W instalacji znajdują się 4 transformatory toroidalne każdy o mocy 300 W. Transformatoy zasilają oświetlenie halogenowe na szynach, na każdej szynie 6 sztuk halogenów. Została wymieniona instalacja elektryczna wraz z rozdzielnią. Przewody oświetleniowe 3x1.5, zabezpieczenie B10. W starej instalacji zabezpieczenia na oświetlenie miały wartość C25 oraz C32. I tu zaczyna się problem gdyż na nowej instalacji przy załączaniu halogenów nawet jednej szyny wyzwala zabezpieczenie B10. I teraz zastanawiam się jakie byłoby najlepsze wyjście z sytuacji. Zwiększać zabezpieczeń nie mam zamiaru co najwyżej C10 ale nie jestem przekonany że to pomoże. Szyny na daną chwile mają tylko po dwa halogeny. Zastanawiam się na soft startem albo wymiana na impulsowy i wymiana halogenów na ledy. Sprawdzałem jaki płynał prąd po stronie wtórnej i było to ok 8 A, po pierwotnej jakaś małą wartość, przy rozruchu nie jestem w stanie zmierzyć gdyż cęgi nie wykrywają jakiegoś większego skoku natężenia. Jakaś porada jak najlepiej ogarnąć temat?