Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Disko-Błysko!!! Czyli światła w rytm muzyki (kombinowane ;-)

inkognito09 08 Sep 2005 19:52 4253 8
  • #1
    inkognito09
    Level 29  
    Witam!

    Od dłuższego czasu mam zamiar zrobić w wieży kolorofon. Znalazłem taki schemat (załącznik nr 3. Jest w PDF, jak nie macie czym go otworzyć zapraszam na stronę http://www.adobe.com/products/acrobat/alternate.html , znajdziecie tam adobe acrobat raider, chyba tak to się pisze..). Ale wpadłem na pomysł, że mieć coś co może ma już kilka tysięcy ludzi – to trochę nudno! :cry: Postanowiłem trochę przerobić projekt, doradzić się i uzupełnić wiadomości, bo widzicie.. nie jestem jeszcze 100% profesjonalnym elektronikiem. Wybrałem ten schemat ze względu na to że mam większość części do niego. Teraz czas na pytania, co do uzupełniana mojej wiedzy:

    1.) Na rysunku (załącznik nr 2) zaznaczony jest fioletową strzałką kwadrat z przerywanej linii. Łączy się on w kilku miejscach ze schematem i nie bardzo wiem co on oznacza
    2.) Zieloną strzałką zaznaczony jest jeden element, nie występuje on nigdzie indziej na schemacie (NIE chodzi mi o GND, tylko o ten przypominający opornik, z kreską przez środek, co jest nad GND). Co to za element? Na wykazie elementów jest opisany jako P.
    3.) Na czarno jest zaznaczony obszar przełącznika. Są tam 3 styki. Chodzi o to, czy dobrze zrozumiałem, że tam wystarczy zwykły włącznik (a nie przełącznik, jak jest na schemacie) który będzie łączył i rozłączał pierwszy i drugi styk od góry?
    4.) W niebieskim prostokącie umieściłem część zasilającą, w której zwyczajnie się pogubiłem.... W opisie widnieje 12V lub 24V, podczas gdy w tym miejscy mamy coś co przypomina 2 niezależne zasilanie prądem zmiennym (na co wskazują mostki prostownicze i kondensatory na stabilizacje). Doczytałem się że jeden zasila samo sterowanie, a drugi same żarówki. Mam zamiar zasilać całość zasilaczem komputerowym (a dokładniej 12V) Pytanie brzmi tak – czy ktoś mógł bym mi łopatologicznie wytłumaczyć jak to ma w końcu działać? Czy mogę „na chama” pominąć prostowniki i stabilizacje, a następnie podłączając wszystko pod 12V? (Myślę że tak, w końcu to nie jest jakiś komputer, tylko zwykły, prosty układ, ale mimo wszystko wole się upewnić)
    5.) Czy możliwe jest podłączenie pod ten układ stereo, tak aby nie robić zwarcia i nadal mieć w głośnikach to stereo, a nie mono? Jak się nie da to albo zrobię 2 układy, albo podłączę pod jeden głośnik (wolał bym tego nie robić bo jeden może mi wtedy grać ciszej niż drugi, a wyrównanie tego może być dość kłopotliwe)

    Teraz co do przeróbek praktycznych. Mam zamiar zrobić coś takiego, że w wieży będę miał kolorofon ze standardowych diod LED, oraz oddzielny, większy, na żarówkach podłączany za pomocą jakiejś szerokiej wtyczki (np. eurozłącze z magnetowidu). Występuje tu problem w postaci konieczności użycia wielożyłowego kable, ale ja posiadam taki (16 żył) i bynajmniej nie zamierzam się tym martwić. Przeróbka taka polegała by ma podłączeniu przy tranzystorach diod LED, o zrobieniu na wtyczce coś w rodzaju włącznika. Włożenie wtyczki łączy ze sobą 2 kable tzn. GND podłącza do żarówek w miejscu oznaczonym niebieskim numerem 11. Włącznik narysowany na schemacie symbolizuje wtyczkę. Czy taki sposób wyłączy żarówki, nie narażając układu na uszkodzenie? Jeśli nie to chętnie wysłucham innych możliwości odłączenia (ale wolałbym żeby to się odłączało 1 kablem)

