Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

[Solved] Jaką stabilną i cichą pralkę 6-8kg kupić?

teskot 02 Feb 2019 14:40 2502 30
  • #1
    teskot
    Level 35  
    Witam,
    jak w temacie.
    -do postawienia pod blatem (dolna krawędź blatu na wysokości 83cm)
    -załadunek 6-8kg
    -obroty minimum 1200/min
    -wymienialne łożyska

    Nie potrzebuję żadnych wodotrysków, ale bardzo ważne jest, żeby pralka była cicha i stabilna, tzn. żeby powodowała jak najmniejsze drgania. Obecnie użytkuję DAEWOO DWD-FD1412, która nie dość, że jest bardzo głośna to jeszcze tak się trzęsie, że plomby wypadają, a sąsiedzi uciekają z mieszkania jak ja pranie robię.
    Proszę o pomoc w wyborze. Jeśli chodzi o moje ogólne doświadczenia ze sprzętem AGD to preferuję marki BSH, Electrolux, Beko, Panasonic. Odpada Candy, Samsung, Whirpool.
  • #2
    waldekwiąz
    Level 11  
    Wszystko zależy ile kasy na to przeznaczysz. Szukaj pralek z silnikami inwerterowymi, jedyne co słychać to pompę i szum pobieranej wody.Co do marki rzecz gustu ... miałem już kilka ale najbardziej sprawdza się elektrolux lub AEG.
  • #3
    Kenworth 18
    Level 43  
    Problem w tym, że obecnie AEG i Electrolux nie montują już zbiorników skręcanych toteż wymiana łożysk jest już znacznie utrudniona.
    Jeśli eliminuje kolega producenta Samsung to z pralek z załadunkiem od frontu i wymiennymi łożyskami pozostają do wyboru LG lub Amica oraz z Bosch serie WLG, WLT bo w innych modelach również są montowane zbiorniki zgrzewane.
    Podobno Panasonic oferuje zbiorniki skręcane we wszystkich modelach z załadunkiem od frontu, ale to dosyć "egzotyczna" marka na rynku polskim jeśli chodzi o pralki i są trudności z serwisem oraz z dostępnością części.
  • #4
    Borutka
    Level 29  
    Jeżeli ma być naprawdę cicho i stabilnie, to nie da się łącznie spełnić tych warunków.
    Chyba że jakiś Panasonic, ale jak kolega wyżej pisał. Do wyboru zostaną jakieś najtańsze modele Boscha oraz LG, które tu na forum okrywa się złą sławą w temacie wirowania.
    No i 6kg to może być mało, bo te 6kg będzie dostępne tylko dla zasadniczego programu bawełna.
  • #5
    waldekwiąz
    Level 11  
    Nie wiem dlaczego się wszyscy uczepili łożysk??? Większość awari tych urządzeń to padające programatory czujniki temperatury czy blokady drzwi... Wyjątkiem może być amica tu faktycznie łożyska kończą się chwilę po gwarancji. Może to stereotyp ale na zachodzie aeg czy elektroluxy te które widziałem pracowały po 10, a nawet 15lat bezawaryjnie Wiem cena może odstraszyć... Wiem, że kiedyś jakość doboru podzespołów do montażu była inna inaczej też podchodono do sprzętu. W tej chwili doszło do tego, że sprawny sprzę trafia na złom bo nie pasuje do koloru butów pani domu.Faktem jest, że sprzęt ma się rozpaść po max czterech latach, a ty i tak kupisz nowy tej samej marki bo spece od marketingu nawciskają takiego kitu, że nie masz wyboru. Kupując pralkę nie można analizować jej budowy pod kątem ewentualnych samodzielnych napraw (wymiany łożysk itp.). Wracając do tematu : podstawa cichej pracy to silnik inwertorowy natomiast wygody: duży wsad (pranie kocy itp.), prędkoąć wirowania min.1200ob/min oraz możliwość jak największej modyfikacji programów do własnych potrzeb (skracanie czasu trwania programu, regulacja temperatury,regulacja prędkości wirowania...)

