Jaką maszynę elektryczną do cięcia kafelków wybrać i czy Rubi DR-350 będzie ok?

Dzień dobry,

Ostatnio poszukuję maszyny elektrycznej do cięcia kafelków (ceramiki, gresu także pod kątem 45 stopni). Znalazłem taką maszynę https://seger.pl/Przecinarka-wglebna-z-ruchom...m-Rubi-DR-350-Zero-Dust-56940-narzedzia-seger jednak nie wiem czy moc 1100 jest wystarczająca, niby na stronie producenta pisze że można ciąć różnego rodzaju materiały jednak wiem że przy twardych kaflach może mieć problem tzn zatrzymywać się. Może ktoś z forumowiczów zna jakąś dobrą markę lub może polecić przecinarkę.

guczu wrote:

wiem że przy twardych kaflach może mieć problem tzn zatrzymywać się.

Każdą maszynę obsługując w nieumiejętny sposób zatrzymasz.

Układasz zawodowo czy jedna łazienka? Jedziesz do marketu kupujesz wodną za 200 i po sprawie.

guczu wrote:

jednak nie wiem czy moc 1100 jest wystarczająca,

W zupełności wystarczy, kwestia jaką tarczą będziesz ciął, dobrą tarczą do gresu przy tej mocy będzie szło jak ciepły nóż w masło.

Inna sprawa że ta przecinarka nadaje się bardziej dla brukarzy i murarzy (do cegieł).
celowo piszą o płytkach żeby poszerzyć grono zainteresowanych
Ma za małą zdolność cięcia, bardzo szybko się przekonasz że jest za krótka.
Widziałeś ile kosztuje porządna tarcza do gresu o średnicy 350mm
https://allegro.pl/oferta/tarcza-diamentowa-zbik-350-mm-gres-marmur-6067420153
Jak chcesz dobrą maszynę do dołóż i kup dedykowaną dla glazurników:
https://seger.pl/p/158/1227/przecinarka-wgleb...MI7PXyt-Dc4QIVgtKyCh1hPQI-EAQYASABEgJEY_D_BwE

Jakiś czas temu miałem ten sam problem. Po bezskutecznym poszukiwaniu wykonawcy postanowiłem samodzielnie kleić płytki. W tym celu kupiłem tanią (to było główne kryterium) przecinarkę z zamiarem wykorzystania jej właściwie do tego jednego remontu. Maszyna okazała się jednak tak fajna i funkcjonalna, że służy mi już drugi rok i często znajduje zatrudnienie także u sąsiadów.

Maszynka to Eurotek o deklarowanej mocy 1600W, na tarcze 200mm, z blatem roboczym 500x335 (z mokrym systemem pracy). Ciekawą funkcją jest możliwość zastosowania tarcz do drewna i wykorzystania jej jako stołowej pilarki tarczowej (jest wyjście do odsysania wiórów) z głębokością cięcia ponad 40mm. W komplecie dostałem prowadnicę, przystawkę do cięcia w "karo". Oczywiście maszyna ma możliwość nachylenia tarczy i przycinania po katem.

Przecinarka została kupiona do cięcia zwykłych gresów 33x33, jednak przy kolejnym remoncie bez trudu ciąłem nią także grube i bardzo twarde płytki 60x60, a także cegłę klinkierową i szamotową. Przy pracach w drewnie też radzi sobie doskonale.

Co do mocy 1100W, o którą pytasz - przede wszystkim trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy to jest realna wartość. Bo to "moje" 1600W z Euroteka na pewno jest wartością zawyżoną (rozmiary i masa silnika raczej na 1600W nie wskazują). Na zatrzymywanie się obrabianego materiału znacznie większy wpływ ma chyba jakość tarczy i sposób prowadzenia płytki, niż moc silnika. Reasumując, sądzę, że do robót domowych zupełnie wystarczy każda przecinarka tego typu.

Mobali wrote:

Jakiś czas temu miałem ten sam problem. Po bezskutecznym poszukiwaniu wykonawcy postanowiłem samodzielnie kleić płytki. W tym celu kupiłem tanią (to było główne kryterium) przecinarkę z zamiarem wykorzystania jej właściwie do tego jednego remontu. Maszyna okazała się jednak tak fajna i funkcjonalna, że służy mi już drugi rok i często znajduje zatrudnienie także u sąsiadów.

Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie szuka maszynki za prawie 4000 zł do jedne czy dwóch łazienek.

Mobali wrote:

Maszyna okazała się jednak tak fajna i funkcjonalna, że służy mi już drugi rok i często znajduje zatrudnienie także u sąsiadów.

Do kilku płytek tak.
Ale jakby Ci przyszło uciąć kilkaset metrów bieżących to już po jednym dniu wywalił byś ją przez okno.

Ja mam "maszynkę" do płytek zrobioną z zamocowanej na konstrukcji stałej (z możliwością pochylenia do 45 stopni) szlifierki kątowej z tarczą 125 mm
https://www.adiam.pl/127,tarcza-diamentowa-fliese-music.html
płytka jest przesuwana na ruchomym stoliku.
Bez problemu można ciąć paski 4-5mm szerokości bez pęknięć.
Pochlastałem tym ładne kilkadziesiąt metrów gresu (schody zewn., taras, balkon, okładzina fundamentu wokół chaty)
Tnie rewelacyjnie. Jak znajdę chwilkę to wrzucę fotki.
Pozdrawiam, V.

płetwa wrote:

Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie szuka maszynki za prawie 4000 zł do jedne czy dwóch łazienek.

