Wyciszenie agregatu prądotwórczego

Witam
Poszukuję agregatu prądotwórczego do przyczepy /budki gastronomicznej.
Na początku wykluczałem taki pomysł ze względu na hałas ,ale poczytałem trochę że są "akcesoria" np.specjalne tłumiki czy boxy wygłuszające pracę agregatu.
Przy zakupie w miare cichego agregatu (widziałem na necie takie wytwarzające 68 db , przynajmniej tak piszą w opisie) i wygłuszeniu czymś dodatkowym mogłoby to się udać. Agregat będzie chodził cały dzień, koło 12 h i planowałbym go postawić przy swojej przyczepie/budce.
Ktoś może używa/używał agregatu w swoim mobilnym biznesie i mógłby się wypowiedzieć na ten temat ?

Może zacznij od określenia zapotrzebowania na moc, bo do ok 2kW masz gotowe inwertery walizkowe które bez przeróbek są dość ciche a po wsadzeniu do jakiegoś pudła ze styropianu (z wentylatorkiem) będzie prawie niesłyszalny.
Mowa o czymś pokroju HONDA EU22i.

Niezaprzeczalna zaleta jest taka że obroty zmniejszają się przy braku obciążenia, zresztą zobacz YT.

No ale jak postawisz tam kilka frytkownic i grilla to potrzeba 6-8kW i zaczynają się schody.

Moc jaka mi będzie potrzebna to około 4-5 kw .
To by była dobra alernatywa z tym wyciszeniem go , tylko czy taki inwerter walizkowy pociągnie 12 h w ciężkich warunkach obok budy gdzie może być upał na dworze i jeszcze załadowany do środka?

4-5kW zmienia postać rzeczy.
Na pewno nie będzie malutki.
Ciężko znaleźć coś w tej mocy co jest wyciszone i tanie, jeden ze znalezionych to kawał klocka KIPOR ID 6000 w dodatku diesel i za 11.000zł

Praca przez 24h to żaden problem dla dobrego agregatu, no i tu mamy kolejną kwestię bo zawsze można kupić chińskie gówno za 2000 zł i się modlić żeby wytrzymał chociaż miesiąc.

Nie musi byc mały. Jezeli bylby duzy ,ale cichy to wszystko by bylo ok,to i tak bedzie przed budą,troche wtedy gorzej z dodatkowym wygluszeniem mogloby byc jedynie. No ,a co do ceny to jednak troche duzo 11 tysiecy...

Zawsze można kupić jakąś "hondę" budowlaną i próbować ją wyciszyć we własnym zakresie, tyle że agregaty nie inwertorowe cały czas chodzą na pełnych obrotach co zwiększa głośność, zużycie paliwa i zużycie silnika.
Jest tyle zmiennych nad którymi można by myśleć tygodniami "co lepiej".
Kolejny problem, trudno o inwertery powyżej 3,5kW, ten kipor to jakiś wyjątek.
Kupując nie inwerter skazujesz się na większy problem z głośnością ale za to sporo taniej.
Zawsze jest opcja na partyzanta, kupić 2 badziewne chińczyki i jeden mieć jako zapas.

Kolorowy zawrót głowy.

I tak można sobie gdybać do grudnia.