Cześć.
Krótki opis instalacji: woda w studni na głębokości 6m- pompa sm 3 fazowa grudziądz 3m nad wodą skąd pcha ja dalej 2.5m w górę i jakieś 10m w Lini prostej do hydroforu 150l w piwnicy. Hydrofor wiekowy ocynkowany polskiej produkcji z Wałbrzycha firmy chyba Elektromet (słabo widać-zadrapane). Nie wiem czy z membrana. Wentyl do nabijania powietrza posiada(leci z niego woda gdy go wcisne) . Wyłącznik ciśnieniowy lca1.
Po awarii rury tłocznej z pompy i zalaniu silnika pompy, wszystko pojechało na serwis. Silnik do przezwojenia, pompa przy okazji do regeneracji po 8 latach bezawaryjnej pracy.
W między czasie do wymiany poszła rura tłoczna od pompy z ocynkowanej na plastik o tej samej średnicy oraz zawór zwrotny zaraz za pompą. Po odbiorze pompy, podłączeniu i zalaniu jej, pompa ma bardzo ciężko nabić ciśnienie od 2 do 3 atm poza tym trwa to bardzo długo. Dodam że pompa pracuje we właściwym kierunku zgodnie z oznaczeniami na niej. Przed awaria wszystko chodziło bez zarzutu zakres pracy 2-4 atm i pompie nabicie zajmowało to około minutę . Pierwsza myśl, źle złożyli. Wymontowalem pompe zawożę do majstrów i mówią że to nie możliwe że nie daje ciśnienia bo ja sprawdzali. Dla udowodnienia przy mnie zrobili test wyszło prawie 5atm na ssący i 8 na tłocznym, ale dla świętego spokoju kazali ja zostawić, rozkręca ja i przejrzą. Dostałem telefon ze pompa sprawna i przyczyny muszę szukać u siebie w instalacji. Pompę zawiozłem do innego dużo większego serwisu na sprawdzenie i okazało się że sprawna i w bardzo dobrej kondycji.
Ponownie zainstalowałem pompę u siebie, zalałem, sprawdziłem kierunek pracy i dalej to samo. Dodatkowym dziwnym objawem który się pojawił jest to że wody w hydroforze mam teraz pomiędzy 2 a 3atm po dość długim nabijaniu a woda z kranu leci ciurkiem. Wygląda na to że woda ma się ciężko dostać do hydroforu jak i go opuścić. I teraz co moze byc problemem? Mi się pomysły już skończyły. Z nabijaniem powietrza się bawiłem i bez zmian.
Hydraulikiem nie jestem, starałem się wszystko przedstawić jak dokładniej. Wiem też że na odległość niewiele można, ale liczę na porady.
Krótki opis instalacji: woda w studni na głębokości 6m- pompa sm 3 fazowa grudziądz 3m nad wodą skąd pcha ja dalej 2.5m w górę i jakieś 10m w Lini prostej do hydroforu 150l w piwnicy. Hydrofor wiekowy ocynkowany polskiej produkcji z Wałbrzycha firmy chyba Elektromet (słabo widać-zadrapane). Nie wiem czy z membrana. Wentyl do nabijania powietrza posiada(leci z niego woda gdy go wcisne) . Wyłącznik ciśnieniowy lca1.
Po awarii rury tłocznej z pompy i zalaniu silnika pompy, wszystko pojechało na serwis. Silnik do przezwojenia, pompa przy okazji do regeneracji po 8 latach bezawaryjnej pracy.
W między czasie do wymiany poszła rura tłoczna od pompy z ocynkowanej na plastik o tej samej średnicy oraz zawór zwrotny zaraz za pompą. Po odbiorze pompy, podłączeniu i zalaniu jej, pompa ma bardzo ciężko nabić ciśnienie od 2 do 3 atm poza tym trwa to bardzo długo. Dodam że pompa pracuje we właściwym kierunku zgodnie z oznaczeniami na niej. Przed awaria wszystko chodziło bez zarzutu zakres pracy 2-4 atm i pompie nabicie zajmowało to około minutę . Pierwsza myśl, źle złożyli. Wymontowalem pompe zawożę do majstrów i mówią że to nie możliwe że nie daje ciśnienia bo ja sprawdzali. Dla udowodnienia przy mnie zrobili test wyszło prawie 5atm na ssący i 8 na tłocznym, ale dla świętego spokoju kazali ja zostawić, rozkręca ja i przejrzą. Dostałem telefon ze pompa sprawna i przyczyny muszę szukać u siebie w instalacji. Pompę zawiozłem do innego dużo większego serwisu na sprawdzenie i okazało się że sprawna i w bardzo dobrej kondycji.
Ponownie zainstalowałem pompę u siebie, zalałem, sprawdziłem kierunek pracy i dalej to samo. Dodatkowym dziwnym objawem który się pojawił jest to że wody w hydroforze mam teraz pomiędzy 2 a 3atm po dość długim nabijaniu a woda z kranu leci ciurkiem. Wygląda na to że woda ma się ciężko dostać do hydroforu jak i go opuścić. I teraz co moze byc problemem? Mi się pomysły już skończyły. Z nabijaniem powietrza się bawiłem i bez zmian.
Hydraulikiem nie jestem, starałem się wszystko przedstawić jak dokładniej. Wiem też że na odległość niewiele można, ale liczę na porady.