Diora WS 502 pali bezpiecznik B401

Witam jestem właśnie w trakcie naprawy wzmacniacza Diory WS 502 ktora po włączeniu pali bezpiecznik B401 może ktoś doradzi co może być nie tak.

Może doradzi jak dasz np link do schematu.

Wykonywałeś już jakieś czynności w celu zdiagnozowania usterki? Mierzyłeś chociażby diody, kondensatory na wejściu w celu zlokalizowania zwarcia?

Jest kilka możliwości;
Uszkodzony mostek prostowniczy,
Uszkodzony kondensator 2x4700u (to wymieniłbym w ciemno na 2 pojedyncze),
Uszkodzony któryś ze wzmacniaczy mocy.
Trzeba po prostu szukać.

Nie nic nie robiłem jestem w tym zielony i nie wiem jak sie za to zabrac dlatego pytam zawodowców.

Główne zasilanie.Mostek albo któraś końcówka.Mostek łatwo zmierzyć końcówkę odłączyć owe zasilanie i testować.

Można jeszcze wiedzieć za co odpowiada ten bezpiecznik od czego on jest?

Toż masz napisane.Teraz trzeba wziąć się do roboty.Stawiam na końcówkę.

Nie nie wzmacniacz normalnie gra pod telefonem podpiętym pod tuner. Lecz chce sie dowoedzieć za co odpowiada bezpiecznik

Jasiek159 wrote:

Nie nie wzmacniacz normalnie gra pod telefonem podpiętym pod tuner.

Ze spalonym bezpiecznikiem?

Jasiek159 wrote:

za co odpowiada bezpiecznik

Powiedzmy, że za zasilanie końcówek mocy STK.

No raczej nie bo gra jak wcześniej na dwóch kanalach bez problemu Więc od czego może on być?

Jasiek159 wrote:

od czego może on być?

Według schematu, który zamieściłeś

Adam-T wrote:

Powiedzmy, że za zasilanie końcówek mocy STK

Zastanawia mnie jedno

Jasiek159 wrote:

Witam jestem właśnie w trakcie naprawy wzmacniacza Diory WS 502

A potem piszesz

Jasiek159 wrote:

gra jak wcześniej na dwóch kanalach bez problemu

To może napisz co w nim chcesz naprawić? 🤔
A co do bezpiecznika - czy ktoś już wcześniej w nim (we wzmacniaczu) grzebał?

Raczej tak bo zakupiłem go jakieś 3 miesiące temu i odrazu było widać brak śrubek. Na początku nie zaglądałem do niego dopóki nie spalił się bezpiecznik od końcówki mocy. Wtedy po otwarciu pokrywy zauważyłem zwory na bezpiecznikach B403 i B502. Wymieniłem wszystkie na odpowiednie wartości, po włączeniu zaczyna się palić bezpiecznik B401 gdy już się spali to normalnie go włączam i gra. Więc za co on odpowiada?

Jasiek159 wrote:

Więc za co on odpowiada

A Ty swoje! Według schematu... no tak już to pisałem 2 razy.
Oddaj go do serwisu bo sam tego nie ogarniesz. Schemat sam "zapodałeś" więc miernik w dłoń i do roboty. My tego za Ciebie nie zrobimy. Napisałeś tez:

Jasiek159 wrote:

jestem w tym zielony

dlatego radzę poraz kolejny oddaj do serwisu. Ktoś coś namieszał i efekty masz.
PS i nie jest to złośliwość z mojej strony tylko dobra rada.

Oki dzięki za rady ale wole najpierw sam go obejżeć a ewentualnie potem oddać do serwisu.

Jasiek159 wrote:

bezpiecznik B401 gdy już się spali to normalnie go włączam i gra.

Jeśli normalnie gra to w czym problem?

Problem jest w tym że chce wiedzieć za co dokladnie odpowiada. Niektorzy pisali że za STK ale jak widac nie.

Bezpiecznik jest w uzwojeniu wtórnym transformatora zasilającego układ Stk. Sprawdź czy bez tego bezpiecznika masz napięcia, plus minus 38 i napięcie 27V. Może ktoś coś przerabiał.

Jeśli po spaleniu tego bezpiecznika wzmacniacz pracuje dalej normalnie to znaczy że ktoś go pominął w obwodzie zasilania scalonych układów mocy. Ponadto zasila obwody pomocnicze dla wzmacniaczy mocy. Coś się nie zgadza, skoro się pali to znaczy że pracuje w obwodzie ,spalony rozłącza ten obwód i nawet częściowe pominięcie spowoduje zmiany w zasilaniu końcówek które być może i działają ale nie sądzę że działają poprawnie. Przy tych objawach i braku doświadczenia raczej nie grzeb sam w tym wzmacniaczu tylko poszukaj doświadczonego elektronika niech go naprawi i wytłumaczy Ci gdzie był problem i jak go rozwiązał...

Jasiek159 wrote:

Problem jest w tym że chce wiedzieć za co dokladnie odpowiada.

Ok, mostek prostowniczy odpowiada za to aby napięcie zasilające było wyprostowane dwupołówkowo.
Wymień sobie ten prostownik ponieważ jest on uszkodzony.

Dodano po 14 [minuty]:

zworys wrote:

Jeśli po spaleniu tego bezpiecznika wzmacniacz pracuje dalej normalnie to znaczy że ktoś go pominął w obwodzie zasilania scalonych układów mocy.

Niekoniecznie. Może też być tak, że prostownik jest uszkodzony a ściślej mówiąc jedna z diod ma zwarcie.

SlawekKedra wrote:

Niekoniecznie. Może też być tak, że prostownik jest uszkodzony a ściślej mówiąc jedna z diod ma zwarcie.

Może tak być, ale wtedy twierdzenie że "wzmacniacz pracuje normalnie " jest mocno naciągane i na zdrowie układom scalonym nie wychodzi....

Prostowanie jednopołówkowe z wykorzystaniem jednej połówki uzwojenia transformatora nie jest oczywiście stanem normalnej pracy chociaż grać może to normalnie. Układom scalonym nic nie grozi ale całe zasilanie musi obsłużyć jedna połówka uzwojenia i dwie diody.

Buczeć trochę może wtedy

Nie tylko może ale buczy i dość mocno.

Dlaczego miałby buczeć?

Ponieważ ma filtrację obliczoną dość oszczędnościowo i to dla prostowania pełnookresowego.

I twoim zdaniem jest to wystarczający powód aby buczał?

Dodano po 6 [minuty]:

Pytanie do autora: buczy?

Tak buczy jak się zrobi zworkę na tym bezpieczniku. I jestem prawie pewien że to buczenie wydobywa się z trafo.

Jasiek159 wrote:

Tak buczy jak się zrobi zworkę na tym bezpieczniku. I jestem prawie pewien że to buczenie wydobywa się z trafo.

Powodem takiego zachowania jest przeciążenie uzwojenia które zwierasz robiąc zworkę na bezpieczniku. Najpierw należy znaleźć więc powód dla którego ten bezpiecznik się palił, a buczeć nie będzie.

Ireneo wrote:

Buczeć trochę może wtedy

zworys wrote:

Nie tylko może ale buczy i dość mocno.

To wyłącznie kwestia filtracji zasilania. Jeżeli za mała pojemność będzie to i "prawilny" mostek nie pomoże i buczeć będzie.
To, czy prostownik jest na jednej diodzie, dwóch czy czterech nie ma tu znaczenia.