Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Wzmacniacz Stereo na TDA7294

rdzenny17 06 Feb 2019 15:32 10080 69
Automation24
  • Wzmacniacz Stereo na TDA7294
    Witam.

    Podobnych konstrukcji na forum i w świecie internetu jest masa... I może właśnie to skłoniło mnie do wybrania popularnej, sprawdzonej i przede wszystkim banalnie prostej konstrukcji wzmacniacza stereo, choć jak można mówić tu o prostocie dla kogoś kto jest totalnym amatorem jak na dzień dzisiejszy. Generalnie sam wzmacniacz można zrobić na bazie gotowych kitów, uniwersalnej obudowy itp. poskładać i już... Ja nie tylko chciałem go wykonać samemu, ale też po drodze wiele się nauczyć, więc każdy zakres prac, jest w całości moją pracą, no może poza schematami. Po kolei:

    Ogólny zamysł:
    Wzmacniacz stereo, do dwóch monitorów, do TV, moc monitorów 40W RMS (1szt.); bez korekcji barwy, na froncie tylko pokrętło regulacji wzmocnienia... No i prosty dla amatora. Z drugiej strony, robiłem jak najlepiej, może to przerost formy nad treścią, ale mocny transformator, soft start i duża filtracja, pogrubianie ścieżek itp...

    Zasilanie:
    Przełącznik kołyskowy + bezpiecznik topikowy, następnie na drodze staje moduł miękkiego startu transformatora, zrealizowany na prostym schemacie oporników i przekaźnika, a trafo z kolei to 2x24V 300VA (mocne jak na TDA ale z myślą o przyszłości, może się przyda?). Do pełnego zasilacza brakuje nam wyprostowania prądu, co realizuje mostek prostowniczy a filtracja odbywa się za pomocą kondensatorów 6x 6800uF oraz 2x 470nF + dwa bezpieczniki na wyjściach napięcia.
    Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294

    Wzmacniacz:
    Klasyczny układ z końcówką TDA7294, których pełno w internecie... Dwa układy dla Stereo, a masa wspólna zrobiona na wyjściu zasilacza. Masa sygnału zrealizowana jest osobno. W każdym bądź razie nie ma przydźwięku. Kości TDA przymocowane są do radiatorów, pewnie zbyt dużych, ale taki był zamysł, kwestia wyglądu i dopasowania do obudowy :) Regulacja sygnału oparta na potencjometrze 50k oczywiście podwójnym dla stereo, bez wzmocnienia Loudness.
    Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294


    Obudowa:
    Zamysł był taki: Wymiary podobne do Pioneera A-333, no i fornir heban (tak jak monitory) + front w łuku z dębu + olej. Na froncie jedynie pokrętło regulacji wzmocnienia. Z racji forniru i frontu dębowego oraz ze względu na wymiary najłatwiej było mi zrobić obudowę z wióra 18, a taki też miałem pod ręką w garażu... Wiem powiecie tragedia... Mogłem kombinować ze sklejką, albo czymś, ale zdecydowałem, że nie ma to sensu. W środku na zdjęciach nie widać, ale pomalowana jest ostatecznie na czarno, oraz tył również polakierowany na czarno. Fornir polakierowany w delikatny połysk, a front olejowany. Potencjometr podświetlony diodami LED (świecą się oczywiście tyko podczas pracy wzmacniacza), a ich zasilanie zrealizowane jest z zasilacza symetrycznego. Przełącznik kołyskowy umieszczony jest z tyłu wzmacniacza (od góry) - bardzo łatwy dostęp, a taki też był zamysł gdyż fizycznie stoi i będzie stał wzmacniacz na wierzchu RTV, a nie chciałem by na froncie było coś więcej. Stoi na malutkich stopkach, żeby była ok 2-3 mm nad powierzchnią szafki.
    Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294 Wzmacniacz Stereo na TDA7294

    Rezultat odsłuchowy:
    W porównaniu do Pioneer A-333 - klasycznego wzmacniacza, już dość starego, ale nadal przyjemnie grającego; jest... lepiej? Nie mogę porównywać obu konstrukcji do siebie pod względem technicznym, gdyż to zupełnie inne konstrukcje, zupełnie inaczej wykonane, które w zamyśle zupełnie inaczej brzmią i tak jest. A jak wiemy dźwięki, które słyszymy przez każdego odbierane są indywidualnie i każdy ma swoje upodobania, dlatego dla mnie TDA brzmi przyjemniej. Nie mamy tutaj żadnej korekcji barwy, a niskich tonów i ciepłej barwy jest na prawdę dużo, czego nie mogę niestety powiedzieć o Pioneer, tam zawsze miałem włączone loudness oraz bas delikatnie podbity. Działa to wszystko jako Stereo do TV i spisuje się naprawdę ok. Fakt słyszałem konstrukcje za kilka tysięcy złotych i nie można się tym bez końca zachwycać, ale fakt dumy z pierwszego działającego wzmacniacza jest niepodważalny :) Pora więc zając się subwooferem do całego systemu :D Pomiary nie robione, danych technicznych nie podam bo to tylko przypuszczenia, ale to co mogłem to sprawdziłem. Gra w całym paśmie i nigdzie się nie pomyliłem, gra w fazie i generalnie wszystko działa co ma działać. Muszę zaopatrzyć się w przyrządy pomiarowe :)
    No i pozostawmy bez komentarza wiszące przewody od kolumn :P Muszę w końcu kupić dłuższe, ale wiecie jak to jest ciągle nie ma czasu. :P
    Wzmacniacz Stereo na TDA7294

