Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Który migomat wart swojej ceny (1500zł+)

Rigid 14 Aug 2019 20:18 10245 9
  • #1
    Rigid
    Level 9  
    Dzień dobry wszystkim zainteresowanym

    Posiadam staarą spawarkę transformatorową MMA (nie znam jej parametrów) lecz nie bardzo da się nią spawać cienkich elementów (przepala).
    Poszukuję czegoś jak najbardziej uniwersalnego - padło na spawarkę inwertorową MIG/MAG
    Chciałbym móc spawać jak największą ilość typów metali.
    Zależy mi na zakupie jak najlepszego sprzętu w podanej niżej cenie, będę spawał nią cienkie/średnie elementy

    Wyczytałem że dość dobrym wyborem może okazać się chińszczyzna MAGNUM. (nie opłaca mi się kupować markowego sprzętu z powodu częstotliwości użytkowania - kilka godz w tygodniu)
    Zastanawiam się nad tymi modelami (wraz z zestawem startowym):

    https://allegro.pl/oferta/spawarka-migomat-mig-220-w-mma-230v-magnum-zestaw-8152016850
    Chyba nie da się spawać metodą TIG, a byłoby fajnie mieć taką opcję - reszta jak dla mnie bez zarzutu

    https://allegro.pl/oferta/spawarka-migomat-mig-mag-magnum-mig-200-mma-tig-7606937982
    trochę słabsze parametry od ww ale posiada również możliwość spawania TIGiem.

    Myślałem jeszcze o shermanie (model również około 200) ale napotkałem się gdzieś na informację że ten producent może przekłamywać w parametrach.

    Ogólnie na spawarkę planuję przeznaczyć około 1500 - 1600 zł (ewentualnie dorzucić 100-200, tylko jeśli będzie miało to sens)

    Będę bardzo wdzięczny za każdą odpowiedź pod tematem która pomoże mi zdecydować i za krytykę która się zapewne pojawi :)
    A! I oczywiście za każdą propozycję innego sprzętu/modelu równie dobrego/lepszego w podobnej cenie.

    Serdecznie pozdrawiam!
  • #2
    freebsd
    Level 41  
    Dorzucę jeszcze modele 190, 208 i 210 :-)
    Możliwość spawania TIG bym odpuścił. To nie to. Właściwie to rozważyłbym pomiędzy modelami z synergią, a modelami bez tej funkcjonalności.
  • #3
    Rigid
    Level 9  
    @freebsd - wielkie Dziękuję za odpowiedź! :)

    Zapoznałem się z ofertami spawarek magnum synergia.
    Ceny tych urządzeń są sporo wyższe niż te bez synergii (około 500zł).

    Jeśli wziąć pod uwagę spawarkę z synergią to:
    model 210 wychodzi dość drogo bo w zestawie około 2000zł
    model 210 EASY wychodzi bardziej korzystnie bo niecałe 1800zł ale to też już górna granica mojego budżetu
    model 208 z zestawem to również wydatek około 2000zł
    model 180 z tego co widzę nie występuje z synergią

    Rozumiem ze synergia ułatwia pracę, ale czy aż w takim stopniu że warto dołożyć prawie 500zł aby ją mieć?

    Jeśli rzeczywiście synergia to coś do czego warto dołożyć to czy z kolei warto dołożyć do modelu 210 (bez EASY)
    Na znanym portalu aukcyjnym wersja bez EASY cieszy się dużo większym zainteresowaniem. :)

    Czy ktoś jest w stanie rozwiać moje wątpliwości? :)
  • #4
    freebsd
    Level 41  
    Model "Magnum MIG190 II MMA New Design", który nie posiada synergii, jest dostępny w dobrej cenie. Jego wielka zaleta jest waga. Jest faktycznie znacząco lżejszy od np. 208 czy 208 alu.
    Modele 208 też nie ma synergii. Porównywalny parametrami do 190.
    Dopiero 208 Alu, które też można dostać w korzystnej cenie (tak to oceniam), posiadają synergię, ale też posiada mniejszy prąd spawania i krótsze czasy spawania (40%). Wygląda to tak, jakby została ta spawarka przystosowana do spawania delikatniejszych rzeczy - patrz np. funkcja ATC. W sensie, że potrafi spawać cieńsze materiały.

