Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

[Solved] Czy na podstawie SMART dysku można rozpoznać, że był on zerowany?

Nicedog 08 Apr 2019 18:43 7767 122
Wago
  • #91
    krakarak
    Level 41  
    Jako ciekawostkę dodam, że nowo zakupiony zewnętrzny dysk 2.5" HDD ADATA 2TB SATA osiąga bez problemu prędkość zapisu 150MB/s.
  • Wago
  • #92
    Nicedog
    Level 23  
    krakarak wrote:
    Jako ciekawostkę dodam, że nowo zakupiony zewnętrzny dysk 2.5" HDD ADATA 2TB SATA osiąga bez problemu prędkość zapisu 150MB/s.
    Nie będę się już wypowiadał w tym temacie, bo otrzymałem mail powiadamiający mnie, że ktoś "mundry" uprzejmie złożył skarżący się raport do moderatora o takiej oto treści: "Trzy strony wałkowania tematu, na który autor wielokrotnie otrzymał odpowiedzi. Ile można zaśmiecać to Forum?"
    Widocznie nie spodobało mu się, że w moim poście nr 82 napisałem m.in takie oto zdanie:
    Nicedog wrote:
    Drogi Kolego, na pewno przestanę "bić pianę" i naprawdę chętnie zamknę ten tak bardzo Kolegę irytujący temat ;-) ...ale tylko spokojnie...błagam o jeszcze odrobinę wyrozumiałości, gdyż w końcowym podsumowaniu rozwiązania tej sprawy chciałbym na tym forum zamieścić screeny z przetestowania tego na 100% NOWEGO dysku, który tym razem w ramach gwarancji będzie obiecanym mi przez X-kom zupełnie nowym dyskiem WD (aktualnie kosztującym 235 zł), tj. tym dyskiem producenta, który mi najbardziej odpowiada, gdyż Seagate - jak mi to Kolega przypomniał - "padają jak przysłowiowe muchy".
  • #93
    Nicedog
    Level 23  
    Proszę nie poczytywać mi jako „bicia piany” – jeżeli jeszcze poinformuję Kolegów o aktualnej sytuacji w tej nadal jeszcze niezakończonej sprawie.
    Otóż, zrezygnowałem z tego zapowiedzianego dysku WD z buforem 8 MB --> https://www.x-kom.pl/p/138014-dysk-hdd-wd-1tb-5400obr-8mb.html w cenie 235 zł, gdyż nie potrzebuję wliczonego w jego cenę oprogramowania Acronis True Image WD Edition, albowiem już je u siebie od lat posiadam.
    Toteż w miejsce ww. dysku WD zwróciłem moją uwagę na tańszą Toshibę z buforem 128 MB --> https://www.x-kom.pl/p/430678-dysk-hdd-toshiba-1tb-5400obr-128mb-l200-mobile-7mm-oem.html w cenie 199 zł, jako że posiada wewnętrzny czujnik wstrząsów z nowoczesną technologią ramp loading, która sprawia, że podczas transportu dysku twardego jego głowica nie styka się z powierzchnią dysku, co zwiększa bezpieczeństwo danych.
    Ale w mojej dalszej korespondencji z X-kom ich Dział Techniczny zasugerował mi NIEZAWODNOŚĆ dysku Hitachi 1TB TRAVELSTAR Z5K1000 również z buforem 128 MB --> https://www.x-kom.pl/p/387070-dysk-hdd-hitach...velstar-z5k1000-7mm-5400obr.html#Specyfikacja w cenie 195 zł.

    Tutaj zwróciłem się do fachowców z X-kom, aby z uwagi na ich ogromne doświadczenie pomogli mi w ostatecznym podjęciu decyzji co do tego dla mnie trudnego wyboru pomiędzy ww. Toshibą a Hitachi.
    W odpowiedzi otrzymałem taki oto mail:
    Czy na podstawie SMART dysku można rozpoznać, że był on zerowany?

    Chciałbym jeszcze zauważyć, że dysk zewnętrzny często przenoszę w torbie od laptopa - czyli w tym przypadku należałoby się chyba zdecydować na tę ww. Toshibę z buforem 128MB?

    Zatem zapraszam Kolegów do dalszej dyskusji bez zbytniego „bicia piany". :-).

