robokop wrote: Raczej chodzi tylko o to, że "nasz RF jest lepsiejszy niż Wasz, bo my dodajemy łez dziewicy, zebranych o nowiu księżyca, przez co rozpływ spoiwa trwa o 0.0001s krócej". Topnik to topnik - ma optymalizować proces rozpływu i przylegania lutowia - czyli aż do podtrawiania powierzchni włącznie i nie zostawiać pozostałości, wymagających mycia, czy to ze względu na właściwości chemiczne, czy estetyczne.
To chyba całkiem nie na tym polega. Wśród poważniejszych klientów na RF800 inna specyfika panuje.
Tak z ciekawości wczytałem się w dokumentacje i porównałem dokładne dane topników RF800 i RF800T jednej firmy (Alpha).
I pomimo tego samego przeznaczenia, drobne różnice w składzie rzutują na wyraźnie inne wymagania ustawienia maszyn do topnikowania i kontroli parametrów. Ale są osobne dokumentacje z innymi zalecanymi ustawieniami maszyn i przede wszystkim wyraźnie inny symbol. A dla użytkowników kupujących w buteleczkach, różnica pewnie nie znacząca.
I nawet trudno powiedzieć który lepszy. RF-800T trochę gęściejszy, mniej go potrzeba na płytce ale za to maksymalna prędkość podajnika jest dla niego nieco niższa (1,5m/min a RF-800 dopuszcza 1,8m/min). Ma krótszą żywotność (24h vs. 40h). A przede wszystkim inny zakres liczby kwasowej którą trzeba, pobierając próbki, sprawdzać co parę godzin.
Tak że raczej, z punktu widzenia dużej fabryki, nie ma miejsca na to by RF800 miał zmienny skład, bo musi trafiać w ściśle punkt jak chodzi o ustawienia linii i kontrolowane parametry.
Możliwe że dla takiego poważnego klienta, nawet jeśli istnieje pojęcie "lepszy" RF800, to oznacza raczej wysoką powtarzalność parametrów, czyli ten sam skład. Gwarancję że z beczki z nowej dostawy wleje identyczny topnik, który różnicą parametrów (nieważne czy na plus czy minus) nie "rozjedzie" mu ustawień linii i spowoduje przestój czy braki.
Dlatego myślę, że jeśli któryś producent zrobi coś, powiedzmy, lepszego niż RF800 to raczej musi go inaczej nazwać a nie sprzedawać jako RF800, bo to nie będzie to czego oczekuje klient po tym symbolu.
Dodano po 1 [godziny] 32 [minuty]: toriman wrote: Polecam obejrzenie filmiku z rosyjskim testem porównawczym trzech topników. Zgadnijcie, który jest do ...
Fajny bo prosty do wykonania test (tylko trzeba mieć tkaninę z włókna szklanego).
To że ten czerwony, o którym jest wątek, porażająco kiepsko wypadł, nie dziwi. Nawet autor filmiku kpi sobie, że TT dobry byłby do lutowania samowarów i kotłów (choć do tego kwas jest lepszy i tańszy) ale nie do elektroniki.
Ale zastanawia mnie mierzalna przewodność tego topnika ERSA. Może autor miał jakąś jego podróbkę, bo ten topnik jest normalnie koszmarnie drogi 17€ za 5ml.