Kocioł dwufunkcyjny (ciepłej wody użytkowej i centralnego ogrzewania) Ariston:T2 LLS 23 MI.
Rok zainstalowania:jesień 2007
Kocioł pracuje z Mechanicznym termostatem pokojowym ALTH-970570
Jeden cały(przedostatni) sezon kocioł pracował z wymiennikiem ciepła,który miał nieszczelność pomiędzy układem CWU i CO(tego zespolonego wymiennika).
Wiązało się to z ciągłym przekraczaniem ciśnienia w obiegu CO powyżej 3bar,co powodowało upuszczanie wody przez zawór bezpieczeństwa ciśnienia wody CO.
Zawór często nie domykał się całkowicie i ciśnienie wody CO spadało do zera więc wymagało uzupełniania.
Prawdopodobnie jakieś paprochy kamienia ciepłowniczego wchodziły pod element roboczy zaworu a uszczelkę.
Wymiennik ciepła 3 miesiące temu wymieniony na nowy,ca.800zł.
W zasadzie to serwisant doradzał wymianę całego kotła na nowy ale wiadomo koszty całkowite ok. 2.5tysiąca.zł.
Po wymianie wymiennika zawór bezpieczeństwa ciśnienia wody 3bar CO, trzyma
Przepłukanie zaworu wodą chyba pomogło.
Monter przy wymianie stwierdził,że: modulii(chyba chodzi układ modulacji mocy palnika gazowego) nawala ale na razie tak może być.
Rok przed wymianą wymiennika ciepła zaczął występować problem ciągłej pracy systemu zapalania(elektrycznej,iskrowej,zapalarki gazu).
Podczas palenia się palnika gazowego przeskoki iskier elektrycznej zapalarki występują bez przerwy,czyli nie przestają po zapaleniu się palnika.
Jednocześnie wystąpił problem z wyłączaniem się palnika sygnalizowany zapaleniem czerwonej diody.
Na początku,rok temu,dość rzadko,z czasem coraz częściej,obecnie co kilka minut.
Są dni,że wyłączenie palnika występuje dopiero po półgodzinie od startu zimnego kotła (praca CO).
Temperatura wyłączenia kotła dla obiegu CO ustawiona pokrętłem regulacji temperatury centralnego ogrzewania(użytkownika,na panelu czołowym kotła) na ok.60 stopni Celsjusza.
Wyłączenie palnika wraz z zapaleniem czerwonej diody występuje na ogół dopiero od temperatury(na wyjściu z kotła obiegu CO) powyżej 35÷40C
Ale równie dobrze,czas do wyłączenia i zapalenia czerwonej diody może być uwarunkowany czasem pracy zapalarki iskrowej i układu wysokiego napięcia, np. czasem do przegrzania go?
Po osiągnięciu temperatury ok.50C obiegu CO na wyjściu z kotła,(zamontowany dodatkowy,cyfrowy miernik temperatury wody) palnik zaczyna pracować pulsacyjnie(częstotliwość co ok.1 sekundę)
raz mocniej raz słabiej ale płomień nie gaśnie.
Po odkręceniu kranu ciepłej wody,pompa obiegowa CO jak zawsze,wyłącza się.
Jednocześnie palnik gazowy powinien przejść z pracy CO moc(max.7kW),na nastawione fabrycznie(max.70% z 23kW=16kW)mocy dla układu ciepłej wody użytkowej.
Ale zamiast ciągłej podwyższonej mocy pracy palnika(słyszalnie i widzianej przez intensywność płomienia na palniku),występuje wspomniana praca pulsacyjna(bez zgaszenia płomienia) pomiędzy małą mocą dla CO i podwyższoną dla CWU.
Według instrukcji kotła:
"Sytuacja zablokowania pracy kotła przy zapalonej czerwonej diodzie może być spowodowana przez
1.niezapalenia się palnika
2.zadziałanie termostatu granicznych temperatur
A1-wyłączenie się z powodu niezapalenia się palnika
Nie doszło do zapalenia się palnika w ciągu 10 sekund,jakie system ma do dyspozycji.W celu odblokowania należy wciskać i zwalniać przycisk"L".Nastąpią wtedy kolejne próby zapalenia gazu.Jeżeli po wielu próbach nadal będzie się utrzymywał stan zablokowania, należy sprawdzić czy został otwarty zawór gazu,czy wogóle dochodzi gaz,a dopiero po stwierdzeniu tego skontaktować się z autoryzowanym Serwisem Obsługi Technicznej.
