








Przedstawiam licznik Geigera w którym postanowiłem NIE skorzystać z archaicznego MC34063 jak 99% konstrukcji tu umieszczonych.
Zastosowany zasilacz daje stabilizowane napięcie 390V przy poborze prądu całego detektora (procesor, wyświetlacz, zasilacz) poniżej 3mA. Aby to uzyskać zjechałem z taktowaniem procesora na minimum tzn 480kHz. Tyle tu wystarczy spokojnie. Praktycznie nie da się zużyć baterii 9V

Działanie zasilacza jest banalne: generator fali prostokątnej steruje tranzystorem który wzbudza w cewce impulsy powielane i prostowane w powielaczu. Kiedy napięcie przekroczy próg obu diod zenera, zaczynają przewodzić i generator się wyłącza - zastosowana bramka NAND ma na wejściu przerzutnik Schmidta aby nie było dziwnych stanów przejściowych. W praktyce generator daje bardzo krótkie 'paczki' impulsów co dość długi okres bezczynności.
Zastosowana tuba to radziecka CBM-20, w oprogramowaniu:
a) uwzględniłem czas martwy lampy korygując odczyty co ma istotne znaczenie dopiero tak powyżej ok 100uSv/h więc nie jest to jakoś bardzo konieczne, raczej nie spotkamy się z takimi dawkami. Aczkolwiek (i potwierdziliśmy to pomiarami 'uczelnianymi' przy >100uSv/h wynik byłby już istotnie zaniżony gdyby nie 'podbijać' wyników korekcją na czas martwy, po prostu lampa gubi już za dużo impulsów by to ignorować.
b) procesor mierzy promieniowanie w 4s blokach uśredniając pomiar dla ostatnich 10 bloków. Jeśli historia pomiarów nie zawiera jeszcze pełnych 10 bloków to wynik jest podawany z symbolem uśrednienia (~). Jeśli w bieżącym bloku liczba impulsów istotnie różni się od średniej to 'ogon' pomiarów jest kasowany i cykl zaczyna się od nowa. Daje to szybką reakcję jak i dokładność.
c) przy > 200uSv/h automatycznie zmienia się zakres pracy i wyniki są odświeżane co 1s a nie co 4s.
d) druga linia wyświetlacza pokazuje sumaryczną dawkę od momentu włączenia. A więc można np zostawić detektor na godzinę i odczytać pomiar o wysokiej precyzji. na wyświetlaczu jest jeszcze pokazywany poziom naładowania baterii 9V i symbol głośnika jeśli jest włączony.
e) Krótkie wciśnięcie przycisku zasilania zeruje pamięć. Długie wyłącza detektor.
Krótkie przyciśnięcie przycisku 'głośniczka' wycisza przyrząd. Długie służy wo włączania i wyłączania podświetlenia. Ustawienia te są pamiętane po wyłączeniu.
W eksperymentalny sposób postanowiłem zrealizować kontrolę zasilania. Procesor 'sam sobie' odcina lub podtrzymuje zasilanie. Pozwoliło to na eliminację klasycznego przycisku ale kosztem kilku tranzystorów.
Na razie dodaje tylko plik hex procesora, muszę poszukać źródła na starym PC...
UWAGA:
- w rzeczywistości jest tam attiny461, zauważyłem błąd po opublikowaniu schematu...
- przy programowaniu trzeba ustawić fuse bity żeby korzystał z zewnętrznego kwarcu 'crystal oscillator'
- i aktywujemy 'brown out' z dowolnym napięciem zadziałania
Cool? Ranking DIY