Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Radio ZRK "Syrena" 1954 rok - Naprawa superheterodyny

cbt 12 Aug 2019 05:44 5088 30
  • #1
    cbt
    Level 10  
    W mojej kolekcji, po łotewskim radyjku VEF "Baltika" z lat 60tych XX wieku (przywrócone do użytkowania z powodzeniem), przyszedł czas na naprawę, superheterodyny ZRK "Syrena" (radio o tyle ciekawe, że jest to pierwszy odbiornik zaprojektowany w Zakładach Radiowych im. Marcina Kasprzaka (ZRK) w Warszawie po wojnie. Posiada datę pierwszej kontroli z 1954 roku, a więc jest to najwcześniejsza wersja (były dwie) radyjka "Syrena".
    Pierwsze oględziny i:
    1) brak 2 lamp elektronowych: wzmacniacza p.cz. EF 22 oraz pentody mocy - głośnikowej EBL 21 (dziś jadę po zakup lamp do GEMBARY w Poznaniu)
    2) brak głównego głośnika wyjściowego z trafem (do czego służył ? jest tam 4stopniowa zmiana tonów) i ebonitową wtyczką do chasis montażowego wraz z wiązką okablowania; być może będę się starał zastąpić głośnik zamiennikiem z pominięciem trafa - układu tonowego- jak się domyślam ?
    3) brak 2 gałek od potencjometrów (tych mniejszych); uzupełnię na razie współczesnymi
    4) brak bezpiecznika 0,9 A sieciowego
    5) sparciały sznur sieciowy i uszkodzona wtyczka (zastąpię nowym nie z epoki)
    6) poza tym radio trochę zakurzone (przystępuję do czyszczenia - szczoteczka do zębów...płyn do czyszczenia monitorów elektrostatyczny...), skala na chodzie, od wewnątrz chasis montażowego radio raczej kompletne, brak przerw w układzie (wszystko zmontowane po staremu - na pająka)
    7) brak tylnej płyty zaślepiającej (postaram się dociąć odpowiednią z pilśni, porobić otwory wentylacyjne i dać napisy), obudowa radyjka w stanie znośnym, lakier trzyma, drewno nie wymaga wielkich nakładów renowacyjnych
    Radyjko posiada zakres AM (Dł. , Śr. , Kr.), fabrycznie bez UKF-ów, ciekawostka można podłączyć sygnał z gramofonu i dodatkowy głośnik (jest odpowiedni przełącznik dla gramofonu).

    W tym miejscu prośba do Was:
    * używam radyjka lampowego "Baltika", jednak tylko do odtwarzania dźwięku z telefonu komórkowego lub komputera PC, poprzez wejście gramofon...dlaczego ? ponieważ brak FM zmusza mnie do tego, niewiele stacji krótkich oraz średnich można współcześnie złapać, dajcie znać czego w tym zakresie słuchacie ?!? po prostu używam wzmacniacza lampowego do odtworzenia dźwięku z nowoczesnych urządzeń, czynię tak dla przyjemności odsłuchu, ach ten dźwięk z lamp...
    * jakieś uwagi merytoryczne w trakcie naprawy przydałyby się od fachowców retro sprzętu...z góry dziękuję za takowe !?! czy jakieś części wymieniacie z góry z powodu upływu starości np. w poprzednim przypadku zamieniłem kondensator foliowy skruszały na współczesny plastik o podobnej pojemności...
    * pytanie odnośnie pierwszego radia "Baltika" - jedna lampa - prostownik - ma luźną bańkę szklaną, ale po poruszeniu, puknięciu palcem w bańkę łączy skutecznie nóżki i żarzy oraz poprawnie pracuje...co myślicie, trzeba by ją chyba wymienić, nie daj Boże jakiś pożar, po poważniejszym zwarciu ?!? Lekko zwiera, mały łuk elektryczny i zaczyna pracować - zielone oko wysterowane itd. radio pracuje...

    Będę się starał w miarę upływu czasu relacjonować efekty naprawy, jak również zamieścić zdjęcia.
    Życzę Wam szerokich fal eteru a sobie wytrwałości !!!
    P.S. Opis radia ze strony oldradio wraz ze schematem: https://www.oldradio.pl/karta.php?numer=6&ZRK,Syrena


    Radio ZRK "Syrena" 1954 rok - Naprawa superheterodyny
    Radio ZRK "Syrena" 1954 rok - Naprawa superheterodyny Radio ZRK "Syrena" 1954 rok - Naprawa superheterodyny Radio ZRK "Syrena" 1954 rok - Naprawa superheterodyny
  • #3
    cbt
    Level 10  
    Dziękuję za wiadomość. Poczytam.

    Dodano po 5 [minuty]:

    Kilka zdjęć z pierwszych prób odkurzania i czyszczenia...hmm wyszedł kolejny "babol" jedna z cewek na zdjęciu jest poplątana (luźne zwoje) co Wy na to , czy do wymiany, czy nawijać (to duży problem dla mnie) ??? Na dalszych zdjęciach widać to co pisałem, o braku 2 lamp (mały problem) i braku wtyczki z okablowaniem od głośnika z trafem-dławikiem, najchętniej odkupiłbym komplet tego głośnika z wtyczką ebonitową, ale to też będzie trudne ??? Wtyczka przychodzi w gniazdko na zdjęciu, skrajne po prawej stronie...
    Radio ZRK "Syrena" 1954 rok - Naprawa superheterodyny Radio ZRK "Syrena" 1954 rok - Naprawa superheterodyny Radio ZRK "Syrena" 1954 rok - Naprawa superheterodyny Radio ZRK "Syrena" 1954 rok - Naprawa superheterodyny Radio ZRK "Syrena" 1954 rok - Naprawa superheterodyny
  • #4
    jozgo
    Level 41  
    wojtek 9007 wrote:
    prawdopodobnie był zamontowany głośnik z elektromagnesem ( elektromagnes jako dławik )

    Nie prawdopodobnie, ale na pewno.
    Tę cewkę dławikową głośnika można zastapić rezystorem ok. 1,0 k/6W.
  • #5
    Preskaler
    Level 39  
    To jest radio mojego dzieciństwa. Na nim (m/inn.) uczyłem się elektroniki. Bardzo dobre radio. Jedyne usterki jakie miało to wymiana EM4 (magicznego oka) i potencjometrów (kilka razy). W oryginalnym zepsuł się wyłącznik a w zastępczych wysiadały (co parę lat) i wyłaczniki i ścieżka się wycierała. Katowałem to radio przez wiele lat używając go do nagłośnienia (gitara) jak również do wzmacniania sygnału radiowego z odbiorników detektorowych. Służyło też jako modulator nadajnika radiowego AM (!). Pracowało także jako telefon głośnomówiacy i... w wielu innych, wymyślanych przeze mnie układach. Słuchałem też na nim rozmów krótkofalowców i radiostacji harcerskiej na "krótkich".
    Głośnika taki nazywa się G. magnetoelektrycznym. Nie posiada on magnesu stałego lecz elektromagnes zasilany przez napięcie anodowe. Ten elektromagnes pełni dwie funkcje. Jedna to właśnie wytworzenie magnesu głośnika a druga to dławik filtrujący napięcie anodowe. Wpięty był pomiędzy dwa wyprowadzenia dodatnie podwójnego kondensatora elektrolitycznego (chyba 2x16uF?). W późniejszych konstrukcjach rozwojowych tego radia (Stolica, Wola) zamiast tego głośnika elektromagnetycznego bywały stosowane zwykłe (magnetoelektryczne) z magnesem stałyn i zamiast dławika był stosowany rezystor 1,2 k/2W lub zbliżony. Oczywiście kondensatory elektrolityczne też bywały zmienione na 2x22uF lub 32uF. Nic (poza względami zabytku) nie stoi na przeszkodzie aby zamiast tego oryginalnego głośnika zastosować jakiś inny (np. od starego Pioniera) i w miejsce dławika zastosować rezystor. Nie wiem czy też nie trzeba będzie zmienić pojemność elektrolitu aby nie wystąpił przypadkiem nadmierny brum. Ze zdjęć wynika, że chyba nie ma też w tym reanimowanym (?) odbiorniku - potencjometru? W oryginale był 1M z tzw. psometrycznym odczepem. Poprawiało to komfort słyszalności tonów niskich w różnych jego położeniach (kątach obrotu)i. Takich potencjometrów już nie produkują od bardzo dawna, więc trzeba będzie zrezygnować z tej funkcji "psofometrycznej regulacji głośności" bo nie przypuszczm aby do dzisiejszych czasów mógł się jakiś oryginał dochować w dobrej kondycji. Te dwie duże gałki należy założyć na skrajne osie (z lewej potencjometr a z prawej na pokrętło dostrojenia) a na wewnętrzne (z lewej barwa głosu a z prawej zmiana zakresów fal) należy zdobyć oryginalne (mniejsze) gałki. Występowały one w kilku modelach (Syrena, Aga...) i czasem są oferowane do sprzedaży na aukcjach.
    Trochę dziwne pytanie zadajesz co do możliwości słuchania czegoś w tym radiu. Na pierwszym miejscu możesz słuchać I program PR Warszawa I na częstotliwości 225 kHz jak również wiele, ciekawych stacji zagranicznych w godzinach nocnych szczególnie. Na średnich (chyba jeszcze żyje?) "Twoje Gminne Radio" a jeśli już nie to wieczorem można złapać z użyciem dobrej anteny, wiele stacji zagranicznych. To radio ma (miało) lokalny zasięg do kilku kilometrów a o szczegółach poczytaj w internecie. Podobnie na krótkich. Dobra antena to przynajmniej 30m rozwieszonego przewodu antenowego (linka antenowa) możliwie wysoko nad ziemią. Zależy to oczywiście od miejsca (gdzie mieszkasz) ale minimalna wysokość to ok. 8 m nad ziemią. Linka ta powinna być zamocowana na odpowiednich izolatorach (porcelankach) lub innych izolatorach ostatecznie. Podczas burz i wyjazdów z domu taką antenę trzeba koniecznie uziemiać jak i radio powinno mieć stałe uziemienie.
    Udanej zabawy życzę!
  • #6
    jozgo
    Level 41  
    Transformator głośnikowy najlepiej z odbiornika, który miał EBL21 - Pionier, Mazur, Romans.
    Na Radiomuseum jest taka wyszukiwarka. Po wpisaniu typu lampy pokaże radia w których była użyta ta EBL21, czyli od jakiego radia wziąć transformator. Jak się uda to z głośnikiem.

    Dodano po 1 [minuty]:

    Preskaler wrote:
    amiast dławika był stosowany rezystor 1,2 k/2W lub zbliżony

    Te 2W przy 60 mA to dużo za mało.
  • #7
    Preskaler
    Level 39  
    [quote="Preskaler
    ...
    Głośnika taki nazywa się G. magnetoelektrycznym. [/quote]

    Sorry! Zauważyłem błąd więc z braku możliwości edycji postu wstawiam "erratę"
    Powinno być zamiast tego: Głośniki takie nazywają się "ELEKTROMAGNETYCZNYMI".

    Tak, masz rację "jozgo". W oryginale był 3W ale po wejściu do handlu ""omigów" 2W takie się stosowało w serwisie i wytrzymywały. Fakt, że lakier się zwykle przypalał ale to zależało od głośności z jaką słuchało się radia i po pewnym czasie nawet nie było czuć tego przypalania . :D
  • #8
    jozgo
    Level 41  
    Preskaler wrote:
    Głośnika taki nazywa się G. magnetoelektrycznym.

    Tak w Syrenie był głośnik magnetoelektryczny z elektromagnesem wzbudzającym zamiast obecnie stosowanego magnesu trwałego.
    Poniżej głośnik elektromagnetyczny: Radio ZRK "Syrena" 1954 rok - Naprawa superheterodyny
  • #9
    Preskaler
    Level 39  
    To jeszcze inny rodzaj głośnika był stosowany w "Syrenie", "Adze", "Stolicy", Beethovenie" i jeszcze wielu innych. Ten głośnik nazywał się "z elektromagnesem" ale w żargonie serwisowym nazywaliśmy go "elektromagnetycznym". Ten powyżej ma tylko 2 wyprowadzenia a ten z elektromagnesem 4. No i impedancja jest z pewnością (tego powyżej) o wiele większa. Szacuje ja na kilkadziesiąt do kilkuset ohmów.
  • #10
    jozgo
    Level 41  
    Ten elektromagnetyczny to kopia słuchawek elektromagnetycznych. Cewka miała oporność paru kΩ więc nie stosowano transformatora głośnikowego.

    Dodano po 19 [minuty]:

    jozgo wrote:
    Tak w Syrenie był głośnik magnetoelektryczny z elektromagnesem wzbudzającym zamiast obecnie stosowanego magnesu trwałego.

    Taki: Radio ZRK "Syrena" 1954 rok - Naprawa superheterodyny
  • #11
    jozgo
    Level 41  
    Cewki wejściowe długich widać potargane. Średnich nie widać ale pewnie tez myszy się dobrały.
  • #12
    cbt
    Level 10  
    Obydwóm Panom: koledzy Jozgo i Preskaler za rzeczowe bardzo informacje wielce dziękuję - wykorzystam te porady w dużym procencie...
    No cóż, byłem na mieście (Poznań) i dokupiłem trochę z brakujących części , a zatem:
    1) kabel sieciowy
    2) lampę p.cz EF 22 (brakującą EBL 21 mam umówioną do odbioru na piątek)
    3) dwie mniejsze gałki (te wewnętrzne)
    4) żarówki do podświetlenia skali
    Trochę kłopotu sprawi mi głośnik, ale szukam... Jak widzicie wychodzę z założenia, że radyjko "ma grać" przynajmniej na razie , z czasem dokupię i oryginalnych części (chodzi o kabel i gałki i jeszcze nie wiem , ale głośnik będzie raczej zastępczy ze stałym magnesem ?!?) Radio ZRK "Syrena" 1954 rok - Naprawa superheterodyny

    Co do uwag Pana Preskalera odpowiadam jak potrafię:
    1) potencjometr jest, proszę spojrzeć na zdjęcia
    2) pytanie o słyszalność stacji radiowych może się wydać dziwna, ale ja w Poznaniu nie mam żadnego radia retro (bez UKF) . Moja Baltika jest w moim mieszkaniu w Wilnie i dlatego pisałem , że mało tam słychać na AMie, coś tam słyszę na krótkich, szczególnie w nocy i na średnich, na długich z racji odległości nie słyszę Warszawy a i Litwini nie ułatwiają bo zarzucili nadawanie 1 Programu Litewskiego na długich (w ogóle zarzucili). Ta "Syrenka" z tematu - reanimowana także pojedzie na Litwę do Wilna (trochę polskiego miasta...temat rzeka). Jak Pan widzi - stąd wyniknęła dziwność mojego pytania. Poznań a Wilno to 850 km odległości...

    Póki co to tyle.

    P.S. Proszę Was o poradę w sprawie tej zniszczonej , wyprutej cewki od fal długich, co tam wstawić ???
  • #13
    OTLamp
    Tube devices specialist
    Preskaler wrote:
    To jeszcze inny rodzaj głośnika był stosowany w "Syrenie", "Adze", "Stolicy", Beethovenie" i jeszcze wielu innych. Ten głośnik nazywał się "z elektromagnesem" ale w żargonie serwisowym nazywaliśmy go "elektromagnetycznym". Ten powyżej ma tylko 2 wyprowadzenia a ten z elektromagnesem 4. No i impedancja jest z pewnością (tego powyżej) o wiele większa. Szacuje ja na kilkadziesiąt do kilkuset ohmów.


    Ależ motacie z tymi głośnikami. Głośnik z ruchomą cewką to po prostu głośnik dynamiczny. Zresztą nawet stosowane w Polsce oznaczenia na to wskazują (np. GD18/2). Głośnik dynamiczny ze wzbudzeniem był nazywany często elektrodynamicznym. Zgodnie z tym głośnik stosowany w odbiornikach Aga, Syrena itp. miał oznaczenie GED20/5. Natomiast głośniki z ruchomą kotwicą, to głośniki magnetyczne. W Polsce był produkowany do zastosowań radiofonii przewodowej głośnik magnetyczny GM18/0.5 (na zdjęciu w poście 8 jozgo)
  • #14
    diantus
    Level 32  
    cbt wrote:
    jedna z cewek na zdjęciu jest poplątana (luźne zwoje) co Wy na to , czy do wymiany, czy nawijać

    Luźne zwoje tej cewki nawiniętej drutem DNE wystarczy ścisnąć/uformować w palcach po wkropleniu ze świecy roztopionej parafiny. Sprawdź przejście tej cewki omomierzem.
    Druga z cewek na tym karkasie nawinięta drutem DNEJ ma na pewno kilka przerw - pogryziona przez myszy. Z tej cewki trzeba odwinąć kilkanaście zwojów licząc odwinięte zwoje - do uzyskania połączenia z początkiem uzwojenia tej cewki. Taką ilość zwojów jak odwinięta trzeba dowinąć z powrotem - może być drutem DNE fi około 0,1mm.
  • #15
    jozgo
    Level 41  
    diantus wrote:
    Druga z cewek na tym karkasie nawinięta drutem DNEJ

    Cewka antenowa to DNE 0,15mm, a cewka rezonansowa obwodu wejściowego to lica wcz. 10 x 0,07 mm lub 7 x 0,10 mm zależy od roku produkcji.

    Dodano po 1 [minuty]:

    DNEJ jest na krótkich.
  • #18
    Preskaler
    Level 39  
    IMHO "reanimację" tego odbiornika należy podzielić na kilka etapów. Pierwszy z nich to dobranie głośnika, transformatora głośnikowego i uruchomienie toru m.cz. Drugi etap to ew. odnowienie skrzynki, tkaniny i dokupienie (dorobienie?) brakujących elementów (dekle itp.). Trzeci dopiero reanimacja cewej jednak jestem sceptykiem jeśli chodzi o możliwość ich wykonania we własnym zakresie. Te cewki, oprócz ilości zwojów i rodzaju drutu nawojowego posiadają jeszcze jedną cechę - sposóp nawijania a jest to tzw. nawijanie "koszykowe". Pewnie, ze można nawinąć je inną metoda ale... cewki będą gorszej jakości i indukcyjności a w szczególności będą miały zbyt dużą pojemność własną. Skutkować to będzie trudnosciami w zestrojeniu tego odbiornika, do czego potrzebny też będzie generator sygnałowy, którego zapewne nie masz? Za wszelką cenę trzeba poszukiwać jakiejś możliwości zakupienia takich, oryginalnych cewek z odbiornika podobnego lub zbliżonego (Stolica, Aga, Wola, Pionier itp.). Nawet gdyby ten etap nigdy nie miał nastąpić to można ten odbiornik wykorzystać jako dekoracyjny mebel użytkowy z możliwością zastosowania do biego jakiegoś tunera w postaci gramofony, małego t. radiowego itp.
  • #19
    jozgo
    Level 41  
    Preskaler wrote:
    Te cewki, oprócz ilości zwojów i rodzaju drutu nawojowego posiadają jeszcze jedną cechę - sposóp nawijania a jest to tzw. nawijanie "koszykowe".

    Też je nazywałem koszykowe, a podręcznik z tamtych lat, z niego kopia powyżej, mówi - komórkowe. Radio ZRK "Syrena" 1954 rok - Naprawa superheterodyny
    Nawijałem cewki tak już jako 13-letni chłopak. Trochę cierpliwości. Może nie były tak równiutkie jak z maszyny.
  • #20
    cbt
    Level 10  
    Dziękuję za wskazówki Preskalerowi (tak też zrobię) kolego Jozgo - będę wiedział do kogo się zgłosić, kiedy sam nie będę potrafił nawinąć ;)

    Dodano po 11 [godziny] 30 [minuty]:

    Otrzymałem wiadomość prywatną - Pan rysiekg, chce wspomóc radyjko oryginalnym głośnikiem i płytką z cewkami...
  • #21
    W.P.
    Computer PSUs specialist
    Tak poza tematem... Z wielką przyjemnością czytam wątki dotyczące starych odbiorników. To miła lektura cofająca czas o ponad pół wieku.

    Najwięcej przyjemności sprawiają mi wpisy Kolegi OTLamp, a to za sprawą wykorzystanego emblematu pochodzącego z książki, która była niegdyś moim katechizmem - to "ABC naprawy odbiorników radiowych" Włodzimierza Trusza.
    Niestety kilka przeprowadzek wystarczyło by ta piękna pozycja zniknęła z mojej biblioteczki (i parę innych, m. in. "Katalog lamp elektronowych" Niemcewicza - nieodżałowana pozycja).

    Cóż... pozostają wspomnienia.


    A tak poza tematem.
    Jako dziecko zaglądałem do wnętrza radia. Był tam kondensator strojeniowy, ale złożony z 3 sekcji.
    Zawsze zadawałem sobie pytanie co robi trzecia sekcja. Jedna to strojenie obwodów wejściowych, druga to heterodyna, współbieżnie przestrajana by zachować różnicę stanowiącą częstotliwość pośrednią. Ale po co trzecia sekcja?
    To był odbiornik Philipsa, nie znam typu bo to wspomnienia sprzed ponad 50 lat. Jednak przez całe lata nurtowało mnie to pytanie.

    Może ktoś z Kolegów zetknął się z czymś podobnym.
  • #22
    tszczesn
    Old radio specialist
    Dwa - to strojenie obwodów wejściowych (dla DŁ i ŚR, dla KR tylko jeden), trzeci - heterodyna. Przed wojną, a i często trochę po niej standardem był dwuobwodowy filtr pasmowy na wejściu, pewną przyczyną mógł być tez fakt, że często pośrednia była niska - rzędu 125kHz.

    Mógł to też być trzyobwodowy odbiornik (reakcyjny lub detektorowy), wtedy były to po prostu trzy obwody strojone na częstotliwość odbieranej stacji (np. Philips 55A tak miał).
  • #23
    TELEWIZOREK52
    Level 29  
    W.P. wrote:
    Zawsze zadawałem sobie pytanie co robi trzecia sekcja. Jedna to strojenie obwodów wejściowych, druga to heterodyna, współbieżnie przestrajana by zachować różnicę stanowiącą częstotliwość pośrednią. Ale po co trzecia sekcja?
    Przestrajany wzmacniacz w.cz. Zerknij na schemat Beethovena i wiele innych niemieckich.
  • #24
    pawelr98
    Level 39  
    Mam na sprzedaż głośnik z cewką wzbudzenia.
    Dla kolegi mógłbym spuścić z ceny.

    Jeśli potrzebne są koledze cewki heterodyny czy obwodów wejściowych to mam komplet ze Stern-a 7E86A (tam pracowało ECH81).
    Tak samo puszki p.cz (podwójne, 460kHz oraz 10.7MHz) oraz głowicę UKF elwro(ECC85).

    Tą ostatnią mogę spróbować przestroić jeśli kolega byłby chętny.

    Jeśli chodzi o to co można słuchać to na krótkich bez problemu można znaleźć sporo stacji. 7305kHz punktualnie 22-23 Chińskie Radio Międzynarodowe nadaje po polsku. Wystarczy dłuższy kawał przewodu bo Chińczycy używają anteny kierunkowej na Polskę i ładują w nią 500kW.
  • #25
    cbt
    Level 10  
    @pawelr98 : proszę trzymać te części, czekam na przesyłkę od @rysiekg jeżeli coś będzie nie tak, to wtedy...Dziękuję.
    I dziękuję innym kolegom za zainteresowanie, robi się bardzo ciekawy post, odnoszę wrażenie , że żaden współczesny komputer nie jest w stanie przebić postami polskiej heterodyny... Niech się święci "SYRENKA" !
  • #26
    OTLamp
    Tube devices specialist
    TELEWIZOREK52 wrote:
    Przestrajany wzmacniacz w.cz. Zerknij na schemat Beethovena i wiele innych niemieckich.


    Dodam jeszcze, że najbardziej "wypasione" superheterodyny miały na wejściu tego wzmacniacza w.cz. dwuoobwodowy filtr pasmowy i wtedy kondensator zmienny był czterosekcyjny. Natomiast niektórzy (częściej w USA) robili nawet pięcioobwodowe radia o bezpośrednim wzmocnieniu, a więc z pięciosekcyjnym kondensatorem zmiennym. W Europie takie radio zrobiła np. firma Mende, model Ultra Selektiv z 1933 roku i 450W z 1934 roku.
  • #27
    cbt
    Level 10  
    Nie zamykam tematu, bo naprawa nieskończona i pytań jest wiele, ALE chciałbym serdecznie poinformować zainteresowanych pomocą dla radyjka SYRENA, że wyjeżdżam nagle do Wilna, radyjko musi pozostać w Poznaniu póki co i muszę (przepraszam) wstrzymać wszelkie umówione przesyłki części do radyjka. Kochani wybaczcie - no tak nagle wyszło.
  • #28
    Preskaler
    Level 39  
    Nie wiem czy nasz młody kolega powrócił już z Litwy ale chciałem jeszcze dodać kilka informacji do tego tematu. Otóż modeli syreny było przynajmniej 3. Pierwszy różnił się od drugiego tym, że szkło skali było otwarte od góry i lekko wystawało. Wszelkie kurze i paprochy miały więc dostęp do tego aby tam wpadać. Drugi model, miał już niklowany, blaszany kątownik, który zakrywał tę szczelinę od góry. W obu modelach oko "magiczne" było umieszczone na środku i skrzynki były identyczne. Nadruki na skali w modelu 1 były białe z lekkim, odcieniem niebieskawym a w 2 było żółto-zielonkawe. Trzeci model miał "oko" z prawej na górze i zupełnie inny wygląd skrzynki. Syrena nr 2 jest na górze w tym temacie.
    Tak to wyglądało:
  • #29
    cbt
    Level 10  
    Dziękuję za info, wynika z niego że posiadłem model SYRENY nr 2, potwierdzam ...niestety i stety mieszkam już na stałe w Wilnie, radyjko pozostaje w Poznaniu, być może w marcu przywiozę je do Wilna , celem dalszej rekonstrukcji. Pozdrawiam Panów znad Wilii...
  • #30
    Zbigniew Rusek
    Level 37  
    Ten trzeci model to jest prawdopodobnie wersja przejściowa pomiędzy Syreną a Stolicą (skrzynka kanciasta, bardziej przypominająca Stolicę). Zresztą Stolica miała kilka wersji. Moim zdaniem, Syrena była lepsza. A propos, to mnie w 1991 r. udało się własnoręcznie naprawić Syrenę.