Rozebrałem panel sterowniczy,przeczysciłem styki programatora,sprawdziłem hydrostat oraz grzałkę i termostat wszystko niby ok.ale:na złaczce 7 pinowej,na 1 i 5 pinie brak przejscia, po załączeniu programatora 1 pin powinien zasilić lewy zacisk grzałki, 5 pierwszy zacisk hydrostatu.
Po właczeniu programu 30*C po ok.10 minutach kiedy bęben zaczął szybsze obroty pojawiło się napiecie na zaciskach grzałki ale tylko na 5 sek,potem było zero.do konca programu grzałka nie grzała.Co może byc przyczyną takiego stanu?
Sprawdziłem oporność grzałki 27Ω, wymieniłem na nowa razem z NTC, ta ma 50 W więcej, oporność 28Ω, obydwa NTC przewodzą (założyłem też nowy sprawdziłem przewody od NTC są w porządku, a dalej jest to samo. Zastanawia mnie ten brak przejścia z programatora na pin 1 (grzałka) i 5 (hydrostat). Pary pinów w hydrostacie w stanie zasadniczym dają przejście natomiast jak dmucham w kapilar hydrostatu rozłączają i nie wiem czy tu nie powinno być odwrotnie. Bo jak bęben nabiera wody wdmuchuję powietrze do hydrostatu i wtedy powinno nastąpić załączenie styków i umożliwienie załączenia grzałki, ale może sie mylę.
Poprawiłem TONI_2003
Wylutuj przekaźnik grzałki z modułu sterującego i sprawdź czy jego styki robocze pracują.
Możliwe, że problem będzie z jego stykami.
Zanim jednak zabierzesz się za przekaźnik to włóż do nowej grzałki orginalny czujnik temperatury i sprawdź czy aby pralka nie zaczęła pracować poprawnie.
No niestety dalej kicha. Włożyłem nowy czujnik temperatury ma 4,8kΩ oporności podobnie zresztą jak stary, który ma 4,7kΩ. Wylutowałem przekaźnik K2 pod napięciem 12V słychać ze styki pracują co również pokazuje miernik. Obawiam się, że mógł paść moduł, albo coś z tym hydrostatem jest nie tak.
Poprawiłem TONI_2003