    Co bym poprawił?
    Po okresie zachwytu i wyidealizowania sprzętu przychodzi czas na chłodne spojrzenie... i tak:
    1. Zamiast forniru mogłem polakierować na czarny połysk. Front by został tak jak jest. Głównie dlatego, że jednak w świetle dziennym front delikatnie różni się odcieniem od reszty co mnie bardzo irytuje :P
    2. Jest soft start, ale nie ma szybkiego odcinania kolumn po wyłączeniu zasilania (muszą rozładować kondensatory) - teraz wiem jak to zrobić, ale cóż - wtedy nie wiedziałem.
    3. Muszę zmienić podświetlenie potencjometru na mocniejsze, bo jak się okazuje w dzień jest prawie niewidoczne.
    4. Przerobiłbym z chęcią całość na wzmacniacz 2.1 dodając trzeci układ TDA :D

    Uzupełniająco:

    Czas realizacji bardzo ciężko określić... Zacząłem pod koniec roku 2017. Wtedy zrobiłem płytki i polutowałem układy, a w grudniu 2018r. zakupiłem dopiero transformator i kondensatory filtrujące oraz radiatory. Od stycznia używam regularnie wzmacniacza, myślę, że łącznie zajęło to ok 3 miesięcy, nie biorąc pod uwagę przerwy z czego bardzo dużo czasu pochłonęło szukanie informacji i nauka, żeby to wszystko zrobić. Nauka KiCad, nauka wytrawianie płytek a potem połączenia tego wszystkiego :P

    Cena, jeszcze gorzej mi określić, wszystko miałem od ręki z pobliskiej hurtowni :)
    Za transformator zapłaciłem ok 130/140zł;
    kondensatory filtrujące to koszt rzędu 50zł;
    dwie kości TDA 25zł;
    dwa wytrawiacze ok 10zł
    Płytki PCB ok 15zł
    Cyna - pewnie z 15zł przelałem.
    Przewody miedziane ok 10zł
    Przekaźnik ok 10zł
    Elementy na tylnej ściance (złącza itp. ok 10zł)
    Reszta elementów - pewnie około 50-70zł
    Potencjometr podwójny z długim bolcem 12zł
    Obudowa itp. FREE
    Całość: ok 350zł. - więcej niż mój Pioneer wart :D

    Zaczęło się od:
    Układ TDA
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic221914.html
    tutaj wszystko jest opisane dokładnie, i bardzo dziękuję koledze za tak dokładny opis :) Tak to NEO13 i nie ma na niej błędu. Błąd ja popełniłem, podłączając na wstępie źle końcówki, teraz wiem, że masa i wszystkie przewody muszą wychodzić z jednego źródła :) Kolejny błąd to, źle zmostkowałem Stby oraz Mute na płytce (nie doczytałem), czego skutkiem był fakt, że jedna końcówka działała, a na drugiej był ogromny brum - do dziś tego nie rozumiem, bo według logiki powinny obie nie działać. No i z pośpiechu nie odizolowałem kości od radiatora, i za pomocą śrubokrętu, przez przypadek przylutowałem jedną kość do radiatora (stopiłem zwarciem), na szczęście skończyło się tylko na wymianie samej kości.

    Później
    Zasilacz:
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=1110959#1110959
    Problemu tu nie było, a przynajmniej nie do czasu mojej głupoty :P Podłączyłem zasilacz (bez końcówek) do sieci i sprawdziłem multimetrem czy działa prawidłowo, wszystko było ok, idealne napięcie na wyjściach bez wahań. Więc podłączałem żarówkę celem rozładowania kondensatorów, ale coś mi nie wyszło, bo jak dotknąłem bezpiecznik to zrobiło się zwarcie i upaliło jeden bezpiecznik... Nie rozładowały się do końca kondy :)

    Pomyślałem o Miękkim starcie
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1303758.html - tu wszystko jest wyjaśnione i sam artykuł z płytką również.
    I tu jest błąd, gdyż kondensator 1000uF można zastosować o zdecydowanie mniejszym napięciu, u mnie jest to 35V. A jeśli chodzi o rezystory, ja osobiście połączyłem szeregowo bo nie mogłem dostać w okolicy tak dużych.

    Co do podświetlenia gałki:
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3535169.html
    Sami szybko mi pomogliście :))))

    Jak widać nigdzie nie ma gotowych płytek do druku bo są to gotowe kity do kupienia. Ja chciałem się nauczyć czegoś i być bardziej dumnym z dzieła więc, szybka nauka programu KiCad - bardzo prosty; przerysowałem schematy układów ( a z tda to zrobiłem schemat na podstawie płytki, podobnie z zasilaczem, choć tu było banalnie), następnie utworzyłem footprinty, na podstawie rzeczywistych wymiarów elementów, a następnie wzór płytki drukowanej. Wydruk w drukarni i termotransfer. Tu tez was przekieruję:
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3312278.html
    Nawierty i lutowanie to już kwestia indywidualna :) Ścieżki zasilania pogrubiałem drutem 1.5mm2, plus cyna. Zarówno w zasilaczu, wzmacniaczach mocy jak i układzie miękkiego rozruchu.

    Schematów samych w sobie nie udzielam, bo zawierają one błędy, hmm niezbyt dobrze rozumiem jeszcze program i wywalał mi błędy, co zmuszało mnie do pewnych zmian w schematach, aby program puścił dalej, a mając tą świadomość poprawiałem ostateczną płytkę w ostatnim etapie prowadzenia ścieżek (gdzie można wyłączyć zasady i reguły połączeń i robić co się chce :P) :)


    Pozdrawiam wszystkich :)
    Konrad

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    rdzenny17
    Level 9  
    Offline 
    rdzenny17 wrote 59 posts with rating 22. Been with us since 2013 year.
  • Automation24
  • #2
    pier
    Level 24  
    Strasznie nieproporcjonalny kloc Ci wyszedł.
    Kiepsko wygląda pod TV....