    Pozdrawiam
  • #94
    linuks
    IT specialist
    Chodzi o prostą sprawę kupna dysku za 200 zł, a zachowujesz się jak byś się zastanawiał nad wyborem modelu samochodu za 200 tys zł.
    To już jest bicie piany. Po drugie nigdy nie słucha się rad sprzedającego, bo z zasady on ma sprzeczne interesy z kupującym. Raz już posłuchałeś rady i kupiłeś nowy dysk. I tak miałeś szczęście że w opisie było "nowy", a nie "powystawowy" i w obliczu dowodów na to, że oszukali na żywca chcą teraz wyjść z twarzą nawet dokładając parę złotych do tego jednostkowego przykładu.
    Ktoś poprzednio napisał, że teraz te same dyski się nazywają powystawowe, a nie nowe i to jak na razie jedyny pozytywny efekt tego wątku i to, że więcej ludzi będzie zwracać uwagę na to jakie dyski kupuje.
    Pozdrawiam
  • #95
    Nicedog
    Level 23  
    linuks wrote:
    Chodzi o prostą sprawę kupna dysku za 200 zł a zachowujesz się jak byś się zastanawiał nad wyborem modelu samochodu za 200 tys zł.
    To już jest bicie piany.
    Chyba służebnym celom i ideom na forach elektroda.pl przyświeca poruszanie właśnie tych dla Ciebie Kolego "prostych" spraw związanych z popularnym sprzętem elektronicznym również w tej niewielkiej dla Ciebie cenie ok. 200 zł. Gdybym zaczął tu w swoich porównaniach odwoływać się do przykładów związanych z drogimi samochodami za 200 tys zł - to wtedy byłoby to na pewno bicie piany - co można zobaczyć w niektórych postach również na tym forum. :-)
  • #96
    linuks
    IT specialist
    To po co zapraszasz do dyskusji: czy dysk z większą pamięcią? Sam zresztą napisałeś, który lepszy dla Ciebie, to o czym tu dyskutować?
    Nie dyskutuje się nad oczywistymi rzeczami, bo to właśnie jest bicie piany.
    Fakty są takie, że Cię oszukali oferując niby nowe dyski. Po przedstawieniu dowodów w postaci skanów niby nowych dysków i starych, zmienili w opisie z dyski nowe na dyski powystawowe, żeby im się wpadka nie powtórzyła, bo dysk powystawowy znaczy tyle, że był bliżej nieokreślony czas używany i nie może być nowy. Dadzą teraz na pewno dysk nowy (lub przynajmniej przeskanują, żeby wyniki nie odbiegały od skanu nowego dysku ), bo nie zaryzykują ponownej wpadki. Po prostu się nie spodziewali, że się komuś zachce zrobić testy i je upublicznić. Teraz nawet dołożą parę zł, żeby zakończyć sprawę.
    Po drugie - i tak żywotność dysku zależy od egzemplarza. Dyski tego samego typu potrafią pracować bezawaryjnie kilkadziesiąt tys. godzin, a jak się trafi egzemplarz, to i kilku tys. godzin nie wytrzyma - i nic tu nie da generalizowanie.
    Pozdrawiam
  • Wago
  • #97
    Nicedog
    Level 23  
    linuks wrote:
    To po co zapraszasz do dyskusji czy dysk z większą pamięcią ?
    Dlaczego Kolega próbuje mi tu wmawiać, że w tym moim zaproszeniu do dyskusji chciałbym rzekomo dowiedzieć się - czy wybrać dysk z większą pamięcią? Przecież u mnie nie ma o tym ani słowa.

    Ta Toshiba wskazana w moim poście nr 93 posiada według jej opisu wewnętrzny czujnik wstrząsów z nowoczesną technologią ramp loading, która ponoć sprawia, że podczas transportu dysku twardego jej głowica nie styka się z powierzchnią dysku.
    Toteż zapraszam Kolegę - jako dysponującego ponadprzeciętnym doświadczeniem SPECA OD KOMPUTERÓW (którego nawiasem mówiąć - bardzo szanuję! ;-) ) - do dyskusji, aby w tym wątku m.in. potwierdził mi, czy to rozwiązanie w praktyce się sprawdza. A jeżeli nie - to dlaczego?
    Dlaczego wyszczególniony w tym moim ww. poście dysk Hitachi np. nie ma wewnętrznego czujnika wstrząsów, pomimo że jest to marka wszędzie wychwalana jako najbardziej niezawodna i z najwyższej półki?
    Skoro Hitachi jest tak cenionym, mało zawodnym dyskiem - to czy bardzo duże ryzyko popełnia się, kiedy bez tego dodatkowo wbudowanego w nim "gadżetu" w postaci wewnętrznego czujnika wstrząsów - znajdzie on zastosowanie w obudowie dysku zewnętrznego?
    Czy ma jakieś techniczne uzasadnienie fakt, że prawie wszystkie dyski zewnętrzne w stałych obudowach posiadają bufor 8 MB, a nie np. 128 MB (tzn. taką wielkość bufora jak te właśnie dyski Toshiba i Hitachi, które powyżej wymieniłem).
    itd....itd...itd...
    Czyli jest o czym tu jeszcze podyskutować bez czynienia tych niepotrzebnych, nic do sprawy wnoszących uwag, że na tym forum "bije się pianę".
    Zatem dyskutujmy tu o sprawach czysto technicznych, a nie o drogich samochodach z cofniętymi licznikami, czy też psychologi i motywach działań u sprzedawców. :-)

    Dodano po 11 [godziny] 23 [minuty]:

    linuks wrote:
    Pozdrawiam i naprawdę jestem ciekawy finału zamieszania.
    W kontekście tej poprzedniej, miłej wypowiedzi Kolegi - to jego aktualne, nastroszone niechęcią nastawienie: "To po co zapraszasz do dyskusji" - jest dla mnie wyjątkowo niezrozumiałe. :-)
    Tym bardziej, że z pełną zaufania nadzieją oczekuję od Kolegi tych dalszych dogłębnych, nadzwyczaj bystrych i technicznie trafnych spostrzeżeń w tym temacie - a tym samym bardzo chętnie chciałbym dla Kolegi po raz drugi nacisnąć ten promujący go klawisz "pomógł". :-)
  • #98
    krakarak
    Level 41  
    Nicedog wrote:
    Zatem dyskutujmy tu o sprawach czysto technicznych

    Mógłby kolega wskazać, gdzie sam dyskutuje "technicznie"?
    Nicedog wrote:
    ... prawie wszystkie dyski zewnętrzne w stałych obudowach posiadają bufor 8 MB, a nie np. 128 MB...

