Witam. Chodzi o Volvo fh4 460 z 2014r. Od jakiegoś tygodnia zaczęły się dziać dziwne rzeczy z autem,mianowicie najpierw podczas jazdy zaczął być słyszalny świst przy dodawaniu gazu i podobny przy zaciągnięciu hamulca górskiego. Żaden błąd nie wyskoczył. Gdy nast dnia rano go odpaliłem silnik zaczął się przyduszać co jakieś 20sek. Dopiero gdy wył. hamulec ręczny to go nie dusiło, po wł. hamulca nadal to samo aż się silnik zagrał wtedy już go nie dławi. Wiem że Volvo ma tak że gdy jest zimny to górski syczy chyba żeby szybciej dogrzać silnik ale żeby go aż tak dławiło że prawie gaśnie? W aucie po pewnym czasie zapalił się błąd EMS P047572 plus od czasu do czasu kontrolka silnika. Dodam że hamulec górski hamuje bardzo słabo powiedzieć można że wcale chodź słychać tak jakby działał jednak siła hamowania znikoma. Uprzedzę pytanie wcześniej hamował dobrze. Auto w week stanęło na warsztacie na uszczelnienie kolektora i przy okazji wymieniono jakiś czujnik i teraz ten błąd już się nie pali ale niestety auto ciągle przygasa na zimnym silniku z zaciągnietym hamulcem ręcznym i górski jest bardzo znikomy. Na filmiku widać trochę jak auto się dławi. Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam serdecznie.