    Wzmacniacz Masz podłączony pod TV czy tuner?
  • #3
    osiniak75
    Level 35  
    Taki bardzo minimalistyczny ten wzmacniacz, wygląda jak szuflada z podświetlaną gałką. Podświetlenie w kolorze pomarańczowym lub czerwonym bardziej by pasowało do tej struktury drewna.
  • #4
    Mark II
    Level 22  
    Z bliżej nieznanych przyczyn u nas utarło się, że DIY powinno wyglądać jak sztampowy produkt znanej f-my audio.
    Tymczasem ten jest po prostu oryginalny i bardzo dobrze. W końcu jest to urządzenie jednostkowe, które nie po to zostało zaprojektowane, by trafić w przeciętną gustu tysięcy potencjalnych nabywców.
  • #5
    rdzenny17
    Level 9  
    pier wrote:
    Strasznie nieproporcjonalny kloc Ci wyszedł.
    Kiepsko wygląda pod TV....

    Wzmacniacz Masz podłączony pod TV czy tuner?


    Czy nieproporcjonalny? Ma wymiary identyczne jak A333, myślę że jakby obudowa była czarna a front taki jak jest byłoby znacznie lepiej ale cóż, wcześniej miałem inny zmysł. Rtv zmieni się więc to trochę lepiej będzie wyglądać jak stanie pośrodku tv i niżej.
  • Automation24
  • #6
    popiol667
    Level 18  
    Wygląda jak szuflada, ale dokładnie wykonana szuflada.

    Być może to jakaś fobia, ale jak widzę połączenie radiator - płyta wiórowa, płyta wiórowa - PCB, trafo to odruchowo szukam gaśnicy.

    Można zastosować wewnątrz blachę 0,5mm - tnie się zwykłymi nożyczkami krawieckimi od biedy, dalej będzie fajny szybki montaż na wkręty, oprócz tego masz ekran.

    Co innego "żywy" ogień z płonącego rezystora bezpośrednio do płyty meblowej, a co innego spalona zawartość metalowej puszki obłożonej płytą meblową.
  • #7
    rdzenny17
    Level 9  
    popiol667 wrote:
    Wygląda jak szuflada, ale dokładnie wykonana szuflada.

    Być może to jakaś fobia, ale jak widzę połączenie radiator - płyta wiórowa, płyta wiórowa - PCB, trafo to odruchowo szukam gaśnicy.

    Można zastosować wewnątrz blachę 0,5mm - tnie się zwykłymi nożyczkami krawieckimi od biedy, dalej będzie fajny szybki montaż na wkręty, oprócz tego masz ekran.

    Co innego "żywy" ogień z płonącego rezystora bezpośrednio do płyty meblowej, a co innego spalona zawartość metalowej puszki obłożonej płytą meblową.


    Co racja to racja, jakieś ryzyko jest, myślałem nad wyłożeniem środka grubą folią aluminiową, ale o dziwo na prawdę cisza w głośnikach,więc zrezygnowałem, dopiero przy maksymalnym wysterowaniu, blisko głośnika słychać brum... Jak zwał tak zwał. Doświadczenie przychodzi z czasem, dziś inaczej bym go zrobił, na pewno tak jak pisałem obudowa czarna, być może z blachy choć chyba wolałbym sklejka plus lakier w połysku czarny no i ewentualnie obniżyć całość o jakieś 2cm, bo proporcje mi się generalnie podobają 😉
  • #8
    sylweksylwina
    Moderator of Computers service
    @popiol667 Ścieżki od spodu tak długo się nie palą :D W ogóle mało prawdopodobne że coś się stanie, bo są ścieżki cynowane i wzmacniane drutem. Od radiatora się nie zapali, a od góry jest trochę miejsca. Więc pożar mało prawdopodobny.
    TDA7294... wybór taki sobie. Ale z zalet to prosta aplikacja i stosunkowo duża moc jak na tak małe kostki. Do monitorów 40W to chyba bym wolał coś mniejszego i np. w klasie D.
  • #9
    tytka
    Level 21  
    Włożyłeś w to kawał dobrej roboty i chwała Ci za to.
    Osobiście z audio w drewnie, to preferuję tylko głośniki, ale wszystko rzecz gustu.
    Tak z ciekawości ile waży ten "mebel" ?

    rdzenny17 wrote:
    2. Jest soft start, ale nie ma szybkiego odcinania kolumn po wyłączeniu zasilania (muszą rozładować kondensatory) - teraz wiem jak to zrobić, ale cóż - wtedy nie wiedziałem.
    3. Muszę zmienić podświetlenie potencjometru na mocniejsze, bo jak się okazuje w dzień jest prawie niewidoczne.
    4. Przerobiłbym z chęcią całość na wzmacniacz 2.1 dodając trzeci układ TDA :D


    Ad2. O układzie odłączania głośników, to należało od początku pomyśleć, choć i teraz nie jest za późno i należało by "uzbroić" wzmacniacz o ten układ.

    Ad3. Jak zwiększysz jasność, to uważaj, aby w nocy nie świeciło to jaśniej niż TV. (Aby nie przykuwało bardziej uwagi niż treści oglądane na ekranie)

    Ad4. Jak myślisz jeszcze o "subie", to czemu nie. Ale przydał by się wówczas od razu także filtr dolnoprzepustowy.
  • #10
    Jawi_P
    Level 35  
    Obudowa to nie mój klimat ;)
    Skoro na froncie nie ma nic, za wyjątkiem jednej gałki, to jest ona za mała, ten jednolity meblowy kolor z pustym miejscem i jedną gałką powoduje, że obudowa wydaje się za wielka, dlatego zbierasz opinie, że to szuflada z wmontowanym wzmacniaczem. Bo takie sprawia niestety wrażenie.
    Druga sprawa, która krzyczy "litości" to podświetlenie gałki i najgorsze to, że to kolor "chiński". Zmień ten kolor na np bursztynowy jeżeli już musi być. I powinno być lepiej.
    No i nastały czasy, że telewizor może sprawiać wrażenie bardziej filigranowej konstrukcji niż zwykły wzmacniacz ;)
    Ogólnie trochę pracy Cię kosztowało i nie wygląda źle, jeżeli ktoś lubi drewniane obudowy.
    Dzisiaj w audio, generalnie można dużo dobrego sprzętu wykonać, ale estetyka to wyzwanie.
    sylweksylwina wrote:
    TDA7294... wybór taki sobie. Ale z zalet to prosta aplikacja i stosunkowo duża moc jak na tak małe kostki. Do monitorów 40W to chyba bym wolał coś mniejszego i np. w klasie D.