    Dodano po 14 [minuty]:

    Co do wypadający plomb, to o ostabilności tych urządzeń decyduje ich masa im wieksza tym lepiej oraz rodzaj tłumików ("amortyzatorów"cierne, olejowe, wiskotyczne)
  • #6
    Kenworth 18
    Level 43  
    Ja mojego AEG dostałem w prezencie ślubnym a był to jeden z droższych modeli ówcześnie i niestety po 4 latach dosyć intensywnego użytkowania pralka tłucze, wyje na wirowaniu itd.
    Na szczęście w tym modelu zbiornik był skręcany i nie było problemu z naprawą.
    Z tego co pamiętam orginalne łożyska były marki SKF czyli nie byle jakie, ale widocznie producent zastosował uszczelniacz nie najwyższych lotów.
    Może i łożyska nie są najczęściej się psującym podzespołem pralki, ale moduł elektroniczny bardzo często udaje się przywrócić do sprawności i są specjaliści od tego typu napraw.
    Niestety w przypadku zwlekania przez użytkownika z naprawą jeśli chodzi o zbiornik zgrzewany w większości przypadków nie ma już dla niego ratunku a zakup nowego zespołu piorącego jest nieracjonalny bo koszt takowego w wielu przypadkach przekracza 1000 zł i pralka za małą fortunę nadaje się tylko do utylizacji.
  • #7
    waldekwiąz
    Level 11  
    Niestety mieszkamy w kraju kategorii "B" i wszystko co idzie na nasze sklepy różni się bardzo jakością od tego co oferują zochodnie sklepy i to we wszystkim od chemii gospodarczej przez budowlankę po rtv czy agd. Swoje doświadczenia opieram na tym co sam przerobiłem i co widziałem. Jeżeli chodzi ozgrzewane zbiorniki to nie we wszystki markach ale idzie jerozdzielić a następnie połączyć ale jest to pracochłnne. Kolejna sprawa to że wymiana łożysk i uszczelniaczy na nowe nawet markowe nie gwarantuje dłuższego kolejnego okresu użytkowania. Co do łożysk jeżeli ktoś chce mieć z nimi spokój to są takie które mogą pracować w wodzie (są wykonane zmateriałów nierdzewnych). Niestety ich cena to już inna sprawa.(pozostanie temat cieknącej wody) Wielkim grzchem producentów jest stosowanie łożysk z,zz zamiast rs czy 2xrs .Następna sprawa to smarowanie tych łożysk... przeważnie smar jest zbyt gęsty i jest go mało co powoduje pracę na sucho. Nauczony na błędach Każde łożsko rozbieram i sprawdzam stan i ilość smaru. Często dodaję parę kropli oleju. Gwarantuje mi to dłuższą żywotność tych elementów.
  • Helpful post
    #8
    Kenworth 18
    Level 43  
    Zgadzam się z kolegą, że oczywiście można rozciąć zespół piorący i wymienić łożyska oraz uszczelniacz, ale do takiej naprawy należy przystąpić bezzwłocznie gdy tylko usłyszymy, że pralka zaczyna pracować znacznie głośniej podczas wirowania. Wystarczy, że przeciętny użytkownik urządzenia będzie zwlekał z taką naprawą z 2 tygodnie lub miesiąc a pralka nadal będzie użytkowana to później po rozcięciu zbiornika okaże się że krzyżak bębna jest uszkodzony i po herbacie. Oczywiście można oddać krzyżak do regeneracji jeśli znajdzie się firmę, która się podejmie takiej naprawy, ale nigdy nie można już mieć pewności czy naprawa została wykonana należycie a jeśli nawet to czy taka regeneracja wystarczy na długo a przede wszystkim przy takich zabiegach koszty naprawy urosną do niebagatelnych sum.
    Zasada jest taka, że nawet przy zbiorniku skręcanym nie należy zwlekać z naprawą bo narażamy się na nie małe koszta gdy dojdzie do uszkodzenia krzyżaka bębna bo jego wymiana też będzie sporym wydatkiem stawiającym czasem opłacalność naprawy pod dużym znakiem zapytania.
    Co do łożysk to zdejmowanie osłon w łożyskach krytych nie jest dobrym pomysłem moim zdaniem, ale to już kolegi wybór.
  • Helpful post
    #9
    waldekwiąz
    Level 11  
    To nie wybór, a przezorność i pewność niezawodności . Kilka razy pośpiech i niewykonanie tej czynności się zemścić. Być może to pech lub zbieg okoliczności. Zdążyło się mi kilka razy, że łożysko rozpadło się po kilku godzinach pracy, a takie samo po przesmarowaniu pracuje do dziś już kilka lat.
  • #10
    teskot
    Level 35  
    Dziękuję kolegom za sugestie. Co do ceny to jasna sprawa-im taniej tym lepiej :D W kwestii Panasonica to mam nieograniczony dostęp do dokumentacji i części, więc nie będzie problemu z ewentualną naprawą.
    Nie wiem czy dobrze sformułowałem założenia. Co do głośności moje obecne Daewoo jest bardzo głośne w każdej czynności, tzn, głośno pobiera wodę, bardzo głośno ją wypompowuje, bardzo głośno wiruje. Napędzana jest przez silnik BLDC zabudowany na zbiorniku (brak paska) co jak słyszałem powoduje problemy z brakiem stabilności. I nad możliwie najmniejszymi drganiami mi zależy. Już nie raz wybrała się na wędrówkę po kuchni. Jestem przy tym w stanie zrezygnować w uzasadnionych przypadkach z wysokich prędkości wirowania, chociaż z moich obserwacji wynika, że pralka "chodzi" najczęściej właśnie przy niskich prędkościach. Przy 1400obr/min się uspokaja i tylko gwiżdże.
  • #11
    Borutka
    Level 29  
    Panasonica darzę dużym szacunkiem, ale żeby nie trzeba było tygodniami czekać na sprowadzenie części. Bo widzę dostępność modeli i części jest marginalna.
    teskot wrote:
    Napędzana jest przez silnik BLDC zabudowany na zbiorniku (brak paska) co jak słyszałem powoduje problemy z brakiem stabilności. I nad możliwie najmniejszymi drganiami mi zależy.