    Mam 2 koncepcie co do podłączenia diod. Są one zaznaczone na dole w czerwonej ramce. Oto ich teoretyczny sposób działania
    1.) Równolegle połączenie z tranzystorem(T11-T20), diody i założenie mniejszego opornika (zaznaczony na pomarańczowo R1-R10). Nieszczególnie podoba mi się ta koncepcja, ze względu że może trochę zakłócić działanie tranzystorów, dlatego opracowałem inną.
    2.) Zamiast zwykłych diod (D1-D10) założyć LEDy. Trzeba by oczywiście uprzednio zmierzyć napięcie i natężenie prądu płynące przez tą diodę, aby dobrze dopasować element, który, ani się nie spali, ani nie zabierze za dużo prądu, co mogło by „upośledzić” działanie tranzystora (T11-T20)

    W załączniku nr 1 macie schemat wtyczki i gniazdka. Poszczególne styki są ponumerowane na niebiesko i ta sama numeracja jest na schemacie (załącznik nr 2). Czarne numerki pomagają w porównaniu wtyczki z gniazdkiem. Wyglądało by to ciekawie, np. gdzieś na końcu pokoju, w ciemności skacze sobie jasny, widoczny z daleka punkt „tańczący” w rytm muzyki, a z drugiej strony taki sam w miniaturze zaraz obok wyjących głośników!.
    Wszystkich zainteresowanych zapraszam na ten temat (może niejeden sam skorzysta z mojego pomysłu??)

    Z góry dzięki za zainteresowanie i porady!! :D:D:D:D

    P.S. Mam jeszcze koncepcie zrobić 3 żędy diod/żarówek w których w środkowym zapalają się światła od dołu, a w dwóch pozostałych te żarówki które się świecą w środku, siedzą zgaszone na zewnątrz i odwrotnie, te co są zgaszone w środku świecą się na zewnątrz, ale z tym będę kombinował dopiero jak zkończe z głównym układem. Jak ktoś niemoże sobie tego eyobrazić to macie taki lekki odpowiednik:

    O I O
    O I O
    O I O
    I O I
    I O I
    I O I
  • Helpful post
    #2
    WojtasJD
    Level 43  
    1 - wewnatrz tej 'otoczki' są elementy zgromadzone na PCB
    2 - potencjometr montażowy 47kΩ - regulacja czułości
    3 - włącznik czy przełącznik np. hebelkowy czy dźwigienkowy (co wygodniej i ładniej, ważne by raz zwierał a w pozostałym przypadku rozwierał dwa przewody) - zmieniasz rodzaj pracy linijka / punkt świetlny.
    4 - możesz pominąć ten cały kwadrat i dołączyć swój zasilacz 12V (żarówki 12V)
    5 - zsumuj na dwóch rezystorach lewy i prawy kanał albo najlepiej po buforze na lewy i prawy kanał i za nimi sumowanie (wtedy będzie większa separacja)

    Można kombinować z podłączaniem takiej masy przewodów - osobiście wołałbym troche dołożyc i zrobić drugi układ podpinając go jednym cienkim przewodem.

    Odłączanie żarówek wyłącznikiem nr 11 -> chcesz wyłączyć wszystkie ? bo teraz to tylko odłączysz tą jedną .
    Tu nie do końca rozumiem - chodzi o wyłączenie także LEDów przy wyjęciu wtyczki z przewodami od żarówek ?

    Odnośnie Twoich dwóch dolnych układzików - w prawym jest odwrotnie LED podłączony bo tak to zasilanie części żarowkowej musialoby mieć potencjał bliski zera ale to i tak by nie zadziałało bo max napięcie na anodzie diody D10 to ~ 0.7V + Ube(T20) -> ~ 1.4V

    Układzik po lewej wygląda lepiej ale zwróć uwage jak jest tu wykorzystany LM3916 - normalnie LEDy siedzą tam gdzie rezystory R11 ... R20, tu jest tak że w stanie spoczynku gdy nie ma sygnału tranzystory T11 ... T20 są wysterowane poprzez D1 ... D10 - czyli jak tu dasz LEDy będą cały czas świecic (gdy dany punkt z żarówką się zapali to ta dioda zgaśnie).
    Może umieść swoje LEDy w miejsce R11 ... R20 z odpowiednio mniejszymi rezystorami (no chyba że chcesz je odłączać równolegle z żarówkami o co wcześniej pytałem - to trzeba będzie inaczej pokombinować).
  • #3
    inkognito09
    Level 29  
    Co do tej przerywanej linii, cieszę się że to tylko płytka. Z przełącznikiem nie do końca zrozumiałeś WojtasJD to co mam na myśli, ale to już nieważne doszedłem sam.

