Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących

lukaszd82 20 Mar 2019 09:14 13776 82
phoenixcontact
  • Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących

    Opis
    Jakiś czas temu zamówiłem z Chin zasilacz Hiland 0-28VDC 0,01-2A.
    Jestem totalnym amatorem, ale wiem jak potrzebny jest zasilacz z ogranicznikiem prądowym.
    Tak więc przeglądając aliexpress natrafiłem pewnego pięknego dnia na taką oto stronę:
    Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących

    Korzystając z posiadanych bonów obniżyłem cenę do 42zł wraz z wysyłką.
    I po około 2 miesiącach zasilacz dotarł.

    Jest to zestaw do samodzielnego montażu typu KIT umożliwiający zlutowanie i montaż zasilacza z wyświetlaczem LCD1602 i sterowaniem mikroprocesorowym (Atmega8). Jest to dodatkowa zaleta dla początkujących. Wszystkie elementy są przewlekane, a więc sam montaż pozwoli poćwiczyć lutowanie układów i nie powinien stwarzać większych problemów.
    Jest to konstrukcja liniowego zasilacza, regulacja napięcia wyjściowego oraz prądu dokonywana jest za pomocą enkoderów. Zasilacz składa się z dwóch płytek PCB: części analogowej i cyfrowej połączonej z panelem sterowania.

    Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkującychHiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących

    Od razu poinformuję, iż w zestawie brak radiatora pod tranzystor oraz wentylatora 24V DC przeznaczonego do chłodzenia.
    Oczywiście nasi chińscy bracia maja wszystko co potrzebne, jeśli ktoś nie ma takowych elementów pod ręką:
    Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących

    Jest też dostępna dedykowana przez nich obudowa, widoczna na pierwszym zdjęciu:
    Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących

    Oczywiście trafo o odpowiedniej wydajności prądowej to konieczność. Ja zastosowałem stare trafo 150VA od zasilania oświetlenia halogenowego z dwoma uzwojeniami 12VDC (a właściwie uzwojenia były nawijane 2 drutami), które połączyłem szeregowo. Ze względu na budowę, polecane trafo to max 24V AC.

    Dane techniczne:
    - zestaw do samodzielnego montażu KIT/DIY,
    - wyświetlacz LC1602 z podświetleniem: 16 znaków x 2 linie,
    - sterowanie z wykorzystaniem enkoderów (szybkie obracanie - skok 0,5V / 0,05A; wolne obracanie - skok 0,1V / 0,01A),
    - regulacja napięcia wyjściowego w zakresie: 0 do 28V,
    - regulacja prądu wyjściowego w zakresie: 0,01A do 2A,
    - funkcja zapamiętywania ustawionej wartości napięcia i prądu(po ponownym włączeniu),
    - konstrukcja liniowa
    - funkcja zabezpieczenia przez zwarciem na wyjściu
    - zalecane napięcie zasilania z transformatora: 24Vac

    Nie dokumentowałem procesu montażu, ale zrobili to pracownicy sklepu gotronik.pl
    Można tam kupić w Polsce te same zasilacze w "kuszącej" cenie 120zł




    Dla potomnych zamieszczam schemat zasilacza:
    Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących

    Testy
    Miałem bardzo ograniczone możliwości pomiarowe. Dodatkowo jako obciążenie podłączyłem na szybko 2x wentylator 12VDC + rezystor 10om 10W.
    Całość podpięta pod trafo na pająka.
    Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących

    Zasilacz można wyłączyć ustawiając 0V na wyjściu:
    Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących

    Analizę zamieszczonego materiału pozostawiam forumowiczom.
    Mogę wykonać bardziej złożone testy na życzenie (w miarę możliwości czasowych, które są bardzo małe).