    Czy to ta próbka?
    Przyznam, że czytając taką "techniczną wypowiedź" można odnieść wrażenie, iż istnieją dyski bez stałych obudów, które można ubierać jak gołe lalki w różne wdzianka (obudowy)...

    Inna próbka - czemu było 8MB, a teraz jest 128MB?... A czemu czujnik wstrząsów (i ulubiony, techniczny zwrot "ramp loading"...) nie w każdym dysku?...
    Jeszcze 2 posty o niczym i będzie 100 postów! "O wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia"...
    Tego już się czytać nie da!
    Wg. autora ciągnięcie tego tematu (który już tak się rozmydlił, że zahacza o każdy aspekt techniczny i zachowań międzyludzkich) pomoże innym w podjęciu decyzji o zakupie... Tylko kto ma tyle czasu i cierpliwości, by przez to przebrnąć i wyciągnąć właściwy dla siebie wniosek - "ten dysk kupię".

    Fachowe czasopisma pełne są testów i porównań nowoczesnych dysków HDD i SSD - wiele dysków jest podłączanych do tej samej platformy sprzętowej, z tym samym środowiskiem programowym i są zapuszczane testy.
    I takim testom można dać wiarę w porównaniu do jednostkowych opinii, gdzie różny dysk pracował w innym sprzęcie i w środowisku dodatkowo obciążonym nieznaną ilością nieznanych programów, które również wpływają na końcowy wynik wydajności i szybkości pracy dysku.

    Kolego autorze, znasz taki cytat: "Kończ Waść, wstydu oszczędź..."?
  • #99
    Nicedog
    Level 23  
    krakarak wrote:
    Kolego autorze, znasz taki cytat: "Kończ Waść, wstydu oszczędź..."?
    Drogi, Wielce Szanowny Kolego - po co ta Twoja ponowna, niepotrzebna uwaga. Czyżby Kolega się dzisiaj znowu źle wyspał? :-) Już Ci w poście #82 bardzo grzecznie podpowiedziałem - jak Cię ten temat nudzi - to nie musisz na to forum zaglądać, gdyż nikt Cię do tego nie zmusza.
    Wiem, że za wszelką cenę bardzo się starasz być dowcipnym, ale przy tym jesteś mało merytoryczny. Toteż zaprzestań również tego dodatkowo "mundrego", typowo w Twoim guście "uważnego" wypisywania mi na PW, że rzekomo "temat się ciągnie jak guma do majtek". :-)
    Spójrz np. na tę o wiele dłuższą dyskusję na tym forum --> https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=17898313#17898313 , gdzie nikt takim ciągle nawracającym się "krakarak-aniem", jak to Twoje - nie odwraca uwagi od technicznych wątków. Zatem swoje nietrafne: "Kończ Waść, wstydu oszczędź..."? - wpierw zastosuj wobec siebie.
  • #100
    krakarak
    Level 41  
    Nicedog wrote:
    Czyżby Kolega się dzisiaj znowu źle wyspał? :-) Już Ci w poście #82 bardzo grzecznie podpowiedziałem - jak Cię ten temat nudzi - to nie musisz na to forum zaglądać, gdyż nikt Cię do tego nie zmusza.

    Nie spałem z kolegą, więc nie wiem skąd stwierdzenie, że "znowu"...
    I to nie kolega będzie mi wskazywał, co mam, a czego nie mam czytać.
    Jestem użytkownikiem Elektrody od wielu lat i zależy mi na jej poziomie. Dlatego raz podpowiadam jak rozwiązać problem, innym razem piętnuję lanie wody i beznadzieję płynącą z poruszanych tematów.
    Nie chcę, aby przywoływano Elektrodę jako źródło kawałów i dowcipów. Ot co!

    A kolega z grzecznością ma niewiele wspólnego, co widać powyżej oraz sugestia, że na PW napisałem coś niegodnego. Dla każdego, kto ma odmienne zdanie, ma kolega porcję szyderstw i lekceważenia.

    I tak pękła "100-tka" :D
  • #101
    Nicedog
    Level 23  
    krakarak wrote:
    Nie chcę, aby przywoływano Elektrodę jako źródło kawałów i dowcipów. Ot co!
    Ja również tego nie chcę i dlatego już Koledze parokrotnie bardzo grzecznie zwracałem uwagę, gdyż przede wszystkim te dotychczasowe, niestosowne zagrywki, które Kolega na tym forum tak ogniście uskutecznia - absolutnie nie powinny mieć miejsca. Tutaj Kolegę nie usprawiedliwia nawet ten jego duży staż na Elektrodzie, który na mnie nie robi najmniejszego wrażenia.;-)
    krakarak wrote:
    ....sugestia, że na PW napisałem coś niegodnego. Dla każdego kto ma odmienne zdanie ma kolega porcję szyderstw i lekceważenia.
    To co - mam tutaj zamieścić screen z Kolegi wypowiedzi na PW, że rzekomo "temat ciągnie się jak przysłowiowa guma od majtek". Zatem - kto tu uprawia tę "porcję szyderstw i lekceważenia"?
    Jest takie przysłowie, które ja "Nicedog" Tobie "krakarak" przytoczę, abyś zapamiętał je sobie na całe życie - nie ciągnij psa za ogon, to cię nie ugryzie. :-)
  • #102
    Nicedog
    Level 23  
    linuks wrote:
    Nie marudź tak bo z wątku o procederze sprzedaży starych dysków jako nowe robi się magiel.
    Ze skruchą przyznaję, że masz Kolego zupełną rację. :-)
    Niestety, po odbiorze w ramach reklamacji tej następnej już NOWEJ Toshiby na 100% przekonałem się, że jednak należy zwrócić szczególną uwagę na "wątku o procederze sprzedaży starych dysków".

