Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Budowa systemu alarmowego - dom jednorodzinny

tomek-stw 28 Jun 2019 22:24 1755 40
Optex
  • #1
    tomek-stw
    Level 7  
    Szanowni potrzebuję porady i ewentualnie podpowiedzi odnośnie założeń do systemu alarmowego tak żeby nie iść w jakieś dziwne rozwiązania nie mające sensu.
    Poniżej rzut ogólny działki i budynku, wymiary mniej więcej naniesione, dom z pełnym piętrem, czyli do podbitki jakieś 6m od ziemi, na niebiesko zaznaczone orynnowanie, na działce w pobliżu budynku (do 5m) nie ma żadnej roślinności, wejścia przód, tył i okno tarasowe, w przyszłości w płd-zach części działki planowany garaż. Jeśli chodzi o wnętrze domu to jest rozprowadzone okablowanie na parterze do czujek, naprzeciw okien, drzwi, kontaktrony w drzwiach. Głownie chciałbym wsparcia w budowie systemu obwodowego i tu pytanie, czy uwzględniając rynny puszczenie od strony wsch, płd i zach. jednej wąskiej wiązki z narożnika, a od płn. dwóch z obu narożników jest ok, montaż na elewacji na poziomie ~3m, czy trzeba to zrobić inaczej ? Nie chciałbym wychodzić w działkę z jakimiś czujkami obwodowymi, działka na wsi i różne zwierzaki tam potrafią się przemieszczać. Będę chciał także doposażyć budynek w cctv jako podgląd terenu i ewentualnie jakoś wspomóc działanie alarmu jeśli będzie to możliwe. Zamierzam rozmawiać z instalatorami ale chciałbym mieć jakiś sprawdzony pomysł w jakiej konfiguracji będzie to dobrze działać.

    Budowa systemu alarmowego - dom jednorodzinny
  • Optex
  • #2
    Plumpi
    Heating systems specialist
    Czujki zewnętrzne są podatne na fałszywe alarmy. Poza tym koszt takich czujek jest wysoki. W przypadku systemu obwodowego stosuje się głównie bariery zwielokrotnione w celu eliminacji fałszywych alarmów spowodowanych ptakami i zwierzętami. Niestety dobre bariery to koszt nawet kilku tys. zł. za sztukę., a czujki laserowe to nawet kilkanaście i więcej tys. zł.
    Użycie zwykłych czujek PIR zewnętrznych przysparza więcej problemów niż pożytku.

    Jeżeli chodzi o umieszczenie czujek PIR wewnątrz na przeciw okien i drzwi to jest to dość często popełniany błąd przez amatorów. Czujka w takiej pozycji jest najmniej wrażliwa na ruch osób. Po prostu idąc na wprost czujki PIR można spokojnie do takiej czujki podejść na bliską odległość i jeżeli taka czujka nie ma antymaskingu czy też ochrony strefy podejścia to spokojnie można taką czujkę dezaktywować zasłaniając ją. Niestety amatorzy budując systemy alarmowe najczęściej kupują najtańsze czujki, które po prostu nie mają antymaskingu (reakcji na zasłonięcie), a i nierzadko nie mają strefy podejścia. Standardowe czujki PIR powinny być umieszczane z boku przewidywanego ruchu włamywacza. Czyli ani na wprost okien czy drzwi lecz powinna być umieszczona na bocznej ścianie tak aby ruch od okna czy od drzwi musiał się odbywać w poprzek czujki.
    Oczywiście od tej reguły są wyjątki np. czujki korytarzowe, które mają nieco inaczej ukształtowane wiązki. Trzeba też uwzględnić wielkość pomieszczeń ze względu na tzw. efekt klaustrofobiczny czujki.

    Kolejnym błędem amatorów jest układanie instalacji bez konsultacji ze specjalistami.

    Rozlokowanie czujek PIR wewnątrz to nie jest prosta sprawa, ponieważ należy uwzględnić całą masę przeróżnych czynników m.in. wielkość i kształt pomieszczeń, umiejscowienie źródeł ciepła (grzejniki, klimatyzatory, kuchnia itp.), przepływ powietrza (wentylacja, otwory drzwiowe, kratki w drzwiach (np. łazienkowych).
    Jeżeli jest potrzeba zastosowania czujek mikrofalowych czy dualnych (mikrofala + PIR) to trzeba także uwzględnić przepływ wody w rurach wodnych, CO i kanalizacyjnych.
    Trzeba też wziąć pod uwagę czy w domu będą jakieś zwierzęta i jakie: pies, kot, ptaki.

