Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Wzmacniacz lampowy ~50W / 8R, wybór projektu

02 Aug 2019 21:36 5106 76
Automation24
  • #31
    Anonymous
    Level 1  
  • Automation24
  • #33
    Anonymous
    Level 1  
  • #34
    xpira
    Level 25  
    1.Pentody: KT120 Tung-Sol- koszt pary dobranej- 419,98 zł
    2.Triody: (ECC83)12AX7 EH- 63,95zł szt.
    (EL84JJ- 79,90 zł para) prawdopodobnie lampa 12AX7 nie da rady wysterować lampy KT120 dlatego lampę KT120 trzeba wysterować lampą EL34)
    3.LO-SE50-3 Transformator głośnikowy SE Ogonowski koszt to- 415zł/szt.
    Nie znalazłem odpowiedniego transformatora sieciowego, ale może ten będzie dobry: https://sklep.lampyelektronowe.pl/?1173,lo-ts180-transformator-sieciowy-hi-end-ogonowski
    Wszystkie części są ze skleplampyelektronowe który ma najniższe ceny przy doskonałej jakości.
  • #35
    pawelr98
    Level 39  
    Push-Pull ma trzy zalety:
    -większa moc wyjściowa
    -mniejsze zniekształcenia
    -tańszy transformator

    Trafo do single-ended będzie droższe bo musi mieć szczelinę powietrzną(przez transformator cały czas płynie prąd stały) a ona pogarsza jego parametry.
    Więc trzeba to kompensować.

    We wzmacniaczach gitarowych gdzie pasmo nie musi być tak szerokie nie jest niczym dziwnym stosowanie transformatorów sieciowych zamiast dedykowanych głośnikowych lub też transformatorów radiowęzłowych.

    Do tego push-pull nie wymaga tak dokładnej filtracji napięcia zasilania.
    Przydźwięk się "kasuje".

    Jeśli chce kolega "odzyskać" harmoniczne to nie jest to trudne nawet przy Push-Pull. Starczy zrobić asymetrię w sygnale sterującym lampy mocy.

    Ja też robię sobie wzmacniacz ale na "ciekawych" triodach 6S19P.
    Wyjątkowo uciążliwe bo wzmocnienie stopnia końcowego wynosi ok.2.
    Sygnał sterujący ma amplitudę blisko 100V.


    Jeśli chodzi o lampy to ja zawsze wolę normalne JJ.
    Alternatywnie 6N2P-EW.

    ECC83 generalnie będzie w stanie wysterować KT120.
    Może być konieczność zrobienia kaskady ale ten poziom sygnału jest jak najbardziej osiągalny. W końcu KT120 to pentoda.
    Albo można kupić pentodę EF86 i stopień będzie tylko jeden zamiast kombinować z EL84 która nie jest do tego stworzona(EF86 jest specjalnie do wzmacniaczy o wysokiej czułości).
  • #36
    Anonymous
    Level 1  
  • Automation24
  • #38
    Anonymous
    Level 1  
  • #39
    xpira
    Level 25  
    aj123 wrote:
    I w zasadzie co daje zmiana prądu płynącego przez stabilizatory? (mówię o tym przełączniku). W tym układzie wynosi on 180mA lub 90mA. To jakaś "regulacja mocy"?

    To taki regulator prądu biasu, sam schemat jest niezły aczkolwiek można poszukać coś jeszcze lepszego.
  • #40
    Anonymous
    Level 1  
  • #41
    pawelr98
    Level 39  
    xpira wrote:
    Na tym schemacie są błędy w postaci braku kondensatora na wejściu rezystory na siatkach pierwszych powinny mieć wartość 1M om


    Nie jest on niezbędny(większość źródeł i tak nie ma na wyjściu żadnej składowej stałej) a impedancja wejściowa 100kΩ jest dla większości źródeł bez znaczenia.

    Problem może się pojawić jedynie jeśli dojdzie do zwarcia siatki pierwszej z katodą/drugą siatką bądź do jej zanieczyszczenia (znaczny prąd 1 siatki) przez materiał emisyjny.

    Jednak warto go zamontować bo koszt niewielki a jednak chroni przed różnymi "zdarzeniami".

    aj123 wrote:
    Jest stosunkowo prosty, to przede wszystkim.
    Powiesz coś więcej nt. tego biasu?


    Bias to inaczej prąd/napięcie spoczynkowe.
    Ile prądu płynie przez lampę przy braku sygnału.

    Napięcie i prąd w czasie braku sygnału to tzw.punkt pracy.

