Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Jaką młotowiertarkę wybrać do skutecznego wiercenia Makita MILWAUKEE Hitachi

RE5ET 26 Jun 2019 11:14 12315 34
Wago
  • #1
    RE5ET
    Level 10  
    Dzień dobry Panowie potrzebuję sprzęt do wykonywania:
    - bruzd na krótkich odcinkach przeważnie jest to odległość do 1 m.
    - materiał w którym będzie wiercone przewaga żelbetu (płyty w blokach) czerwona cegła czasem kamień.
    - wykonywanie otworów na puszki.
    Urządzenie na pewno nie będzie eksploatowane 8 godzin dziennie przez 7 dni w tygodniu. Jednak potrzebna będzie duża skuteczność w wierceniu, czasem trafia się do 20-30 otworów.

    1) MILWAUKEE PH30X PH30 POWER X MŁOTOWIERTARKA SDS-PLUS 1030W, 3.6J
    DANE TECHNICZNE
    Moc wejściowa - 1030 W
    Energia udaru (wg normy EPTA) - 3.6 J
    Częstotliwość udaru przy pełnym obciążeniu - 0-3800 ud/min
    Prędkość przy pełnym obciążeniu - 0-850 obr/min
    Maks. zdolność wiercenia w betonie - 30 mm
    Maks. zdolność wiercenia w stali - 13 mm
    Maks. zdolność wiercenia w drewnie - 40 mm
    Uchwyt narzędzia - SDS-Plus
    Poziom wibracji przy wierceniu - 22 m/s2
    Poziom wibracji przy dłutowaniu - 14 m/s2
    FIXTEC - Tak
    Waga - 2.9 Kg

    2) Młotowiertarka Makita HR2810
    Dane techniczne:
    Pobór mocy: 800W
    Prędkość obrotowa wiertła 0-1.100 obr./min
    Częstotliwość udarów 0-4.500 uderzeń/min
    Energia pojedyn. uderzenia 2,9 J(M)
    Zdolność wiercenia:
    - w betonie Ø 28 mm
    - w stali Ø 13 mm
    - w drewnie Ø 32 mm
    - koronka wiertarska Ø 80 mm
    Wymiary (DxSxW): 320x89x225 mm
    Masa: 3,3kg

    3) Młotowiertarka Hikoki/Hitachi DH28PCY WSZ
    Dane techniczne:
    Rodzaj zasilania: sieciowe
    Moc znamionowa: 850W
    Energia udaru (wg. EPTA): 3.4J
    Maksymalna liczba udarów: 0-4300ud./min
    Prędkość obrotowa bez obciążenia: 0-1100obr./min
    Uchwyt wiertarski: SDS-Plus
    Maks. średnica wiercenia wiertłem w betonie: 28mm
    Maks. średnica wiercenia koronką wiertarską: 25-50mm
    Maks. średnica wiercenia w stali: 13mm
    Maks. średnica wiercenia w drewnie: 32mm
    Wibracje w czasie wiercenia z udarem: 11.5m/s²
    Wibracje w czasie dłutowania: 10.5m/s²
    Współczynnik niepewności pomiarowej K: 1.5m/s²
    Poziom ciśnienia dźwięku: 89dB(A)
    Poziom mocy akustycznej (LwA): 100dB(A)
    Współczynnik niepewności pomiarowej K: 3dB(A)
    Długość całkowita: 367mm
    Masa: 2.9kg
  • Wago
  • #2
    Mobali
    Level 40  
    Generalnie masz do wyboru dwie strategie. Pierwsza to zakup dobrego firmowego urządzenia, do którego otrzymasz solidny serwis i przyzwoitą gwarancję. Zapłacisz sporo. Drugi kierunek to zakup kilku najtańszych młotowiertarek i specjalne nieprzejmowanie się ich awariami. Za cenę dobrego firmowego urządzenia kupisz trzy lub cztery tanie. Trudno mi wskazać, który kierunek jest lepszy. Kiedyś, do remontu kapitalnego domu zakupiłem pięć najtańszych wiertarek z wyprzedaży marketowej. Remont zakończył się kilkanaście lat temu, a dwie z tych wiertarek wciąż mi służą. Sam zdecyduj.