Autor postu nic na ten temat nie pisze. Każdemu wolno wydać tyle, ile chce. Nie oceniałbym na tej podstawie "zmysłów". Z drugiej strony, zawodowy kafelkarz nie zadałby raczej tego typu pytań? I chyba miałby pojęcie co i jak ciąć mając do dyspozycji widoczną w linku przecinarkę 1100W?

płetwa wrote:

Do kilku płytek tak. Ale jakby Ci przyszło uciąć kilkaset metrów bieżących to już po jednym dniu wywalił byś ją przez okno.

Hmmm.... Ta moja maszyna "przerobiła" już chyba więcej w kilkunastu domach. Zwykle nie kurzy się w garażu, zapewniam! A może masz na myśli kilkaset metrów w jeden dzień? Jeśli tak, to... Polecam Brygady Aleksieja Stachanowa

Zdrowych i spokojnych świąt życzę oraz smacznego jajka.

A jak z cięciem?Tnie na gładko czy jednak szczerbi krawędzie?

Wiele zależy od sposobu prowadzenia i prędkości cięcia, ale najwięcej od tarczy. Przy dobrej jakości tarcz i odrobienie wprawy można uzyskać bardzo dobrą jakość krawędzi.

Dzień dobry, niedawno zakupiłem maszynkę do cięcia gresu Norton Clipper TR 200 EM - to co potrzebowałem to płytki 30x30 mm 6-7 mm grubości. Wcześniej używałem ręcznej przecinarki MGŁ Walmer (swoją drogą jestem z niej bardzo zadowolony) tylko, że zakupione płytki nie mają równej gładkiej powierzchni i niestety tam ręczna maszynka nie da już rady ich przełamać. W sumie to przełamuje, ale nie tam gdzie powinna. Chciałbym zapytać o konsekwencje montażu tarczy 180 mm do maszynki obsługującej tarcze 200 mm. Gdzieś znalazłem informacje, że na takich tarczach bicie jest mniejsze, prędkość obrotowa chyba się nie zmniejszy. Chodzi mi o tarczę pełną diamentową. Powodem poszukiwań mniejszej tarczy jest głownie niższa cena, ale również większa dostępność tarcz 180 mm. Myślę o tarczach Dedra H1065E oraz H1064E - obie mają tę samą średnicę otworu montażowego. Obie tarcze będą wystawać ponad szerokość płytki, ale ta mniejsza z pewnością będzie miała inny kąt natarcia - jeśli tak mogę to ująć. Nie bardzo wiem w jaki sposób zużywają się tarcze diamentowe, czy raczej zużywają się po bokach czy po prostu ich średnica się z czasem zmniejsza, czy wykrusza się ta posypka diamentowa? Proszę o sugestie, gdyż te tarcze nie są tanie - chociaż cena poniżej 100 zł jest atrakcyjna. Niestety usłyszałem, że do tańszych przecinarek dokładane są tarcze, których chyba nie powinno się w ogóle używać. Pozdrawiam.

Dawid_Bittner wrote:

Nie bardzo wiem w jaki sposób zużywają się tarcze diamentowe, czy raczej zużywają się po bokach czy po prostu ich średnica się z czasem zmniejsza, czy wykrusza się ta posypka diamentowa?

Zmniejsza się średnica aż do prawie całkowitego zużycia napawanych segmentów tnących, grubość też się zmniejsza ale w małym stopniu. Diament się po prostu ściera i wykrusza.

Dodano po 2 [minuty]:

Dawid_Bittner wrote:

Chciałbym zapytać o konsekwencje montażu tarczy 180 mm do maszynki obsługującej tarcze 200 mm. Gdzieś znalazłem informacje, że na takich tarczach bicie jest mniejsze, prędkość obrotowa chyba się nie zmniejszy.

Średnica tarczy nie ma wpływu na prędkość obrotową, zmniejszy się prędkość liniowa. Ale żadnych konsekwencji z tego powodu nie będzie.

Ostatecznie zakupiłem PowerPlus X230 za 400 zł - jako nową, chociaż w strasznie poszarpanym opakowaniu, z miesięczną rozruchową gwarancją, co prawda wymagała regulacji, ale była cała metalowa z wizualnie nowym silnikiem i tarczami 180 mm. Jako tarczę kupiłem https://dedra.pl/pl/products/info/1338/tarcza-hrd-gres-super-cienka-do-twardej-ceramiki.html za bodajże 69 zł w OBI i moim zdaniem ładnie tnie i ma duży prawie 3 litrowy pojemnik na wodę. Blat jest czymś pokryty i nie rdzewieje, ale staram się nie zostawiać go mokrego, tylko wycieram do sucha. Rdzewieje natomiast żółta obudowa, ale to raczej na krawędziach. I jest ciężka, ale to chyba plus. Chlapie tylko do przodu. Oczywiście doskonała nie jest, chociaż to zrzucam raczej ma brak moich umiejętności. Czasami jak tnę od ręki, bez tego przymiaru, to nie mam prostej linii tylko taki delikatny łuk i trzeba wszystko poprawiać ponownie. Pozdrawiam. Dawid Bittner.