Witajcie.
Mam pewien problem z moim BMW e46 (320Ci, automat). Otóż zauważyłem, że od niedawna falują mi obroty podczas jednostajnej jazdy z lekko wciśniętym gazem. Do tego przy osiąganiu dolnej granicy falowania słychać dziwny, jakby wytłumiony zgrzyt.
Dziś pojechałem się przejechać; prosta droga, prędkość poniżej 50km/h, obroty w granicach 2 tys, pedał gazu lekko, ale jednostajnie wciśnięty.
Obroty falowały w granicach 1,8k-1,5k w odstępach 2-3 sekundowych. Zauważyłem, że kiedy wskazówka obrotów zbliża się do dolnej granicy falowania pojawia się ten zgrzyt, po którym od razu wraca do normalnych obrotów, potem znów spada, znów zgrzyt i wraca. I tak w kółko.
Przy przyśpieszaniu czy zwalnianiu ani zgrzyt ani falowanie nie występuje.
Z tego co czytałem, za takie falowanie podczas jazdy może odpowiadać konwerter, natomiast co z tym zgrzytem? Boję się, że może być problem ze skrzynią biegów. Samochód ma (podobno) 216 tysięcy przebiegu, a nie wiem czy kiedykolwiek był wymieniany olej w skrzyni.
Mam pewien problem z moim BMW e46 (320Ci, automat). Otóż zauważyłem, że od niedawna falują mi obroty podczas jednostajnej jazdy z lekko wciśniętym gazem. Do tego przy osiąganiu dolnej granicy falowania słychać dziwny, jakby wytłumiony zgrzyt.
Dziś pojechałem się przejechać; prosta droga, prędkość poniżej 50km/h, obroty w granicach 2 tys, pedał gazu lekko, ale jednostajnie wciśnięty.
Obroty falowały w granicach 1,8k-1,5k w odstępach 2-3 sekundowych. Zauważyłem, że kiedy wskazówka obrotów zbliża się do dolnej granicy falowania pojawia się ten zgrzyt, po którym od razu wraca do normalnych obrotów, potem znów spada, znów zgrzyt i wraca. I tak w kółko.
Przy przyśpieszaniu czy zwalnianiu ani zgrzyt ani falowanie nie występuje.
Z tego co czytałem, za takie falowanie podczas jazdy może odpowiadać konwerter, natomiast co z tym zgrzytem? Boję się, że może być problem ze skrzynią biegów. Samochód ma (podobno) 216 tysięcy przebiegu, a nie wiem czy kiedykolwiek był wymieniany olej w skrzyni.