    Z perspektywy zupełnego amatora/laika:
    - stabilizacja napięcia ok, zależna w dużej mierze od charakteru obciążenia.
    - przy dużych prądach (1,1A@5V-10V w górę) radiator tranzystora nagrzewa się od 25 do 55 stopni w około minutę.
    Przy tej temperaturze załącza się sterowany termistorem wentylator. Po obniżeniu obciążenia do 0,5A@5V-10V wentylator chłodzi radiator do 40 stopni w ok. minutę i wyłącza się przy tej temperaturze.
    Długotrwałe obciążenie powoduje wzrost temperatury do 65stopni (u mnie nie zanotowałem wyższej temperatury).
    - największe zakłócenia powodowała praca wentylatorów (widoczne na oscyloskopie - choć jego praca u mnie jest niestabilna - częste wieszanie się, brak reakcji na zmiany ustawień bez resetu - więc zamieściłem to tylko jako dodatkową informację, podpięty jest na wyjści zasilania), przy obciążeniu tylko rezystorami napięcie wyjściowe pływało wg tego oscyloskopu w granicach 5mV.
    - możliwość kalibracji napięcia wyjściowego potencjometrem precyzyjnym na PCB.
    Po regulacji odchyłki w granicach 0,2V przy skrajnym położeniu (kalibrację robiłem na 3,3V, największa odchyłka przy 26V).
    - pomiary temperatury robiłem z wykorzystaniem termostatu z PRC, dobrze znanego z gadżetów. Sonda temperatury wciśnięta w radiator.
    - mam też zasilacz DIY zrobiony na podstawie dostępnego na elektrodzie SN1530 na mosfecie P IRF4905. Tutaj przy 2A i takim samym napięciu radiator jest lekko ciepły. Do stabilizacji napięcia nie mam w tym przypadku zastrzeżeń. Mogę ten zasilacz wrzucić do działy DIY, jeśli ktoś jest zainteresowany.
    Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących
    - układ ogranicznika prądowego działa prawidłowo, w razie nawet długotrwałego zwarcia na wyjściu nic nie ulega uszkodzeniu.
    Jest to podstawowa zaleta tej dość taniej konstrukcji.

    Jeśli ktoś zaczyna przygodę z elektroniką, ma jakieś trafo do wykorzystania to polecam zestaw na początek. Kupno wszystkich niezbędnych podzespołów, tym bardziej w PL mija się z celem. Planuję wykorzystać jakąś standardową obudowę o dobudować drugi taki sam zasilacz wg schematu. Dysponuję programem do Atmega w wersji skompilowanej, ale nie miałem okazji go sprawdzić. Jeśli okaże się ok, to postaram się zamieścić go w tym temacie.

    I dodatkowo zamieszczam linki do materiałów z testami z sieci:



    Link
    Zasilacz z drobnymi zmianami

    Zasilacz przedstawiłem jako ciekawostkę oraz ciekawy KIT do działu gadżety. Ale tutaj niech wypowiedzą się też inni forumowicze. A decyzja należy do gulsona.

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    lukaszd82
    Level 30  
    Offline 
    Has specialization in: automatyka przemysłowa
    lukaszd82 wrote 1409 posts with rating 449, helped 131 times. Been with us since 2006 year.
  • phoenixcontact
  • #2
    szeryf3
    Level 27  
    Przeczytałem ten post i co raz to bardziej tkwię w przekonaniu, żeby kupować u braci z Chin.
    Jak skończysz tę konstrukcję do końca to się pochwal.
  • #3
    viayner
    Level 43  
    Witam,
    tak sobie patrze na schemat i mam watpliwosci co do zabezpieczenia pradowego, jest softwareowe nie sprzetowe a wiec powolne. Jak je testowales ?
    Pozdrawiam
  • #4
    OldSkull
    Level 28  
    Nie rozumiem tej "nowomody" na wrzucanie wyników pomiarowych w formie galerii. Nie zniżajmy się do poziomu portali typu WP/Onet, gdzie liczy się każde kliknięcie.