    Dlatego lepiej jest powierzyć taką robotę profesjonalistom, którzy na miejscu obejrzą warunki i dopasują odpowiednie czujki, a przede wszystkim ustalą miejsca montażu czujek.
  • #3
    tomek-stw
    Level 7  
    Instalacja wewnętrzna jest przygotowana przez instalatora więc ten temat powiedzmy, że jest mniej istotny na ten moment. Jeśli chodzi o czujki i centralę to zamiaru ściągnięcia wszystkiego z kategorii "najtańsze" z allegro nie mam ale kupować bariery po 2-3tyś/szt tym bardziej nie mam bo wolę ubezpieczyć dom i zamontować czujki+cctv, kilogramów złota i gotówki w znacznych ilościach przechowywać nie planuję. Pytanie, czy poprawnie zmontowany układ na czujkach zewnętrznych w miarę dobrych jakościowo nie będzie spełniał swojej funkcji, czyli alarmowania przy próbie wejścia do budynku ?
  • #4
    suworow
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Mnie też podobnie jak kolegę @Plumpi zmartwiłeś trochę tymi czujkami "na wprost okien" Na pewno nie tym należy się kierować planując ich rozmieszczenie. Co prawda kolega @Plumpi trochę straszy, bo dobra czujka nie da się tak łatwo podejść, ale też co tu mówić takie rozmieszczenie sprawę trochę ułatwia. Druga sprawa to podatność na fałszywe alarmy. Znowu nie jest to sprawa krytyczna, w wielu domach tak zainstalowane czujki nie powodują przecież notorycznych fałszywych alarmów, ale pewne ryzyko istnieje, i jak można zrobić to lepiej- to czemu nie?
    Zresztą co ja będę się rozpisywał. W tym poradniku zgromadziłem nieco informacji i porad naszych forumowych kolegów na temat poszczególnych rodzajów czujek i sposobu ich działania. Mozę coś z tego Ci się przyda.
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3422723.html

    ps.listwowe bariery podczerwieni ( jeżeli o takich mówimy) nie muszą być aż takie drogie.
  • Optex
  • #5
    tomek-stw
    Level 7  
    Instalację wewnętrzną traktuję jako uzupełnienie ochrony z zewnątrz, pisząc o miejscach "na wprost okien" miałem na myśli ścianę przeciwległą, nie konkretnie na wprost samych otworów. Wracając do ochrony zewnętrznej to zewnętrzne czujki ruchu na elewacji nie sprawdzają się przy konfiguracji kurtynowej ? Przeglądnąłem temat z opisem rodzajów i jakieś przykładowe ceny i wychodzi, że bariery IR to 500+, przy czym jak pisałem nie chciałbym wychodzić poza obręb budynku więc zostaje montaż w każdym otworze okiennym, drzwiowym i tu pytanie jak z funkcjonalnością eksploatacji takiego rozwiązania szczególnie przy drzwiach.
  • #6
    suworow
    VIP Meritorious for electroda.pl
    tomek-stw wrote:
    Instalację wewnętrzną traktuję jako uzupełnienie ochrony z zewnątrz,

    To słabo. Czujki zewnętrzne ruchu w tym kurtynowe nie mogą stanowić podstawy ochrony obiektu ze względu na podatność na fałszywe alarmy/ niską skuteczność.
    tomek-stw wrote:
    pisząc o miejscach "na wprost okien" miałem na myśli ścianę przeciwległą, nie konkretnie na wprost samych otworów.

    I tak to zrozumiałem, i pewnie tak zrozumiał kolega @Plumpi. Owszem widziałem kilka instalacji przygotowanych przez elektryka, gdzie czujki rzeczywiście starano się umieszczać na przeciw okien, czego konsekwencją było np dawanie dwóch czujek w jednym małym pomieszczeniu o ile miało ono dwa okna. W jednym systemie miały one nawet pełnić funkcję ochrony obwodowej ( bo jaka tam różnica czy damy czujkę na okno np kontaktron + inercję czy skierowaną na okno ;) ) Ale to już sytuacje ekstremalne.
    [quote="tomek-stw"] i tu pytanie jak z funkcjonalnością eksploatacji takiego rozwiązania szczególnie przy drzwiach.

    tomek-stw wrote:
    i tu pytanie jak z funkcjonalnością eksploatacji takiego rozwiązania szczególnie przy drzwiach.

    Różnie. Jeżeli to teren prawdziwie wiejski to trzeba liczyć się z większą ilością kotów... Ja swego czasu jednemu "niewiernemu Tomaszowi" tak odpisałem:
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=17898999#17898999
  • #7
    tomek-stw
    Level 7  
    suworow wrote:
    tomek-stw wrote:
    Instalację wewnętrzną traktuję jako uzupełnienie ochrony z zewnątrz,

    To słabo. Czujki zewnętrzne ruchu w tym kurtynowe nie mogą stanowić podstawy ochrony obiektu ze względu na podatność na fałszywe alarmy/ niską skuteczność.
    898999#17898999

    Stąd też temat i pytanie o funkcjonalność różnych rozwiązań. Z tego co widzę w temacie to bariery w otworach okiennych nie generują znaczących problemów i fałszywych alarmów, kwestia czy takie rozwiązanie jest ok, czyli zabezpieczenie otworów barierami, czy trzeba połączyć to z czujkami na elewacji.
  • #8
    Plumpi
    Heating systems specialist
    tomek-stw wrote:
    Instalację wewnętrzną traktuję jako uzupełnienie ochrony z zewnątrz


