Witam.
W dniu dzisiejszym podczas zmywania ze zmywarki od strony klapy zaczęła wyciekać woda (zmywarka pracowała dalej). Po jej otwarciu na dnie zmywarki znajdowała się znaczna ilość wody, która dopiero po chwili została wypompowana. Jak już wody nie było... pompa chodziła dalej, nawet pomimo wyłączenia zasilania (przycisku na panelu). Pomogło dopiero wyłączenie bezpiecznika "przy liczniku". Po jego włączeniu w zmywarce za każdym razem włączała się pompa, pomimo braku wody. Do tego na wyświetlaczu pojawił się błąd "i30".
Instrukcja w takim przypadku mówi krótko: "Włączyło się zabezpieczenie przed zalaniem. Zakręcić zawór wody i skontaktować się z autoryzowanym centrum serwisowym". Poczytałem forum i postanowiłem działać. Wyciągnąłem zmywarkę z zabudowy i przechyliłem do tyłu co opróżniło zmywarkę z wody jaka w niej była (chociaż jeszcze pod filtrem zostało co nieco). Polecam przygotować się na około litr wody lub przechylać kilka razy. Poza tym zauważyłem, że kolanko rury odpływowej (składające się z czterech kolanek 45 stopni - musiałem ominąć rurki CO i chciałem łagodniejsze przejście co by ewentualnie sprężyna do czyszczenia miała łatwiej) opadło tworząc nieckę. Prawdopodobnie ten psikus na tyle zwolnił przepływ odpompowywanej wody, że pompa zmywarki nie dała rady i woda znalazła swobodne ujście przy drzwiach. Podniosłem kolanko i dałem wspornik. Ta czynność - opróżnienie zmywarki z wody - spowodowała zniknięcie błędu "i30" i zmywarka działała normalnie do końca programu.
Jednak na samym końcu (minutę przed końcem) pojawiła się niespodzianka w postaci błędu "i20 - urządzenie nie wypompowuje wody - upewnić się, że syfon zlewozmywaka jest drożny - upewnić się, że wąż spustowy nie jest zagięty ani przygnieciony". Wszystko sprawdzone i drożne. Odpływ ze zmywarki idzie prosto do rury odpływowej fi50 więc trudno ją zatkać. Węże nie pozaginane. Teraz prawdopodobnie za wysoko uniosłem kolano, robiłem to na oko bo cała rura odpływowa (dwa odcinki: 3,5m oraz 1m) idzie za meblami (swoją drogą dobrze, że zostawiłem otwór w szafce narożnej). Zastanawiam, czy aby na pewno kolano jest za wysoko czy zrobił się jakiś "czop" w rurze bo nie wiem jak długo była niecka. Jutro podziałam i dam znać.
Obniżyłem kolanko i "puściłem" dzisiaj zmywarkę. Program dotarł do końca aczkolwiek zmywarka wydawała z siebie niepokojący dźwięk - pisk wysokiej częstotliwości, który co jakiś czas zanikał. Nie wróży to nic dobrego, ale pożyjemy, zobaczymy.
Ogólnie wniosek jest następujący:
jeśli ze zmywarki wylewa się woda a słychać pompkę + błąd i30 to problemu należy szukać w:
a) rurze odpływowej (tej w ścianie),
b) wężu odpływowym,
c) we wnętrzu zmywarki, czytałem o kanałach w zmywarce zatkanych naklejkami od słoików,
a z samej zmywarki pozbywamy się wody przechylając ją do tyłu (przygotować się na około litr wody). Nic odkrywczego nie napisałem, ale może komuś pomoże.
pozdrawiam



W dniu dzisiejszym podczas zmywania ze zmywarki od strony klapy zaczęła wyciekać woda (zmywarka pracowała dalej). Po jej otwarciu na dnie zmywarki znajdowała się znaczna ilość wody, która dopiero po chwili została wypompowana. Jak już wody nie było... pompa chodziła dalej, nawet pomimo wyłączenia zasilania (przycisku na panelu). Pomogło dopiero wyłączenie bezpiecznika "przy liczniku". Po jego włączeniu w zmywarce za każdym razem włączała się pompa, pomimo braku wody. Do tego na wyświetlaczu pojawił się błąd "i30".
Instrukcja w takim przypadku mówi krótko: "Włączyło się zabezpieczenie przed zalaniem. Zakręcić zawór wody i skontaktować się z autoryzowanym centrum serwisowym". Poczytałem forum i postanowiłem działać. Wyciągnąłem zmywarkę z zabudowy i przechyliłem do tyłu co opróżniło zmywarkę z wody jaka w niej była (chociaż jeszcze pod filtrem zostało co nieco). Polecam przygotować się na około litr wody lub przechylać kilka razy. Poza tym zauważyłem, że kolanko rury odpływowej (składające się z czterech kolanek 45 stopni - musiałem ominąć rurki CO i chciałem łagodniejsze przejście co by ewentualnie sprężyna do czyszczenia miała łatwiej) opadło tworząc nieckę. Prawdopodobnie ten psikus na tyle zwolnił przepływ odpompowywanej wody, że pompa zmywarki nie dała rady i woda znalazła swobodne ujście przy drzwiach. Podniosłem kolanko i dałem wspornik. Ta czynność - opróżnienie zmywarki z wody - spowodowała zniknięcie błędu "i30" i zmywarka działała normalnie do końca programu.
Jednak na samym końcu (minutę przed końcem) pojawiła się niespodzianka w postaci błędu "i20 - urządzenie nie wypompowuje wody - upewnić się, że syfon zlewozmywaka jest drożny - upewnić się, że wąż spustowy nie jest zagięty ani przygnieciony". Wszystko sprawdzone i drożne. Odpływ ze zmywarki idzie prosto do rury odpływowej fi50 więc trudno ją zatkać. Węże nie pozaginane. Teraz prawdopodobnie za wysoko uniosłem kolano, robiłem to na oko bo cała rura odpływowa (dwa odcinki: 3,5m oraz 1m) idzie za meblami (swoją drogą dobrze, że zostawiłem otwór w szafce narożnej). Zastanawiam, czy aby na pewno kolano jest za wysoko czy zrobił się jakiś "czop" w rurze bo nie wiem jak długo była niecka. Jutro podziałam i dam znać.
Obniżyłem kolanko i "puściłem" dzisiaj zmywarkę. Program dotarł do końca aczkolwiek zmywarka wydawała z siebie niepokojący dźwięk - pisk wysokiej częstotliwości, który co jakiś czas zanikał. Nie wróży to nic dobrego, ale pożyjemy, zobaczymy.
Ogólnie wniosek jest następujący:
jeśli ze zmywarki wylewa się woda a słychać pompkę + błąd i30 to problemu należy szukać w:
a) rurze odpływowej (tej w ścianie),
b) wężu odpływowym,
c) we wnętrzu zmywarki, czytałem o kanałach w zmywarce zatkanych naklejkami od słoików,
a z samej zmywarki pozbywamy się wody przechylając ją do tyłu (przygotować się na około litr wody). Nic odkrywczego nie napisałem, ale może komuś pomoże.
pozdrawiam