    Zdefiniuj sobie swoje najważniejsze potrzeby.
    Podstawowy model to wg. mnie 190. I do spawania stali jest świetny. Po prostu świetny! Oraz lekki, co ma znaczenie, bo migomaty nie są tak fantastycznie mobilne jak inwertorowe MMA.
    Za to 208 Alu posiada synergię - nie jest to jednak oprogramowanie z porządnych (i drogich) amerykańskich spawarek. I da się bez tego spokojnie obejść. Spawanie migomatem właściwie nie ma porównana do spawania MMA spawarką transformatorową. Migomat właściwie spawa sam :-)

    Ach! I najważniejsze. Poszukaj też wśród innych firm. Koniecznie! Magnumy akurat posiadam, bo tanie były :-)
  • #5
    Rigid
    Level 9  
    Na mobilności/wadze aż tak bardzo mi nie zależy, 99% pracy będzie wykonywane na miejscu - gdzie spawarka będzie nocowala.
    Jeśli chodzi o potrzeby to jak wyżej wspomniałem spawanie cienkich - średnich elementów (grubsze będę męczył transformatorowa mma) oraz jak największą ilość typów materiałów które będę mógł pospawać.
    Model magnum 190 II jest bardzo ciekawy, cena zestawu to niecałe 1600 jestem nim zainteresowany :)
    Jeszcze pytanie: czy nie opłaca się dołożyć 100 do modelu 220? Wygląda może trochę gorzej ale wyższy model może daje nieco więcej od strony parametrów?
    Dziękuję za zainteresowanie i pomoc :)
  • #6
    freebsd
    Level 41  
    Magnum 220 nie znam. Wg. opisów to największą różnicą jest lutospawanie. Ja nie jestem fanem tego procesu. Drogi drut i wychodzą takie. wg mnie, "zimne spawy" :- ) Ja nie mam też zastosowania dla niego.

    Kilka moich uwag o 190'tce:
    Wczoraj 190'tką spawałem cienki element od nowoczesnej bramy. Jej nowoczesność polega głownie na tym, że jest wykonana z okropnie(!) marnych materiałów, a więc też przy ich grubości trudniejszych do spawania. Ułamał się ten element z otworem pod śrubę - jaki on może mieć wymiar? 25 mm na 15 mm? Dospawałem go do reszty ramienia, i naddałem trochę materiału w łączeniu pod katem prostym by zyskać na trwałości. W sumie wyszło spawanie miłe i przyjemne, bez poprawek, na raz - do tego zastosowania jest OK. No dobra, na dwa razy spawałem, bo z dwóch stron :-)
    Który migomat wart swojej ceny (1500zł+)

    Spawając ten element 190'tką (która ma podany minimalny prąd wynoszący 40 A) miałem wrażenie, że używając drutu 0,8 chciałbym mieć regulację od 30 Amperów - mimo, że nie spawałem na najmniejszym zakresie. Ustawiłem napiecie na około 8% powyżej minimum. Nie spawałem nią jeszcze blach o grubościach rzędu 0,8 mm. Zapewne spokojnie da radę, ale myślę o drucie 0,6 i mniejszym natężeniu.

    Przez przenośną spawarkę MIG/MAG rozumiem wagę samej spawarki zbliżoną do 10 kg, a nie do 20 kg. Do spawarki trzeba przecież jeszcze załadować 5 kg drutu + przewód palnika + masowy + cylinder.
    Przenoszenie ułatwia zamontowanie na przewodzie gazowym szybkozłączy pneumatycznych, dających możliwość szybkiego i łatwego rozłączenie spawarki od butli z gazem.