    W klasie A generalnie ustala się tak aby krzywa obciążenia była jak najbliżej maksymalnej mocy admisyjnej lampy gdyż wtedy wzmacniacz oddaje największą moc na wyjście.

    W przypadku klasy AB(tylko i wyłącznie Push-Pull) za pomocą punktu pracy można zmieniać moc maksymalną, zniekształcenia. Jeśli obie lampy przewodzą przez cały okres sygnału to mamy klasę A, jeśli jedna przewodzi zaraz po tym, jak przestanie druga to mamy klasę B.
    Sytuacją pośrednią jest klasa AB gdzie jedna lampa jeszcze przez chwilę przewodzi zanim druga nie zacznie "porządnie" przewodzić. Zmieniając punkt pracy zmieniamy moment kiedy jedna z dwóch lamp przestaje przewodzić.

    Pod kątem mocy B>AB>A
    Pod kątem zniekształceń A>AB>B

    W przypadku single ended jest tylko klasa A.
  • #42
    Anonymous
    Level 1  
  • #43
    xpira
    Level 25  
    No to chyba będzie najlepszy wzmacniacz. Tylko przerobił bym nieco zasilacz Niekoniecznie trzeba tam wstawić lampę 6AN8 można wstawić np: ECC83. Dla poprawienia czułości można dołożyć lampy EF80.
  • #44
    Anonymous
    Level 1  
  • #45
    pawelr98
    Level 39  
    2x6AN8(lampa generalnie używana do w.cz) zamienić na 2xEF86(pentoda dedykowana do audio) + ECC82.

    W przypadku ECC82 w katalogu Philipsa znaleźć można schemat odwracacza fazy.
    Układ A
    Jeśli przyjrzy się kolega to zauważy iż w tej wersji pierwsza trioda działa jak typowy wzmacniacz o wspólnej katodzie(kondensator 0.01µF spinający anodę pierwszej triody z siatką drugiej to właśnie miejsce "przekazania" sygnału) a druga jako odwracacz fazy.
    W miejsce triody wzmacniającej montujemy EF86 i sprawa załatwiona.

    Potrzebne dane do EF86 do znalezienia w katalogu Philipsa.

    aj123 wrote:
    No to tak;
    1. Co właściwie zmieniłbyś w tym zasilaczu? Poza pozbyciem się tej duodiody.
    2. Do czego właściwie jest ten potencjometr 10k w zasilaczu?
    3. Ten rezystor biasowy ma 11.2R? Są takie w ogóle? :D Najbliższy dostępny to 11R, mogę pominąć te 0,2R?
    4. No i trzebaby tu wstawić korektor. Jak rozumiem, pomiędzy pierwszą a drugą lampe?


    2. Regulacja ujemnego napięcia siatki czyli regulacja punktu pracy
    3.Nie zrobi dużej różnicy. To jest bardziej lokalne USZ niż bias, za bias odpowiada ten 10K
    4. Korektor powinno wstawić się przed stopniem wzmacniającym.
    Układ z dzielonym obciążeniem nie wzmacnia więc korektor mocno by przeszkadzał osłabiając sygnał.
  • #46
    Anonymous
    Level 1  
  • #47
    xpira
    Level 25  
    aj123 wrote:
    A nie dałoby się tych pierwszych dwóch stopni zrobić np na ECL86? Chodzi o to, że w jednej bańce mam triode i pentode.

    Nie za bardzo ta lampa tam się nada ponieważ pentoda jest większej mocy niż być powinna ale można próbować. Zastanawiam się poco do wzmacniacza lampowego dawać korektor?
  • #48
    Anonymous
    Level 1  
  • #49
    pawelr98
    Level 39  
    aj123 wrote:
    A nie dałoby się tych pierwszych dwóch stopni zrobić np na ECL86? Chodzi o to, że w jednej bańce mam triode i pentode.


    ECL86 to droga a przede wszystkim trudno dostępna lampa.
    PCL86 (to samo ale żarzenie 300mA) w miarę normalnie.

    Jeżeli już ma być pentoda + trioda to są inne tańsze i łatwiej dostępne lampy.
    Choćby PCL84.

    Natomiast jest jeszcze jeden problem z używaniem "historycznych" lamp.
    Ich już nie produkują.
    Dlatego najlepiej jest stosować coś łatwo dostępnego, najlepiej jeszcze produkowanego. Niektóre nie są ale zapasy są olbrzymie(choćby 6N2P,6N1P czy PCL82/86).