    Dlaczego zły wybór? Takie złe te kości? Jaki byłby lepszy? Pomijam klasę D, bo jakoś nie mam przekonania. Może do suba to tak.
  • #11
    keseszel
    Level 26  
    Wyszło Ci starannie wykonane brzydactwo. Taka hm... Multipla elektroniczna. Cynowanie ścieżek niepotrzebne - przerost formy nad treścią. Jak działa i Jesteś zadowolony - super.
    Dodatkowo- zobacz na Allegro uszkodzony sprzęt elektroniczny. Tam możesz kupić coś na obudowę. Dalej- przykręcanie radiatorów do drewna. Nie jestem zwolennikiem i nie lubię tego. Nie piszę, że może być pożar, etc. Po prostu tak mam.
    Interesuje mnie schemat, dokumentacja, sposób wykonania dokumentacji, koszty, czas jaki poświęciłeś ;-)
    Jak robione płytki ;-)
  • #12
    rdzenny17
    Level 9  
    Jeśli chodzi o podświetlenie gałki to musi być ze względu na informacje o pracy wzmacniacza, żeby przypadkiem nie pozostawiać go włączonym na noc. A sposób podświetlenia pasował mi do całości, kolor UV ogólnie myślałem że będzie bardziej biały, a jest zupełnie niebieski ale jak się okazuje jest nie tylko kolor chiński ale i diody które kupiłem również. Dziś zdjąłem gałkę i mimo że diody dostają połowę swojego maksymalnego natężenia bo dostają 10mA a mogą otrzymać 20mA, świecą słabiej od nowych co oznacza że bardzo szybko kończy się ich żywot 😉 są więc do wymiany, bursztynowy odcień mógłby być super, dziękuję za radę.

    Była to moja pierwsza konstrukcja tego typu, a jak wiecie człowiek uczy się na błędach, a dla mnie był to droga nauki. Od robienia schematów i płytek w programie poprzez ich trawienie, lutowanie i składanie wszystkiego, poprzez błąd z masą itp... Dużo się nauczyłem i zamierzam to wykorzystać. Bardzo wam dziękuję za krytykę i pochwały i za cenne rady, które z chęcią biorę do siebie.

    Jesli chodzi o wersję nazwijmy v2, filtr dolnoprzepustowy lada moment będzie gotów na moim biurku, układ tda to jeden wieczór pracy, trafo ma zapas, a co do obudowy: tył oraz spód są jedną częścią a front, boki i Góra drugą, przy czym front jest demontowalny. Teraz widzę jak prosto jest dostać formatki blachy na portalach, również perforowanej, myślę więc że mogłaby zastąpić aktualny wiór i być polakierowana na czarno. Da mi to dodatkową przestrzeń, całość obniżę o 1 do 2 cm żeby był smuklejszy, tył trzeba będzie przerobić, założyć normalne gniazda wyjść na głośniki, no i zmieścić dodatkowe dla subwoofera oraz potencjometry regulacji podziału, stromości i wzmocnienia niskich tonów, a w środku zmieścić 3 układy tda o zupełnie innym ułożeniu 😋 jak coś podziałam na pewno tutaj wszystko zamieszczę.

    Co do kwot i sposobów wykonania. Na pewno je umieszczę na dniach, bo aktualnie pisze z tel. A przydałoby się więcej czasu i klawiatura z myszką 😉
  • #13
    szeryf3
    Level 27  
    Fajna wyszła Tobie zabawka.
    Najważniejsze to to, że czegoś się nauczyłeś i wiesz co w nowym wzmacniaczu byś poprawił.
  • #14
    tytka
    Level 21  
    rdzenny17 wrote:
    poprzez błąd z masą

    Jeśli wolno spytać, to co z tą masą było nie tak. Płytki końcówek to zdaje się zrysowane z zestawu NE-013 Nord Elektronik. Czy na ich płytce znalazłeś błąd? Pytam z ciekawości, nigdy nie bawiłem się tym układem.

    rdzenny17 wrote:
    Jesli chodzi o wersję nazwijmy v2, filtr dolnoprzepustowy lada moment będzie gotów na moim biurku, układ tda to jeden wieczór pracy, trafo ma zapas


