Co do LPG w układzie... to prawdopodobieństwo jest wysokie: na podstawie opisu można wysnuć hipotezę, że bezpiecznik był przepalony z powodu awarii wentylatora (przytarty, pewnie dostała się woda - duży pobór prądu i iskrzenie). Klima nie chciała się załączyć bo w układzie było za niskie ciśnienie (bo był nieszczelny). Czynnik uchodził do komory parownika, skąd był pobierany przez wentylator i wtłaczany do kabiny. Jako że silnik wentylatora był uszkodzony i iskrzył oraz nadmiernie się nagrzewał doszło do zapłonu. Opis pożaru ewidentnie wskazuje na zassanie przez wentylator łatwopalnych oparów i ich zapłon w komorze wentylatora.
Gdy by tak było to nie było by co zbierać ,bo nastapi wybuch,
Hehe, ciekawe skąd wiesz, iż to się zapalił LPG z klimatyzacji? Musiałbyś być jasnowidzem. Nie przesadzasz aby?[/quote]
Dla twojej wiadomości, przez 6 lat zajmowałem się wyłącznie renowkami , i jedynymi z trudniejszych tematów. Dużo zawdzięczam ludziom którzy o renowkach wiedzą więcej niż centrum szkoleń renault polska. Spalenców reaktywowałem kilka . Mniej więcej tyle samo poszło na nowe zderzaki. O reszcie nie wspominam bo nie ma miejsca i czasu na uzupełnianie twoich braków w temacie tej marki.
Adam 7009 , jakie są proporcje paliwo powietrze ? Na serio jesteś mechanikiem który rozwiązuje problemy ze spalaniem?
Osobiście chyba będę zgłaszał i uprzykrzał życie miłośnikom gazu do zapalniczek w układzie klimatyzacji. To tyle.
Do tego który zechce napisać jakiś protest. Pomyśl głąbie że jedziesz ze swoją rodzinką autem na urlop. Zdążyłeś poczuć gaz. Ale nie zdążyłeś wyłączyć wentylatora nawiewu, zgasić papierosa, itd...
komputery miały ułatwić serwisowanie pojazdów ale okazuje się, że
sporo niedomagań nie zwraca błędów w systemie.
To dlatego tyle wymian podzespołów na chybił-trafił i generowanie kosztów.
Najpierw to trzeba mieć dobry tester i znać go jak własną rękę. Bo nawet markowy uniwersalny bzdury potrafi pokazać. I jeszcze umieć z niego korzystać. Bo tak jak napisałeś to działa fejsiarz w stodole. Błąd przepływki to wymiana a błąd dalej. Klient płaci za przepływkę i jeździ niesprawnym autem. A gdyby było czym i wiedziało się jak podejrzeć parametry to wyszedł byvnp egr zabity syfem. Ale tu nie wystarczy nawet najdroższy sprzęt, potrzebna wiedza i praktyka. Tego się niestety nie kupi..
Lpg do klimy ma zalety bo śmierdzi w razie wycieku a jak śmierdzi to jest 1/5 stężenia wybuchowego. To mieszanki care30 itp krążą juz w polowie klim i nie mozna ich namierzyć.
Spalony bezpiecznik sprężarki. Po założeniu sprężarka zaczęła pracować - pompować lpg do rozszczelnionego parownika. Aczkolwiek nieszczelność mogła być i gdzieś wcześniej - na łączeniu z np. zaworem rozprężnym, wentylator zaciągnął przez kratkę. Z niego tenże 'elpegie' poszedł w wentylator, gdzie znakomicie zmieszał się z powietrzem i zapalił się od iskrzących szczotek. Wybuch? Możliwy - przy stężeniu w określonych granicach i zamkniętym pojemniku - wzrost ciśnienia, spowodowany spalaniem przyspiesza reakcję - w otwartej przestrzeni i strudze rozrzedzającego powietrza nie.
Z okazji świąt Bożego Narodzenia, wszystkim przyjaciołom i znajomym życzę wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia!
A czy wie ktoś jaka jest wydajność wentylatora nawiewu np. w m3/h albo l/min? Bo od tego zależy, czy jest możliwe stężenie wybuchowe. Jak wentylator przetłacza dużo powietrza to i trzeba więcej LPG żeby zrobić coś niebezpiecznego z powietrzem, a wycieki z klimatyzacji są mizerne gramy na dobę, na godzinę - wyciek całości czynnika w kilka sekund to się zdarza w warsztatach przy naprawie i wtedy jest to niebezpieczne
Spalony bezpiecznik sprężarki. Po założeniu sprężarka zaczęła pracować - pompować lpg do rozszczelnionego parownika. Aczkolwiek nieszczelność mogła być i gdzieś wcześniej - na łączeniu z np. zaworem rozprężnym, wentylator zaciągnął przez kratkę. Z niego tenże 'elpegie' poszedł w wentylator, gdzie znakomicie zmieszał się z powietrzem i zapalił się od iskrzących szczotek. Wybuch? Możliwy - przy stężeniu w określonych granicach i zamkniętym pojemniku - wzrost ciśnienia, spowodowany spalaniem przyspiesza reakcję - w otwartej przestrzeni i strudze rozrzedzającego powietrza nie.
