[Solved] Grill-kominek otwarty obłożony granitem

Chcę zbudować maly grill przyścienny,ale warunki są takie:
Lekki (ok 40cm szer. i głęboki z 75 cm wysoki)
Ma również służyć jako przydomowe"ognisko" gdy będzie nieco chłodniej.
Okładzina zewnętrzna z granitu.Cieniej niż 2cm się nie da.
Problem mam z wyłożeniem wnętrza.
Granit nie jest odporny na temperaturę i popęka.Więc do środka muszę dać izolację termiczną.Jaką?Jak zamocować?Zwłaszcza,że w środku muszę wstawić jakieś prowadnice na ruszt.O ile grillowanie zbyt mocno nie grzeje, tak ze 2 klocki buka wewnątrz, już daje sporo ciepła.Na rysunku poniżej pominąłem odprowadzenie spalin.

Jakieś pomysły?Szamot,wermikulit? Czy jednak spawac wnetrze z blachy?

Izolacja termiczna i na to cegła szamotowa.

Dodano po 1 [minuty]:

Może z zewnątrz kafle i w środku cegła? Czy koniecznie granit?

palmus wrote:

Więc do środka muszę dać izolację termiczną. Jaką? Jak zamocować?

Nadają się do tego doskonale płytki szamotowe, które łączy się szamotową zaprawą zduńską. Trzeba z nich po prostu wymurować wnętrze grila. Płytki mają orientacyjne wymiary 110x230x30. W szczelinie pomiędzy nimi możesz zainstalować wieszaki, na których wesprze się siatka do grilowania. Ruszt, ze względu na bardzo wysoką temperaturę, lepiej postawić na dole zamiast wieszać. Można kupić gotowe odlewy, które nadają się na ruszt.

palmus wrote:

Okładzina zewnętrzna z granitu.Cieniej niż 2cm się nie da.

palmus wrote:

Granit nie jest odporny na temperaturę i popęka...

palmus wrote:

Problem mam z wyłożeniem wnętrza.

Sądzę, że najlepiej podejść do tematu odwrotnie. Czyli najpierw wymurować wnętrze z szamotowych płyt lub cegieł, które następnie obłożysz (albo i nie) dekoracyjną okładziną. Granit raczej się do tego nie nadaje. Przy tak małym grilu żadna izolacja nie pomoże. Po kilku godzinach palenia wszystko i tak się rozgrzeje, a granit popęka z powodu naprężeń.

Może przemyślisz inny materiał? Nawet rzeczne kamienie sprawdzą się w tej roli doskonale. Standardem jest murowanie tego typu konstrukcji z mocno wypalanej cegły klinkierowej lub szamotowej. Możesz także użyć kafli piecowych, na przykład pozyskanych z jakiejś rozbiórki.

A nieraz można trafić naprawdę ładne kafle

Owszem, można. A czasem nawet całe piękne piece za darmo, w zamian za rozbiórkę i uprzątnięcie.

A wracając do szamotu - fajna i tania technologia. Muruje się naturalną zaprawą na wodzie. Ewentualne naprawy są łatwe i bardzo proste. No i wszystko wypróbowane od stuleci.

Niestety, granit MUSI być. Może nawet w postaci jakichś płytek. Może to zminimalizuje ryzyko pęknięć? Jeżeli pod nazwą "ruszt" macie na myśli palenisko, to już mam. Odlew żeliwny. Z kolei ruszt na karkówkę będzie wyjmowany.

Granit, tak jak i większość materiałów budowlanych pęka jedynie wtedy, gdy jest nierównomiernie lub punktowo nagrzewany, więc może być użyty przy wysokich temperaturach pod warunkiem rozprowadzenia ciepła równomiernie na całą ich powierzchnie.
Można to uzyskać właśnie przy pomocy izolacyjnych materiałów, które same się równomiernie nagrzewają, tak jak np. cegła szamotowa, a za nią mała szczelina dylatacyjna.
Poza tym im mniejsze płytki granitu, tym mniejsze ryzyko ich popękania nawet wewnątrz paleniska. Dla stabilizacji dużych płyt granitowych można najpierw ułożyć podkład z małych granitowych odpadów - potłuczonych płytek, które rozprowadzą bardziej równomiernie ciepło na większe płyty.
By zrobić dylatacje między paleniskiem a granitową konstrukcją można użyć odpadów plastikowej boazerii tak by po wyschnięciu paleniska móc je wyciągnąć z tej powstałej dylatacji, a później od zewnątrz szczeliny zalepić cienką warstwą gliny.
Jednak najlepsze do wnętrza paleniska były by większe kamienie polne przecięte na pół by nie były zbyt grube w ściankach paleniska. One też nagrzewając się na okrąglej powierzchni rozprowadzą ciepło na większą ciętą płaszczyznę, więc płyty granitowe na zewnątrz będą równomiernie nagrzewane.
Radziłbym zbudować najpierw zewnętrzną obudowę z 4 cm płyt granitowych, na kotwach spinających coś jak haki T używane do montażu płyt kamiennych na elewacjach i wtedy zrobić wnętrze paleniska wewnątrz tej kamiennej konstrukcji. Tak by jedynie kotwy łączyły palenisko z granitową konstrukcją.
Jako zaprawy najlepiej użyć glinki szamotowej z dodatkiem drobno potłuczonej czerwonej cegły, jako stabilizatora, by glina nie pękała podczas schnięcia i wypalania.
Przy użyciu gliny czy to zduńskiej czy szamotowej ważne jest by była dokładnie wysuszona przed pierwszym rozpaleniem w palenisku, bo popęka, jeśli będzie, choć trochę wilgotna.

Wykombinowałem tak: Płyty granitowe zewnętrzne 4 cm, wewnątrz przestrzenna rama z kątowników, które będą "trzymać" płyty wermikulitowe osłaniające granit.Palenisko z cegieł szamotowych. Kończę montaż.Testy niebawem.

palmus wrote:

Kończę montaż.Testy niebawem.

A zdjęcia jakieś? Pochwalisz się?

Chwalić nie ma czym;-) .Muszę rozwiązać jeszcze problem wermikulitu i wody deszczowej.Internet milczy na ten temat, więc zadzwoniłem do firmy wermikulitowej i powiedziano mi, że woda degraduje płyty

Kupiłem grubą folię, do tego napy, folia przyczepiona na Pani do kominka i całość przetrwała zimę bez wilgoci.