(Obserwacje;
Zamknięcie ręcznego zaworu gazu przed kotłem powoduje natychmiastowe,zapalenie czerwonej lampki czyli ta funkcja działa chyba prawidłowo.
Siateczka filtra gazu przed wejściem na piec,sprawdzono, jest czysta.)
A2-zatrzymanie na skutek zadziałania termostatu granicznych temperatur
Aby odblokować urządzenie należy odczekać kilka minut,aby umożliwić samoczynne ochłodzenie się wymiennika ciepła. Następnie kilka razy nacisnąć i zwolnić przycisk "L".W ten sposób doprowadzamy doponownego rozpoczęcia automatycznej procedury zapalenia palnika.Jeśli taka sytuacja powtarzałaby się częściej,należy skontaktować się z autoryzowanym serwisem Obsługi Technicznej.
Zapalenie diody na żółto sygnalizuje przez czujnik w przerywaczu ciągu(chyba temperaturowy) cofanie się spalin z komina.
(Nie wystąpiło.)
Czy to może być tylko uszkodzenie jakiegoś czujnika płomienia palnika?
Czy raczej całego układu sterowania? procesora?
A może tylko zakłócenia parametrów zasilania sieci?
1.np.iskrzenie na elementach sieci zasilającej 230V~,
2.zakłócenia od uszkodzonych zasilaczy świetlówek, żarówek led, impulsowych,przetwornicowych,(tzn.nie transformatorowych?)
3.albo uszkodzenie zasilacza układu sterowania,z powodu np.konieczności wymiany kondensatorów elektrolitycznych odpowiadających za tłumienie tętnień?
Czy coś całkiem innego?
Czy warto wymieniać cały moduł sterowania lub coś innego, czy lepiej cały kocioł na nowy.
Co po 12 latach z trwałością pozostałych czujników temp. ciśnienia, naczyniem wzbiorczym, ewentualnymi przeponami w naczyniu i w układzie sterowania mocą palnika?
Rok zainstalowania:jesień 2007
Kocioł pracuje z Mechanicznym termostatem pokojowym ALTH-970570
Jeden cały(przedostatni) sezon kocioł pracował z wymiennikiem ciepła,który miał nieszczelność pomiędzy układem CWU i CO(tego zespolonego wymiennika).
Wiązało się to z ciągłym przekraczaniem ciśnienia w obiegu CO powyżej 3bar,co powodowało upuszczanie wody przez zawór bezpieczeństwa ciśnienia wody CO.
Zawór często nie domykał się całkowicie i ciśnienie wody CO spadało do zera więc wymagało uzupełniania.
Prawdopodobnie jakieś paprochy kamienia ciepłowniczego wchodziły pod element roboczy zaworu a uszczelkę.
Wymiennik ciepła 3 miesiące temu wymieniony na nowy,ca.800zł.
W zasadzie to serwisant doradzał wymianę całego kotła na nowy ale wiadomo koszty całkowite ok. 2.5tysiąca.zł.
Po wymianie wymiennika zawór bezpieczeństwa ciśnienia wody 3bar CO, trzyma
Przepłukanie zaworu wodą chyba pomogło.
Monter przy wymianie stwierdził,że: modulii(chyba chodzi układ modulacji mocy palnika gazowego) nawala ale na razie tak może być.
Rok przed wymianą wymiennika ciepła zaczął występować problem ciągłej pracy systemu zapalania(elektrycznej,iskrowej,zapalarki gazu).
Podczas palenia się palnika gazowego przeskoki iskier elektrycznej zapalarki występują bez przerwy,czyli nie przestają po zapaleniu się palnika.
Jednocześnie wystąpił problem z wyłączaniem się palnika sygnalizowany zapaleniem czerwonej diody.
Na początku,rok temu,dość rzadko,z czasem coraz częściej,obecnie co kilka minut.
Są dni,że wyłączenie palnika występuje dopiero po półgodzinie od startu zimnego kotła (praca CO).
