Skuter Kymco Cobra 2T - słaba iskra

Witam.
Mam problem z iskrą w skuterze kymco cobra 2t.
Chodzi o to że iskra jest słaba ale po zdjęciu fajki i próbie odpalenia skuter nie odpala, jednak odpala gdy kabel troche odsunie sie od świecy.
Silnik chodzi dobrze gdy kabel jest około 1cm od świecy.
Gdy kabel sie przysuwa to iskra jest im kabel bliżej tym iskra słabsza...
Co może być powodem?
Z góry dziękuje za pomoc.

Jeśli iskra daje na 1 cm z samego przewodu WN to nie jest słaba.
Wymieniałeś świecę zapłonową, fajkę świecy?
Takie cudowne efekty pracy silnika przy odsuniętym przewodzie WN od świecy dają zaburzenia składu mieszanki, wywołane przez niesprawny gaźnik (regulacja), lewe powietrze, nieszczelność komory korbowej, mostkowanie świecy, zapchanie układu wydechowego.

Przeczytaj dobrze w czym jest problem...
Z Twojej odpowiedzi wynika że iskra słabnie przez gaźnik lub jakieś nieszczelności....
Tu chodzi o to że im bardziej odsunie się kabel od świecy(sam kabel bez fajki) tym iskra jest mocniejsza i taka aż granatowa a jak kabel zaczyna się dosuwać do świecy to iskra słabnie i jest pomarańczowa.... ledwo widoczna aż skuter gaśnie.
Dodam że wymieniana były już fajka, kabel od świecy, świecai podmieniana była cewka wysokiego napięcia.

Wiem o co chodzi.
Niektórzy mechanicy motocyklowi znają sposób "z uniesionymi fajkami".
Dlaczego tak się dzieje, nigdy nie wnikałem. Prawdopodobnie warunki panujące w cylindrze są skrajne do prawidłowego zapłonu ładunku (ciśnienie, skład mieszanki), przez co powstaje problem z przeskokiem iskry między elektrodami (czas narastania napięcia, temperatura plazmy, albo rozładowanie się poprzez przebicia izolatora lub wyładowania koronowe). Odsunięcie fajki od świecy pozwala na prawidłowe wyładowanie iskrowe. Skrajne warunki to za bogata mieszanka, za uboga mieszanka, albo za niskie ciśnienie sprężania.

Ciśnienie jest ok bo mierzyłem i pokazało 9 barów.
Skuter ma 3tys przebiegu i jeździ nim starszy Pan.
Ale wytłumacz mi co ma to o czym piszesz do tego o co mi chodzi.
Jeśli kabel jest około 1cm od fajki to pali na dotyk i iskra jest super granatowa a po przybliżeniu kabla iskra zanika.
Nie pisz że to przez warunki panujące w cylindrze bo to głupoty.
Czy może być gdzieś przebicie przy cewkach iskrownika?
Bo zauważyłem że podczas zbliżania kabla do świecy i w czasie jak iskra zanika to po dotknięciu sie do ramy czuć lekkie mrowienie po ręku...
Nie ma tego w czasie gdy silnik pracuje dobrze.

https://www.youtube.com/watch?v=qMzvTN5jii8
Co byś powiedział? Iskra występująca trzystanowo: brak, słaba, mocna. Do tego efekty w postaci strzałów. Założyłem drugi gaźnik, problem minął. Powodem było przytkanie się gdzieś po długim postoju.
Jeśli nie wiesz co to warunki panujące w cylindrze, to radzę poczytać. Warunki potrzebne do zapłonu - trójkąt spalania. I taka ciekawostka - rozlana benzyna nie zapali się od iskry.

BANANvanDYK wrote:

Jeśli nie wiesz co to warunki panujące w cylindrze, to radzę poczytać

https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Paschena . W tym konkretnym przypadku bym powiedział, że cewka jest do wyrzucenia.