    Rzeczywiście po raz kolejny potwierdziły się słowa Kolegi z # 94, że „nigdy nie słucha się rad sprzedającego, bo z zasady on ma sprzeczne interesy z kupującym”, gdyż wyniki ze skanowania tej wyszczególnionej w moim # 93 NOWEJ Toshiby z buforem 128 MB absolutnie nie są lepsze od tej nowej, "złomowej" Toshiby, którą Kolega polecił mi reklamować.
    Zatem PRZEPRASZAM Kolegę za tę moją zbyt pośpieszną i być może mało elegancką dygresję z #97, że „dyskutujmy tu o sprawach czysto technicznych, a nie o drogich samochodach z cofniętymi licznikami, czy też psychologii i motywach działań u sprzedawców”, gdyż moje dotychczasowe, dosłownie ślepe zaufanie do przykładnej jakości X-kom jednak okazało się tu zbyt łatwowierne.

    Ale Kolega również się pomylił, pomimo swojego bardzo wyważonego i ostrożnego podejścia do sprawy, gdyż w #96 napisał: „Dadzą teraz na pewno dysk nowy (lub przynajmniej przeskanują, żeby wyniki nie odbiegały od skanu nowego dysku”, bo nie zaryzykują ponownej wpadki.”
    A jednak zaryzykowali!
    – co chyba wystarczająco potwierdza screen tej NOWEJ Toshiby z buforem 128 MB, którą w ramach reklamacji otrzymałem od tej renomowanej firmy X-kom:
    Czy na podstawie SMART dysku można rozpoznać, że był on zerowany?

    Dla porównania i przypomnienia poniżej załączam pokazany już w #30 screen ze skanu tego „nowego”, złomowego dysku Toshiba z buforem 8 MB, który w ramach reklamacji w komplecie wczoraj około godz. 16 do X-kom zwróciłem, albowiem na tym forum doszliśmy do jednoznacznego wniosku, że SMART tego dysku okazał się na 100% zerowany – co też potwierdzili fachowcy z X-kom, którzy bardzo szybko uznali moją reklamację.
    Czy na podstawie SMART dysku można rozpoznać, że był on zerowany?Ten screen jednoznacznie pokazuje, że ta ww. złomowa, w ramach reklamacji już oddana Toshiba z buforem 8 MB ma w swojej statystyce skanowania przytłaczająco lepsze wyniki od NOWEJ Toshiby z buforem 128 MB, albowiem przy czasie dostępu 50 ms test wykazał w tej złomowej tylko (?) 322 sektory z niezbyt szybkim odczytem, gdzie NOWA posiada ich aż 2967 !!! To samo stwierdza się przy czasie dostępu 200 ms, gdzie test w złomowej wykazuje tylko (?) 151 sektorów, a w NOWEJ jest ich grubo ponad tysiąc, bo 1184 !!!
    Tylko przy czasie dostępu 600 ms STARY ZŁOM jest nieco lepszy od NOWEGO ZŁOMU, gdyż w nowym widzimy tylko (?) 3 sektory, które mogą się zmienić w bad sektory.

    Dodano po 19 [minuty]:

    Oczywiście SMART wraz z wypisaną datą (3 stycznia bieżącego roku ) na etykiecie tego ww. NOWEGO ZŁOMU z buforem 128 MB – jak widać - jest bardzo świeży. Ponadto etykieta ta nie przypomina etykiety tego samego dysku, który jest zilustrowany na stronach X-kom. Czyżby tym razem znowuż coś z zerowaniem dysku pokombinowali?
    Czy na podstawie SMART dysku można rozpoznać, że był on zerowany? Czy na podstawie SMART dysku można rozpoznać, że był on zerowany?

    Dodano po 11 [minuty]:

    Czy na podstawie SMART dysku można rozpoznać, że był on zerowany? Przedstawiam jeszcze screen z CDM tego NOWEGO ZŁOMU, gdzie wyniki nie są zbyt imponujące.

    Dodano po 1 [godziny] 59 [minuty]:

    Zatem ta sprawa po moich X mailach do X-kom (dokładnie po 17 mailach!!!) nie została jeszcze zakończona.
    Pomimo, że przez X-kom zostałem tak „wspaniałomyślnie” obdarowany - to firma ta nadal przeciąga sprawę, gdyż nawet jakoś nie udaje się jej przesłać adaptera, który jest potrzebny do wykasowania luzu pomiędzy dyskiem (7 mm), a obudową (9,5 mm) - toteż w tej sprawie piszę już kolejny mail…screen poniżej:
    Czy na podstawie SMART dysku można rozpoznać, że był on zerowany?
    Pisząc ten 17-ty mail reklamacyjny do X-kom jeszcze nie wiedziałem, że dopominam się o należny ww. adapter do przysłanego mi przez nich NOWEGO ZŁOMU!!!