    W dobrych systemach alarmowych traktuje się wręcz na odwrót. Wewnątrz stosuje się system alarmowy, który nie daje już czasu włamywaczowi i ma możliwość powiadamiania zarówno właściciela, otoczenia i ochrony. Na zewnątrz system jest tylko dodatkiem do głównego systemu alarmowego. Ze względu na podatność na fałszywe alarmy jego rola powinna się sprowadzać tylko i wyłącznie do funkcji zniechęcania/odstraszania. Czyli tzw. funkcja prealarmu, bez powiadamiania i bez uruchamiania głównych sygnalizatorów. W przeciwnym razie zniechęcisz się do takiej instalacji i przestaniesz jej używać.
    System zewnętrzny powinien dysponować niewielkimi i cichymi sygnalizatorami, które maja zadanie zniechęcić. Lepszym rozwiązaniem jest uruchomienie zewnętrznego oświetlenia w koło domu, a jeszcze lepszym uruchomienie funkcji symulowania obecności domowników.


    Przez szereg lat musiałem chronić niezamieszkały dom. Wewnątrz była normalna instalacja alarmowa, a na zewnątrz utworzyłem strefę na czujkach mikrofalowych, które były umieszczone wewnątrz domu. Czujki takie "widziały" poprzez drewniane drzwi oraz poprzez okna. W razie jak ktoś się zbliżył do drzwi lub okien wewnątrz zaczynało się odtwarzanie ujadania dwóch dużych psów. Ponadto zapalało się światło przed domem oraz wewnątrz symulując obecność domowników. Jeżeli ktoś zbyt długo przebywał przed drzwiami lub przycisnął przycisk dzwonka to system do mnie dzwonił na telefon komórkowy i mogłem z osobą rozmawiać poprzez domofon.


    tomek-stw wrote:

    Przeglądnąłem temat z opisem rodzajów i jakieś przykładowe ceny i wychodzi, że bariery IR to 500+, przy czym jak pisałem nie chciałbym wychodzić poza obręb budynku więc zostaje montaż w każdym otworze okiennym, drzwiowym i tu pytanie jak z funkcjonalnością eksploatacji takiego rozwiązania szczególnie przy drzwiach.


    Są to te tańsze, proste w działaniu bariery, które sygnalizują zerwanie 1-2 wiązek. Są one wrażliwe na liście, ptactwo, silne opady atmosferyczne deszcz i śnieg. Potrafią także się wzbudzać podczas burzy.

    Dodano po 58 [minuty]:

    tomek-stw wrote:

    Stąd też temat i pytanie o funkcjonalność różnych rozwiązań. Z tego co widzę w temacie to bariery w otworach okiennych nie generują znaczących problemów i fałszywych alarmów, kwestia czy takie rozwiązanie jest ok, czyli zabezpieczenie otworów barierami, czy trzeba połączyć to z czujkami na elewacji.


    Jeżeli chodzi o włamania to najczęstszą drogą są drzwi balkonowe lub drzwi do kotłowni lub też główne drzwi wejściowe. Jeżeli chodzi o włamania przez okna to zazwyczaj są to małe okienka do piwnic lub niewielkie przeszklenia w wiatrołapach lub łazienek. Wejścia przez okna do pomieszczeń mieszkalnych są o wiele rzadsze, ponieważ są one wyżej, a rozbicie zespolonych szyb wbrew pozorom nie jest takie łatwe, a poza tym generuje wiele hałasu. Natomiast otwarcie drzwi balkonowych, które nie są wyposażone w klamkę z zamkiem na klucz to bardzo cicha robota, ograniczająca się do wykonania jednego, małego otworu wkrętarką. Podobnie też jest z oknami, ale po co złodziejowi się męczyć i taszczyć drabiny na robotę, aby wejść oknem?
    Podobnie też otwarcie drzwi nawet antywłamaniowych, w których wkładka zamka wystaje więcej jak 2 mm to przysłowiowa "bułka z masłem" i dla dobrego włamywacza nie zajmuje więcej czasu jak 1 min.
    Bywa też, że włamywacze potrafią wejść dachem, który przy zastosowaniu wszelkich możliwych zabezpieczeń takich jak drzwi i okna antywłamaniowe, nie stanowi żadnej przeszkody, zwłaszcza jak dach nie posiada pełnego deskowania.

    Jeżeli zaś będziesz miał strefę obwodową uruchamiającą alarm to złodziej Cię zniechęci do jego używania. Będzie celowo przez szereg dni aktywował alarm, aż pewnego dnia po prostu przestaniesz go używać.