W słynnym temacie napisałem dokładnie to samo. Spece od LPG twierdzą że to nie możliwe...
Spec który czyścił komputer " sprężonym powietrzem w spraju" i odkurzaczem też mocno się zdziwił jak mu się z odkurzacza miotacz ognia zrobił. Palny/wybuchowy gaz nie powinien byc ładowany tam gdzie nikt się go nie spodziewa
Poza tym w Espace IV kanał powietrzny ciągnie się od wentylatora ,niemal centralnie pod podwoziem. Dwie garcie delikatnego pyłu na ściankach kanału który ma przynajmniej 1.5 do 2 metrów to norma. Ma się co palić po drodze.
Ludzie silnik wentylatora w takim aucie znajduje się pod autem ,nie pod deską ,więc te wszystkie hipotezy czy sie zapali ,czy wybuchnie od iskry ,po co to?
Ludzie silnik wentylatora w takim aucie znajduje się pod autem ,nie pod deską ,więc te wszystkie hipotezy czy sie zapali ,czy wybuchnie od iskry ,po co to?
Po to żebyś mógł się dowiedzieć jak to auto jest zbudowane.
Witam.
Przed chwilą wróciłem z wycieczki. Ale dużo postów, temat poruszył wiele głów.
Jeszcze raz dla przypomnienia
- nie spaliło się pół samochodu tylko ogień buchał z tego kółeczka w desce rozdzielczej, nic więcej z zewnętrznych elementów nie jest uszkodzone.
- dwa - bezpiecznik który wstawiłem jest zgodny z tym który tam "siedział" oraz zgodny ze schematem tego auta (20 A)
- trzy - bezpiecznik ten zasila tylko cewkę elektromagnesu sprzęgła oraz zawór regulacyjny sprężarki.
- po czwarte - stary bezpiecznik był lekko przepalony (bardzo mała przerwa, brak czarnego nalotu).
-po piąte - w miejsce elektromagnesu wpiąłem żarówkę 21 W. Po odpaleniu samochodu na żarówce było 12 V ale żarówka nie świeciła
Moim zdaniem mógł zapalić się moduł klimatyzacji a właściwie płytka bakelitowa pod tranzystorem została zwęglona i po podaniu napięcia nastąpiło zapalenie.
Co do opinii że klima mogłaby by być napełniona jakimś palnym g.wnem.......cholera wie, ale raczej wątpię, a na pewno nie to było przyczyną pożaru.
stary bezpiecznik był lekko przepalony (bardzo mała
przerwa, brak czarnego nalotu).
Co to oznacza?
Że nie było zwarcia w obwodzie tylko przeciążenie. Lub sam usterka bezpiecznika.
Dodano po 3 [minuty]:
Adamcyn wrote:
Aleksander_01 wrote:
w miejsce elektromagnesu wpiąłem żarówkę 21 W. Po odpaleniu samochodu na żarówce było 12 V ale żarówka nie świeciła
Tu równiez przyda się wyjaśnienie.
Prosty sposób kontroli. Widzisz kiedy załącza się klimatyzacja obserwując żarówkę. Nie musisz nasłuchiwać sprzęgła czy używać miernika. Masz jasny test pod obciążeniem żarówki.
stary bezpiecznik był lekko przepalony (bardzo mała
przerwa, brak czarnego nalotu).
Co to oznacza?
To, że kobieta może być częściowo w ciąży.
Sprzedaż i serwis kas fiskalnych oraz sprzętu towarzyszącego.
Sprzedaż części zamiennych.
Porady tylko na forum!
Pozdrowienia z Podlasia (nie mylić z woj.podlaskim)
Myślałem że chociaż w tym temacie piszą fachowcy, ludzie którzy mają rzeczywiście kontakt z samochodami i klientami. A tu jajko niespodzianka i Adamcyn wyskakuje z dziwnymi pytaniami.
Więc wyjaśniam specjalnie dla kolegi Adamcyn - w Espace 4 elektromagnes sprężarki oraz zawór regulacyjny zasilane są non stop przez bezpiecznik 20 A. Zadziałanie sprzęgła lub otwarcie zaworu następuje w chwili "wystawienia" przez moduł sterujący "masy". Już teraz wiesz dlaczego na cewce może być 12 V a sprzęgło i tak nie załączy. Radzę poczytać trochę o wyjściach sterowników typu OC (open colektor).
Zadziałanie sprzęgła lub otwarcie zaworu następuje w chwili "wystawienia" przez moduł sterujący "masy". Już teraz wiesz dlaczego na cewce może być 12 V a sprzęgło i tak nie załączy.
Teraz już wiemy, bo poprosiłem o sprostowanie w imieniu niefachowców, że użyłeś skrótu myślowego.