    Prościej, i wygodniej dla wszystkich jakby było tylko zdjęcie orientacyjne jak robiono pomiar i wszystkei dane w formie tabeli. Wtedy dopiero dobrze widać parametry modułu.
  • #5
    slaw0
    Level 14  
    viayner wrote:
    Witam,
    tak sobie patrze na schemat i mam watpliwosci co do zabezpieczenia pradowego, jest softwareowe nie sprzetowe a wiec powolne. Jak je testowales ?
    Pozdrawiam

    Wydaje mi się, że napięcie też jest tak regulowane.
  • #6
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    Ciekawe urządzenie. Zastosowanie zewnętrznego przetwornika D/A powinno poprawić parametry.
    Bardzo podoba mi się ta chińska obudowa, szkoda że u Nas niedostępna w przyzwoitych pieniądzach.
  • #7
    shadow0013
    Level 34  
    Zasilacz przypomina konstrukcję ze strony tuxgraphics . Na elektrodzie też doczekał się swoich wersji.
  • #8
    pier
    Level 24  
    shadow0013 wrote:
    Zasilacz przypomina konstrukcję ze strony tuxgraphics . Na elektrodzie też doczekał się swoich wersji.


    Robiłem ten zasilacz. Nie dałem rady go uruchomić, strasznie kapryśny.
    Dasz linka na elektrodzie z tym zasilaczem?
  • phoenixcontact
  • #9
    maciej_333
    Level 38  
    slaw0 wrote:
    viayner wrote:
    Witam,
    tak sobie patrze na schemat i mam watpliwosci co do zabezpieczenia pradowego, jest softwareowe nie sprzetowe a wiec powolne. Jak je testowales ?
    Pozdrawiam

    Wydaje mi się, że napięcie też jest tak regulowane.

    Nie wydaje Ci się - faktycznie tak jest. Właściwie wyjście jest sterowane poprzez prosty przetwornik C/A 9-bitów, typu R2R. Spadek napięcia na boczniku R8 nie jest nawet kompensowany. Przy prądzie 2 A, będzie to ok. 1 V. Jest to kiepska i bardzo wolna stabilizacja. Zarówno prądu, jak i napięcia. Do tego dochodzi jeszcze 10-bitowy przetwornik A/C w AVR. Najgorzej będą stabilizowane małe napięcia. Przyznam, że jest to najgorszy zasilacz, jaki widziałem.
  • #11
    Norfnet
    Level 13  
    Kupiłem ten kit już dawno na Ali i chwalę go sobie. Udało mi się go zmieścić do obudowy od starej lutownicy ERSA UNIT 60 i teraz mam komplet ze stacją lutowniczą której używam.
    Wybrałem obudowę od tego modelu dlatego że ma dwa wyjścia na kolbę i szczypce i tu akurat umieściłem gniazda plus i minus. Zasilacz zostawiłem z lutownicy 60VA dlatego że nic większego bym nie zmieścił a sam nie używam prądów powyżej 1A więc mi wystarcza. Wiatrak kupiłem dedykowany a radiator zupełnie inny ze względu na brak miejsca w środku. Czujnik temperatury przymocowałem do radiatora.
    Panel frontowy zrobiłem ze szczotkowanej płyty z kompozytu aluminiowego.
    Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących
  • #12
    LChucki
    Level 31  
    Szmelc. R-2R 9-bit z rezystorów? Śmiech na 1% można teoretycznie zbudować AC ok 6-bit. Na 9-bit trzeba by ok 0,2% a ich cena jest wyższa niż cena przetwornika.
    Dalej, Mega8 nie ma wzmacniaczy operacyjnych z na zewnątrz ich nie zastosowano, w konsekwencji, R8 na którym mierzony jest spadek napięcia ma stosunkowo dużą wartość. Wystarczyło użyć np Mega164 z wzmacniaczami.
    Jak dla mnie, konstrukcja na pracę zaliczeniową w technikum na 3.
  • #13
    protec1234
    Level 7  
    WOW ale pomysł z tą obudową. Sam mam stację Ersa Analog 60 i chętnie bym widział taki zasilacz obok niej. Jaką stację Ersy masz u siebie?
    Czy mógłbyś wrzucić jakieś zdjęcia w środku jak udało ci się upchać to wszystko wewnątrz? Przecież są tam dwie płytki ,jedna z dużym kondensatorem a do tego radiator z wentylatorem.Poza tym sam wyświetlacz , może nie największy ale przecież z całą wiązką kabli.W mojej Ersie trafo zabiera 3/4 wnętrza i tak jest pewnie tutaj.Bardzo jestem ciekaw.
  • #14
    Anonymous
    Level 1  
  • #15
    LChucki
    Level 31  
    acctr wrote:
    Stabilizacja napięcia i prądu zrobiona jest programowo. A to oznacza, że konsekwencją błędu w programie może być podanie max napięcia na wyjściu zasilacza,