    Natomiast ja widzę jedną rzecz. Kolega nie łapie jak działają lampy i wzmacniacze.

    Lampy mają bardzo wysoką impedancję wejściową.
    One nie wymagają praktycznie żadnego prądu. Póki siatka jest na ujemnym potencjale to prąd pierwszej siatki nie istnieje.

    A praca z dodatnim napięciem siatki pierwszej jest generalnie niepożądana w zastosowaniach audio.

    Dlatego nie jest potrzebna pentoda wyjściowa tylko małosygnałowa.
    Do takich lamp zalicza się EF86(dedykowana specjalnie do audio, nadal produkowana), wspomniana tu EF80 (choć ona jest bardziej do w.cz, nie jest obecnie produkowana), generalnie w europejskim oznaczeniu F.
    Z tym że mamy tam też selektody(zmienne wzmocnienie w zależności od punktu pracy, najczęściej używana w układach ARW) jak choćby PCF82 która to jest lampą śmieciową.

    Używanie pentody głośnikowej jest kiepskim pomysłem.
    One były projektowane z myślą o pracy z dużym poziomem sygnału(jakiekolwiek niepożądane sygnały "giną" wśród silnego sygnału wejściowego) oraz transformatorem głośnikowym. Przy zastosowaniu małosygnałowym może pojawić się mikrofonowanie.
    Transformator sprawia iż sygnał wynikający z mikrofonowania trafiający na wyjście jest niezauważalny. A według tego schematu ten sygnał będzie jeszcze wzmacniany.

    Pentody małosygnałowe jak EF86 są specjalnie skonstruowane aby mikrofonowania uniknąć.
  • #50
    Anonymous
    Level 1  
  • #51
    pawelr98
    Level 39  
    Lampa i "duża moc" generalnie nie idą w parze jeśli chodzi o audio.
    To jest po prostu droga zabawa.

    Jeśli decydujemy się na pentodę/tetrodę w stopniu wyjściowym to generalnie problemu z budową wzmacniacza jako takiego nie ma. Problemy zaczynają się dopiero z triodami bo musi być niebotyczne wzmocnienie stopni poprzedzających aby wykrzesać sensowną moc.

    Single-Ended o dużej mocy jest wyjątkowo niepraktyczny bo brakuje lamp o odpowiedniej mocy i sam transformator jest kosmicznie drogi.
    W takich konstrukcjach niejednokrotnie lądują lampy nadawcze, tylko dlatego że generalnie nie ma innej alternatywy (potrzebna duża moc admisyjna).

    Push-Pull o mocy 40-50W jest jak najbardziej osiągalny na dwóch normalnych lampach przeznaczonych do audio.
    EL34 według katalogu osiąga 35W, nie mniej jednak można to naciągnąć do 40-50W.
    Alternatywnie jest jeszcze 6L6.

    KT88 to już starczy aby grubo przekroczyć 50W.

    Tutaj parę schematów z EL34.
    https://www.bonavolta.ch/hobby/en/audio/el34.htm

    Tam są schematy na lampach amerykańskich.
    Wiele może być dawno niedostępnych lub ciężko dostępnych w europie.
    A niektóre mają bezpośrednie odpowiedniki.
    Choćby 12AT7=ECC81, 12AU7=ECC82, 12AX7=ECC83.
    Te dwie ostatnie można też próbować zastąpić odpowiednio 6N1P oraz 6N2P radzieckiej produkcji.

    6N1P jest jedynie "podobnej kategorii" co ECC82 i nie ma ścisłego odpowiednika. 6N2P jest bardzo podobny do ECC83 i po zmianie połączenia żarzenia można w zasadzie stosować zamiennie.
    A warto bo często te lampy mają wyższą żywotność(zwłaszcza wersje wojskowe) i są tańsze.

    Jeżeli chce kolega robić preamp to generalnie warto zainteresować się lampami o niższym wzmocnieniu i niższej rezystancji wewnętrznej. ECC88,81,82 czy 6N1P,6N23P.
    Półprzewodniki generalnie mają sporo wzmocnienia więc nie opłaca się używać ECC83 bo i tak potem trzeba będzie ten sygnał osłabić.

    Końcówka półprzewodnikowa może być na układzie LM3886.
    50W przy THD 0.1%.
  • #52
    Anonymous
    Level 1  
  • #53
    pawelr98
    Level 39  
    Zasilacz impulsowy to niekoniecznie dobry wybór.

    Układy scalone dobrze radzą sobie z tętnieniami niskiej częstotliwości (100Hz) ale z wysokiej częstotliwości już mogą sobie nie radzić.

