Witam.
Tym razem temat z odpowiedzią a nie pytaniami.
Koledze z pracy poszedł dym z wkrętarki Stanley Fatmax FMC600 w trakcie wymiany narzędzia, okazało się że spalił się tranzystor w regulatorze. Oczywiście gwarancja się skończyła. Producent dobrze przemyślał możliwość naprawy - regulator występuje jako całość wraz z silnikiem (bo przewody są przylutowane), do tej wersji koszt ponad 300 zł netto, w dodatku na stronie 2helpU zaznaczone jako niedostępne.
W zakładzie mam jeszcze drugą taką wkrętarkę, więc zajrzałem jakie oznaczenie ma tranzystor. Jest to IRLB3813 który jest dostępny na TME.
Wraz z tranzystorem zwarciu uległa dioda 10A04, także dostępna w TME.
Diodę najlepiej odciąć wąskimi szczypcami. Odlutowywanie nie ma sensu, ponieważ wyprowadzenia są wciśnięte w zaczepy wykonane w szynoprzewodach. Oczywiście trzeba odkręcić radiator i wylutować tranzystor. Nie jest konieczne otwieranie obudowy, ale do tego celu trzeba odlutować przewód czerwony i usunąć cynę.
Bonusowo dodaję dokładniejsze zdjęcia płytki i regulatora. Sprawdzałem go dokładnie przed dalszą naprawą. W obwodzie bramki jest rezystor 100R który zabezpieczył tranzystory kluczujące przed spaleniem. Ścieżki regulatora są wykonane z miedzi na PCB, więc rozwiązanie stosunkowo trwałe. Nie to co ścieżki węglowe w DeWaltach które po dwóch latach są wytarte do zera. Wyłącznik wykonany standardowo jak w każdej innej wkrętarce.
Muszę przyznać że ta wiertarko-wkrętarka jest bardzo mocna! Silnik 4-polowy, jednakże dość znacznie się nagrzewa i pod tym kątem należy uważać. Regulator naprawiony działa już ponad miesiąc.
Tym razem temat z odpowiedzią a nie pytaniami.
Koledze z pracy poszedł dym z wkrętarki Stanley Fatmax FMC600 w trakcie wymiany narzędzia, okazało się że spalił się tranzystor w regulatorze. Oczywiście gwarancja się skończyła. Producent dobrze przemyślał możliwość naprawy - regulator występuje jako całość wraz z silnikiem (bo przewody są przylutowane), do tej wersji koszt ponad 300 zł netto, w dodatku na stronie 2helpU zaznaczone jako niedostępne.

W zakładzie mam jeszcze drugą taką wkrętarkę, więc zajrzałem jakie oznaczenie ma tranzystor. Jest to IRLB3813 który jest dostępny na TME.

Wraz z tranzystorem zwarciu uległa dioda 10A04, także dostępna w TME.

Diodę najlepiej odciąć wąskimi szczypcami. Odlutowywanie nie ma sensu, ponieważ wyprowadzenia są wciśnięte w zaczepy wykonane w szynoprzewodach. Oczywiście trzeba odkręcić radiator i wylutować tranzystor. Nie jest konieczne otwieranie obudowy, ale do tego celu trzeba odlutować przewód czerwony i usunąć cynę.

Bonusowo dodaję dokładniejsze zdjęcia płytki i regulatora. Sprawdzałem go dokładnie przed dalszą naprawą. W obwodzie bramki jest rezystor 100R który zabezpieczył tranzystory kluczujące przed spaleniem. Ścieżki regulatora są wykonane z miedzi na PCB, więc rozwiązanie stosunkowo trwałe. Nie to co ścieżki węglowe w DeWaltach które po dwóch latach są wytarte do zera. Wyłącznik wykonany standardowo jak w każdej innej wkrętarce.

Muszę przyznać że ta wiertarko-wkrętarka jest bardzo mocna! Silnik 4-polowy, jednakże dość znacznie się nagrzewa i pod tym kątem należy uważać. Regulator naprawiony działa już ponad miesiąc.