    Co do jakości programu ciężko się wypowiedzieć ale pobieżna analiza kodu wykonywalnego pozwoliłaby stwierdzić, czy użyto choćby WDG.
    W ogóle konstrukcja do kitu, amatorszczyzna. Klawiatura? Jakieś kombinacje z multipleksowaniem, współdzielenie z LCD a 2 piny uC niewykorzystane! To nie SMD gdzie dwa wyprowadzenia mogą być tylko wejściami ADC, nawet jeśli, to jaki problem właśnie tam podłączyć pomiar napięcia i prądu?
    Czy zasilacz jest skalibrowany? Raczej nie więc wewnętrzne Vref należy traktować z przymrużeniem oka. Taktowanie 8MHz, ADC teoretycznie ok 10kHz na dwa kanały, więc 5kHz. Moza pobawić się aby obliczyć w jakim czasie ograniczenie prądowe zadziała. Zgadzam się, że
    acctr wrote:
    Przydałyby się testy dynamiczne, np odpowiedź stabilizacji na nagłe zwarcie, zwarcie cykliczne, itd.

    po, których okazały by się pewnie, że to szmelc, zabawka, urządzenie niebezpieczne.
  • #16
    maciej_333
    Level 38  
    LChucki wrote:
    ... Zgadzam się, że
    acctr wrote:
    Przydałyby się testy dynamiczne, np odpowiedź stabilizacji na nagłe zwarcie, zwarcie cykliczne, itd.

    po, których okazały by się pewnie, że to szmelc, zabawka, urządzenie niebezpieczne.

    Też się z tym zgadzam. Autor tego tematu zamieścił kilka fotografii z jakiegoś wskaźnika oscyloskopowego. Widać, że jeśli mierzono napięcie wyjściowe to jest tragedia.
  • #17
    lukaszd82
    Level 30  
    Witam, nie mam czasu i możliwości na lepsze testy przynajmniej na razie.
    Ale jeli chodzi o zwarcie to atmega zasilana 5V spokojnie przetrwała 4x próby, tak samo ESP8266 zasilane z 3,3V wiec tragedii nie ma.
    Oczywiście nie jest to sprzęt dla profesjonalistów, ale raczej dla niedzielnych amatorow.
    Ktoś taki nie wyda 300-400zł na zasilacz, a niekiedy ma jakieś trafo, obudowę z czegoś dopasuje, radiator choćby ze starej płyty głównej i zasilacz jest.
    Lepsze to niż zasilacz bez żadnego ogranicznika prądowego. Mam jeszcze zasilacz wykonanu na podstawie SN1530 na mosfecie IRF4905. Konstrukcja też była dość mocno krytykowana na elektrodzie, a u mnie się sprawdza bardzo dobrze od ponad 2 lat.
    Odkąd stosuję ten zasilacz nic nie upaliłem, a z braku czasu i pośpiechu zwarcia się zdarzają...

    Poza tym taki kit pozwala poćwiczyć lutowanie, przy tym nie jest specjalnie drogi.
    Jeśli macie lepsze propozycje w tej samej cenie (i najlepiej zasilacz liniowy) to proszę o podanie. Chętnie potestuję inne rozwiązanie. Ale niech się też zmieści w 50zł (bez trafa i obudowy, przyjmijmy takie same kryteria), chcę widzieć bieżące obciążenie i napięcie oraz nastawę ogranicznika prądowego. Do tego zadziałanie ogranicznika prądowego i odporność na zwarcie. Jest to bardzo wygodne.

    Nie bedę się upierał że to super sprzęt, ale oceniać trzeba go w pewnych kryteriach.
    Czekam na propozycję podobnego kitu/układu w takim samym przedziale cenowym i oferującego podobną funkcjonalność.
    Na pewno takim sprzętem byłoby zainteresowanych wielu amatorów.

    Zamieściłem wszelkie informacje jakie mogłem zebrać w wolnym czasie. Jeśli ktoś ma odpowiedni sprzęt pomiarowy i czas to proszę zakupić kit i wykonać pomiawy wg własnych potrzeb i pochwalić się tym na forum.