    Wszystko fajnie, ale teraz już nic nie wspominasz, o układzie opóźnienia załączania głośników (ich ochrony). A to chyba powinien być jeden z priorytetów.
    Trafo natomiast teraz ma zapas. Jak dołożysz trzecią sztukę TDA, to może być nieco pod limitem. TDA przy zasilaniu +-35V na 8 Ω osiąga według katalogu 70W RMS. Biorąc pod uwagę sprawność, to przydało by się nieco więcej z trafa.
  • #15
    tommeeto
    Level 2  
    Jakoś nie mam przekonania do TDA... Osobiście wybrałbym gainclone, ze względu na szeroko chwalone walory odsłuchowe. Co do obudowy, rzeczywiście te niebieskie ledy są dyskusyjne. Układ zabezpieczenia i zarazem odłączania głośników po zaniku napięcia zasilania można zrealizować na upc1237, polecam gotowca z Advance Lublin.
  • #16
    rdzenny17
    Level 9  
    Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a daliście mi dużo zapału do dalszej pracy nad swoimi zainteresowaniami i im dłużej się temu wszystkiemu przyglądam tym bardziej widzę prymitywność wzmacniacza :D Kilka lat temu, pisałem na forum w pierwszych swoich postach o zwrotnice do VoiceKraftów 965B, nie rozumiałem różnicy 4 a 8 om itp... haha dziś przedstawiam wam oklepany, ale jednak w mojej realizacji projekt wzmacniacza. Jest progres :) Wiem, że jest pełno różnych realizacji i wiele możliwości budowy wzmacniaczy i nie ma zbyt dużego sensu rozwijać tak prymitywnego i topornego układu, wkładając w niego kolejne złotówki, ale skoro tyle pracy włożyłem w to co jest, doprowadzę to do końca :)
    Jeśli chodzi o 3 układ. Generalnie wiele osób na forum polecało 200 VA do dwóch, zakupiłem 300VA bo się trafiło, a zależało mi na zapasie tej mocy. Pomysł z 3 układem pojawił się później, a teraz chcąc go zrealizować, na pewno najpierw spróbowałbym "na sucho" bez ostatecznego montażu wyprowadzić układy i zobaczyć jak to zagra... Najbardziej obawiam się w tym przypadku spadku dynamiki głośnika basowego i utrata kontroli nad nim... Sama moc nie jest potrzebna zbyt duża, bo nie używam głośników zbyt głośno, stąd też potrzebny mi subwoofer, aby zasilił niskie częstotliwości przy małej głośności całego zestawu. Monitorki grają od ok 40-45 Hz, lecz mają w tym paśmie bardzo słabą skuteczność i bas jest fajny i całkiem niski (jak na monitory 13cm), lecz dopiero po rozkręceniu regulatora na większą głośność :)

    W edycji pierwotnego wpisu , uzupełnię go o materiały i inne informacje, o które prosicie.

    "Układ zabezpieczenia i zarazem odłączania głośników po zaniku napięcia zasilania można zrealizować na upc1237, polecam gotowca z Advance Lublin."
    Bardzo dziękuję za poradę, myślę, że skorzystam :)

    Zupełnie w innym temacie, spójrzcie proszę jak wpłynęła na mnie ta praca i jak z wprawą nagle grot lutownicy staje się malutki i okazuje się że lutownicą ZDZ Łódź można zdziałać cuda : P Poniżej porównanie PCB TDA do PCB filtra dolnoprzepustowego :) Fakt TDA potrzebowało grubych ścieżek , szczególnie zasilających ale, fakt, że powiększałem je dodatkowo delikatnie, żeby zlutować wszystko jest niepodważalny :) Nie wiem czy tak mały filtr mi się uda, ale myślę, że to kolejny krok w mojej "karierze". Przede mną studia, więc mam ogromną nadzieję, że kiedyś stanę po drugiej stronie kurtyny i będę mógł przedstawić wam swój własny zaprojektowany od zera wzmacniacz HiFi :P

    Wzmacniacz Stereo na TDA7294
  • #17
    398216 Usunięty
    Level 43  
    TDA 7294 znam dość dobrze - robiłem na nm chyba z sześć różnych wzmacniaczy i dopóki nie przekonałem się do LM 3886 nie wierzyłem, że coś może grać lepiej. Ale - różnica jest mimo wszystko dość subtelna - szczególnie w górze pasma, a co za tym idzie w szczegółowości sceny dźwiękowej i ogólnie "przestrzeni".
    Natomiast co do obudowy - nigdy bym takiej "szuflady" nie popełnił... ;) Fakt - dobre jest nie to co dobre, ale to co się komu podoba, więc nie wnikam. Ale paździerz w roli obudowy wzmacniacza?
    Nawet oklejony nie będzie przez to mniej paździerzowy... ;)
    PCB - Jak na pierwsze projekty wyglądają bardzo pro. Co prawda ja bym to zrobił ( i robiłem) nieco inaczej, ale - patrz wyżej.
    Progres jest - to dobrze. Nawet bardzo dobrze jeśłi chcesz coś w tym kierunku osiągnąć - musisz cały czas go mieć.
    Co do braku przydźwięku - w sumie nic dziwnego; sygnał na końcówki ma już sorą wartość, więc dość trudno go zakłócić, ale w wypadku gdybyś chciał (kiedyś - tu już się nie da) dorobić jakiś przedwzmacniacz, selektor wejściowy itp "zbędne" dla audiofila, a w rzeczywistości bardzo przydatne funkcje - zadbaj o ekranowanie wnętrza, lub nawet nad metalową obudową (ostatecznie, jeśłi nadal chcesz iść w "szufladopodobne" klocki można takie metalowe chassis wsuwać do drewnianego opakowania :) )
    W sumie wydaje mi się, ze dobrze, ze coś w DiY ruszyło się w tym (audio) temacie - ostatnio zaginęło pod natłokiem układów niekoniecznie z audio związanych.
  • #18
    popiol667
    Level 18  
    398216 Usunięty wrote:
    TDA 7294 znam dość dobrze - robiłem na nm chyba z sześć różnych wzmacniaczy i dopóki nie przekonałem się do LM 3886 nie wierzyłem, że coś może grać lepiej. Ale - różnica jest mimo wszystko dość subtelna - szczególnie w górze pasma, a co za tym idzie w szczegółowości sceny dźwiękowej i ogólnie "przestrzeni".


    Co to jest ta szczegółowość sceny dźwiękowej? Jak używam jednego kanału (mono) np. wzmacniaczu instrumentalnym, to co się dzieje z tą sceną?

    To nie kwestia wiary, tylko parametrów - zarówno jedną jak i drugą "kostkę" można pomierzyć w takich samych warunkach (i nie mówię tu o "odsłuchach", tylko o pomiarach z użyciem sprzętu pomiarowego) i określić, która ma lepsze parametry.

    To może ja napiszę - bzdury kolega 398216 Usunięty pisze! Nie wierzyłem , że coś może grać lepiej niż LM3886, do momentu kiedy nie posłuchałem TDA2030 dopalających parę 2N3055. Ta szczegółowość sceny, szczególnie w zakresie nisko - średniotonowym.