    Co wybrać? Do opisanych przez Ciebie zadań nada się właściwie każda tego typu maszyna. Różnice będą dotyczyć głównie ich trwałości i komfortu pracy. Proponuję zacząć od wzięcia do ręki konkretnych modeli maszyn. Jeśli masz nimi pracować, to najważniejszym parametrem będzie to, jak dana młotowiertarka leży w ręce ;-)
  • Wago
  • #3
    keseszel
    Level 26  
    Kupiłem za chyba 270 PLN jakąś "słabiznę" w promocji w Leroy Merlin. Walizka i standardowe wyposażenie. Zrobiłem ileśdziesiąt dziur w płycie betonowej ( dobre wiertła ). Jestem zadowolony. Budżet wyjściowy był od Makity za 1000PLN, wrodzone skąpstwo i rozsądek zwyciężył. Gdybym miał firmę byłaby Makita.
  • #4
    RE5ET
    Level 10  
    Właśnie jest firma ;) i potrzebny sprzęt, koncepcje taniego sprzętu już nie są dla mnie. Miałem bosch zielonego (delikatnie pisząc wytłukła się), testowo kupiony SKIL 600W i masakra. Dla tego chce coś DOBREGO.
  • #5
    Jarzabek666
    Level 38  
    O ile jesteś sam i sam pracujesz bo jak masz ludzi to też średnio to wychodzi pracownicy nie dbają o sprzęt.

    Ostatnio u mnie firmie jak robiliśmy to młody pracownik jak padał deszcz no co prawda schował od deszczu młotek szybko no ale nie pomyślał że dając pod ujście rynny i tak zaleje go.

    Dlatego u nas w firmie nie kupuje się tych drogich bo na jedno wychodzi.
  • #6
    Sniezynka
    Level 33  
    Dlatego na firmę bierze się dobre narzędzia w leasing i sie nie martwi o naprawy, kradzieże a narzędzia mają na siebie zarobić i tyle.
  • #7
    RE5ET
    Level 10  
    Panowie cieszy mnie co gdzie jak się dzieje :) ale konkrety! Które urządzenie polecacie!
  • #8
    Mobali
    Level 40  
    RE5ET wrote:
    Miałem bosch zielonego (delikatnie pisząc wytłukła się), testowo kupiony SKIL 600W i masakra. Dlatego chcę coś DOBREGO.(poprawki moje)
    Masz firmę, masz wiedzę o wykonywanej robocie, masz także konkretne doświadczenia z wybranymi modelami mlotowiertarek. Sądzę, że nikt za Ciebie nie wybierze sprzętu odpowiedniego dla Twoich potrzeb. Tak jak pisałem wyżej - weź do reki i sprawdź czym pracuje się dobrze. A jakość? Tu także nikt nie zagwarantuje, że sprzęt marki "X" nie rozpadnie się po miesiącu. Jedna sprawa to coraz słabsze wykonanie, reszta to eksploatacja. Są ludzie, którym sprzęt służy długo. Są i tacy, którym najlepsze maszyny po prostu "palą się w rękach".
  • #9
    RE5ET
    Level 10  
    Wiem że nikt za mnie nie wybierze :) ale może ktoś używał powyższych modeli i ma jakieś sugestie/uwagi. Jak kupujesz auto to też patrzysz na swoje potrzeby ale doradzasz się nie kupisz np. Citroen JUMPER który ma wiecznie problem z instalacja która gnije... Takie odpowiedzi jak widzę to równie dobrze mógłbym pytania nie zadawać. Ps. Co z tego że makite będzie mi się dobrze trzymać jak okaże się że padają w niej cały czas szczotki xD
  • #10
    sarman

    Level 12  
    Kup MILWAUKEE, będziesz zadowolony. Używam ich wiertarek, wkrętarek i młotowiertarek od kilku lat i jetem bardzo zadowolony
  • #11
    Lucas81
    Level 11  
    Z tych wymienionych bez dwóch zdań w ciemno brałbym Milwakee - półka wyżej niż reszta, choć osobiście jestem zadowolony ze swojej Metabo. ;)
  • #12
    Sniezynka
    Level 33  
    Makita też nie jest zła nie polecam jednak dłut i wierteł Makity do betonu, używam tylko Boscha.
  • #14
    sarman

    Level 12  
    Bosch jest ok, ale tylko niebieska linia, zielone są dla majsterkowiczów

    Dodano po 3 [minuty]:

    z wysokiej półki wiertarek masz jeszcze AEG, Festool, Flex, DeWalt
  • #16
    sarman