    Jak więc widzisz dobra ochrona to szereg skorelowanych działań i systemów.
    Okna antywłamaniowe, klamki z zamkami na kluczyk w oknach i drzwiach balkonowych. Drzwi antywłamaniowe z wkładkami zamków, które nie wystają z szyldów, a same szyldy wzmocnione, antywłamaniowe. Ponadto wkładki zamków z zabezpieczeniem przed wyjęciem w przypadku jej wyłamania (taka dodatkowa listwa łącząca obydwie połówki) oraz z hartowanymi bolcami zabezpieczającymi przed rozwierceniem wkładki.
    Przy czym trzeba pamiętać, że nie istnieją zabezpieczenia w 100% skuteczne. Każdy kolejny system ma tylko utrudnić i wydłużyć czas włamania.
  • #9
    tomek-stw
    Level 7  
    Nie chcę się spierać o priorytety w budowaniu systemów alarmowych ale wychodzę z założenia, że jeśli ktoś już wejdzie do domu to po drodze zniszczy, uszkodzi jakieś elementy typu drzwi, okno. przy stratach z tytułu kradzieży może sie okazać, że koszty usunięcia uszkodzonych drzwi/okna będą wyższe np. przy tarasowym hst za xx tyś.zł. Pomysł więc z zabezpieczeniem się już na etapie próby włamania, a nie po fakcie. Jak pisze "suworow" w przytoczonym poscie bariery się sprawdzają, co prawda nie wiem o jakim typie, ilości pisze ale opinia raczej na plus. Z jakichś rozmów i doświadczeń znajomych wiem, że większość włamań to nawiercenie otworu i wejście przez okno lub jego wyważenie. Jeśli można reagować za wczasu to wydaje się to najlepszyh pomysł, przynajmniej jak dla mnie. W kwestii uśpienia czujności to jak wspomniałem zamierzam dołączyć do alarmu system cctv w celu bieżącej oceny sytuacji, czy analizy po fakcie gdyby się to powtarzało cyklicznie.
    Drzwi, czy okna są w normalnym standardzie zabezpieczeń, klamki okienne z zabezpieczeniem przed wyważeniem, drzwi z wkładkami wilka na 0 z szyldem. Nie zamierzam za wszelką cenę nie dopuścić do włamania bo nie ma to dla mnie uzasadnienia ekonomicznego, straty z kradzieży pewnie nie będą większe niż kilka no może 10 tyś. zł, gorzej jak będzie do wymiany okno tarasowe.
    Uwzględniając powyższe pojawił się pomysł na reagowanie wcześniej niż po wtargnięciu i zniszczeniu np. okna, kwestia jak to realizować żeby nie bujać się z alarmami co chwilę lub niezadziałaniem w sytuacji alarmowej.
  • #10
    suworow
    VIP Meritorious for electroda.pl
    A my koledze tłumaczymy jak komu dobremu, że system oparty na czujkach zewnętrznych to najniższa skuteczność przy wysokim ryzyku fałszywych alarmów. Nie mówimy natomiast że jest zły, co więcej sprawdza się jako jeden z elementów ( ale nie główny) ochrony obiektów. Kolejny link dot. systemów obwodowych opartych na czujkach otwarcia i inercjach : https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=14200560#14200560
    Czyta to kolega czy czeka na streszczenia ;)

    Plumpi wrote:
    Przez szereg lat musiałem chronić niezamieszkały dom. Wewnątrz była normalna instalacja alarmowa, a na zewnątrz utworzyłem strefę na czujkach mikrofalowych, które były umieszczone wewnątrz domu. Czujki takie "widziały" poprzez drewniane drzwi oraz poprzez okna. W razie jak ktoś się zbliżył do drzwi lub okien wewnątrz zaczynało się odtwarzanie ujadania dwóch dużych psów.

    To bardzo " autorskie" podejście do tematu zabezpieczenia obiektu, które jak rozumiem kolelga przytoczył bardziej jako ciekawostkę, niż pewien wzorzec do skopiowania 1:1 przez autora tematu ;)

    A to już moim zdaniem autor tematu powinie sobie wziąć jak najbardziej pod uwagę:
    Plumpi wrote:
    Na zewnątrz system jest tylko dodatkiem do głównego systemu alarmowego. Ze względu na podatność na fałszywe alarmy jego rola powinna się sprowadzać tylko i wyłącznie do funkcji zniechęcania/odstraszania. Czyli tzw. funkcja prealarmu, bez powiadamiania i bez uruchamiania głównych sygnalizatorów. W przeciwnym razie zniechęcisz się do takiej instalacji i przestaniesz jej używać.
    Plumpi wrote:
    Lepszym rozwiązaniem jest uruchomienie zewnętrznego oświetlenia w koło domu, a jeszcze lepszym uruchomienie funkcji symulowania obecności domowników.




    tomek-stw wrote:
    Nie zamierzam za wszelką cenę nie dopuścić do włamania bo nie ma to dla mnie uzasadnienia ekonomicznego, straty z kradzieży pewnie nie będą większe niż kilka no może 10 tyś. zł, gorzej jak będzie do wymiany okno tarasowe.
    Uwzględniając powyższe pojawił się pomysł na reagowanie wcześniej niż po wtargnięciu i zniszczeniu np. okna, kwestia jak to realizować żeby nie bujać się z alarmami co chwilę lub niezadziałaniem w sytuacji alarmowej.