    Jakiej klasy potrzebny jest sprzęt pomiarowy, aby tą subtelną różnicę wychwycić? Wystarczy półprofesjonalna karta na USB? Czy nawet najdroższymi sprzętami pomiarowymi nie da się wyłapać? Czy tylko uszy "hrabiego" wyłapią subtelności?
  • #19
    tytka
    Level 21  
    popiol667 wrote:
    Co to jest ta szczegółowość sceny dźwiękowej? Jak używam jednego kanału (mono) np. wzmacniaczu instrumentalnym, to co się dzieje z tą sceną?


    Przy odsłuchu mono, to oczywiście nie ma co rozważać zagadnienia tzw prezentacji sceny.
    Ale przy stereo, a tu przecież kolega autor prezentuje wzmacniacz stereofoniczny, to akurat jest co rozważać. A to czy to kolego zauważasz to, czy też nie, to akurat nie zmienia faktu, że różne zestawy odsłuchowe, potrafię różnie tą sceną prezentować.
  • #20
    popiol667
    Level 18  
    Kolego tytka:

    Po pierwsze - nigdzie nie negowałem, że różne zestawy różnie prezentują scenę muzyczną. Co najwyżej mogę zanegować, że ucho ludzkie wykryje różnice np. pomiędzy THD 0,01% i THD 0,015%

    Po drugie to czy ja zauważam czy też nie - nie ma znaczenia.

    Po trzecie to że ktoś uważa, że słyszy nie znaczy że tak jest. To są subiektywne odczucia. Od obiektywnych pomiarów są przyrządy pomiarowe. Ucho ludzkie jest generalnie kiepskim przyrządem pomiarowym.

    Różnice między kondensatorami, kostkami TDA7294 i LM3886 nagle rozmywają się w trakcie ślepych testów ABX.

    Jeśli ktoś słyszy różnice pomiędzy tymi dwoma scalakami (w przypadku normalnego odsłuchu, a nie z np. przesterowaną końcówką mocy) i jest w stanie wykazać to w ślepym teście to tylko udowodni, że aplikacja jest do kitu np. przysiadające napięcie, słaba filtracja, niedopasowanie impedancji wejściowej itd.
  • #21
    398216 Usunięty
    Level 43  
    popiol667 wrote:
    Co to jest ta szczegółowość sceny dźwiękowej? Jak używam jednego kanału (mono) np. wzmacniaczu instrumentalnym, to co się dzieje z tą sceną?
    Chcesz podyskutować czy się wywyższyć? Bo (jak mi się wydaje) dość jasno się wyraziłem. Scena dźwiękowa to jest dokładnie to co się dzieje w Twoim mózgu gdy słuchasz kapeli (czegokolwiek) na żywo. Możesz określić z której strony stoi np. gitarzysta, i gdzie stoi chórek.
    O szczegółowości mówimy gdy prócz tego słychać również w jakich butach jest gitarzysta i czy w chórku nikt nie udaje że śpiewa.
    A tak na serio - posłuchaj kiedyś nagrania na dobrym sprzęcie - nagrania w dobrej jakości - najlepiej perkusisty jazzowego. Potem posłuchaj tego samego muzyka w tym samym nagraniu na mono i jednej kolumnie. Jeśłi nadal nie będziesz wiedział o czym pisałem - czas poszukać dobrego laryngologa.
    popiol667 wrote:
    Po drugie to czy ja zauważam czy też nie - nie ma znaczenia.
    Ma. Bo nie zauważając różnic uważasz, że inni mają równie stępione zdolności słuchowe jak Ty. A to niestety (dla Ciebie) nie jest prawdą.
  • #22
    popiol667
    Level 18  
    Kolego 398216 Usunięty wiem co to jest scena muzyczna i nigdzie nie napisałem że nie ma różnicy między nagraniem mono a stereo. Więc proszę nie wypisuj bzdur o jazzowym perkusiście odsłuchiwanym na jednej kolumnie. Na to co określasz jako szczegółowość może mieć co najwyżej wpływ przesłuch między kanałami a nie niesłyszalne dla ludzkiego ucha różnice w parametrach.

    To że ty kolego słyszysz różnicę, nie oznacza że ta różnica występuje rzeczywiście - jest to Twoja subiektywna, nie poparta niczym ocena.
    Większy wpływ na wrażenia odsłuchowe ma nastrój, czystość uszu, temperatura a nie rodzaj kostki.

    Jeśli słyszysz rzeczywistą różnicę, to ślepy test jest tylko formalnością (mowa oczywiście o poprawnie wykonanych układach a nie zabawkach z 100uF kondensatorami filtrującymi itd.).
    I wtedy będziesz mógł powiedzieć że są słyszalne różnice bo na 10 prób np. w 7 przypadkach wskazałem poprawnie, który wzmacniacz gra.

    <ciach>
    Moderated By Marek_Skalski:

    Usunąłem zbędną treść. Proszę pisać na temat i zgodnie z regułami języka polskiego.
    3.1.9. Nie ironizuj i nie bądź złośliwy w stosunku do drugiej strony dyskusji. Uszanuj odmienne zdanie oraz inne opinie na forum.
    3.1.14. Nie wysyłaj wiadomości nie związanych z tematem lub w złym dziale forum.

  • #23
    398216 Usunięty
    Level 43  
    popiol667 wrote:
    wiem co to jest scena muzyczna

    Odpowiedziałem na Twoje pytanie w sposób podobny do tego w jakim je zadałeś.
    popiol667 wrote:
    Co to jest ta szczegółowość sceny dźwiękowej? Jak używam jednego kanału (mono) np. wzmacniaczu instrumentalnym, to co się dzieje z tą sceną?

    popiol667 wrote:
    To że ty kolego słyszysz różnicę, nie oznacza że ta różnica występuje rzeczywiście - jest to Twoja subiektywna, nie poparta niczym ocena.
    Większy wpływ na wrażenia odsłuchowe ma nastrój, czystość uszu, temperatura a nie rodzaj kostki.