    Level 12  
    ja mam jednego niebieskiego boscha młotowiertarkę, od kilku lat. Co prawda ostatnio głównie z MILWAUKEE bo poręczniejsza, ale z Boschem nic nigdy się nie działo. Może jakiś felerny egzemplarz trafiłeś. Z wyburzeniowego młota AEG korzystam i też jest super
  • #18
    sarman

    Level 12  
    Hilti super, ich gwarancja działa bezbłędnie, niestety cena Hilti powala. To idealny sprzęt dla firmy, gdzie sprzęt pracuje non stop i musi być niezawodny
  • #19
    wacek.wacek
    Level 29  
    Ostatnio kupiłem wkrętarke metabo z metalową główką i jestem bardzo zadowolony.
    A autor niech bierze amerykańska Milwaukee. To zadne porównanie z makita i hitachi. Hitachi ma dziadowski serwis w większości odwalaja reklamacje. Makita poszła w ilość.
  • #20
    lukaszd82
    Level 30  
    Z tych 3 tylko Milwaukee.
    Co prawda serwis drogi, ale sprzęt niezawodny.
    Hitachi to zabawki a Makita też słaba do częstej pracy.
  • #21
    User removed account
    Level 1  
  • #22
    beam_beer
    Level 21  
    Makita jest taka sobie, ale części kosztują psie pieniądze.
    Bawiłem się niedawni Wurthem.
    No i przyznam, że pierwsze wrażenie jest baaaaardzo pozytywne.
    A z tych trzech brałbym Milwaukee, jeśli miałbym sam tym pracować, lub ktoś zaufany, jeśli miałby to używać jakiś pierwszy lepszy, to wziąłbym Makitę ze względu na dostępność części, oraz koszty serwisu.
  • #23
    Topolski Mirosław
    Moderator of Electrical engineering
    beam_beer wrote:
    Bawiłem się niedawni Wurthem.
    No i przyznam, że pierwsze wrażenie jest baaaaardzo pozytywne.

    Wurth to firma handlowa nie produkcyjna a elektronarzędzia dla niej robi między innymi Bosch, który również szlifierki dla Hilti robił.
  • #25
    VaM VampirE
    Level 21  
    Większość znajomych używa Makity, więc raczej nie można źle zrobić idą w tą stronę.
    Ja używam Bosch GBH 2-28 DFV, kupiłem ją do prowadzenia instalacji LAN, wiertła 20-30mm, aby przebijać się przez ściany i podłogi. Zbrojenia, cegła, etc. Swoje zrobiła, na siebie zarobiła kilkanaście razy.

    Obecnie sieci już nie robię bo bieganie z kablami zostawiam młodszym, za adminowanie lepiej płacą. Ale młotek przetrwał i dalej jest ze mną. Ogółem mam ponad 10 elektronarzędzi boscha, poza zieloną wkrętarką co mi 3 razy padła, pozostałe trzymają się bardzo dobrze.
  • #26
    Szyszkownik Kilkujadek
    Level 37  
    Generalnie bardzo ważnym jest dobór typu narzędzia do rodzaju pracy.
    Jak ktoś będzie używał młotowiertarki do ciągłych prac wyburzeniowych to ta młotowiertarka (nawet profesjonalna) może długo nie podziałać.
    Młoty też są lekkie i ciężkie.
    Co nie zmienia faktu, że ja prywatnie wolę co roku czy dwa kupować NOWY sprzęt marketowy, niż jechać 5 lat jednym profesjonalnym. No ale to już kwestia gustu i tego co i jak często się robi :-D
  • #27
    sarman

    Level 12  
    wszystko kwestia co robisz i gdzie. Jak w domu/firmie u siebie i w razie czego jak się zepsuje sprzęt to możesz podjechac do marketu po nowy to spoko. Gorzej jak u klienta na wyjeździe - wtedy potrzebny sprzęt niezawodny, bo raz, że strata czasu na jechanie po nową wiertarkę, dwa brak profesjonalizmu
  • #28
    Szyszkownik Kilkujadek
    Level 37  
    Żaden szanujący się profesjonalista nie jedzie na robotę bez zestawu narzędzi. Jak jedno padnie to drugim dokończy. Może się trochę więcej pomęczy, ale dokończy.