    190'tkę mam załadowana drutem 0,8. Chciałem mieć jeszcze przenośna spawarkę z założonym drutem 0,6. Dużą 380'tkę mam załadowaną głównie drutem 1,2, a czasami aluminiowym 1,0.
    Do tego 190'tka nie ma "bajerów" :-) Oglądam więc spawarki na Allegro i mam takie wnioski:
    1) Można migomat kupić już od +/- 600 zł, co daje komplet z maską automatyczną i butlą w okolicy 1100 - 1200 zł. Wow! Są też fajne małe migomaty z platformą na butlę i kółkami.
    2) Oznacza to, że Magnum nie jest najtańsze. No proszę...
    3) Sprawdziłem, że prądy w 190'tce zgadzają sie wyświetlanymi przez nią. Czyli jest OK. Sprawdziłem też, że moja inwertorowa spawarka MMA (nie Magnum) ma mniejsze natężenia, niż wyświetlane. To mnie zdziwiło, ponieważ działa doskonale. No cóż, była bardzo tania i w sumie nie mam pretensji. Za to Magnum nie okłamało. Zrobię wieczorem film z nagraniem zarejestrowanych prądów.
    4) Przejrzałem więc oferty szukając jakieś spawarki z małym prądem minimalnym pod drut 0,6 i z jakimiś fajnymi funkcjami dodatkowymi. I wyszło mi, że nic więcej nie otrzymam kupując spawarkę powyżej 190'tki. Zainteresowała mnie dopiero 214'tka. Tam już można ustawić wiele parametrów. Waga też znośna. Tylko cena wyższa :-( Lecz to tylko moje wnioski, wg moich potrzeb. Podkreślam, na Magnumach nie kończą się producenci spawarek.

    Do tej pory stawiałem na zakup "208 alu' lub "210 synergia" (taka z klapką na przełączniki) pod spawanie delikatnych elementów drutem 0,6 mm. Magnum "208 alu" spawa się również doskonale i miło. Przyjemna spawarka. Teraz jednak je odpuszczam, ponieważ 190'tka zapewnia mi wszystko co potrzebuję. I muszę przyznać, że pozytywnie mnie zaskoczyła. Z tym, że spawałem nią niewielkie elementy i jednorazowo krótkie spawy. Nie spawałem nią np. cały dzień, jak 380'tką. 190'tka ma mały palnik, który zapewne nawet termicznie by nie wytrzymał długiego spawania grubych elementów - przerwy w pracy konieczne :-)

    Dodano po 4 [godziny] 23 [minuty]:

    Byłem po południu w sklepie ze spawarkami. Odbierałem zamówione elementy od palnika ESAB, ale przy okazji spytałem się ich o spawanie blach poniżej 1 mm spawką Magnum 190 II - którą posiadam (doświadczona firma, której w miarę ufam - żeby nie było: nie robię reklamy, nie podam danych firmy). Przedstawiłem zastosowanie, czyli załadowanie drutem 0,6 i spawanie delikatnych elementów. Stwierdzili, że po prostu należy spróbować, bo powinno być OK - to stwierdzenie jest dla mnie kluczowe.
    Oczywiście zasugerowali szybsze spawanie w razie przepalania materiałów:-) lub zakup czegoś porządnego, jak np., Kemppi, które potrafi mieć prawdziwy puls i np. synergię :-D i zaczyna regulację np.: od 2 amperów (jako przykład możliwości technologii, a nie realne zastosowanie).

    Dociekałem dalej o spawanie nie za szybkie, ale bardziej precyzyjne. Dopiero teraz dotarło do mnie, jak bardzo bezsensowne było moje pytanie.
    Do spawania precyzyjnego jest TIG. Migiem jak się spawa cienkie blachy to łapie się punktowo, a to nie bedzie stanowiło problemu dla 190'tki.