    Moderated By gulson:

    Usunięto złośliwe i obraźliwe sformułowania

  • #103
    vodiczka
    Level 43  
    Nicedog wrote:
    Oj, nieładnie - kiedyś podczas jednej z dyskusji na innym forum stanąłem w twojej obronie, gdyż nie toleruję nieczystych zagrywek - a ty mi się teraz w ten sposób odwdzięczasz?
    Miałem się nie odzywać, ale skoro wywołałeś mnie do tablicy - to wyjaśniam: Twój post z tamtej dyskusji pamiętam, ale nie stosuję zasady "jak ty mnie, tak ja tobie". Karakaka przywołałem żartobliwie;
    vodiczka wrote:
    Uważaj, zaczynam dryfować w stronę kolegi karakak.
    Gdybyś go nie wspomniał - możliwe, że napisałbym np. "Uważaj, mogę wyskoczyć z ekranu i cię ugryźć".
    Zawsze możesz liczyć, że albo cię poprę, albo skrytykuję w zależności od tego, co napiszesz na tym forum.
  • #104
    E8600
    Level 40  
    Kolego, zacząłbym od zmiany programu testującego z Victorii na MHDD.
    Oszczędzi to koledze nerwów, gdyż zwyczajnie z Victorii trzeba umieć korzystać i czytać dane (wolniejsze sektory w Victorii często wynikają z obciążenia systemu operacyjnego i kiepskie mają przełożenie na realny stan HDD).

    Nie wiem - czy to błąd, ale na jednym z kolegi screenów z CDI widnieje: USB Serial ATA
    Czy kolega naprawdę testuje dysk przez kieszeń USB i spodziewa się dobrych odczytów?

    Jak pisałem - tylko MHDD i dysk wpięty bezpośrednio pod płytę główną oraz prawidłowa konfiguracja biosu - inaczej testy są nic nie warte.
  • #105
    Nicedog
    Level 23  
    E8600 wrote:
    Kolego zacząłbym od zmiany programu testującego z Victori na MHDD.
    Czyli co? - mam rozkręcać mój laptop...i z niego wyrzucić dotychczasowy dysk z systemem, aby w to miejsce jako master wstawić Toshibę do testowania w MHDD.
    Niestety, tak się składa, że MHDD mam na bootowalnym CD, gdyż do tej pory używałem go w komputerze stacjonarnym, który posiada napęd DVD. Natomiast w laptopie nie posiadam tej możliwości - co w moim przypadku sprawę nie tylko bardzo komplikuje, lecz czyni ją wprost niemożliwą.

    Co do Vicktorii - to chyba po to ją wymyślili i dopuścili do ogólnego stosowania, aby NIE służyła za zawodny gadżet. W internecie sporo na temat Victorii czytałem...i jakoś nikt nie podważał jej stosowania również w takich testach, które ja tym programem wykonywałem - i w których to testowany dysk zewnętrzny był podłączony do portu USB.
    A nawet gdyby wystąpiły jakieś drobne odchyłki przekłamujące wyniki tych testów - to w moim przypadku nie ma to żadnego znaczenia, gdyż testy STAREGO ZŁOMU i NOWEGO ZŁOMU z X-kom zostały porównawczo wykonane w tych samych warunkach.
    Tutaj chciałbym jeszcze wyraźnie nadmienić, że zarówno wszyscy Koledzy na tym forum, jak również fachowcy z serwisu z X-kom (którzy do tej pory uważnie śledzili dyskusję na tym forum) nie mieli żadnych, najmniejszych zastrzeżeń odnośnie prawidłowości przeprowadzonego przeze mnie skanowania dysku zewnętrznego podczas jego podłączenia do portu USB - właśnie przy zastosowaniu aplikacji Vicktoria. Toteż nie mogę sobie nic zarzucić, gdyż mam wystarczające rozeznanie co do prawidłowej obsługi Victorii, którą przede wszystkim i konieczne należy włączać w opcji "uruchom jako administrator".

    Kolego, proszę jeszcze raz przyjrzeć się tym załączonym tu screenom ze skanowania NOWEGO i STAREGO ZŁOMU z X-kom - a przy tym nieco dokładniej zwrócić uwagę, że STARY ZŁOM przy czasach dostępu 50ms i 200ms jest "miażdżąco" lepszy od NOWEGO ZŁOMU. A to chyba w zupełności wystarczy, aby reklamować NOWY ZŁOM!
    Pozdrawiam
  • Helpful post
    #106
    E8600
    Level 40  
    Kolego, napiszę inaczej z własnego doświadczenia. Niedawno miałem problemy z dyskiem 10 tys. godzin pracy w Victorii, gdzie wyszły wykresy podobne jak u Ciebie. Już zacząłem się rozglądać za dyskiem, ale odpaliłem MHDD i czasu dostępu okazały się dużo lepsze (dysk jeszcze trochę pożyje).
    Ja testowałem dyski wpięte bezpośrednio pod płytkę główną i nawet bym nie pomyślał, aby testować dysk w kieszeni USB (dodatkowe opóźnienia).
    Po tym incydencie nie zaufam już danym z programu Victoria. MHDD można odpalić z bootowalnego pendrive.
  • #107
    Nicedog
    Level 23  
    E8600 wrote:
    Po tym incydencie nie zaufam już danym z programu Victoria. MHDD można odpalić z bootowalnego pendrive.
    Bardzo dziękuję za tę informację.:-)
    Czy Kolega mógłby mi podesłać link do ściągnięcia MHDD wraz z dokładnym i zrozumiałym opisem - jak taki bootowalny pendrive się wykonuje?
    Kiedy to wszystko już sobie przygotuję - to wtedy zabiorę się za rozkręcenie mojego laptopa... i włożę do niego tę wyżej wymienioną Toshibę, którą już nazwałem NOWYM ZŁOMEM. Nie wiem - może zbyt przedwcześnie wyraziłem tu taką krzywdzącą opinię dla tego dysku? :-) Zatem jeszcze zobaczymy. Tutaj bardzo ciekawi mnie - jaki będzie wynik z skanowania w MHDD? ;-)
  • #109
    Nicedog
    Level 23  
    E8600 wrote:
    Ja pobierałem paczkę Ultimate Boot CD jest tam też (MHDD).
    Być może nie będę musiał tej paczki ściągać, gdyż posiadam bootowalny Hirens'Boot CD 15.2 z wieloma programami narzędziowymi - wśród których wydaje mi się, że jest MHDD.

