Witam.
Padł pendrive Verbatim STORE 'N' GO 32 GB, nie da się go sformatować w żaden sposób. Którą wersje MPALL użyć i co jeszcze jest potrzebne żeby go przeflashować na nowo?
Najpierw spróbuj użyć "Phison Format & Restore v3.21.0.0", jak nie pomoże będzie trzeba zastosować "Phison MPALL v5.03.0A-DL07" , tylko będzie trzeba dobrze dopasować pliki binarne bo inaczej uwalisz do końca....
Dzięki Póki co ruszył przy użyciu Phison Format & Restore v3.24.0.0. Zachowuje się trochę dziwnie. Wrzucając folder ze zdjęciami (780 plików 713MB) średnio 2,5-2,7 MB/s, wrzucając archiwum RAR ~700MB za pierwszy razem w sekundę 3/4 paska i stoi pokazując transfer zero. za drugim razem ładnie leciało pokazując ok 130MB/s i na 99% przywiesiło na dłuższą chwile. Pendrive USB 3.0 wsadzony w USB 2.0 (Antywirus wyłączony) Oraz ISO 4GB pokazuje ze kopiuje 150 MB/s ale od 1/4 zaczyna spadaj i przy połowie ma ok 10MB/s kończąc spadajac cały czas do 5MB/s
Ps. Pamiętam wcześniej ze jak się udało go uruchomić to po paru cyklach znowu się wysypywał
Możesz powiedzieć coś więcej na ten temat? Co ciekawe Pendrive jest nowy (od kupna po trzecim użyciu zaczęły się problemy) niestety opcja oddania na gwarancje odpada z powodu braku dowodu zakupu. Bardziej mi chodzi jak sprawdzić na przykład pamięci?
Schodzimy z rozmiarem tranzystora, a więc i izolator bramki pływającej jest coraz cieńszy i nie tworzy takiej bariery potencjału, by skutecznie zapobiegać ucieczce elektronów. Pakujemy coraz więcej bitów do coraz mniejszego tranzystora, a więc musimy rozróżniać coraz więcej poziomów naładowania. W konsekwencji różnica zawartości bramki pływającej na poziomie 100 elektronów przekłada się na błąd bitowy. Mniejsze tranzystory są także gęściej upakowane - przekłada się to na problemy związane z indukcją elektryczną. Do tego produkujemy układy wielowarstwowe, przez co musimy się zmagać z odprowadzaniem ciepła ze środka układów, a indukcja nie dotyczy już tylko sąsiadów w 2D, ale też w układzie góra - dół.. Układy przegrzewają się zwłaszcza podczas operacji zapisu i kasowania, które wymagają napięć ok. 20 V. W konsekwencji żywotność nowych układów jest dużo niższa niż starych. W tej chwili cała logika przechowywania informacji w układach NAND opiera się na znacznie bardziej rozbudowanych i zaawansowanych niż było to 10 lat temu kodach korekcji. Jeśli do tego masz pecha i trafisz na jakąś wadę wykonawczą, kupujesz trupa., który od nowości nie nadaje się do użytkowania.
W formie doświadczenia tak, w formie naprawy - 0 zaufania, jako do nośnika. Jeśli się uda, możesz go używać co najwyżej jako dyskietki do przenoszenia danych z komputera A na komputer B.
Właśnie chodzi o to że jako taki do przenoszenia rzeczy miedzy kompami by się przydał krąże po "ruskim" świecie i nie wiem jak ogarnąć te pliki binarne....
Musisz odczytać jaką pamięć masz dokładnie, niby toshiba tlc, kontroler już znamy "PS2251-07", zobacz w programie "Flash Drive Information'' i porównaj z tym co Ci pokazał ChipGenius, a najlepiej sprawdzić co jest napisane na kości.