    I bardzo dobre podejście. Nas tylko zaniepokoił fakt nieco źle rozłożonych akcentów....
    tomek-stw wrote:
    W kwestii uśpienia czujności to jak wspomniałem zamierzam dołączyć do alarmu system cctv w celu bieżącej oceny sytuacji, czy analizy po fakcie gdyby się to powtarzało cyklicznie.

    Jeszcze lepiej :spoko:
    Plumpi wrote:
    Są to te tańsze, proste w działaniu bariery, które sygnalizują zerwanie 1-2 wiązek. Są one wrażliwe na liście, ptactwo, silne opady atmosferyczne deszcz i śnieg. Potrafią także się wzbudzać podczas burzy.

    Nie mnie oceniać kolegi doświadczenie w tym temacie, ale moje jest zgoła inne.
    najczęściej montuje bariery występujące pod handlową nazwą synchro, ale nie miałem też problemów z tanimi barierami z firmy Vidicon.
    A co tam dam link do strony firmy która jest kawałkiem historii systemów alarmowych w Polsce: http://www.ramar.com.pl/sklep/category.php?id_category=86

    Oczywiście przy barierach należy liczyć się z pewnym poziomem fałszywych alarmów, ale żeby od razu liście czy deszcz ;)
  • #11
    Plumpi
    Heating systems specialist
    suworow wrote:


    To bardzo " autorskie" podejście do tematu zabezpieczenia obiektu, które jak rozumiem kolelga przytoczył bardziej jako ciekawostkę, niż pewien wzorzec do skopiowania 1:1 przez autora tematu ;)


    Oczywiście, że autorskie, ale skuteczne. Na tyle skuteczne, że jak wezwałem ochronę, aby sprawdziła dom, bo mi się wprowadziły kuny i myślałem, że w domu są włamywacze (miałem także podsłuch wewnątrz domu) to byli przekonani, że siedzę w domu i nie chcę im otworzyć. :) Długo im musiałem wyjaśniać, że rozmawiają z osobą, która znajduje się prawie 200km od tego domu.
    Cechą nietypowych rozwiązań jest "efekt zaskoczenia".

    Wtedy ok. roku 2005-go musiałem nieźle się nakombinować, ale obecnie centrale alarmowe mają o wiele większe możliwości, zwłaszcza możliwości sterowania automatyką domową. Wtedy te moje rozwiązania okazały się naprawdę skuteczne. Wcześniej do tego domu miałem kilka włamań, a podstawowy system alarmowy jaki pierwotnie zamontowałem po prostu ukradli. Pozrywali czujki ruchu, powyrywali przewody prowadzone w listwach zanim dotarła na miejsce ochrona. Dopiero symulacja obecności domowników i zapalające się oświetlenie na zewnątrz i wewnątrz domu okazały się skuteczne.

    Swego czasu zajmowałem się montażem instalacji elektrycznych, alarmowych, CCTV i automatyką. Montowałem je przez ok. 17-18 lat. Większość instalacji, które zrobiłem współpracowały z prostą automatyką domową, a symulacja obecności domowników stała się u mnie praktycznie standardem. Później wziąłem się za instalacje grzewcze, kotłownie oraz automatykę węzłów cieplnych. Co prawda obecnie już raczej się nie zajmuję instalatorstwem, ale bywa, że coś się tam jeszcze po znajomych czy rodzinie podłubie :)
  • #12
    suworow
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Plumpi wrote:
    Cechą nietypowych rozwiązań jest "efekt zaskoczenia".
    Zgadza się, niestety działa dobrze/ najlepiej za pierwszym razem. Nie możesz wykluczyć sytuacji, ze Twój alarm stanie się pewną sensacją w najbliższej okolicy a trubadurami którzy rozsławią jego imię będą np owi panowie z ochrony :)

    Plumpi wrote:
    Dopiero symulacja obecności domowników i zapalające się oświetlenie na zewnątrz i wewnątrz domu okazały się skuteczne.

    Symulacja obecności może być pewnym elementem zaskoczenia/ konsternacji, ale przeważnie dom przed włamaniem jest obserwowany. Zapalenie świateł to zawsze dobry pomysł chociażby na zwrócenie uwagi sąsiadów, a i kamery mają szansę cieco więcej zobaczyć.

    To co masz do tych barier które proponowałem i jakie ewentualnie możesz zaproponować w zamian?
  • #13
    Anonymous
    Level 1  
  • #14
    Rysiek2
    CCTV and Stationary Alarms specialist
    Plumpi wrote:
    Po prostu idąc na wprost czujki PIR można spokojnie do takiej czujki podejść na bliską odległość i jeżeli taka czujka nie ma antymaskingu czy też ochrony strefy podejścia to spokojnie można taką czujkę dezaktywować zasłaniając ją.