    Nicedog wrote:
    tak się składa, że MHDD mam na bootowalnym CD
    Pisałem to w #110. Teraz wyciągnąłem z szafy płytkę z tym MHDD...i widzę, że jest to MHDD w wersji 4.6. No, a teraz popatrzę na przysłane mi przez Kolegę wideo, aby jeszcze bardziej przemyśleć ten wątek. :-)

    Dodano po 9 [minuty]:

    Ależ to proste.:-)

    Dodano po 20 [minuty]:

    Popatrzyłem u siebie w archiwum mojego komputera ...i widzę, że mam plik MHDD.iso o wadze 1533.952 MB. Teraz będę musiał przekopiować dane z któregoś z moich pendrive i zrobić go bootowalnym z tym właśnie MHDD.iso. Za rozkręcanie laptopa i test w nim NOWEJ Toshiby zabiorę się nieco później - jak tylko będę miał nieco więcej wolnego czasu. Jednak myślę, że do Świąt Wielkanocnych powinienem z tym zdążyć. :-)
  • #110
    Nicedog
    Level 23  
    E8600 wrote:
    Ja pobierałem paczkę Ultimate Boot CD - i jest tam też (MHDD).
    https://www.ultimatebootcd.com/index.html
    Zgodnie z Kolegi wskazówką pobrałem tę paczkę ubcd wraz programami do tworzenia bootowalnego USB rufus w wersji 2.8, a także w wersji 3.5 - tak jak to widać na poniższym screenie:
    Czy na podstawie SMART dysku można rozpoznać, że był on zerowany?
    Oczywiście mając te programy - bez problemu zrobiłem bootowalnego pendrive....ale - niestety - nie ma w tej ww. paczce programu MHDD.....albo go nie zauważyłem, pomimo moich usilnych przeszukiwań wszystkich katalogów z zainstalowanymi w niej programami narzędziowymi.

    Dodano po 1 [godziny] 44 [minuty]:

    Zatem zrezygnowałem tej z ww. paczki Ultimate Boot CD, w której nie znalazłem MHDD… i w programie Rufus 2.8
    Czy na podstawie SMART dysku można rozpoznać, że był on zerowany?
    ......ponownie podjąłem próbę zrobienia bootowalnego pendrive, bo jak już powyżej nadmieniłem:
    Nicedog wrote:
    Być może nie będę musiał tej paczki ściągać, gdyż posiadam bootowalny Hiren's Boot CD 15.2 z wieloma programami narzędziowymi - wśród których wydaje mi się, że jest MHDD.
    posłużyłem się ISO z Hiren’s Boot CD 15.2, gdyż tego „starego” pliku jeszcze nie wykasowałem z komputera, kiedy to z niego kiedyś wypalałem bootowalną dyskietkę CD.

    Zatem podobnie jak na bootowalnej dyskietce CD - również w tym bootowalnym pendrive z Hiren's Boot CD 15.2 bez trudu odnajduję aplikację MHDD wśród wielu innych bardzo przydatnych programów narzędziowych. Czyli wystarczy tam wejść w katalog "DOS Programs", następnie w podkatalog "Hard Disk Tools", w którym do skanowania powierzchni dysku i jego czasów dostępu można skorzystać z MHDD 4.6 lub Victorii (w wersji angielskiej 3.3.3 lub rosyjskiej 3.5.2)

    Powyższe potwierdza również post nr 9 na tym forum --> https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3181566.html. Ponadto w następnym poście nr 12 tego forum podano taki "oto sprawdzony link http://darmowyinternet.net/forum/temat-naprawa-dysku-twardego-mhdd-tutorial_751" z wypowiedzią, że "nie trzeba ściągać ciężkiego i zagmatwanego softwar'u".
    Niestety, u mnie to nie zafunkcjonowało, pomimo że posiadam plik z obrazem MHDD w rozszerzeniu .iso, gdyż przy próbie zrobienia bootowalnego pendrive w ww. Rufus 2.8 (lub w wersji 3.5) otrzymuję taki oto meldunek:"Ten obraz używa kompresji sektora rozruchowego niewspieranego przez Rutusa".
  • #111
    krakarak
    Level 41  
    Nicedog wrote:
    Popatrzyłem u siebie w archiwum mojego komputera ...i widzę, że mam plik MHDD.iso o wadze 1533.952 MB...

