Projektor DLP, rocznik 2005, włącza się normalnie jak zwykle, tj. startują oba wentylatory (przez cały czas kręcą się oba), w końcu zapala się lampa, obraz się pojawia o jakości takiej jak zwykle. Po kilkunastu sekundach nagle lampa gaśnie, zapala się czerwona kontrolka "LAMP", a zielona "POWER" i tak do momentu jak się nie schłodzi i samemu nie wyłączy. Wyczyściłem filtr cząstek. Projektor służył mi dobrze jakieś 2,5 roku, kosztował 500zł podejrzewam więc że lampa nie jest oryginalna, lub regenerowana. Na liczniku miała przepracowane 30 kilka godzin, ale mógł zostać zresetowany. Ew. sprzedający nie wiedział co sprzedawał. Obecnie zostało jej jeszcze ok. 75% życia według menu. Podczas ekstremalnych upałów z 2-3x zdarzyło mu się nie włączyć, podświetlając diodę "TEMP", ale później wszystko wracało do normy. Filtr cząstek trzeba było czyścić po około 200h. Według instrukcji, gdy dioda LAMP świeci się ciągle, to kwestia spalonej, uszkodzonej lampy, bądź źle założonej. Lampa jednak widać nadal świeci. Na filmiku powinno być słychać wszelkie odgłosy towarzyszące problemowi. Co zauważyłem tuż po otrzymaniu sygnału ze źródła (HDMI) na ułamek sekundy robi się dosyć gruby poziomy pas, lekki "krzak" ale czy było tak wcześniej - nawet jeśli, raczej nie zwróciłem na to uwagi.