    Należałoby poszukać czegoś droższego, bo kultura pracy i extra rozwiązania będą szły w parze z ceną.
    Ponad standardem będzie zapewne np. dodatkowe wygłuszenie, więcej niż dwa amortyzatory i ich bardziej zaawansowana konstrukcja. Takie extra wyposażenie można z grubsza wywnioskować na podstawie typowych danych technicznych. Czyli waga znacznie przekraczająca typowe 60-62kg, głośność pracy poniżej 50dB, czy głośność wirowania bliżej 70dB.
    Hałasy przepływu podczas pobierania i wypuszczania wody to zjawiska fizyczne trudne do pokonania. Dodatkowy wpływ na to może mieć akustyka pomieszczenia, sposób prowadzenia instalacji wodnych itp.
  • #12
    teskot
    Level 35  
    A może ktoś coś powiedzieć o pralce SHARP ES-GFD814QI-PL? Trochę droga, ale widzę, że cicha bo 39/70dB.
  • Helpful post
    #13
    Borutka
    Level 29  
    Sharp na naszym rynku to teraz to samo, co Blaupunkt, Thomson, Grundig itp, czyli nazwa (marka). Produkuje turecka firma Vestel. O samym modelu nie wiem nic.
    2300zł to nie jest jakaś wygórowana cena, jeżeli ma to być sprzęt powyżej przeciętnej.
  • #14
    teskot
    Level 35  
    Ok, dziękuję za informacje. Popytam jeszcze w sklepach pod kątem informacji o poziomie hałasu, jak będę miał jakieś konkretne propozycje to pozwolę sobie je tutaj zamieścić.
  • #15
    waldekwiąz
    Level 11  
    Poziom hałasu jest zawsze problemem. Trzy mieiące temu musiałem wymienić zmywarkę, pierwsze co zrobiłem po uruchomieniu to od wnętrza wyłożyłem ją matami filcowymi pozyskanymi ze starej... Mimo, że sypialnia, salon i kuchnia są otwarte to zmywarki nawet w nocy prawie niesłychać... inna sprawa to gwarancja. Każda blaszana obudowa działa jak pudło rezonansowe. Co do wycieczek pralki po łazience czy innym pomieszczeniu to u mnie tamat załatwiła mata z mikrogumy 1cm. Co do wirowania są pralki, które programowo mają zapisany wolny start w trakcie którego pranie rozkłada sie w bembnie bardziej równomiernie- ale o to pytaj w sklepach.
  • #16
    DiZMar
    Level 43  
    waldekwiąz wrote:
    ... Co do wycieczek pralki po łazience czy innym pomieszczeniu to u mnie tamat załatwiła mata z mikrogumy 1cm. ...

    Sprawę załatwia dobre stabilne ustawienie łącznie z wypoziomowaniem bez potrzeby podkładania gum. Stabilne ustawienie eliminuje także nadmierny hałas. Podobnie jest ze zmywarką. Jeżeli te urządzenia nie będą ustawione stabilnie i wypoziomowane to mogą hałasować.
  • #17
    waldekwiąz
    Level 11  
    Z reguły zasada jest jedna im pralka jest cięższa tym jest lepsza. Dwa miesiące temu istalowałem takie maleństwo elekrtluxa bratu masa 76kg,stojąc przy niej ie słychać, że pracuje, niestety cena to już inna sprawa.
  • #18
    Borutka
    Level 29  
    waldekwiąz wrote:
    Poziom hałasu jest zawsze problemem. Trzy mieiące temu musiałem wymienić zmywarkę