    Z podłączeniem diod – równoległe do żarówek nie wchodzi w grę. W przypadku wyłączenia żarówek, nie wiadomo jak zachowają się tranzystory, poza tym niewiadomo, czy ten układ przy za małym poborze prądu w ogóle zadziała. Można oczywiście zrobić tak jak napisałeś, wykonać drugi zestaw i wsadzić go do oddzielnego pudła. Ale mi chodzi o to, żeby wykorzystać zasilanie wieży (zasilacz w wieży ma 150W, to wychodzi, oprócz innych napięć, na 12V około 9A podczas gdy wykorzystałem może 1,5A, tak że przeciążenie zasilania nie wchodzi w grę). Poza tym, takie urządzenie najprawdopodobniej zrobiłbym z drewna, a tu BHP się kłania. Zasilanie 230V w drewnie, które może całkiem przypadkiem, bez mojej wiedzy, zamoknąć nie jest genialnym pomysłem..... Można oczywiście umieścić elementy pod wysokim napięciem w jakiejś hermetycznej, plastikowej skrzynce, ale mimo wszystko wole tego uniknąć.
    Napisałeś:
    Quote:
    Odłączanie żarówek wyłącznikiem nr 11 -> chcesz wyłączyć wszystkie ? bo teraz to tylko odłączysz tą jedną .
    Tu nie do końca rozumiem - chodzi o wyłączenie także LEDów przy wyjęciu wtyczki z przewodami od żarówek ?

    Chodzi o to, że wszystkie żarówki będzie się gasić w ten sam sposób co w ramce, myślałem że to napisałem, ale najwyraźniej umknęło mi, na dole w ramce załącznika nr 2 w pierwszym poście jest narysowane jak dwa GND przy żarówce łączą się i idą do włącznika, ja miałem na myśli podłączenie wszystkich GND przy wszystkich żarówkach na jeden kabel, który dopiero przez włącznik szedł by do GND zasilania, nie rysowałem tego, żeby niepotrzebnie nie zaśmiecać schematu, co utrudniło by jego czytanie, a diody mają się świecić niezależnie od żarówek (to właściwie diody mają być głównym „świecidełkiem” Pudło z żarówkami ma być dodatkową opcją, którą można będzie podłączyć za pomocą wtyczki).

    Co do podłączenia stereo do mono. Czy wchodziły by w grę diody prostownicze, albo coś w tym rodzaju? O ile dobrze pamiętam do głośnika dochodzi stały prąd, z tym że jest on impulsowy. Diody przepuszczając dźwięk tylko w jednym kierunku, nie powinny dopuścić do przedostania się dźwięku z jednego pasma na drugie, jak myślisz, czy to miało by prawo działać? Gdybym miał małe głośniczki, od jakichś słuchawek pewnie bym to po prostu sprawdził, ale chwilowo nie bardzo mam ich z kąt wziąć, a szkoda mi kasy na jedno sprawdzanie.

    Mam jeszcze jedno pytanie. Na schemacie widnieje opornik podpisany R24. W tekście pisze że w przypadku użycia wzmacniacza należy wlutować 47 kΩ. Ale nie określili jakiej mocy może być ten wzmacniacz! Mam zamiar podłączyć go pod 2x4W w sposób opisany wyżej (to znaczy sygnał stereo zamienić na mono i skierować do kolorofonu, żeby tam już się mały wzmacniaczyk nim zajął) i nie wiem czy to nie będzie przypadkiem za dużo, albo za mało. Jak myślisz, czy 47 kΩ dopuści dostateczny sygnał, żeby urządzenie mogło poprawnie działać? (nie chce mieć takiej sytuacji że tylko przy wysokich dźwiękach łaskawie zajarzy mi się jedna diodka na dole, albo rządek będzie „wychodził” poza skale przy byle pierdnięciu w głośnikach). I to samo z potencjometrem (P1), czy 4,7 kΩ będzie dobre? Może lepiej wlutować 2 potencjometry i zaczynając od najmniejszego ustawienia kombinować aż do uzyskania pożądanego efektu?

    Mam zamiar kiedyś w przyszłości zrobić taką świecącą kolumnę (tzn. to z żarówkami) do tej wieży, z tą różnicą, że zamiast żarówek 12V będą styczniki samochodowe (albo jakieś inne), a one będą dopuszczać prąd (230V z gniazdka) do 10 gniazdek sieciowych na jakiejś desce. Pod te gniazdka podłączało by się lampki choinkowe, i rozwieszało na ścianie. W ten sposób wyszło by 10 rzędów żarówek, np. po 200 sztuk każda (cała ściana w żarówkach) i w rytm muzy pulsował by cała ściana!! Pożerało by to sporo prądu, ale efekt byłby porażający! Można by nawet całą sale dyskotekową obwiesić 10 rzędami niezliczonych lampek, wtedy cała dyskoteka, razem z gośćmi podskakiwałaby w rytm muzyki!!!!
  • #4
    WojtasJD
    Level 43  
    inkognito09 wrote:

