Witam wszystkich.
Zakupiłem nie dawno agregat jak w tytule. Ładnie zapalał, niestety problem w tym, że miał za duże obroty przez co dawał napięcie ok 280-290V. (wskazania na mierniku, na woltomierzu w agregacie 220V) Zacząłem więc delikatnie regulować śrubką od powietrza i przepustnicy, no i jest jeszcze gorzej 300v nawet ponad 300V. Także pewnie i gaźnik będę musiał od nowa regulować Może któryś z kolegów posiada taki agregat przerabiał tą regulację i podpowie jak się z tym uporać? Dodam jeszcze,że częstotliwość też była poza skalą, teraz natomiast tak jakby "wędruje" sobie po wskaźniku
Zakupiłem nie dawno agregat jak w tytule. Ładnie zapalał, niestety problem w tym, że miał za duże obroty przez co dawał napięcie ok 280-290V. (wskazania na mierniku, na woltomierzu w agregacie 220V) Zacząłem więc delikatnie regulować śrubką od powietrza i przepustnicy, no i jest jeszcze gorzej 300v nawet ponad 300V. Także pewnie i gaźnik będę musiał od nowa regulować Może któryś z kolegów posiada taki agregat przerabiał tą regulację i podpowie jak się z tym uporać? Dodam jeszcze,że częstotliwość też była poza skalą, teraz natomiast tak jakby "wędruje" sobie po wskaźniku