    Ja po zamontowaniu nowej zmywarki nasłuchiwałem i myślałem że jest popsuta :D.
    Ale różnica w ilości wygłuszenia od razu rzucała się w oczy. Stara miała 49dB, nowa ma 44dB i dało to w odbiorze ogromną różnicę.
  • #19
    teskot
    Level 35  
    U mnie pralka i zmywarka stoją w aneksie kuchennym. Przy pracującej zmywarce można spać (ma bodajże 42dB). Przy pralce nie idzie nawet słuchać radia. Problemem jest na pewno drewniana podłoga, aczkolwiek u sąsiadów też jest taka, a ich pralki nie słychać.
    Wystawiłem wczoraj swoją pralkę na środek i położyłem na boku celem sprawdzenia amortyzatorów. I przeżyłem szok. Dla specjalistów z branży serwisu AGD to nie będzie pewnie żadne zaskoczenie, ale moje doświadczenie skończyło się na naprawach Polara. Otóż amortyzatory są oparte wyłącznie na zjawisku tarcia tłoczyska o cylinder wysmarowany jakimś lepkim smarem (wspomniano wcześniej o amortyzatorach wiskotycznych-to to?). Może wystarczy je wymienić na jakieś porządniejsze-gazowe, olejowe? Bo pralka ogólnie jest sprawna, niewiele użytkowana tylko ten hałas...
  • #20
    Kenworth 18
    Level 43  
    Amortyzatory obecnie stosowane w pralkach to amortyzatory cierne i gdy wkładka cierna ulegnie wytarciu to amortyzator traci sprawność. Marka Daewoo przestała istnieć na rynku polskim jako producent sprzętu AGD i ciężko już znaleźć jakiekolwiek części do pralek Daewoo, ale w przypadku amortyzatorów większego problemu nie ma bo można dopasować tę część od producenta Samsung lub LG.
    Kolega akurat ma model z bardzo udanym i cichym oraz mało awaryjnym napędem bębna.
    Z tych napędów słynie producent LG i są bardzo niezawodne. Ten napęd potrafi niestety zabić wyciek wody spod łożyska więc należy pilnować stanu łożysk w pralce.
  • #21
    teskot
    Level 35  
    Tak, też uważam, że napęd tego typu jest w zasadzie bezawaryjny, cichy dzięki braku paska i obrotom równym obrotom bębna (a nie gwizd silnika rodem z odkurzacza i przekładni pasowej). Niemniej jednak środek ciężkości jest wyżej, ale nie wiem czy tu jest problem.
    Poprosiłem szanownych Kolegów o sugestie dotyczące zakupu nowej pralki, ale nie spodziewałem się, że będę musiał wydać minimum około 2500zł. Nie bardzo mnie stać teraz na taki wydatek, stąd zrobił się off-topic w kwestii amortyzatorów. Proszę zatem o wyrozumiałość i podpowiedź czy jest sens wymieniać amortyzatory na nowe, a przy okazji lepsze (poszukałbym olejowych-zdaje się, że Bosch takie jeszcze stosuje). Trudno mi określić stopień zużycia obecnych-pracują z pewnym oporem, nowe mają teoretycznie 120N, czyli jak rozumiem potrzebują nacisku około 12kg dla pokonania siły tarcia? Te zdają się pracować zdecydowanie lżej, aczkolwiek mają jeszcze sporo środka smarnego i nie mają widocznych uszkodzeń nie licząc zdecydowanych objawów zużycia wewnątrz otworów, przez które przechodzą sworznie mocujące.
  • #22
    Kenworth 18
    Level 43  
    Jeżeli stary amortyzator udaje się bez większego wysiłku wcisnąć to raczej będzie wymagał wymiany. Nowy amortyzator stawia solidny opór w trakcie próby wciśnięcia go. Rozumiem, że pralka nie była tak głośna od samego początku w trakcie wirowania.
    Niestety, ale obecnie już chyba żaden producent nie stosuje amortyzatorów olejowych.
    Będzie musiał kolega dopasować amtyzatory cierne na przykład: https://www.agdmaster.com/products/amortyzator-lg-f1068ld,708909?gclid=CjwKCAiA4t_iBRApEiwAn-vt-xY7_RBbqFtYl4Z0MVgrrs8aEh3LIRQkytYU8XkuEvJHuhu2MFZN_BoCyFcQAvD_BwE
  • #23
    teskot
    Level 35  