    Plik iso programu MHDD zajmuje ok. 450 kB (1533.952 MB - nawet nie wiem jak zrozumieć tak przedstawioną wielkość).
    Programem Rufus bezproblemowo i szybciutko robi się bootowalny pendrive 512MB (!).
    Na tej stronie są do pobrania iso oraz dostępne inne przydatne wieści :Link .
  • #112
    Nicedog
    Level 23  
    krakarak wrote:
    Plik iso programu MHDD zajmuje ok. 450 kB (1533.952 MB - nawet nie wiem jak zrozumieć tak przedstawioną wielkość).
    Programem Rufus bezproblemowo i szybciutko robi się bootowalny pendrive 512MB (!).
    Na tej stronie są do pobrania iso oraz dostępne inne przydatne wieści :Link .
    Dziękuję za tę merytoryczną wypowiedz wraz z przydatnym linkiem - z czego się cieszę, gdyż widzę, że przez takie eleganckie nastawienie - kolega chce zasiać przysłowiową "trawę zapomnienia i pojednania", po tej "burzy" z naszych wcześniejszych konwersacji - co miało miejsce nie tylko na tym forum, lecz także na PW. Zatem - ja również wyciągam rękę do zgody z kolegą, która pomiędzy nami - bo mam tu taką szczerą nadzieję - może długotrwale zaowocować w niezakłamanej zacności i szlachetności. :-)

    A w nawiązaniu do poruszonego przez kolegę wątku - to wydaje mi się, że chyba nie pomyliłem się wypisując wagę 1533.952 MB pliku ISO dla MHDD, który mam u siebie od lat zarchiwizowany - spójrz na ten screen --> Czy na podstawie SMART dysku można rozpoznać, że był on zerowany?
  • #113
    E8600
    Level 40  
    Nicedog wrote:
    Oczywiście mając te programy - bez problemu zrobiłem bootowalnego pendrive....ale - niestety - nie ma w tej ww. paczce programu MHDD.....albo go nie zauważyłem, pomimo moich usilnych przeszukiwań wszystkich katalogów z zainstalowanymi w niej programami narzędziowymi.

    Słabo szukałeś; jest na 100% - jak dobrze pamiętam - to zakładka "diagnostic".
    Większość zamiast pisać kolejny posty i się żalić - znalazła by obraz MHDD w necie i pobrała (30 sekund roboty).
  • #114
    Nicedog
    Level 23  
    E8600 wrote:
    Większość zamiast pisać kolejny posty i się żalić znalazła by obraz MHDD w necie i pobrała (30 sekund roboty).
    O nie kolego! - na pewno się tu "nie użalam", gdyż tak jak to jest opisane w moim #110 - całkiem dobrze sobie z tym tematem poradziłem.

    Zacząłem skanować ww. Toshibę w MHDD ...i już widzę, że wyniki ze skanowania w tym tak bardzo przez kolegę polecanym mi programie - nie będą za bardzo odbiegały od wyników z testu Victorią. Czyli jednak potwierdza się tu moje przypuszczenie z #105, że
    Nicedog wrote:
    Co do Vicktorii - to chyba po to ją wymyślili i dopuścili do ogólnego stosowania, aby NIE służyła za zawodny gadżet.


    Dodano po 50 [minuty]:

    Załączam screen ze skanowania w MHDD, który - tak jak testy w Victorii - jednak potwierdza, że X-kom w ramach gwarancji sprezentował mi NOWY ZŁOM.
    Czy na podstawie SMART dysku można rozpoznać, że był on zerowany?

    Dodano po 10 [minuty]:

    Tutaj dochodzę również do wniosku, że propozycja skanowania w MHDD okazała się niepotrzebną stratą czasu i zawracaniem głowy, gdyż przedstawione w moich poprzednich postach skany z Victorii są rzetelne, czyli nie przekłamane przez fakt, że w przypadku testowania Vicktorią dysk był podłączony przez port USB.

    Dodano po 4 [minuty]:

    Przy tym zdobyłem kolejne doświadczenie, aby z radości zbyt szybko i za często - nie naciskać klawisza "pomógł". :-)
  • #115
    krakarak
    Level 41  
    Nicedog wrote:
    ... wydaje mi się, że chyba nie pomyliłem się wypisując wagę 1533.952 MB pliku ISO dla MHDD, który mam u siebie od lat zarchiwizowany - spójrz na ten screen --> Czy na podstawie SMART dysku można rozpoznać, że był on zerowany?

    Pomyliłeś się.

    Bez względu na użyty program do testowania dysków jedynym wiarygodnym sprawdzianem jest podłączenie go bezpośrednio do płyty głównej komputera lub zewnętrznego kontrolera, co do którego mamy ABSOLUTNĄ PEWNOŚĆ, że jest 100% sprawny i nowoczesny. Nie pierwsza z brzegu chińska tandeta.
    Kolega @E8600 wskazał na brak pewności co do takiego odczytu. Dodatkowy interface może wprowadzać błędy i dlatego należy go wyeliminować do testów.
    Dlaczego do tej pory nie podłączyłeś testowanego dysku do swego komputera? W czym problem?
  • #116
    Nicedog
    Level 23  
    krakarak wrote:
    Pomyliłeś się.
    W obydwu przypadkach - się nie pomyliłem, tj. ten screen pokazujący plik MHDD o wadze 1533.952 MB, oraz że podłączyłem dysk do płyty głównej testując go programem MHDD .

