Witam. Posiadam simsona sr 50 b4 z 1988 roku. Ostatnio podczas deszczu simson się zalał.. Stał na nim z 10 minut ale dobrze go zalało. Bylem na wyjezdzie ale odpalił normalnie po wysuszeniu, jednak od tego czasu mam problem z kierunkami i światłem. Kierunki działają tylko na dziurach tak samo jak kontrolka swiatel, tzn jak wjade na nierówność i coś lata ze rozłącza co chwila i np kierunek w ignie 2 raxy i tyle.. Gdy na podwórku postoi chwile i jakos sie nim całym potrząśnie to zaczyna świecic kontrolka a gdy włącze kierunek tyknie raz i gasi się kontrolka. Światła normalnie dzialaj@ tylko bardzo słabo (na odpalonym). Co sprawdzić po koleji żeby znaleźć błąd? Mase sprawdziłem, wtyki oczyscilem bo było kilka zasniedziałych ale i tak to samo, cewka tez mialem zapasową i nadal ten sam efekt. Jakieś sugestie?