Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

[Solved] Seicento 1.1 SPI - Nierówna praca po 20sek od odpalenia.

Tnt88tomi 21 Jul 2019 07:52 678 12
  • #1
    Tnt88tomi
    Level 5  
    Witam wszystkich mam problem z Seicento 1.1 SPI. Mianowicie gdy go odpalam pracuje poprawnie przez 20-30 sekund, następnie zaczyna delikatnie szarpać obrotami (tak jakby wywalało zapłon), gdy zagrzeje się już porządnie efekt się pogłębia i dość mocno szarpie. Założone nowe kable, świece, cewki. Podpowiedzcie co to może być i jak to zdjagnizować. Rocznik auta 1999. Dla pewności jeszcze ktoś wie dokładnie kolejność jak mają iść kable od cewek? Dałem licząc (gniazda w cewkach) od kabiny 1 4 3 2 (świece liczę od rozrządu).
  • #3
    Tnt88tomi
    Level 5  
    To potwierdza tylko to że dałem kable dobrze. Jak zaczynają szarpać te obroty to czuć dosyć mocne wibracje na tym silniku. Jaka jest metoda na sprawdzenie Map sensora? Załóżmy że nie umarł a daje złe informacje dalej. Jak to sprawdzić.
  • #4
    bestboy21
    Level 40  
    Odłącz czujnik całkiem.
    Nie będzie miał mocy i będzie szarpał po dodaniu gazu ale na jałowych powinien chodzić względnie normalnie.
    Wykluczysz albo potwierdzisz.
  • #5
    Tnt88tomi
    Level 5  
    Po odłączeniu zachowuje się tak samo czyli szarpie. Brakuje mi pomysłów. Do końca nie wiem czy to wyklucza ten Map. Do głowy przychodzi mi jeszcze uszczelki przy przepustnicy, szklanki (niedomyka się zawór i dostaje nadwyżkę paliwa i ma problem ja przepalić). Co to może jeszcze być? Macie jakieś pomysły i metody wykluczenia niektórych usterek?
  • #6
    bestboy21
    Level 40  
    Według mnie najszybciej MAP, właśnie bez niego może lekko szarpać a skoro nie ma żadnej reakcji na odłączenie to jakby się potwierdził.
    Możesz zgadywać dalej i wymieniać w ciemno ale te pieniądze co wywaliłeś w błoto trzeba było przeznaczyć na diagnostykę komputerową.
  • #7
    Tnt88tomi
    Level 5  
    Niestety nie jest to Map, wymieniony na nowy i brak reakcji. Dalej szarpie po 30 sek pracy. Będę patrzył po wiązce czy nie uszkodzona. MAP idzie bezpośrednio do komputera?
  • #8
    bestboy21
    Level 40  
    Tnt88tomi wrote:
    Niestety nie jest to Map, wymieniony na nowy i brak reakcji. Dalej szarpie po 30 sek pracy. Będę patrzył po wiązce czy nie uszkodzona. MAP idzie bezpośrednio do komputera?


    Tak do komputera.
    Może pora przestać udawać dzika w żołędziach i jechać na tą diagnostykę?
  • #9
    Tnt88tomi
    Level 5  
    Jedynie mam serwis Fiata 200 samo podpięcie. Reszta (normalnych) mechaników nie ma jak się podpiąć (brak typowego obd). Więc wymiana starych niepewnych czujników jeszcze mieści się w budżecie. Jak nic nie poradzę to pojadę do Fiata. Niestety też wolałbym rozwiązać problem z pomocą forumowiczów którzy może znają przyczynę problemu lub wpadną na to na co sam nie mogę. Porady na forum traktuje też jako naukę a jadąc by ktoś to rozwiązał wiele się nie nauczę. Ale prawda jest w tym że rada z serwisem jest dobra. Tak zrobię jak cierpliwość braknie (i wypłata przyjdzie).
  • #10
    bestboy21
    Level 40  
    No jak kolega lubi wymieniać niech wymienia.
    Kolejny jest czujnik położenia wału.
    Pytanie, kolega cewkę dał nową czy szrotową? Cewki lubią dostawać przebicia po chwili pracy.
  • #11
    Tnt88tomi
    Level 5  
    Pełny zestaw. Kupione nowe nowe świece, kable i cewki.
  • #12
    bestboy21
    Level 40  
    No to cóż, wiele Ci tam nie zostało.
    Czujnik położenia wału, czujnik położenia przepustnicy i silnik krokowy.
    Po odpaleniu ECU lekko podnosi obroty, być może kiedy chce już zejść do biegu jałowego 900-1000 silnik krokowy dostaje czkawki.
    Więcej osprzętu tam po prostu nie ma ;)
    Odłącz akumulator na parę minut, ECU skasuje wyuczone parametry, fiaty lubią czasami dostać głupawki, zresztą powinieneś to zrobić po wymianie MAPa.
    Wymyj krokowca na początek, zwykłą naftą, chyba że masz środek do EGRów ale to zbędny wydatek jak na krokowca.
  • #13
    Tnt88tomi
    Level 5  
    Po długiej nieobecności (choroba i późniejsze problemy) w końcu udało się dojść przyczyny. Mianowicie magistrala olejowa podająca olej na szklanki była zapchana szlamem. Regulacja tych zaworów na blaszkach i wyczyszczenie magistrali rozwiązało problem. Biorę pod uwagę wymianę tych popychaczy, ale to za jakiś czas.