Ostatnio wykonałem modernizację starej „kultowej” policyjnej latarki Maglite. Jako, że pożerała baterie R20 a na akumulatorach NiMh słabo świeciła, postanowiłem zaopatrzyć w nowe źródło światła i zasilać ogniwami Li-ion.
Taki był plan. Zamontowałem w niej z rozpędu jeszcze przetwornicę by móc ładować ją z USB i wskaźnik stanu naładowania.
Wykorzystałem gotowe moduły, podaję nazwy z aukcji bo linki szybko giną.
źródło światła - Original Cree XM-L2 U2 U3 1200LM White Light LED Emitter Flashlight 16mm Base
soczewka - 50mm Przezroczyste High Power LED Obiektyw Reflektor Kolimator 5-90 Stopni do 10 w LED Światła
sterownik leda - DC3-12V 5 Modes LED Driver for Cree P7/XML-T5/XML-T6 HP LED Light Lamp/Torch
akumulatorki – 3 szt ogniwa 18650
balancer - Ładowarka 3S 8A 12,6V BMS/PMS Li-ion ogniwa 18650
przetwornica - Przetwornica step-up 5-28V 2A MT3608 micro USB
wskaźnik naładowania - Wskaźnik naładowania baterii 3S 11,1V 12,6V v3
Po rozmontowaniu latarki przerobiłem nieco istniejący włącznik tak by działał na przewodzie i musiałem go skrócić od strony żarówki by zrobić miejsce dla diody led i sterownika.
Z aluminium dorobiłem radiator dla diody tak by przekazywał ciepło na obudowę latarki. Mocowany jest na pastę przewodzącą i unieruchomiony w ognisku soczewki za pomocą klinowej blokady. Do radiatora przymocowałem oprawę przetwornicy sterownika, oprawę wykonałem z polipropylenu. Szybkę zastąpiłem soczewką skupiającą 50mm.
Tyle z przodu. W pojemniku na baterie umieściłem pozostałą elektronikę i akumulatory.
Akumulatorki umieściłem w rozciętej rurce PVC, na jej końcach dorobiłem dwie okrągłe prowadnice by zniwelować różnice średnic baterii. Baterie są umieszczone nieosiowo by zyskać miejsce na płytki elektroniki i gniazdko USB oraz wskaźnik naładowania. Zdublowałem przycisk (odzyskany z napędu dyskietek) oraz diody led wskaźnika naładowania i umieściłem je obok gniazdka USB w tylnej przegrodzie baterii. Dostęp do nich po odkręceniu nakrętki pojemnika. Zrobiłem tak by nie utracić szczelności latarki.
Więcej tłumaczą zdjęcia.
Efekt końcowy przeszedł moje oczekiwania, latarka świeci prawie jak „świetlny miecz”, można uzyskać silne skupienie światła. Latarka jest ledwo ciepła, nawet po dłuższym świeceniu. Jest teraz lżejsza i bardziej dyspozycyjna ( nie trzeba stale pamiętać o bateriach).
Po rozmontowaniu
led i jego napęd
baterie
tył pojemnika
wskaźnik
Tak świeci

Taki był plan. Zamontowałem w niej z rozpędu jeszcze przetwornicę by móc ładować ją z USB i wskaźnik stanu naładowania.
Wykorzystałem gotowe moduły, podaję nazwy z aukcji bo linki szybko giną.
źródło światła - Original Cree XM-L2 U2 U3 1200LM White Light LED Emitter Flashlight 16mm Base
soczewka - 50mm Przezroczyste High Power LED Obiektyw Reflektor Kolimator 5-90 Stopni do 10 w LED Światła
sterownik leda - DC3-12V 5 Modes LED Driver for Cree P7/XML-T5/XML-T6 HP LED Light Lamp/Torch
akumulatorki – 3 szt ogniwa 18650
balancer - Ładowarka 3S 8A 12,6V BMS/PMS Li-ion ogniwa 18650
przetwornica - Przetwornica step-up 5-28V 2A MT3608 micro USB
wskaźnik naładowania - Wskaźnik naładowania baterii 3S 11,1V 12,6V v3
Po rozmontowaniu latarki przerobiłem nieco istniejący włącznik tak by działał na przewodzie i musiałem go skrócić od strony żarówki by zrobić miejsce dla diody led i sterownika.
Z aluminium dorobiłem radiator dla diody tak by przekazywał ciepło na obudowę latarki. Mocowany jest na pastę przewodzącą i unieruchomiony w ognisku soczewki za pomocą klinowej blokady. Do radiatora przymocowałem oprawę przetwornicy sterownika, oprawę wykonałem z polipropylenu. Szybkę zastąpiłem soczewką skupiającą 50mm.
Tyle z przodu. W pojemniku na baterie umieściłem pozostałą elektronikę i akumulatory.
Akumulatorki umieściłem w rozciętej rurce PVC, na jej końcach dorobiłem dwie okrągłe prowadnice by zniwelować różnice średnic baterii. Baterie są umieszczone nieosiowo by zyskać miejsce na płytki elektroniki i gniazdko USB oraz wskaźnik naładowania. Zdublowałem przycisk (odzyskany z napędu dyskietek) oraz diody led wskaźnika naładowania i umieściłem je obok gniazdka USB w tylnej przegrodzie baterii. Dostęp do nich po odkręceniu nakrętki pojemnika. Zrobiłem tak by nie utracić szczelności latarki.
Więcej tłumaczą zdjęcia.
Efekt końcowy przeszedł moje oczekiwania, latarka świeci prawie jak „świetlny miecz”, można uzyskać silne skupienie światła. Latarka jest ledwo ciepła, nawet po dłuższym świeceniu. Jest teraz lżejsza i bardziej dyspozycyjna ( nie trzeba stale pamiętać o bateriach).

Po rozmontowaniu

led i jego napęd


baterie

tył pojemnika

wskaźnik

Tak świeci


Cool? Ranking DIY