    Czysta teoria, czy kolega chociaż raz robił taki test? Obawiam się, że nie. Oczywiście,że czujka ma większą zdolność do wykrywania poprzecznego ruchu ale to nie znaczy, że można do niej spokojnie podejść. Poza tym gdyby nawet tak było, takie spokojne podejście to scena z amerykańskiego filmu dla lemingów.

    Dodano po 11 [minuty]:

    Plumpi wrote:
    Trzeba też uwzględnić wielkość pomieszczeń ze względu na tzw. efekt klaustrofobiczny czujki.

    Kolejna komercyjna bzdura. 40 lat instaluję systemy. Zaczynałem gdy nie było jeszcze czujek PIR w Polsce a na elementy detekcyjne z zachodu było embargo.
    Zdarzało mi się montować czujki w pomieszczeniach o powierzchni 2x1 m i nigdy nie miałem żadnego efektu klaustrofobicznego. Oświećcie mnie o co chodzi?
  • #15
    Plumpi
    Heating systems specialist
    Rysiek2 wrote:
    Plumpi wrote:
    Po prostu idąc na wprost czujki PIR można spokojnie do takiej czujki podejść na bliską odległość i jeżeli taka czujka nie ma antymaskingu czy też ochrony strefy podejścia to spokojnie można taką czujkę dezaktywować zasłaniając ją.


    Czysta teoria, czy kolega chociaż raz robił taki test? Obawiam się, że nie. Oczywiście,że czujka ma większą zdolność do wykrywania poprzecznego ruchu ale to nie znaczy, że można do niej spokojnie podejść. Poza tym gdyby nawet tak było, takie spokojne podejście to scena z amerykańskiego filmu dla lemingów.


    Gdybym tego nie robił to bym o tym nie pisał. Nie będę opisywał tutaj szczegółów, bo by się okazało, że spora część jak nie większość budowanych instalacji jest bezużyteczna. Ale o szczegółach nie będę dyskutował na ogólnym forum, bo nie chodzi o to, aby uczyć potencjalnych włamywaczy metod dezaktywowania alarmów.
  • #16
    Rysiek2
    CCTV and Stationary Alarms specialist
    Plumpi wrote:
    Wewnątrz stosuje się system alarmowy, który nie daje już czasu włamywaczowi i ma możliwość powiadamiania zarówno właściciela, otoczenia i ochrony. Na zewnątrz system jest tylko dodatkiem do głównego systemu alarmowego. Ze względu na podatność na fałszywe alarmy jego rola powinna się sprowadzać tylko i wyłącznie do funkcji zniechęcania/odstraszania. Czyli tzw. funkcja prealarmu, bez powiadamiania i bez uruchamiania głównych sygnalizatorów. W przeciwnym razie zniechęcisz się do takiej instalacji i przestaniesz jej używać.
    System zewnętrzny powinien dysponować niewielkimi i cichymi sygnalizatorami, które maja zadanie zniechęcić. Lepszym rozwiązaniem jest uruchomienie zewnętrznego oświetlenia w koło domu, a jeszcze lepszym uruchomienie funkcji symulowania obecności domowników.


    Przez szereg lat musiałem chronić niezamieszkały dom. Wewnątrz była normalna instalacja alarmowa, a na zewnątrz utworzyłem strefę na czujkach mikrofalowych, które były umieszczone wewnątrz domu. Czujki takie "widziały" poprzez drewniane drzwi oraz poprzez okna. W razie jak ktoś się zbliżył do drzwi lub okien wewnątrz zaczynało się odtwarzanie ujadania dwóch dużych psów. Ponadto zapalało się światło przed domem oraz wewnątrz symulując obecność domowników. Jeżeli ktoś zbyt długo przebywał przed drzwiami lub przycisnął przycisk dzwonka to system do mnie dzwonił na telefon komórkowy i mogłem z osobą rozmawiać poprzez domofon.

    Co to za bzdety, czy kolega "efekt klaustrofobiczny czujki" czyta i weryfikuje to co wylewa na ekran?

    Dodano po 4 [minuty]:

    Plumpi wrote:
    Gdybym tego nie robił to bym o tym nie pisał. Nie będę opisywał tutaj szczegółów, bo by się okazało, że spora część jak nie większość budowanych instalacji jest bezużyteczna. Ale o szczegółach nie będę dyskutował na ogólnym forum, bo nie chodzi o to, aby uczyć potencjalnych włamywaczy metod dezaktywowania alarmów.

    Albo tego nie robiłeś albo robisz sobie jaja z czytających to forum. ta druga opcja ma jakis sens ale jest obraźliwa dla wielu uczciwych młodych ludzi którzy chcieliby coś się dowiedzieć. Tym co piszesz nie tylko zaniżasz poziom tego forum ale wystawiasz je na pośmiewisko.
  • #17
    Anonymous
    Level 1  
  • #18
    kood
    CCTV and Stationary Alarms specialist
    wojtek.kowal wrote:
    Kombajn o nazwie CA-64 funkcjonował na pewno od 2003 roku


    O ile coś nie pomieszałem to premiera w 1999 roku.