Aleksander_01 wrote:
na żarówce było 12 V ale żarówka nie świeciła
Nie świeciła, bo między elektrodami żarówki nie było 12 V.
Ech, dozorca Anioł mawiał "mądremu wystarczy tytuł, a głupiemu to cała książka nie pomoże", lub inne chińskie "lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż powiedzieć coś i rozwiać wszelkie wątpliwości".
Może dobrze że ktoś dba o poprawny styl, ale bez przesady przy "zbyt" fachowym opisywaniu problemu zajęło by to trzy razy więcej tekstu.
Przykład - czy jesteś kobietą ? odp: Nie. Więc nie pytamy już "czy jesteś mężczyzną", tylko w domyśle i z logiki wynika że tak (że to mężczyzna).
Aja nie wiem, jutro wyruszam na Nordkapp i powiedziałem żeby gość auto zabrał do innego elektryka bo mnie nie będzie przynajmniej z tydzień. Może bym go i robił po przyjeździe ale ten proszek z gaśnicy odebrał mi chęci.
Tym otworem to ogień buchał jak z pieca (opalona szyba).
Robiłem kilka spalenców
Dodano po 1 [minuty]:
Aleksander_01 wrote:
Witam.
Przed chwilą wróciłem z wycieczki. Ale dużo postów, temat poruszył wiele głów.
Jeszcze raz dla przypomnienia
- nie spaliło się pół samochodu tylko ogień buchał z tego kółeczka w desce rozdzielczej, nic więcej z zewnętrznych elementów nie jest uszkodzone.
- dwa - bezpiecznik który wstawiłem jest zgodny z tym który tam "siedział" oraz zgodny ze schematem tego auta (20 A)
- trzy - bezpiecznik ten zasila tylko cewkę elektromagnesu sprzęgła oraz zawór regulacyjny sprężarki.
- po czwarte - stary bezpiecznik był lekko przepalony (bardzo mała przerwa, brak czarnego nalotu).
-po piąte - w miejsce elektromagnesu wpiąłem żarówkę 21 W. Po odpaleniu samochodu na żarówce było 12 V ale żarówka nie świeciła
Moim zdaniem mógł zapalić się moduł klimatyzacji a właściwie płytka bakelitowa pod tranzystorem została zwęglona i po podaniu napięcia nastąpiło zapalenie.
Co do opinii że klima mogłaby by być napełniona jakimś palnym g.wnem.......cholera wie, ale raczej wątpię, a na pewno nie to było przyczyną pożaru.
...
Przykład - czy jesteś kobietą ? odp: Nie. Więc nie pytamy już "czy jesteś mężczyzną", tylko w domyśle i z logiki wynika że tak (że to mężczyzna).
Przykład nietrafiony. Przecież płci jest kilkadziesiąt oprócz kobiety lub mężczyzny. Przynajmniej tak niektórzy "naukowcy" twierdzą.
Sprzedaż i serwis kas fiskalnych oraz sprzętu towarzyszącego.
Sprzedaż części zamiennych.
Porady tylko na forum!
Pozdrowienia z Podlasia (nie mylić z woj.podlaskim)
Ech, dozorca Anioł mawiał "mądremu wystarczy tytuł, a głupiemu to cała książka nie pomoże", lub inne chińskie "lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż powiedzieć coś i rozwiać wszelkie wątpliwości".
Może dobrze że ktoś dba o poprawny styl, ale bez przesady przy "zbyt" fachowym opisywaniu problemu zajęło by to trzy razy więcej tekstu.
Przykład - czy jesteś kobietą ? odp: Nie. Więc nie pytamy już "czy jesteś mężczyzną", tylko w domyśle i z logiki wynika że tak (że to mężczyzna).
Chciałem juz coś napisać o wiejskim filozofie o niezbyt wyszukanych manierach, ale potrafię się powstrzymać.
Aleksander_01 wrote:
Może dobrze że ktoś dba o poprawny styl, ale bez przesady przy "zbyt" fachowym opisywaniu problemu zajęło by to trzy razy więcej tekstu.
Wystarczyło napisać:
Elekromagnes się nie załączał, bo moduł nie podawał masy.
Ale niektórzy bez nieśmiertelnej żarówki - ani rusz.
jurekk55 wrote:
Ale w tych zeznaniach nic się nie zgadza
No właśnie.
Olek na pewno w odpowiedzi zacytuje jakieś chińskie przysłowie...
[quote="
Wystarczyło napisać:
Elekromagnes się nie załączał, bo moduł nie podawał masy.
[/quote]
A 12 V było ? Zobacz czy dochodzi 12 V do cewki, itd, itp. Ty w domyśle przyjmujesz że 12 V jest. Jeżeli wiedziałeś o co chodzi to po co te kombinacje ?
Wiem że się nic nie zgadza. Normalnie wziąłem drut 6 i wsadziłem w miejsce bezpiecznika. Na początku jak izolacja się stopiła i zaczęło parzyć w ręce to przytrzymałem kombinerkami. Aż tu nagle......no to teraz się zgadza.