Wini 230 wrote: Napięcie wyłączenia będę przeliczał podstawiając do wzoru wartości rezystorów dzielnika na wyjściu.
Nie musisz nic przeliczać.
Oprzyjmy się na Twoim schemacie z #15. Jeśli odpowiednio dobierzesz (ewentualnie wprowadzisz potencjometr montażowy dla ustawienia) oporniki dzielnika idącego na nóżkę 2 tak by wartości górnego oporu do dolnego były w stosunku 9/1, to na tej nóżce masz dokładnie 0,1 napięcia akumulatora. Czyli dołączając woltomierz na tą nóżkę masz pomiar napięcia akumulatora wymagający tylko przesunięcia przecinka w prawo.
Jeśli teraz tylko przełączysz ten woltomierz na potencjał nóżki 3 (najlepiej na "katodę" TL431), to woltomierz pokaże prawdziwe napięcie progu wyłączenia, też w tej konwencji czyli tylko wymagające przesunięcia przecinka.
Czyli istotna dla poprawnych odczytów napięć, zarówno akumulatora jak i progu, kalibracja układu jest tak właściwie wymagana tylko w jednym punkcie, tzn. jako ustawienie dzielnika napięcia akumulatora by woltomierz pokazywał równo 1:10 tej wartości.
Woltomierz może być jeden przełączalny lub dwa osobne (oczywiście sprawdzone czy dokładnie pokazują). Z tym że istotne jest, jak już wspomniałem by nie zakłócać pracy układu opornością dzielników oporowych na woltomierzach.
I tu są dwie drogi.
Albo dodajesz wtórniki na operacyjnych oddzielające punkty pomiaru od oporności wejściowej woltomierza i już się niczym nie przejmujesz.
Albo w wariancie z dwoma woltomierzami, dzielnik napięcia akumulatora kalibrujesz (na 0,1) z dołączonym woltomierzem i traktujesz oporność tego woltomierza jako stały element układu. Drugi woltomierz dołączony do "katody" TL431 nie jest krytyczny bo napięcie w tym punkcie jest stabilizowane przez sam TL431 i nie jest zakłócone w żaden sposób opornością woltomierza.
Osobną sprawą, którą można zrobić albo nie, jest kwestia tego przesuwania przecinka.
Ponieważ sam pomiar na płytce w woltomierzu odbywa się w istocie na poziomie pojedynczych woltów (przetwornik ADC z mikrokontrolerze) to w każdym takim woltomierzu (o zakresie np. dziesiątków woltów) znajduje się oporowy dzielnik napięcia.
Dlatego jest możliwość takiego "spreparowania" tych modułów (wymiana opornika) by pokazywały napięcie np. dziesięciokrotnie wyższe niż wchodzi na ich dzielnik.
Wtedy już miałbyś całkiem realne odczyty akumulatora i progu, bez kombinowania z przecinkiem.
Jedyny może znaczący problem (oprócz wyszukania opornika o konkretnej wartości na podmianę) jaki widzę może wystąpić z powodu tego, że te moduły mają różnorodnie rozwiązane płytki i zdarza się że elementy (lub ich część) jest montowana pod wyświetlaczami. Czyli może się zdarzyć że dzielnik wstępny będzie zasłonięty, co czyni wymianę opornika dzielnika możliwą ale nie trywialną.
Ale tu jeż kwestia rozeznania jak w konkretnym typie modułu jest to zrobione.
Wini 230 wrote: ewentualnie jeśli nie będzie takich przerobię ten z dwoma przewodami. Z tego co kiedyś patrzyłem w woltomierzu zasilanym mierzonym napięciem złącze pomiarowe połączone jest z zasilaniem przed stabilizatorem 3,3V. Można te dwa obwody rozłączyć i uzyskuje się woltomierz z osobnym wejściem pomiarowym z pełnym zakresem pomiarowym od 0, do maksymalnej wartości dla danego modelu. Wtedy woltomierz nie będzie zmieniał poziomu mierzonego napięcia.
Przy rozpięciu w takim dwuprzewodowym tych obwodów, kwestia oporności wnoszonej przez dzielnik pomiarowy będzie wciąż istotna. Ale co do samej przeróbki to może być realne bo w niektórych typach widzę że płytka jest w zasadzie uniwersalna (na 2 i 3 przewody) a bywa tylko założona zwora w wariancie z dwoma przewodami.
Ale jak tak patrzę na aliexpress to jest kwestia gdzieś 0.9$ za trzykońcówkowy woltomierz z przesyłką i jest spory wybór różnych wykonań płytek, np. pod te spreparowanie j/w. tak że nie ma tu jakiegoś problemu.