    Dodano po 2 [minuty]:

    sarman wrote:
    Hilti super, ich gwarancja działa bezbłędnie, niestety cena Hilti powala. To idealny sprzęt dla firmy, gdzie sprzęt pracuje non stop i musi być niezawodny

    A tutaj się w pełni z Kolegą zgodzę.
  • #29
    adversus
    Level 32  
    Ja polecam niebieskiego Boscha, mam cała linie narzędzi na 230V (młotki i szlifierki) i 18v (wkrętarki jedna na szczotkowym druga na bez szczotkowym silniku i trzecia wiertarka z udarem pneumatycznym i zwykłym wierceniem mała i poręczna GBH 18 V-Li oraz młotek na 36V. Młotowiertarka na 36V ma już z 10 lat, śmiga aż miło... wierci, kuje, i wierci z udarem, wierciłem też koronkami 63mm (diamentowymi bez udaru i widiowymi z udarem) pod puszki bez kłopotu. Model to GBH-36V-Li na tradycyjnym silniku komutatorowym. Teraz jest już w ofercie Boscha kilka odmian na 36 i 18V. Ale 36V dorównuje wydajnością pracy młotkowi na 230V. Mam zawsze pod ręką GBH 2-26 i z takim samym zestawem opcji tj kucie, wiercenie i wiercenie z udarem, ale na baterie jest poręczniejsza i bez szukania "Panie gdzie się tu można wpiąć", ale zawsze mam na aucie młotek 230V w razie grubszej roboty, a tak na baterie zawsze jest wygodniej jednak. Jedyne co przez ostatnie lata wymieniałem to futerka SDS bo po takiej ilości przepracowanych godzin dostawały luzu, koszt nowego jak dobrze poszukać to za przysłowiowe guziki można kupić.

    Szyszkownik Kilkujadek wrote:
    Żaden szanujący się profesjonalista nie jedzie na robotę bez zestawu narzędzi. Jak jedno padnie to drugim dokończy. Może się trochę więcej pomęczy, ale dokończy.


    Dlatego zawsze na aucie jest młotek na baterie (wygoda) i na 230V (niezawodność i długie dystanse)

    Aaaa, i jedna zasadnicza sprawa jak dbasz tak masz :). Ja staram się nie pożyczać narzędzi nauczony wielokrotnie przypadkami zniszczenia sprzętu gdy kolesie typu "Panie na jedną dziurkę tylko" na tej jednej dziurce mi załatwiali maszyny. Jak mam kogoś do pomocy na robocie to mam stare Kresy, Bosche i Dewalty, takie padaczki ale działające i których mi nie żal jak "młody" załatwi.
    Niestety kultury dbania o narzędzia u pracownika to szukać ze świeczką...
    Miałem pacjenta co ścisnął kombinerkami Haupy tak mocno (raczej dość dobre narzędzia i raczej pro) że się złamały :) można??? można i tak :)
  • #30
    Plumpi
    Heating systems specialist
    RE5ET wrote:
    Dzień dobry Panowie potrzebuję sprzęt do wykonywania:
    - bruzd na krótkich odcinkach przeważnie jest to odległość do 1 m.


    Żaden z wymienionych przez Ciebie sprzętów nie nadaje się robienia bruzd w żelbetonie. Do żelbetonu musi być bruzdownica z odkurzaczem, a odkurzacz musi mieś automatyczny otrząsacz. Po nacięciu żelbetonu, środek się wykuwa młotkiem z udarem minimum 6-7 J i mocowaniem SDS-MAX.
    Ten sam młotek można po wyposażeniu w bruzdownik https://profeska.com/userdata/gfx/273ae4cf9162b54f5f0192f69bbabf6e.jpg użyć do wykonywania bruzd w miększych materiałach takich jak cegła pełna, cegła dziurawka i pustak, kamień typu wapień itp.


    Oczywiście jak się uprzesz to i młotowiertarkami, które wymieniłeś też dasz radę, ale praca takimi popierdółkami jest mało wydajna i czasochłonna. Aby wykuć bruzdę takim sprzętem trzeba ponawiercać ścianę wzdłuż wykonywanej bruzdy, a później kuć. Tyle, że musisz mieć na zmianę ze 2-3 takie młotowiertarki, bo po pół godzinnej pracy sprzętem trzeba będzie czekać z półtorej godziny, aby sprzęt ostygł.

    RE5ET wrote:

    - materiał w którym będzie wiercone przewaga żelbetu (płyty w blokach) czerwona cegła czasem kamień.


    Jeżeli chodzi o cegłę to wymienione przez Ciebie sprzęty dadzą radę. Z kamieniem to zależy o jaki kamień chodzi.

    RE5ET wrote:

    - wykonywanie otworów na puszki.


    W cegle wykonasz wymienionymi przez siebie sprzętami przy pomocy otwornicy widiowej, ale w żelbetonie musisz mieć otwornicę diamentową lub borazonową, którymi wierci się bez udaru i do tego na mokro. Oczywiście tutaj znów możesz się mordować i nawiercać młotowiertarką, ale wykonanie jednego otworu zajmie Ci dużo czasu, no i musisz mieć 2-3 młotowiertarki na podmiankę.
    Tutaj o wiele lepiej jest zainwestować w wiertnicę, choćby nawet najtańszą jakąś Dedrę https://www.castorama.pl/wiertnica-do-betonu-dedra-ded7622-fi-80-205-mm-2-4-kw-id-30135.html , ale robota takim sprzętem to całkiem inny poziom pracy. Wykonanie otworów w żelbecie takim sprzętem to 10-15 minut pracy.
    Sam nawet używam takiej.
    Używanie wiertnicy w wielkiej płycie ma też taką zaletę, że nie denerwuje lokatorów całego bloku.


    RE5ET wrote:

    Urządzenie na pewno nie będzie eksploatowane 8 godzin dziennie przez 7 dni w tygodniu. Jednak potrzebna będzie duża skuteczność w wierceniu, czasem trafia się do 20-30 otworów.


    Tylko jakiej średnicy?
    Jeżeli to będą otwory do maksymalnie 12-14mm to wykonasz to dość szybko każdym z wymienionych przez Ciebie sprzętów. Jeżeli mają to być otwory rzędu 20-30mm to zapomnij o młotowiertarkach, które wymieniłeś. Do tego potrzebny jest już sprzęt z udarem powyżej 6 J i mocowaniem SDS-MAX.

    Ale taki sprzęt już swoje waży i praca nim męczy. Do wiercenia otworów pod kołki i lżejszych prac lepsza będzie lżejsza młotowiertarka.
    Z wymienionej przez Ciebie trójki brałbym Milwaukee. Polecam także młotowiertarki Bosch GBH 2-26 i GBH 2-28 ze względu na ich trwałość i wieloletnią, bezawaryjną pracę oraz bardzo dobry serwis. W razie awarii naprawisz go chyba w każdym mieście. Pozostałe marki to już bywa różnie.

    Dodano po 14 [minuty]:

    adversus wrote:

    Aaaa, i jedna zasadnicza sprawa jak dbasz tak masz :). Ja staram się nie pożyczać narzędzi nauczony wielokrotnie przypadkami zniszczenia sprzętu gdy kolesie typu "Panie na jedną dziurkę tylko" na tej jednej dziurce mi załatwiali maszyny. Jak mam kogoś do pomocy na robocie to mam stare Kresy, Bosche i Dewalty, takie padaczki ale działające i których mi nie żal jak "młody" załatwi.
    Niestety kultury dbania o narzędzia u pracownika to szukać ze świeczką...
    Miałem pacjenta co ścisnął kombinerkami Haupy tak mocno (raczej dość dobre narzędzia i raczej pro) że się złamały :) można??? można i tak :)


    Święte słowa!
    Najważniejsze jest, żeby sprzęt po użyciu oczyścić i schować, a nie walał się w gruzie i piachu. Walizka powinna być zawsze zamknięta, a w razie dostania się do niej piachu czy gruzu, oczyszczona. Futerka powinny być zawsze czyste, a narzędzie przed wsadzeniem do futerka posmarowane smarem. Po użyciu przed wsadzeniem do walizki oczyszczone ze smaru, tynku i resztek pyłu.
    Kolejna bardzo ważna sprawa to podczas używania udaru nie należy sprzętu dociskać. Wiertła aby kuły muszą swobodnie się poruszać w futerku. Dociskanie na siłę tylko zmniejsza efekt udaru i powoduje, że sprzęt się szybciej zużywa.
    Wielokrotnie ludzie, którzy ode mnie pożyczali sprzęt dostawali opiernicz. Potrafili kuć i wiercić, a gruz leciał prosto do otwartej walizki. Później nawet nie raczyli wysypać tego gruzu tylko pakowali narzędzie i mi oddawali zraz z tym gruzem, który dostawał się do futerek.