MichałS wrote: Różnica pomiędzy PWM a MPPT wyjdzie przy aku 12V i panelu Umppt=30V. Regulator PWM tylko zredukuje napięcie 30V do bezpiecznego dla aku. natomias regulator MPPT powinien przetworzyć moc tj. napięcie na panelu pozostanie w okolicach 30V ale prąd ładowania aku. wzrośnie około 2 raz
Mam taki regulator PWM jak na drugim zdjęciu w #1 poście i go trochę testowałem. To co mogę powiedzieć, to zdementować informację, że ten regulator zredukuje napięcie np.30V do bezpiecznego dla aku. Ładowanie nim wygląda następująco, dla uproszczenia zakładamy, że panel jest maksymalnie oświetlony i daje napięcie bez obciążenia Voc = 23 V, Vmp=17V,a Ipm=0.57A.
Cztery takie panele połączone równolegle. Przed podłączeniem do regulatora dają napięcie 23V, po podłączeniu (przez regulator) do akumulatora, to akumulator narzuca poziom napięcia stosownie do stopnia naładowania, u mnie to było 12.5V, a przed regulatorem, napięcie na panelu spadło z 23V do 12.8V. Prąd ładowania w tym momencie był 1.68A (gdyby panele były ustawione prostopadle do promieni słonecznych, to prąd wynosiłby 4x0.57 = 2.28A). W miarę ładowania, napięcie na akumulatorze (pokazywane na czytniku regulatora) stopniowo wzrastało, ale wartość prądu ładowania była cały czas ta sama (1.68A).
Gdy napięcie ładowania osiągnęło wartość 14.4V, to przestało dalej wzrastać i w tym mniej więcej czasie prąd ładowania został ograniczony przez regulator, do poziomu ok. 0.4A i stan ten się później utrzymywał. Były też momenty, że napięcie na naładowanym akumulatorze spadało do 13.8V (napięcie konserwujące), ale ta zmiana nie następowała w mojej obecności, więc nie wiem w jakich okolicznościach do tego dochodziło.
Przy połączęniu szeregowo-równoległym paneli (2 x po 2) otrzymałem napięcie Voc= 46V i po podłączeniu tego tandemu przez regulator, napięcie spadło do tego samego poziomu, jak przy połączeniu równoległym, ale prąd ładowania spadł o połowę (0.84 A) i dalszy proces ładowania przebiegał dokładnie tak samo.
Wniosek jest więc taki, że gdy na ładowanym akumulatorze, napięcie jest niższe niż 14.4V, to proces ładowania jest taki sam jakby tego regulatora nie było. Gdy napięcie osiągnie wartość 14.4V, wkracza do akcji regulator i ogranicza prąd ładowania do wartości ok. 400-450mA i po jakimś czasie ogranicza napięcie do 13.8V.
A teraz jak przebiega ładowanie akumulatora z czterech paneli połączonych równolegle, bez regulatora PWM, ale z układem kontroli napięcia ładowanego akumulatora, z ustawionymi progami napięciowymi 14.8 V i 13.0V - ja tak ładuję swoje akumulatory (w samochodzie i do oświetlenia w garażu).
Założenie jest to samo - panele są cały czas optymalnie oświetlone.
Proces ładowania przebiega dokładnie tak samo. Po podłączeniu akumulatora do paneli, jego stopień naładowania narzuca poziom napięcia, wartość prądu narzucają panele 1.68A. Jak wzrasta stopień naładowania akumulatora, wzrasta napięcie na jego zaciskach (wartość prądu utrzymuje się na tym samym poziomie -1.68A). Gdy napięcie osiągnie górny próg napięciowy (14.8V), następuje odłączenie paneli od akumulatora i napięcie zaczyna opadać. Gdy osiągnie dolny próg napięciowy (13.0V), następuje dołączenie paneli do akumulatora i rozpoczyna się ładowanie prądem 1.68A, do momentu osiągnięcia górnego progu napięciowego i tak w kółko.
Gdyby układu kontroli napięcia nie było, to napięcie na ładowanym akumulatorze nadal by wzrastało, bez spadku wartości prądu ładowania. Jak wysoko by wzrosło, tego nie wiem, bo eksperyment przerwałem przy napięciu 15.8V i prądzie nadal 1.68A.
Wniosek z tego taki, że panele PV, przy ładowaniu akumulatorów należy traktować jak źródło prądowe, a nie jak źródło napięciowe przy ładowaniu prostownikiem transformatorowym.
Z regulatorami MPPT nie miałem styczności, ale wydaje mi się, że ewentualny sens ich stosowania przy ładowaniu akumulatorów jest wtedy, gdy np akumulator ma 12V, a panel PV ma Voc równe ok. 50V i dużych mocach.