W moim Peugeocie 306 1.8 16v +LPG z 2000r, na postoju, temperatura wzrastała do czerwonego pola. Po ruszeniu samochodem i przejechaniu około kilometra temperatura spadała poniżej kreski 70 stopni. Wymieniony został termostat i jedyne co się zmieniło to to, że temperatura teraz podczas jazdy osiąga jakieś 70-75 stopni a na postoju po chwili dalej wywala na czerwone. Zauważyłem, że w ogóle nie włączają się wentylatory (sprawdzone również na przekaźnikach). Po rozkręceniu połowy przodu samochodu i wyjęciu wentylatorów, okazało się, że silniki są spalone, a plastikowe "uchwyty na szczotki" przetopione i zniszczone. Naprawa silników jest nieopłacalna, kupno nowych wentylatorów też odpada, ponieważ kosztują ponad 600zł. Jedyne wyjście to kupno używanych i tu pojawia się problem.
Moje wentylatory mają 7 łopatek. kostkę na 2 pin, i 3 uchwyty pod kątem prostym do silnika wentylatora (niestety nie wiem ile W mają silniki). Na internecie znalazłem 3 rodzaje wentylatorów do tego modelu. Jedne mają 6 łopatek, inne 7. Dodatkowo różne silniczki - 120W, 200W i 250W i różne rodzaje uchwytów, np pod innym kątem.
Czy mogę teraz założyć wentylatory z 6 łopatkami? Czy moc silniczków robi dużą różnicę i najważniejsze - czy można założyć wentylator od innych silników z 306?
Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam!
Moje wentylatory mają 7 łopatek. kostkę na 2 pin, i 3 uchwyty pod kątem prostym do silnika wentylatora (niestety nie wiem ile W mają silniki). Na internecie znalazłem 3 rodzaje wentylatorów do tego modelu. Jedne mają 6 łopatek, inne 7. Dodatkowo różne silniczki - 120W, 200W i 250W i różne rodzaje uchwytów, np pod innym kątem.
Czy mogę teraz założyć wentylatory z 6 łopatkami? Czy moc silniczków robi dużą różnicę i najważniejsze - czy można założyć wentylator od innych silników z 306?
Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam!