Witam.Gramy w 5 osób. Perkusja elektroniczna, klawisz, saksofon,gitara oraz wokalistka. Sprzęt który obecnie posiadamy to mikser mackie profx2, kolumny alphard 335 oraz basy t.box. Końcówki ads 1100 oraz dap 1200. Wokalistka używa tc helicon voice live touch a klawiszowiec śpiewa z tyrosa 4. Gitara jest wpinana bezpośrednio z efektu w mikser. Poziom mocy nagłośnienia z tej konfiguracji jest zadowalający jest brakuje w tym wszystkim jakości. Czy podłączenie między mikser a końcówki jakiegoś procesora dźwięku pomogłoby??? Czy wymiana samych kolumn na system liniowy fbt czy rcf wystarczy ??? Jak dodać obecnej konfiguracji klasy brzmienia??
Tak zgadza się w wzmacniacz gitarowy i przenieść dzwięk na mikser np. Mikrofonem shure sm57. Myślę też aby saksofon miał osobny procesor dzwięku coś w stylu helicona.
Czym dzielicie pasmo, pomiędzy basami i nadstawkami?
Jakie konkretnie (model) basy?
Jaki jest budżet na nowy sprzęt, ew. na dosprzętowienie tego co macie?
lukas6625 wrote:
Czy podłączenie między mikser a końcówki jakiegoś procesora dźwięku pomogłoby???
Może coś by tam pomogło, ale myślę że przy tym zestawie niewiele.
Myślę, iż tu chodzi nie tylko o gitarę, ale o brzmienie całości.
Radzę też skumplować się z jakimś realizatorem dźwięku/akustykiem, bo sami będziecie mieć problem z odpowiednim ukręceniem się.
Suby to t.box pro achat 350w napedze je ads z wbudowanym crossem. Wiadomo ten zestaw kolumn jest z bardzo niskiej półki. Co do porad u jakiś realizatorow po studiach to nie ma szans a z drugiej strony sala sali nie równa a ja samemu coś nie coś też ogarniam. Obecny system grać głośno gra ale brak mu klasy, jakości i takiego ciepłego brzmienia. Więc pytam czy podpięcie przed końce mocy procesora jakiegoś coś pomoże czy poprostu szukać nowego zestawu??? A w przypadku nowego zestawy czy procesor też nie będzie konieczny ?
Suby to t.box pro achat 350w napedze je ads z wbudowanym crossem.
Jak to są basiki pro Achat 112 Sub, to nie trzeba ich ciąć crossoverem, bo mają już wbudowany. Można je zasilić Dapem a LX-1100 użyć do zasilenia alphardów a jego crossovera do odfiltrowania w nich dolnej części pasma.
Poza tym 12" basiki do nadstawek na 15" głośniku, to niezbyt szczęśliwe rozwiązanie.
lukas6625 wrote:
Co do porad u jakiś realizatorow po studiach to nie ma szans
A kto powiedział ze realizator musi być po studiach kierunkowych? W sumie, to mało takich i najczęściej pracują w ośrodkach telewizyjnych i dużych firmach nagłośnieniowych.
Wystarczy taki z pobliskiego DK, teatru, okolicznej firmy nagłośnieniowej. Zorientować się po okolicy, wyczaić, pogadać, zaprosić na próbę.
lukas6625 wrote:
sala sali nie równa
Chodzi o ustawienie przez akustyka odpowiedniego brzmienia zespołu a różne sale, nie wymagają jego zmiany a praktycznie tylko odpowiedniego rozstawienia nagłośnienia i dostosowania pod względem natężenia i korekcji dźwięku.
lukas6625 wrote:
ja samemu coś nie coś też ogarniam
No właśnie.
lukas6625 wrote:
Więc pytam czy podpięcie przed końce mocy procesora jakiegoś coś pomoże czy poprostu szukać nowego zestawu???
Już napisałem:
DjMapet wrote:
Może coś by tam pomogło, ale myślę że przy tym zestawie niewiele.
Choć na początek możesz spróbować ten zestaw ujarzmić mikserem cyfrowym, zazwyczaj wyposażonym w kilka różnych procesorów dźwięku.
Kupowanie osobnego klocka a potem następnego i kolejnego, może się skończyć niepotrzebnie wydawaną kasą.
Jak nie da rady (nawet za pomocą cyfry) nic z tego zestawu wycisnąć, to wtedy go zmienić.
Jak już nie masz większej ochoty się bawić tymi klockami, to napisz:
DjMapet wrote:
Jaki jest budżet na nowy sprzęt, ew. na dosprzętowienie tego co macie?
Napisz jeszcze, co i gdzie gracie, oraz na ile max. osób.
Jak powiedziala osoba, ktora obrabia muzykę 24h na dobę. Zespół musi grac bez efektów i upiększaczy. Ma brzmiec surowo, ale ma być rozpoznawalne. Czasami problemem jest brak średnich. Gitarzysta daje za dużo gajnu. Klawisze grają tymi samymi dźwiękami w tych samych momentach jak gitara. Wyłączcie wszystkie efekty przestrzenne i modulacyjne z kazdego instrumentu gelicona efektu gitarowego.
Jak najczystsze brzmienia na mikser. I wszystkie mody i echa puść w.pętli.
Co do efektów gitarowych jak jest ponizej paru tysi to.lepiej zrobić atrapę kolumny z glośnikiem i wyjść na mikrofon.
Przy tym sprzęcie, co opisałeś, to nie ma racji bytu.
Jedynym sensownym czymś w całym zestawie jest t.c.helicon- choć nie wiem jak został użyty- jeśli wpięty weń jest mikrofon i bezpośrednio w kanał, to trzeba to bardzo dobrze ustawić, bo parametrów wokalowych jest cała masa, jeśli w pętlę, to prościej.
Zestaw nagłośnieniowy, łącznie z mikserem, jest (delikatnie mówiąc) baardzo średni brzmieniowo- sam z siebie nadaje charakter, a powinien być jak najbardziej liniowy.
Na jakość brzmienia składa się cały łańcuch począwszy od nagłośnienia, przez instrumenty, efekty, ustawienie, przewody, charakterystyka sali, głośność i proporcje instrumentów, umiejętności poszczególnych muzyków ... bla, bla, bla.
Zacząłbym od wymiany nagłośnienia, jeśli to nie wchodzi w grę, a instrumenty są dobrej jakości, to pokusiłbym się o człowieka, który wystroi nagłośnienie. Do tego potrzebny będzie jakikolwiek w waszym przypadku korektor tercjowy (czyli minimum 28. zakresowy).
Czasem prawidłowa konfiguracja posiadanego sprzętu może dać zadowalający efekt: odcięcie dołów od górek w odpowiednim miejscu i odpowiednim filtrem, umiejscowienie instrumentów w panoramie, korekcja tych instrumentów, rozsądne użycie efektów przestrzennych.
W razie pytań- piszcie- nie wiem czy pomogę