    Konstruktywna krytyka jak najbardziej, ale niech ida też za tym jakieś czyny...
    I weżmy przy tym pod uwagę docelową grupę odbiorców.

    Prosta sprawa, proszę Panów znajdujących same wady o pochwalenie się z jakim zasilaczem zaczynali swoją przygodę z elektroniką i czy była to konstrukcja o takiej samej funkcjonalności i takim samym stopniu zabezpieczenia podpiętego układu?
    Wiekszość "niedzielnych amatorów" nie ma zasilacza z żadnym ogranicznikiem prądowym, korzystają z najtańszych przetwornic impulsowych lub zasilaczy na LM350. Mają tylko regulację napięcia i jakoś z tym żyją. Bo nie każdy może na hobby przeznaczyć na tyle kasy by kupić sprzęt za kilkadziesiąt tysięcy do zabawy 2x w miesiącu. Tym bardziej młodzi ludzie. Sprzęt, co pewnie wielu potwierdzi, zbiera się latami, dokupuje po trochu. I bierze się przy tym pod uwagę jego wykorzystanie. Nie sztuka kupić oscyloskop za 2..3..4tys. Tylko po co jeśli skorzystam z tego 2x w roku albo wcale. Bo amator ma inne potrzeby niż ktoś, co z tego żyje.

    A na forum więcej jest takich amatorów niż profesjonalistów.

    Może zamiast prostej krytyki jakieś propozycje co w takim układzie można w miarę prosto poprawić, dodanie przełącznika odczepów w tym przypadku ograniczyłoby w prosty sposób moc strat. I tak to zrobię u siebie bo mam trafo z 2 uzwojeniami po 12V.

    Kiedyś miałem program do tego układu, ale teraz nie mogę znaleźć. Jesli ktoś ma do tego układu to można podrzucić. Na stronie autora oryginału jest wsad jakby co.
  • #18
    maciej_333
    Level 38  
    Niestety nic w takim układzie nie można poprawić. Wiele lat temu zaczynałem od prostego zasilacza na LM317 z dodatkowym tranzystorem dla zwiększenia wydajności prądowej. Napięcie nastawiałem z użyciem zwykłego wskaźnika wychyłowego o podziałce 30. Umożliwiło to zrobienie woltomierza o zakresie 30 V. Nie przeszkadzały mi m/s, jakie były widoczne na wskaźniku, który został wyjęty z anemometru. Podziałka jest lekko nieliniowa, ale też musiałem się z tym pogodzić. Z czasem nabrałem wyczucia, jak ustawić wskaźnik, by uzyskać prawie oczekiwaną wartość napięcia. Wprawdzie nie można zbyt łatwo dorobić tu przejścia w stabilizację prądu, ale zasilacz taki jest tańszy i 1000 razy lepszy od tego. Używam tego układu do dziś, jako zasilacza pomocniczego, kiedy potrzebuję dodatkowe napięcie. Obudowę wykonałem całkowicie sam.
  • #19
    LChucki
    Level 31  
    lukaszd82 wrote:
    Może zamiast prostej krytyki jakieś propozycje co w takim układzie można w miarę prosto poprawić,

    Wywalić Mega8 użyć uC z DAC 12-bit (Xmega, ARM). Wzmacniacz operacyjny do pomiaru poboru prądu jeśli już ma być tanio bo lepszy byłby np INA219.

    lukaszd82 wrote:
    dodanie przełącznika odczepów w tym przypadku ograniczyłoby w prosty sposób moc strat.

    Lepiej dać wstępny stabilizator impulsowy.

    Dodano po 1 [minuty]:

    Lepszym rozwiązaniem jest sprzętowe ograniczenie prądowe na komparatorze, gdzie prąd odcięcia ustawia się z DAC uC.
    Regulacja napięcia, nie przez uC tylko DAC zadaje zapięcie, które reguluje wzmacniacz operacyjny.