Temperatura wyłączenia kotła dla obiegu CO ustawiona pokrętłem regulacji temperatury centralnego ogrzewania(użytkownika,na panelu czołowym kotła) na ok.60 stopni Celsjusza.
Wyłączenie palnika wraz z zapaleniem czerwonej diody występuje na ogół dopiero od temperatury(na wyjściu z kotła obiegu CO) powyżej 35÷40C
Ale równie dobrze,czas do wyłączenia i zapalenia czerwonej diody może być uwarunkowany czasem pracy zapalarki iskrowej i układu wysokiego napięcia, np. czasem do przegrzania go?
Po osiągnięciu temperatury ok.50C obiegu CO na wyjściu z kotła,(zamontowany dodatkowy,cyfrowy miernik temperatury wody) palnik zaczyna pracować pulsacyjnie(częstotliwość co ok.1 sekundę)
raz mocniej raz słabiej ale płomień nie gaśnie.
Po odkręceniu kranu ciepłej wody,pompa obiegowa CO jak zawsze,wyłącza się.
Jednocześnie palnik gazowy powinien przejść z pracy CO moc(max.7kW),na nastawione fabrycznie(max.70% z 23kW=16kW)mocy dla układu ciepłej wody użytkowej.
Ale zamiast ciągłej podwyższonej mocy pracy palnika(słyszalnie i widzianej przez intensywność płomienia na palniku),występuje wspomniana praca pulsacyjna(bez zgaszenia płomienia) pomiędzy małą mocą dla CO i podwyższoną dla CWU.
Według instrukcji kotła:
"Sytuacja zablokowania pracy kotła przy zapalonej czerwonej diodzie może być spowodowana przez
1.niezapalenia się palnika
2.zadziałanie termostatu granicznych temperatur
A1-wyłączenie się z powodu niezapalenia się palnika
Nie doszło do zapalenia się palnika w ciągu 10 sekund,jakie system ma do dyspozycji.W celu odblokowania należy wciskać i zwalniać przycisk"L".Nastąpią wtedy kolejne próby zapalenia gazu.Jeżeli po wielu próbach nadal będzie się utrzymywał stan zablokowania, należy sprawdzić czy został otwarty zawór gazu,czy wogóle dochodzi gaz,a dopiero po stwierdzeniu tego skontaktować się z autoryzowanym Serwisem Obsługi Technicznej.
(Obserwacje;
Zamknięcie ręcznego zaworu gazu przed kotłem powoduje natychmiastowe,zapalenie czerwonej lampki czyli ta funkcja działa chyba prawidłowo.
Siateczka filtra gazu przed wejściem na piec,sprawdzono, jest czysta.)
A2-zatrzymanie na skutek zadziałania termostatu granicznych temperatur
Aby odblokować urządzenie należy odczekać kilka minut,aby umożliwić samoczynne ochłodzenie się wymiennika ciepła. Następnie kilka razy nacisnąć i zwolnić przycisk "L".W ten sposób doprowadzamy doponownego rozpoczęcia automatycznej procedury zapalenia palnika.Jeśli taka sytuacja powtarzałaby się częściej,należy skontaktować się z autoryzowanym serwisem Obsługi Technicznej.
Zapalenie diody na żółto sygnalizuje przez czujnik w przerywaczu ciągu(chyba temperaturowy) cofanie się spalin z komina.
(Nie wystąpiło.)
Czy to może być tylko uszkodzenie jakiegoś czujnika płomienia palnika?
Czy raczej całego układu sterowania? procesora?
A może tylko zakłócenia parametrów zasilania sieci?
1.np.iskrzenie na elementach sieci zasilającej 230V~,
2.zakłócenia od uszkodzonych zasilaczy świetlówek, żarówek led, impulsowych,przetwornicowych,(tzn.nie transformatorowych?)
3.albo uszkodzenie zasilacza układu sterowania,z powodu np.konieczności wymiany kondensatorów elektrolitycznych odpowiadających za tłumienie tętnień?
Czy coś całkiem innego?
Czy warto wymieniać cały moduł sterowania lub coś innego, czy lepiej cały kocioł na nowy.
Co po 12 latach z trwałością pozostałych czujników temp. ciśnienia, naczyniem wzbiorczym, ewentualnymi przeponami w naczyniu i w układzie sterowania mocą palnika?