    Pisanie, ze nie ma znaczenia jakiej "kostki" użyjesz do budowy wzmacniacza jednoznacznie wskazuje (przynajmniej dla mnie), że TOBIE jest wszystko jedno, bo TY tej różnicy nie słyszysz.
    A co do obiektywizmu/subiektywizmu - To że Ty subiektywnie uważasz, że ja subiektywnie oceniam jakość dżwięku to Twoja subiektywna ocena. Gdybyś był obiektywny w ocenie moich możliwości musialbyś mieć możliwość sprawdzenia w wiarygodny (i obiektywny) sposób czy mam czy nie mam racji.
    Tak się składa, że nie tylko ja i nie koniecznie w sposób świadomy (co do źródła) potwierdziły takie wrażenie jakie opisałem. I nie tylko w wypadku mojego wzmacniacza takie oceny padały. Byłem też do LM sceptycznie nastawiony dopóki (napisałem szczerze) sam nie posłuchałem - na spokojnie i bez emocji. W każdym razie nigdy nie wierzę na ślep w czyjeś opinie jeśłi nie są poparte własnymi doświadczeniami. Widzę natomiast, że w Twoim wypadku z góry zakładasz, że jak sam nie słyszysz (bo nie możesz albo nie chcesz) różnicy to to jest jedynie słuszne i chcesz narzucić swoją opinię jako aksjomat/pewnik.
  • #24
    tytka
    Level 21  
    popiol667 wrote:
    Po pierwsze - nigdzie nie negowałem, że różne zestawy różnie prezentują scenę muzyczną. Co najwyżej mogę zanegować, że ucho ludzkie wykryje różnice np. pomiędzy THD 0,01% i THD 0,015%

    Po drugie to czy ja zauważam czy też nie - nie ma znaczenia.

    Po trzecie to że ktoś uważa, że słyszy nie znaczy że tak jest. To są subiektywne odczucia. Od obiektywnych pomiarów są przyrządy pomiarowe. Ucho ludzkie jest generalnie kiepskim przyrządem pomiarowym.


    AD1. Czyli rozumiem, że dopuszczasz różnice w prezentacji sceny, przez inne zestawy odsłuchowe.
    AD2. Nie ma to znaczenia, tylko dotąd, dopóki nie zaczniesz przekonywać innych, ze skoro ty tak to odbierasz, to tak faktycznie być musi.
    AD3. To działa także w drugą stronę, czyli jeśli ktoś uważa że tego nie słyszy, to nie znaczy że faktycznie tego nie słychać. A z tymi obiektywnymi pomiarami, nie zawsze jest tak prosto.
    Piszesz, że słuch jest niezbyt dobrym narzędziem, i tak faktycznie jest. Tylko nie zmienia to wcale faktu, że każdy z nas ma inny, własny słuch i dane bodźce odbieramy nieco inaczej.
  • #25
    popiol667
    Level 18  
    398216 Usunięty--->

    Nie, kolego, nic subiektywnie nie uważam, stwierdzam fakt. Zmysł słuchu jest bardzo dobrze zbadany i opisany. Znamy pasmo, próg słyszalności, dynamikę, od ilu procent zaczynamy słyszeć zniekształcenia, jak zmienia się słuch z wiekiem, kierunkowość itd. Oba wzmacniacze mają parametry parę zer poniżej progu rozpoznawania przez człowieka np. zniekształceń.
    Więc albo wydaje ci się, że słyszysz różnice bo np. wiesz który wzmacniacz gra, albo rzeczywiście słyszysz bo wzmacniacz jest uszkodzony / niepoprawnie zbudowany, albo różnice w głośności pomiędzy wzmacniaczami.

    tytka--->
    1. Oczywiście że tak! Przecież wzmacniacze mają różne parametry więc wzmacniacz będzie inaczej prezentował. Tyle że te różnice są poniżej percepcji człowieka.
    2. To nie kwestia wiary tylko faktów. Nikogo nie przekonuję. Stwierdzam fakt.
    3. Ja swój punkt widzenia poparłem. Udowodnij, że się mylę. Najlepiej przejdź przez ślepy test ABX. Chyba jest dalej nagroda do zgarnięcia.
    Wykonanie obiektywnych badań to banalna sprawa.
    Oczywiście każdy ma inny, własny słuch, nie zmienia to faktu że mówimy o bodźcach poniżej progu słyszalności.
  • #26
    tytka
    Level 21  
    AD1. Ciekawe, przyznajesz że różnice w prezentacji istnieją, lecz nie jesteśmy w stanie ich usłyszeć. Ciekawe spostrzeżenie. Chodzi Tobie o te konkretne wspomniane wzmacniacze (TDA7294 i LM3886), czy tak ogólnie?
    AD2. Jeśli chodzi o fakt pierwotny, to faktycznie jest dla mnie bez znaczenia czy osobiście zauważasz tą różnicę, czy też nie.
    AD3. Twierdzisz, że swój punkt widzenia poparłeś. Z tego co wiem, to ogólnie prezentacja sceny jest efektem, różnic poziomów dźwięków z danego kierunku, ale też opóźnień, co daje różnicę ich faz. Dlatego bardziej są te efekty słyszalne ze wzrostem częstotliwości, gdzie wszelkie opóźnienia, powodują większą różnicę faz. To zdaje się można pomierzyć. I to wszystko, jak by nie było, to Twoim zdaniem nie wychodzi powyżej progu słyszalności.
  • #27
    popiol667
    Level 18  
    AD1. Tak, różnice istnieją tzn. dźwięk (zjawisko fizyczne) jest inaczej reprodukowany przez wzmacniacz z THD 0,01 a inaczej przez THD 0,0015. Tak, nie jesteśmy w stanie ich usłyszeć. Fala dźwiękowa powstała w tych dwóch różnych przypadkach będzie różna. Wzmacniacz z THD 0,01 wygeneruje inny dźwięk niż wzmacniacz z THD 0,0015. W praktyce nie ma to żadnego znaczenia. Chodzi o wzmacniacze, których parametry są nierozróżnialne dla ludzkiego ucha np. nie ma znaczenia, czy wzmacniacz ma pasmo 100kHz czy 200kHz.