    Rola uC ogranicza się więc do zadania napięcia i prądu, regulację realizuje wzmacniacz operacyjny. Ponadto, uC sprawdza napięcie, prąd, wyświetla informacje o trybie pracy (CC czy CV).
  • #20
    RonAd
    Level 8  
    Też nabyłem ten zasilacz z racji rewelacyjnego stosunku ceny do jakości.
    Dla moich domowych zastosowań w sam raz, a ponieważ mialem
    dostęp do trafo i innych elementów wyniósl mnie okolo 100,-.
    Też się pochwalę fotkami:

    Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących
  • #21
    maciej_333
    Level 38  
    LChucki wrote:
    Lepszym rozwiązaniem jest sprzętowe ograniczenie prądowe na komparatorze, gdzie prąd odcięcia ustawia się z DAC uC.
    Regulacja napięcia, nie przez uC tylko DAC zadaje zapięcie, które reguluje wzmacniacz operacyjny.

    Rola uC ogranicza się więc do zadania napięcia i prądu, regulację realizuje wzmacniacz operacyjny. Ponadto, uC sprawdza napięcie, prąd, wyświetla informacje o trybie pracy (CC czy CV).

    Tak właśnie wykonuje się zasilacze programowalne. Bez tego ten twór ma nie może być, jak już stwierdzono wykorzystywany.
  • #22
    LChucki
    Level 31  
    maciej_333 wrote:

    Tak właśnie wykonuje się zasilacze programowalne. Bez tego ten twór ma nie może być, jak już stwierdzono wykorzystywany.

    Wiem.
    Co ciekawe, różnica w koszcie wyprodukowania, to jeden wzmacniacz podwójny w cenie ok 1zł w detalu!
    Cóż, "jelenie" zawsze się znajdą a co gorsza, będą szmelc zachwalać, inni nieorientowani kupią..... i mamy domino.

    Była tu mowa o profesjonalnych za kilka tysięcy zł, że amatorów nie stać itp, proszę więc przestawić @lukaszd82 (wypowiedź #18), sensowny argument dlaczego sprzedaje się szmelc, potencjalnie niebezpieczny szmelc, gdy można by sprzedać coś w miarę dobrego za 0,1% wyższą cenę, cenę detaliczną, więc realnie będzie to 0,01%.
    Jak dla mnie @lukaszd82 padłeś ofiarą niewiedzy. Zostałeś najzwyczajniej wykorzystany! Może to nauczy Cie w przyszłości, podchodzi z rezerwą do żółtych rewelacji?
  • #23
    lukaszd82
    Level 30  
    Prosiłem o podanie lepszych alternatyw w podobnej cenie.
    Nikt żadnej alternatywy nie podał póki co.
    Nie zachwalam, ale lepsze to niż nic.
    Dobrze że pojawiają się komentarze opisujące ewentualne problemy i zwracające uwagę na nie koniecznie prawidłową konstrukcję.
    Ale proszę o podawanie sensownych alternatyw w niskiej cenie.
    Ewentualnie przydałby się nowy projekt na elektrodzie. "Tani zasilacz laboratoryjny dla początkujących". I fajnie by było jakby PCB było jako gadżet elektrody...
    Tylko kto by się podjął poprowadzenia takiego projektu. Ja jestem za cienki...
  • #24
    tomybb
    Level 26  
    h3c4 wrote:
    To ja się pochwalę moim na DPS5015.


    Jakie trafo tam zastosowałeś?
  • #25
    h3c4
    Level 14  
    tomybb wrote:
    h3c4 wrote:
    To ja się pochwalę moim na DPS5015.


    Jakie trafo tam zastosowałeś?


    Od wzmacniacza CAT ale nie pamiętam dokładnie.
  • #26
    tomybb
    Level 26  
    h3c4 wrote:
    Od wzmacniacza CAT ale nie pamiętam dokładnie.