    Rysiek2 wrote:
    Czysta teoria, czy kolega chociaż raz robił taki test? Obawiam się, że nie.


    Dokładnie, teoretycznie z taką Bingo na standardowych ustawieniach udawało mi się podejść raz na kilka prób, z tym że zajmowało to sporo czasu, po przestawieniu na 1 impuls nie było możliwości podejścia.

    Rysiek2 wrote:
    Zdarzało mi się montować czujki w pomieszczeniach o powierzchni 2x1 m i nigdy nie miałem żadnego efektu klaustrofobicznego. Oświećcie mnie o co chodzi?


    Podobno małe pomieszczenia mają małą pojemność cieplną przez to może się w nich szybko zmieniać temperatura powodując fałszywe alarmy. Z tym że większość domów ma czujkę i manipulator w wiatrołapie i jakoś zwiększonej ilości fałszywych alarmów w tych pomieszczeniach nie zaobserwowałem.
  • #19
    Plumpi
    Heating systems specialist
    Rysiek2 wrote:

    Co to za bzdety, czy kolega "efekt klaustrofobiczny czujki" czyta i weryfikuje to co wylewa na ekran?


    Jeżeli masz wątpliwości to zapytaj o co w tym chodzi, a nie pisz krytyki ad personam, nazywając to bzdetami, bo w ten właśnie sposób zaniżasz poziom forum.

    Co do efektu "klaustrofobicznego" to polega to na tym, że w małych pomieszczeniach czujki PIR mogą wywoływać fałszywe alarmy. Związane jest to z ruchem strug ciepłego i zimnego powietrza jakie się odbywa bezpośrednio przy płaszczyźnie ścian i podłóg. Jeżeli czujka "widzi" taką ścianę z bliska to nawet niewielkie strugi powietrza widziane są jako ruch większych przedmiotów.
    Im dana ściana znajduje się bliżej to tym więcej wiązek "widzi" tę ścianę, a im więcej wiązek "widzi" tę ścianę to tym większa jest czułość tej czujki na takie ruchy konwekcyjne powietrza.
    To zjawisko popularnie nazwano "efektem klaustrofobicznym".
    Po to w takich miejscach powinno się stosować czujki dualne lub chociaż czujki z podwójnym lub poczwórnym pyroelementem.
  • #20
    Rysiek2
    CCTV and Stationary Alarms specialist
    Plumpi wrote:
    Związane jest to z ruchem strug ciepłego i zimnego powietrza jakie się odbywa bezpośrednio przy płaszczyźnie ścian i podłóg. Jeżeli czujka "widzi" taką ścianę z bliska to nawet niewielkie strugi powietrza widziane są jako ruch większych przedmiotów.

    Przepraszam ale nie chce mi się z tobą gadać.


    Plumpi wrote:
    Później wziąłem się za instalacje grzewcze, kotłownie oraz automatykę węzłów cieplnych. Co prawda obecnie już raczej się nie zajmuję instalatorstwem, ale bywa, że coś się tam jeszcze po znajomych czy rodzinie podłubie

    I tego się kolego trzymaj, beletrystykę zostaw innym - do tego trzeba mieć trochę wyczucia frazy :)
  • #21
    suworow
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Panowie, super, tylko chyba nie o to w tym temacie chodzi. Autor pyta o sposób zabezpieczenia domu i nie róbmy mu bajzlu w jego temacie. Dziękuję :)

    Wojciechu (S)
    Ok, znalazłeś kilka nieścisłości w wypowiedzi kolegi @Plumpi i je wylistowałeś. Pozostaje mi być wdzięcznym, że nie tykałeś moich ;) Skoro Ty miałeś taką szansę to graj uczciwie i daj taką szansę koledze @Plumpi. Przedstaw swoją propozycję zabezpieczenia takiego obiektu.

    Rysiek.
    To trzeba przyznać, że temat klaustrofobii czujek powraca jak bumerang. Cała ta teoria powstała trochę na zasadzie głuchego telefonu. Ktoś coś nie do końca dobrze przetłumaczył, kolejny dopisał jedno słowo, następny zastąpił je innym i mamy Yeti. Wszyscy o nim słyszeli, ale nikt go nie widział. Swego czasu w miarę dobrze został ten temat " rozgryziony" w dziale serwisowym. Streścił to chyba najlepiej i najprościej kolega @kood