    Z podłączeniem diod – równoległe do żarówek nie wchodzi w grę.


    no to teraz Ty mnie nie zrozumiałeś (moje ostatnie zdanie) - nie równoległe podłączanie a _odłączanie_ -> czyli wyjmujesz wtyczke to gasną też diody - ale z dalszej części postu już wiem że LEDy mają być sterowane niezależnie.

    inkognito09 wrote:

    W przypadku wyłączenia żarówek, nie wiadomo jak zachowają się tranzystory, poza tym niewiadomo, czy ten układ przy za małym poborze prądu w ogóle zadziała.


    nic nie może się im stać - odłączasz żarówke a nie ją zwierasz; brak żarówki nawet zapewni im lepsze warunki 'pracy' :D

    inkognito09 wrote:

    Można oczywiście zrobić tak jak napisałeś, wykonać drugi zestaw i wsadzić go do oddzielnego pudła. Ale mi chodzi o to, żeby wykorzystać zasilanie wieży (zasilacz w wieży ma 150W, to wychodzi, oprócz innych napięć, na 12V około 9A podczas gdy wykorzystałem może 1,5A, tak że przeciążenie zasilania nie wchodzi w grę).


    nieźle sobie to wykombinowałeś
    po co w wieży 12V / 9A ?
    150W to pewnie max moc pobierana, większa część z tego idzie na koncówki mocy np +/-35V (zupełnie strzelam), 5V na zasilanie logiki, możliwe że ze 30V o niewielkiej wydajności prądowej do głowicy w.cz. do warikapów, możliwe że jest 12V do jakiś silniczków itd. ale napewno nie taki prąd. Projektantom nie zależało by pozostawiać jakiś duzy zapas by ktoś sobie mógł coś w środku podłączać

    inkognito09 wrote:

    Chodzi o to, że wszystkie żarówki będzie się gasić w ten sam sposób co w ramce, myślałem że to napisałem, ale najwyraźniej umknęło mi, na dole w ramce załącznika nr 2 w pierwszym poście jest narysowane jak dwa GND przy żarówce łączą się i idą do włącznika, ja miałem na myśli podłączenie wszystkich GND przy wszystkich żarówkach na jeden kabel, który dopiero przez włącznik szedł by do GND zasilania, nie rysowałem tego, żeby niepotrzebnie nie zaśmiecać schematu, co utrudniło by jego czytanie, a diody mają się świecić niezależnie od żarówek (to właściwie diody mają być głównym „świecidełkiem” Pudło z żarówkami ma być dodatkową opcją, którą można będzie podłączyć za pomocą wtyczki).


    ja bym to zrobił tak (narzucone przez Ciebie umieszczenie płytki sterującej w wieży gdzie LEDy będą świecić niezależnie od żarówek gdy tylko pojawi się sygnał na wejściu, żarówki dołączane wtyczką):
    namierzyłbym 12V w wieży, wywaliłbym rezystory R11 ... R20 i wstawił rezystor+LED (rezystor od góry do +12V , potem LED katodą podłączony do wyjścia LM3916 a połączenia rezystorów z anodami LEDów do diod D1 ... D10 i tu D1 ... D10 chyba przydałoby się zamienić na Zenery włączone odwrotnie bo zależnie od koloru LEDów bo T11 ... T20 mogą się nie zatykać. Najlepiej zamiast kompletu D1, T1, 10kΩ dać po inwerterze CMOS z CD4069 (w nim siedzi sześć inwerterów więc potrzeba było by dwa CD4069).
    Do odzielnego pudła wrzuciłbym nie tylko żarówki ale i MOSFETy - wtedy przez wtyczke i kabelki nie będą płynąć duże prądy.

    inkognito09 wrote:

    Co do podłączenia stereo do mono. Czy wchodziły by w grę diody prostownicze, albo coś w tym rodzaju? O ile dobrze pamiętam do głośnika dochodzi stały prąd, z tym że jest on impulsowy. Diody przepuszczając dźwięk tylko w jednym kierunku, nie powinny dopuścić do przedostania się dźwięku z jednego pasma na drugie, jak myślisz, czy to miało by prawo działać?


    prąd przez głośnik płynie w obu kierunkach;
    sumowanie sygnałow lewego i prawego czesto stosowane jest na wejściach filtrów w subwooferach np:
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/download.php?id=43206
    (rezystory R1 i R2)

    inkognito09 wrote:

