Dzień dobry.
Chciałbym się dowiedzieć jak dokładnie działania hydrauliczna pompa wspomagania. Pompa od volvo xc60 montowana też w wielu innych markach.
Pompa nie wyła, nie ciekła. Na wolnych obrotach nie dawała wystarczaj±cego ci¶nienia do wspomagania kierownicy. Po dodaniu gazu ci¶nienie wzrastało i kierownica chodziła lekko.
Pompa wymieniona na now± i problem z brakiem wspomagania ustał.
Chciałbym się dowiedzieć co tak naprawdę w takiej pompie uległo uszkodzeniu/zużyciu. Co zaobserwowałem:
- nieszczelno¶ci nie było
- luzów na trzpieniu nie było,
- pompa nie wyła
- nie widać w ¶rodku żadnych niepokoj±cych uszkodzeń
Przypuszczam, że na łopatki zamontowane w wirniku ¶rodkowym działa siła od¶rodkowa. One się wysuwaj± dzięki czemu olej jest pchany dalej. Czy to tutaj może tkwić problem słabego ci¶nienia na wolnych obrotach? Albo s± po prostu wytarte, nie wysuwaj± się na odpowiednia odległo¶ć i wirnik przepuszcza olej. Jak s±dzicie, czy po ich wymianie (o ile się takie dostanie) pompa dawałaby odpowiednie ci¶nienie?
Znalazłem ciekawy artykuł o uszkodzeniach pomp łopatkowych.
http://www.martet.com.pl/pdf/uszkodzenia.pdf
Wywnioskowałem z niego, że jeżeli tak jak w moim przypadku nie widać żadnych uszkodzeń mechanicznych należałoby się skupić na wygl±dzie łopatek osadzonych w wirniku. W w/w artykule jest mowa o łopatkach dwuwargowych. Na rysunku w artykule widać, że krawędzie łopatek s± wystaj±ce za¶ u mnie łopatki s± zaokr±glone. Może to wynikać z różnicy budowy łopatek lub z zużycia łopatek w mojej pompie.
Wychodzi na to, że w moim przypadku łopatki maja mieć krawędzie nie wystaj±ce.
Troszkę wyja¶nił mi film:
Możliwe, że wytarte s± same łopatki z uwagi na to, że poprzednia wła¶cicielka używała samochód głównie w mie¶cie. Obci±żona pompa musiała pracować bardzo często więc i łopatki się wytarły.
Temat będę dr±żył dalej.
Chciałbym się dowiedzieć jak dokładnie działania hydrauliczna pompa wspomagania. Pompa od volvo xc60 montowana też w wielu innych markach.
Pompa nie wyła, nie ciekła. Na wolnych obrotach nie dawała wystarczaj±cego ci¶nienia do wspomagania kierownicy. Po dodaniu gazu ci¶nienie wzrastało i kierownica chodziła lekko.
Pompa wymieniona na now± i problem z brakiem wspomagania ustał.
Chciałbym się dowiedzieć co tak naprawdę w takiej pompie uległo uszkodzeniu/zużyciu. Co zaobserwowałem:
- nieszczelno¶ci nie było
- luzów na trzpieniu nie było,
- pompa nie wyła
- nie widać w ¶rodku żadnych niepokoj±cych uszkodzeń








Przypuszczam, że na łopatki zamontowane w wirniku ¶rodkowym działa siła od¶rodkowa. One się wysuwaj± dzięki czemu olej jest pchany dalej. Czy to tutaj może tkwić problem słabego ci¶nienia na wolnych obrotach? Albo s± po prostu wytarte, nie wysuwaj± się na odpowiednia odległo¶ć i wirnik przepuszcza olej. Jak s±dzicie, czy po ich wymianie (o ile się takie dostanie) pompa dawałaby odpowiednie ci¶nienie?
Znalazłem ciekawy artykuł o uszkodzeniach pomp łopatkowych.
http://www.martet.com.pl/pdf/uszkodzenia.pdf
Wywnioskowałem z niego, że jeżeli tak jak w moim przypadku nie widać żadnych uszkodzeń mechanicznych należałoby się skupić na wygl±dzie łopatek osadzonych w wirniku. W w/w artykule jest mowa o łopatkach dwuwargowych. Na rysunku w artykule widać, że krawędzie łopatek s± wystaj±ce za¶ u mnie łopatki s± zaokr±glone. Może to wynikać z różnicy budowy łopatek lub z zużycia łopatek w mojej pompie.
Wychodzi na to, że w moim przypadku łopatki maja mieć krawędzie nie wystaj±ce.
Troszkę wyja¶nił mi film:
Możliwe, że wytarte s± same łopatki z uwagi na to, że poprzednia wła¶cicielka używała samochód głównie w mie¶cie. Obci±żona pompa musiała pracować bardzo często więc i łopatki się wytarły.
Temat będę dr±żył dalej.