    A jakie parametry ma to trafko?
  • #27
    protec1234
    Level 7  
    Jejku skąd tu tyle jadu i zła wszelkiego. Owszem jestem tu nowy ale jestem w szoku. Kit za kilkadziesiąt złotych a jeden z kolegów jedzie po nim jak Husqwarna po desce. Albo kolega wyznaje do przesady mowę nienawiści albo sprzedaje własne podobne produkty i oczernia konkurencję. KIT z wyświetlaczem prockiem za 47 zł dla mnie do zasilania testowego moich projektów głównie z diod led to rewelacja.
    Bardzo podoba mi się ten zasilacz w konstrukcji kolegi Norfnet. Jeśli ma ktoś do sprzedania obudowę od stacji ERSA to jestem zainteresowany na priv.
  • #28
    Norfnet
    Level 13  
    Dzięki za uznanie.
    Upchanie wszystkiego do ERSY nie było łatwe.Tu są zdjęcia jeszcze z fazy prób zmieszczenia w środku wszystkiego. Jak zauważysz kondensator o którym wspomniałeś w poprzednim poście nie został wlutowany na płytce lecz jest oddzielnie z tyłu za trafem.
    Kable do wyświetlacza wlutowane na stałe a nie w formie wtyków aby nie odstawały.Radiator pochodzi z karty grafiki i też musiał wylądować poza obwodem drukowanym..Oczywiście jest dobrze przewietrzany po wykonaniu dodatkowych otworów pod spodem. Zdjęcia z testów. Obecnie wszystko umocowane na stałe,izolowane itd ale nie zdejmę obudowy bo naprawdę wystarczy że któryś przewód źle się ułoży i bardzo trudno złożyć więc póki co nie rozkręcam.

    P.S.
    Rzeczywiście nie ma co się czepiać samego projektu bo mnie osobiście KIT kosztował około 40 zł. a i tak działaniem przekracza moje oczekiwania.

    Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących Hiland 0-28VDC 0,01-2A - Zasilacz laboratoryjny dla początkujących
  • #29
    LChucki
    Level 31  
    protec1234 wrote:
    Kit za kilkadziesiąt złotych a jeden z kolegów jedzie po nim jak Husqwarna po desce.

    To jest konstruktywna krytyka, zasilacz zaprojektowany jest źle, co wykazało kilka osób. Co więcej zostało napisane, że niewielkim kosztem można poprawić konstrukcję.

    To, że kit dobrze się sprzedaje nie świadczy o tym, że jest dobry. W czasach PRL Fiat126P bardzo dobrze się sprzedawał ale nigdy nie był uznany za dobra konstrukcję, bo praktycznie miał same wady, tak jest z tym zasilaczem.
    Gdyby konstruktor dostał dwie garście ryżu więcej mogłaby być to konstrukcja równie prosta i godna uwagi. Ja nigdy bym tego zasilacza nie użył do zasilenia swoich konstrukcji, które nie zawierają stabilizatora, bo mógłbym zniszczyć prototyp za kilkaset złotych a nawet za kilka tysięcy, którego nie warto byłoby naprawiać tylko złożyć kolejny.
    Niecałe 250zł kosztuje Zasilacz laboratoryjny programowalny DPS-305CM.
    Dobre opinie ma (nie używałem) DP30V5A panelowy moduł zasilacza 0-32V 0-5A z alternatywnym oprogramowaniem. Koszt 190zł (są wersje mniejszej mocy po 145zł) więc wolę kupić DPS-305CM.
    W sklepie Elektrody pojawi się moduł zasilacza impulsowego + miernik panelowy, jak nie przekraczać połowy jego możliwości to jest ok ale trzeba doinwestować w potencjometry wieloobtorowe.
    Jeśli potrzebny liniowy można zainwestować w liniowy ale to już koszt ok 400zł.

    Zasadnicze pytanie, czy amatorowi potrzebny jest zasilacz programowalny? Czy nie wystraczą potencjometry wieloobrotowe? Czy nie lepiej mieć dobry, bezpieczny z potencjometrami czy niebezpieczny z pływającym napięciem i prądem ale z klawiaturą? Brak enkodera utrudnia posługiwanie się zasilaczem i to kolejna wada opisywanej konstrukcji.
  • #30
    protec1234
    Level 7  
    Ale w temacie jest napisane jak wół : zasilacz dla początkujących i to w tytule.
    Dzięki Norfnet za info i zdjęcia -pomysł super.Jaki model lutownicy masz? Wydaje mi się że do wersji Analog raczej słabo pasuje jako komplet -przynajmniej wizualnie :)