    Mam jeszcze jedno pytanie. Na schemacie widnieje opornik podpisany R24. W tekście pisze że w przypadku użycia wzmacniacza należy wlutować 47 kΩ. Ale nie określili jakiej mocy może być ten wzmacniacz! Mam zamiar podłączyć go pod 2x4W w sposób opisany wyżej (to znaczy sygnał stereo zamienić na mono i skierować do kolorofonu, żeby tam już się mały wzmacniaczyk nim zajął) i nie wiem czy to nie będzie przypadkiem za dużo, albo za mało. Jak myślisz, czy 47 kΩ dopuści dostateczny sygnał, żeby urządzenie mogło poprawnie działać? (nie chce mieć takiej sytuacji że tylko przy wysokich dźwiękach łaskawie zajarzy mi się jedna diodka na dole, albo rządek będzie „wychodził” poza skale przy byle pierdnięciu w głośnikach). I to samo z potencjometrem (P1), czy 4,7 kΩ będzie dobre? Może lepiej wlutować 2 potencjometry i zaczynając od najmniejszego ustawienia kombinować aż do uzyskania pożądanego efektu?


    do końca nie rozumiem - czy chcesz umieścić ten sterownik w wieży czy gdzieś indziej i pobierać sygnał z wyjscia liniowego czy - jak teraz - wyjścia wzmacniacza 2 x 4W. W każdym razie i tak tu będzie trzeba pokombinować z sumowaniem kanałow więc ten rezystor może odpaść.

    inkognito09 wrote:

    Mam zamiar kiedyś w przyszłości zrobić taką świecącą kolumnę (tzn. to z żarówkami) do tej wieży, z tą różnicą, że zamiast żarówek 12V będą styczniki samochodowe (albo jakieś inne), a one będą dopuszczać prąd (230V z gniazdka) do 10 gniazdek sieciowych na jakiejś desce.


    może lepiej na triakach ?
    chyba że lubisz słuchać także styczników ...
  • #5
    inkognito09
    Level 29  
    Quote:
    nieźle sobie to wykombinowałeś
    po co w wieży 12V / 9A ?
    150W to pewnie max moc pobierana, większa część z tego idzie na koncówki mocy np +/-35V (zupełnie strzelam), 5V na zasilanie logiki, możliwe że ze 30V o niewielkiej wydajności prądowej do głowicy w.cz. do warikapów, możliwe że jest 12V do jakiś silniczków itd. ale napewno nie taki prąd. Projektantom nie zależało by pozostawiać jakiś duzy zapas by ktoś sobie mógł coś w środku podłączać


    Zapewne zapomniałem wspomnieć, że to wieża samoróbka. W te wakacje z nudów skleciłem ją sobie ze starego zasilacza komputerowego 150W (stąd 12V 9A, a gdy obszedłem układ przeciwzwarciowy i bezpieczniki, prąd chwilowy doszedł mi do 14,5A), CD-ROMu, walkmana i radia samochodowego, a następnie wyposażyłem w wzmacniacz z dwóch końcówek mocy UL 1841 i wpakowałem w drewniane pudło (jakby mi się udało wykombinować cyfrówkę, to bym ci mógł zdjęcie wysłać), pomalowałem go i zacząłem straszyć sąsiadów....:D
    Co do styczników, faktycznie, klekotały by jak stado bocianów..... Nie do końca to przemyślałem :cry:, rzeczywiście triaki będą lepszym rozwiązaniem, ale to w swoim czasie (chyba że słuchać na cały regulator, wtedy takie małe pstryknięcia to tyle co nic). Mniej więcej wiem już co chciałem, dzięki za pomoc WojtasJD. Przystępuje do budowy, za jakiś tydzień, przyśle na ten temat gotowy układ (zdjęcie). Na razie musze poczekać, aż dojdzie zamówiony z allegro wytrawiacz i pisak kwasoodporny, oraz tranzystory. Prawdopodobnie wypróbuje wszystkie zaproponowane podłączenia LEDów i wybiorę najefektywniejszy.

    Jakby był jeszcze jakiś problem, lub pytanie do mnie, to się odezwę:D:D
  • #7
    WojtasJD
    Level 43  
    tak , zamiast LM3916 możesz dać dwa LM3916 :D (PDF ; -> Cascading the LM3916).
  • #9
    WojtasJD
    Level 43  
    nie równolegle, kaskadowo ; to nie jest tak 'hop-siup' -> zobacz przykłady w PDFie.