    Czy kolega w #114 nie rozpoznaje, że na fotografii odzwierciedlone jest typowe menu z MHDD?
    Zatem po co te zapytania?
    krakarak wrote:
    Dlaczego do tej pory nie podłączyłeś testowanego dysku do swego komputera? W czym problem?


    Toteż proszę i błagam - nie traćmy tu czasu na te niepotrzebne przepychanki słowne, które do tematu nic konstruktywnego nie wnoszą.
  • #117
    E8600
    Level 40  
    W taki razie duże prawdopodobieństwo, że dysk jest wadliwy.
    Aby być w 100-u% pewnym - czy dysk jest wadliwy - usunąłbym partycje i je utworzył na nowo... oraz przed kolejnym testem MHDD zrobił zerowanie (wolne formatowanie), a także jeśli jest możliwość test przeprowadził w innym PC.
    Taka rada - gdyż przejściówki i kontrolery USB lubią uszkodzić system plików, a wówczas spadają czasy dostępu.

    BTW
    Kolego, jeśli masz laptopa - to przy kolejnej wymianie sprawdziłbym dysk w sklepie przy sprzedawcy lub żądał zwrotu pieniędzy.
  • #118
    sylweksylwina
    Moderator of Computers service
    Ten obraz mhdd jakiś trefny masz, mhdd to program pod dosa, powinien się zmieścić na dyskietce 1.44MB. Z plikami systemowymi. Prawidłowy obraz nie powinien tyle zajmować, a że działa to inna sprawa.

    Jak dla mnie - to temat nie ma za dużo sensu. Nowe dyski też trochę odbiegają od tych starszych, równie dobrze nowe dyski mogą mieć kilka sektorów z dostępami ~250ms i po procesie produkcji przejdą testy producenta. Poza tym dystrybutorzy dysków nie mają interesu resetować SMART, skoro mogą odesłać dysk do producenta. Większość informacji w tym wątku moim zdaniem to teorie spiskowe...
  • #119
    Nicedog
    Level 23  
    E8600 wrote:
    Aby być 100% pewien czy dysk jest wadliwy usunąłbym partycje i utworzył na nowo oraz przed kolejnym testem MHDD zrobił zerowanie (wolne formatowanie) oraz jeśli jest możliwość test przeprowadził w innym PC.
    Skanowany dysk, tj. ten NOWY ZŁOM z X-kom ma tylko jedną fabryczną partycję, która zresztą po inicjacji dysku w moim systemie - została przeze mnie przed testowaniem prawidłowo sformatowana.
    Ten "inny PC" jest w moim przypadku niepotrzebny, gdyż mój bardzo solidny laptop nie jest tanim chińczykiem.

    E8600 wrote:
    Kolego jeśli masz laptopa to przy kolejnej wymianie sprawdził bym dysk w sklepie przy sprzedawcy lub rządał zwrotu pieniędzy
    No nie - na taki "luksus" - to ja nie mam czasu.:-) A zwrot pieniędzy - jak już to tutaj uzasadniałem absolutnie nie wchodzi w rachubę, gdyż w ramach reklamacji interesuje mnie tylko i włącznie wymiana wadliwego towaru na rzeczywiście nowy towar bez wad!

    Dodano po 10 [minuty]:

    sylweksylwina wrote:
    Ten obraz mhdd jakiś trefny masz, mhdd to program pod dosa...
    Oczywiście, że w wyżej opisanym przypadku - test w MHDD był przeze mnie przeprowadzony z bootowalnego pendrive - co też w moim powyższym poście jest przecież dokładnie wspomniane:
    Nicedog wrote:
    Czyli wystarczy tam wejść w katalog "DOS Programs", następnie w podkatalog "Hard Disk Tools", w którym do skanowania powierzchni dysku i jego czasów dostępu można skorzystać z MHDD 4.6 lub Victorii (w wersji angielskiej 3.3.3 lub rosyjskiej 3.5.2)


    Dodano po 3 [minuty]:

    sylweksylwina wrote:
    Większość informacji w tym wątku moim zdaniem to teorie spiskowe...
    Gdyby taki osąd w obronie swoich racji wypowiedział przedstawiciel X-kom - to wcale bym się temu nie dziwił. :-)
  • #120
    E8600
    Level 40  
    Nicedog wrote:
    Ten "inny PC" jest w moim przypadku niepotrzebny, gdyż mój bardzo solidny laptop nie jest tanim chińczykiem.

    Zdziwiłby się kolega - jak te teoretycznie drogie, markowe sprzęty lubią być kapryśne (szczególnie marka DELL i HP oraz ich kapryśne biosy i nietypowe kontrolery).
    Te sprzęty mają działać poprawnie tylko na fabrycznych konfiguracjach - podobnie jak sprzęty Apple.

    Podsumowując - dziwne ma kolega podejście, gdyż osobiście brałbym pieniądze i poszedł wydać je do konkurencji.
    Pozostaje ci "kopać się z koniem" - to może przy 10-tej wymianie trafisz na poprawnie działający dysk.