    Jeśli już stosować impulsowy to zastosować dobrą filtrację napięcia na filtrach LC.

    Z brzmieniem to ciężko coś powiedzieć. Każdy ma jakieś swoje preferencje i zależnie od tego poleca się inne lampy.

    Jako że (prawie) cała rodzina duotriod ECC ma identyczne wyprowadzenia to można testować różne lampy. Oczywiście jednocześnie wymieniając takie elementy jak rezystor katodowy i anodowy. Można poskładać z luźnymi przewodami, posprawdzać a potem zrobić porządnie na stałe.
  • #54
    Anonymous
    Level 1  
  • #55
    Anonymous
    Level 1  
  • Helpful post
    #56
    pawelr98
    Level 39  
    Ogólnie to rezystory nie będą tu jakoś bardzo obciążane.
    Dałbym tylko te większe 0.5/1W z tego powodu że są solidniejsze.

    Ten kondensator PIO koło KT120 nie będzie miał na sobie prawie żadnego napięcia bo on jest między pierwszą siatką a masą.
    Drugi między katodą triody a siatką KT120 już zobaczy konkretne napięcie.
    Ale nie będzie to 300V bo lampa to nie tranzystor. Spadek napięcia na triodzie będzie wynosić te paręnaście-parędziesiąt V.
    250V można by zaryzykować. Osobiście wpierw odpaliłbym stopień przedwzmacniacza i sprawdził za pomocą kondensatora i diody ile wynosi pik napięcia podczas maksymalnego wysterowania. A jak ma kolega oscyloskop to wtedy tylko odczytać na ekranie.
    Ale jak nie to można bez problemu wstawić 0.22uF albo nawet i 0.1uF, różnica dla pasma przenoszenia żadna.
    Policzy kolega jakie jest pasmo przenoszenia układu RC formowanego przez ten kondensator PIO i rezystor 220k.
    Dla 100nF wychodzi -3dB na poziomie 7.2Hz. Spokojnie wystarczy do przenoszenia 20Hz na dole pasma audio.


    Przełącznik przy LM317HV służy do zmieniania prądu spoczynkowego.
    Im mniejsza wartość rezystora tym większy prąd. Wzór I=1.25V/R.
    Zmieni to punkt pracy lamp. Przy większym prądzie spoczynkowym dla klasy A można wydusić większą moc.
  • #57
    Anonymous
    Level 1  
  • Helpful post
    #58
    pawelr98
    Level 39  
    Między siatką triody a masą już jest rezystor 100kΩ.

    Rezystor na wyjściu powinien być. Może być zwykłe 100Ω.

    Powinien być równy spadek. Chodzi o wyrównanie różnic pomiędzy lampami.

    Ten dzielnik 220kΩ/62kΩ jest po to aby podnieść potencjał żarnika.
    Bo katoda jednej z triod w 6SL7 będzie miała gdzieś 150V względem żarnika w spoczynku, a w piku jeszcze więcej.
    Jest taki parametr jak maksymalne napięcie żarnik-katoda i może dojść do uszkodzenia lub do "dziwnych" zjawisk. 6SL7 ma tylko 90V więc trzeba będzie podnieść potencjał żarnika.

    Jeśli brak kondensatorów na odpowiednie napięcie to bez problemu można to rozwiązać łącząc dwie sztuki szeregowo.
    Dwa kondensatory po 400V w szeregu + równoległe rezystory wyrównawcze po 100k (1W minimum, najlepiej 2W). Chociaż nawet bez wyrównawczego nie powinno być problemu.

    Akurat w tym wypadku nie będzie problemu z uszkodzeniem kondensatora.
    360V da ok.510V co kondensator na 500V bez problemu zniesie, zwłaszcza że jest włączany już przy rozgrzanych lampach (czyli od razu będzie obciążony).

    Co do trafa.
    http://diyaudioprojects.com/Forum/viewtopic.php?f=9&t=3089&start=130
    Tu jest opisane.
  • #59
    Anonymous
    Level 1  
  • Helpful post
    #60
    pawelr98
    Level 39  
    Połączyć z AC można. Trzeba ten dzielnik podpiąć do środkowego odczepu pomiędzy połówkami 3.15V.

    Rezystor podłączyć pod 4Ω aby niepotrzebnie nie zaniżał impedancji obciążenia.
    Zresztą może być nieco więcej niż 100Ω.

    Grunt żeby coś było co ograniczy indukowanie napięcia w transformatorze przy braku obciążenia.