    AD2 Super! jesteś na właściwej drodze, zacznij tylko interpretować poprawnie fakty i wyciągać poprawne wnioski, a nie opierać się na subiektywnych odczuciach.

    AD3 I tutaj zapalają mi się w oczach wesołe ogniki. Nie trzeba mierzyć, wystarczy poczytać karty katalogowe obu układów. Przestudiuj parametry katalogowe, policz wpływ elementów na wyjściu wzmacniacza (R, L, C, zalecane przez producenta, poprawiające stabilność i ograniczające parametry wzmacniacza) i na miłość boską przestań bredzić o jakichś strasznych, słyszalnych opóźnieniach i przesunięciach fazowych....
  • #28
    tytka
    Level 21  
    Cieszę się, że koledze "zapaliłem w oczach wesołe ogniki".

    Sorry, ale już się pogubiłem. Żeby było obiektywnie, należy pomierzyć; pomiary wykazują różnice , które są niesłyszalne; a w zasadzie nie trzeba mierzyć, tylko poczytać noty katalogowe...

    A wnioski; szczerze mówiąc , z Twoich wypowiedzi, nasuwa mi się tylko taki: ta cała stereofonia jest mocno naciągana, a próby o jej poprawę , są jakby bezcelowe, bo i tak zdecydowanej większości tych zabiegów, to i tak nie usłyszymy.
  • #29
    popiol667
    Level 18  
    Ależ to wszystko jest niesamowicie proste!

    tytka wrote:
    Żeby było obiektywnie, należy pomierzyć;

    Nie, należy zastosować taką metodę pomiaru, która nie będzie błędna np. będzie bazować na autosugestii. Mierzyć możesz zarówno miernikiem jak i porównywać uszami.

    tytka wrote:
    pomiary wykazują różnice , które są niesłyszalne;

    Dokładnie tak, w przypadku tych dwóch kostek dochodzimy do punktu, gdzie ucho ludzkie już nie jest w stanie wykryć różnic w zawartości zniekształceń (THD). Konieczne jest zastosowanie sprzętu pomiarowego.

    tytka wrote:
    a w zasadzie nie trzeba mierzyć, tylko poczytać noty katalogowe...

    To zależy co. Np. nie muszę mierzyć np. odstępu sygnału od szumu, bo producent te parametry podaje. Nie muszę mierzyć THD bo producent podaje dla danych parametrów (mocy wyjściowej, obciążenia, napięcia zasilania). Natomiast jeśli będzie mnie interesował rozkład tych harmonicznych, to muszę sobie je zmierzyć bo producent nie podaje. Proste?

    tytka wrote:
    A wnioski; szczerze mówiąc , z Twoich wypowiedzi, nasuwa mi się tylko taki: ta cała stereofonia jest mocno naciągana, a próby o jej poprawę , są jakby bezcelowe, bo i tak zdecydowanej większości tych zabiegów, to i tak nie usłyszymy.

    Wyciągasz złe wnioski, zamiast merytorycznych argumentów próbujesz ośmieszyć twierdząc że nie wierzę w stereofonię... Nieładnie...

    Różnice w parametrach tych kostek nie dają słyszalnych różnic w odbiorze dźwięku w tym i stereofonii. Np. różnice w przesunięciach fazowych są tak małe, że pomijalne. Biorąc pod uwagę jak przesuwa fazę kolumna głośnikowa (zwrotnica), to nawet nie ma sobie co zawracać głowy przesunięciem fazowym wzmacniacza!

    Większy wpływ (nie napisałem, że słyszalny przez człowieka!) będzie miała zmiana temperatury o parę stopni w pomieszczeniu odsłuchowym i jej wpływ na parametry elementów zwrotnicy...
  • #30
    398216 Usunięty
    Level 43  
    Kolegoc popiol667 - Przypomniał mi się pewien przypadek z początków ery wzmacniaczy tranzystorowych; Otóż z niejasnych przyczyn wzmacniacz tranzystorowy grał słyszalnie (!) gorzej od lampowego - mimo, że wszystkie pomiary wykazywały bezwzględną przewagę w jakosći wzmacniacza tranzystorowego.
    Po latach okazało się, ze pływ na to gorsze brzmienie miało głębsze sprzężenie zwrotnie wzmacniacza tranzystorowego, które powodowało opóźnienie impulsowe - tak więc mimo mierzalnych i wyraźnie mniejszych zniekształcenie (wynikających właśnie z głębokiego sprzężenia zwrotnego) to właśnie sprzężenie powodowało gorszą jakość dźwięku!
    Twierdzisz, że obiektywne pomiary są jedynym źródłem do określenia który wzmacniacz jest lepszy, że człowiek tego nie usłyszy... Po pierwsze - w dalszym ciągu mierzysz inną swoją miarką, po drugie nie możesz zmierzyć czegoś czego zmierzyć (na razie przynajmniej - jak w wypadku wspomnianych wyżej zniekształceń TIM) nie ma czym. Ale gdyby nie odsłuch nikt do dziś by nie wiedział jaka jest przyczyna gorszej jakości wzmacniacza tranzystorowego... a jednak - ktoś w końcu postanowił uwierzyć, ze coś jest nie tak (może że sam tego też - jak Ty - nie słyszał) i okazało się to co się kazało...
    Bakterie też według Ciebie nie istnieją bo ich nie widzisz? Podobieństwo (dla mnie) do Twojej tezy o braku możliwości usłyszenia różnicy pomiędzy dwoma wzmacniaczami (konkretnymi wzmacniaczami!) jest. W obu wypadkach podobnie podchodzi się do rzeczy których nie widzimy/nie słyszymy.