    Nie wiem jak głośna była na początku. Po pierwsze odziedziczyłem ją w spadku i już się nie dowiem jak funkcjonowała jako nowa. Po drugie nieboszczyk testator mieszkał w bloku więc inne warunki jeśli chodzi o stropy, ściany. Po trzecie pracowała jako wolnostojąca, a nie pod blatem. Ja użytkuję ją od prawie 3 lat i odtąd była głośna. Co do amortyzatorów to mam zaprzyjaźniony dobrze zaopatrzony sklep z częściami AGD-spróbuję tam coś dobrać. Oryginałów już szukałem i wiem, że nie są dostępne u nas. A z Azji ściągać nie chce mi się.
  • #24
    vodiczka
    Level 43  
    waldekwiąz wrote:
    Wyjątkiem może być amica tu faktycznie łożyska kończą się chwilę po gwarancji
    A u mnie skończyły się 6 lat po gwarancji :)
    Pracujesz w serwisie i masowo wymieniasz łożyska w amicach czy trafiłeś na zły egzemplarz?
    waldekwiąz wrote:
    Nauczony na błędach Każde łożysko rozbieram i sprawdzam stan i ilość smaru
    Kolega tak poważnie czy jaja sobie robi :?:
    Kenworth 18 wrote:
    Co do łożysk to zdejmowanie osłon w łożyskach krytych nie jest dobrym pomysłem moim zdaniem, ale to już kolegi wybór.
    .
  • #25
    teskot
    Level 35  
    Sprawdziłem za pomocą wagi hakowej jakiej siły należy użyć, żeby ruszyć tłok amortyzatora i wyszło 2,6kg, a zatem piąta część tego co powinno być w nowym amortyzatorze. Wybieram się zatem do sklepu szukać nowych. O postępach prac pozwolę sobie informować na bieżąco.
  • Helpful post
    #26
    Kenworth 18
    Level 43  
    Piętą Ahillesową tych pralek były mocno korodujące krzyżaki bębna i warto by sprawdzić czy nie są wyczuwalne już jakieś luzy bębna względem zbiornika.
  • #27
    teskot
    Level 35  
    Właśnie wczoraj to sprawdzałem. Nie ma najmniejszych luzów wzdłużnych czy skrośnych. A mimo to nie raz się zdarzyło, że pralka łomotała jakby zaraz bęben miał wylecieć w powietrze.
  • Helpful post
    #28
    Kenworth 18
    Level 43  
    Przy mocno wyesploatowanych amortyzatorach przeciwwagi, które są z przodu zbiornika mogły uderzać o obudowę pralki. Warto również sprawdzić czy któraś się nie poluzowała.
  • Helpful post
    #29
    vodiczka
    Level 43  
    teskot wrote:
    A mimo to nie raz się zdarzyło, że pralka łomotała jakby zaraz bęben miał wylecieć w powietrze.
    Jeżeli nie wyważy wsadu to będzie łomotać, nieważne stara czy nowa, choć przy sprawnych amortyzatorach łomotanie będzie o wiele mniejsze niż przy zużytych.
    Wczoraj prałem pościel i ręczniki - dużo ręczników średniej wielkości. Przy pościeli łomotała jak przystało na dwunastoletnią pralkę, przy ręcznikach wirowała cicho jak nówka.
  • #30
    teskot
    Level 35  
    Kupiłem nowe amortyzatory. Pracują zupełnie inaczej, płynniej i mam wrażenie, że lżej. Stary amortyzator dałem sprzedawcy na wzór; wziął go do ręki, spróbował ścisnąć, wysunąć i powiedział: Panie, ta pralka musi Panu strasznie skakać! Zapytałem skąd taki wniosek, na co odpowiedział, że smar zgęstniał i amortyzator za ciężko pracuje. A mnie się wydawało, że za lekko. No nic, nie była to duża inwestycja. W wolnej chwili wymienię amortyzatory, sprawdzę przeciwwagę, ponownie wypoziomuję pralkę i zobaczymy co z tego wyniknie.

    Dodano po 6 [godziny] 25 [minuty]:

    A zatem amortyzatory wymienione. Przeciwwaga jest i była na miejscu, dokręcona. Właśnie kończy się pierwsze pranie testowe. Chyba nie ma większej różnicy. Może delikatnie. Wydaje się, że jest ciszej, ale drgania chyba takie same. Cóż, taka chyba specyfika drewnianego stropu. Faktem jest, że nie za bardzo miałem co wrzucić do bębna-zaledwie parę szmat. W sobotę będzie tradycyjnie większe pranie to porównam. Dziękuję Kolegom za wszelkie sugestie, a w szczególności Koledze Kenworth 18. "Podziękował" poszło, a ostatecznie temat zamknę po "prawdziwym", dużym praniu. Miłego wieczoru.