    Swego czasu Panowie nosiłem się z zamiarem rozpoczęcia tematu typu: systemy alarmowe- prawda i mity. To co mnie powstrzymuje to fakt, że pewnie ja zwykle okaże się że wszyscy nabiorą wody w usta. Bo łatwiej jest przecież krytykować innych niż samemu napisać coś konstruktywnego. A szkoda bo temat mógłby być ciekawy....
  • #22
    Plumpi
    Heating systems specialist
    Rysiek2 wrote:
    Plumpi wrote:
    Później wziąłem się za instalacje grzewcze, kotłownie oraz automatykę węzłów cieplnych. Co prawda obecnie już raczej się nie zajmuję instalatorstwem, ale bywa, że coś się tam jeszcze po znajomych czy rodzinie podłubie

    I tego się kolego trzymaj, beletrystykę zostaw innym - do tego trzeba mieć trochę wyczucia frazy :)


    Ja zaś Ci polecam zacząć naprawiać świat od siebie i nieco się otworzyć na doświadczenia innych zamiast wszystko krytykować i ośmieszać :)

    Dodano po 8 [minuty]:

    Rysiek2 wrote:

    Przepraszam ale nie chce mi się z tobą gadać.


    Jak widać wypowiedź pełna merytoryki i jakże pomocna dla autora wątku :)
  • #23
    kood
    CCTV and Stationary Alarms specialist
    Plumpi wrote:
    nieco się otworzyć na doświadczenia innych zamiast wszystko krytykować i ośmieszać


    To może opisz gdzie w praktyce spotkałeś się z tym efektem, jaka czujka, jak ustawiona, jakiś rzut pomieszczenia, na ilu obiektach się z tym spotkałeś? Bo ja pewno mam XXX instalacji z tak umieszczonymi czujkami i się z tym nie spotkałem, starsi koledzy zapewne mają ich XXXX i też z tego co piszą się z tym nie spotkali.
  • #24
    Plumpi
    Heating systems specialist
    Rysiek2 wrote:

    I tego się kolego trzymaj, beletrystykę zostaw innym ...


    Przepraszam, że ośmielam się wchodzić w Twoje kompetencje :)
  • #25
    suworow
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Kolego @Plumpi. Padło w kolegi wypowiedziach kilka kontrowersyjnych stwierdzeń i wypadało by jeżeli koledzy pytają o nie, coś napisać.....
    Ja np pytałem o bariery, z którymi mam zgoła inne doświadczenia niż kolega, a słowa wyjaśnienia nie otrzymałem :(

    kood wrote:
    starsi koledzy zapewne mają ich XXXX i też z tego co piszą się z tym nie spotkali.

    Ja Ci dam "starsi koledzy" ;)

    I umówmy się. To był ostatni post nie odnoszący się do merytoryki. Dziękuję
  • #26
    Anonymous
    Level 1  
  • #27
    Plumpi
    Heating systems specialist
    kood wrote:
    Plumpi wrote:
    nieco się otworzyć na doświadczenia innych zamiast wszystko krytykować i ośmieszać


    To może opisz gdzie w praktyce spotkałeś się z tym efektem, jaka czujka, jak ustawiona, jakiś rzut pomieszczenia, na ilu obiektach się z tym spotkałeś? Bo ja pewno mam XXX instalacji z tak umieszczonymi czujkami i się z tym nie spotkałem, starsi koledzy zapewne mają ich XXXX i też z tego co piszą się z tym nie spotkali.


    Zdarzyło mi się mieć takie problemy w wiatrołapach oraz małych łazienkach.
    Wtedy głównie robiłem na czujkach Vidicon, DSC, Paradox oraz Satel. Czasami Optex.
    Które wtedy czujki mi sprawiały największe problemy to już nie pamiętam, bo instalacjami alarmowymi zajmowałem od ok. połowy lat 90-tych, a odpuściłem po roku 2012
  • #28
    suworow
    VIP Meritorious for electroda.pl
    wojtek.kowal wrote:
    I tak wystarczająco dużo zrobiłem dla autora tego tematu i również dla Ciebie jako moderatora tego działu

    Jeżeli byłbym chwilowo niedostępny to oznacza że jestem zajęty budową pomnika dla kolegi. Tylko nie wiem jakie imię/nick umieścić na tabliczce. Moze ktoś podpowie ;)

    Plumpi wrote:
    Po to w takich miejscach powinno się stosować czujki dualne lub chociaż czujki z podwójnym lub poczwórnym pyroelementem.

    A jaki niby mają pyroelement np wymienione przez Ciebie Bingo :)
    No i co z moimi barierami ;)
  • #29
    Anonymous
    Level 1  
  • #30
    suworow
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Zdeklarowałem się to zrobię. Jak nie dam rady inaczej to w zimę ze śniegu, ale będzie. Nie chcę dołączyć d tych co tylko na pewnych deklaracjach poprzestali.

    Co innego jest sprostować czyjąś wypowiedź, a co innego na niego naskoczyć. Szkoda że nie odróżniasz Tych dwóch rzeczy. Ale trzeba przyznać że wyłowiłeś " smaczki" w wypowiedzi kolegi dość sprawnie, jakbyś miał sporo większe doświadczenie w moderacji niż ja :)