    Jednocześnie spytałem się o nowy produkt, czyli 214'tkę. Standardowo otrzymałem odpowiedź, że ponieważ to jest nowość, to jak sprawdzą to się wypowiedzą. Trzeba im dać tydzień, lub dwa+. To mi nawet pasuje, bo wydatków mam pod dostatkiem. 190'tkę kupiłem u nich, a starają się nie sprzedawać sprzętu, który do nich za często wraca :-) Widziałem już fajne produkty, które zniknęły z ich oferty na przestrzeni lat.

    Coraz bardziej przekonuję się do taniej 190. Coraz mniej liczę na synergię i inne pulsy i bajery z ryżowej stajni - co nie zmienia faktu, że tylko dzięki przystępnym ceną ryżowych spawarek takowe posiadam. Ciekawe, jak sprawują się jeszcze tańsze spawarki różnych firm?

    Tu są wątki o spawarkach, w których brałem udział, a wydają mi się ciekawe:
    - https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=17895083 (jak widać, w miarę spawania coraz mniej doceniam synergię)
    - https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=17373871 (spawarka nadal działa i się przydaje!!!! Oj, lubię ją. )
    - https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=17816080 (jak widać, jestem amatorem :-) )

    Z mojego, skromnego, doświadczenia: warto mieć dwie butle. Nawyk posiadania zapasu gazu mam z nurkowania, więc problem jego braku mnie nie dotkną, ale dwie butle dają poczucie spokoju - szczególnie w weekend. I jeszcze sprawa reduktora. Nie wyobrażam sobie nurkowania na reduktorze jednostopniowym. No można, ale wyobraźnia mi szwankuje :-D Takie reduktory są jednak standardem w spawaniu. Firma Perun robi reduktory dwustopniowe i takich używam, ale są znacząco droższe :-( Zostawiam pod rozwagę przyszłej rozbudowy sprzętu.
  • #7
    Rigid
    Level 9  
    Dziękuję Ci za zainteresowanie i poświęcony czas :) Bardzo doceniam, naprawdę!

    Zapoznałem się z wszystkimi podlinkowanymi tematami :)

    Choć nadal mam sporo wątpliwości (mam tak zawsze przy poważniejszych zakupach)
    - dopłacić do 210 synergia
    - wziąć 190 II
    - może iść w 200/2 (230/400V)
    - czy może wziąć najczęściej kupowaną spawarkę na allegroszu: Powermat PM-IMG-230T (wygląda trochę tandetnie i nie wiem czy nie zakłamane ma parametry ale schodzi jak świeże bułeczki)

    Moim największym problemem jest brak znajomości tematu w stopniu jakim bym chciał. Zamiast być mądrzejszym to głupieje :D
    Może jak się z tym tematem jeszcze kilka nocek prześpię to coś w końcu zdecyduję. :P
  • #8
    freebsd
    Level 41  
    Rigid wrote:
    - może iść w 200/2 (230/400V)
    Robiłem testy, o których wcześniej pisałem. Podłączyłem spawarki pod gniazdo, gdzie mogę wybrać wartość zabezpieczenia. Jeden obwód mam tak zrobiony, że gdy używam np. długi przedłużacz i urządzenia małej mocy, to zwiększam bezpieczeństwo przez użycie wyłącznika nadmiarowoprądowego B 10 A. Gdy potrzebuję więcej "prądu", a urządzenie podłączam bezpośredni pod gniazdko to używam C 20 A.
    Więc wspomniane testy wykonywałem, gdy użyte było zabezpieczenie B 16 A. I nie zadziałało, czyli nie rozłączyło prądu. Oczywiście ma znaczenie czas spawania (bimetal: https://youtu.be/ybNMI3ux7_E), ale do spawania stali tej mocy nie potrzeba tak wiele. No, może do aluminium przydają się większe natężenia. Jak dawałeś radę spawać stal MMA spawarką 1F transformatorową, to nie szedł bym w 3F. Ja zainwestowałem w 3F by zminimalizować zakłócenia i obciążenie starej sieci napowietrznej i transformatora (jedno i drugie to własność prywatywna). Do tego moja 380 moze podać ponad 200 A.

    Rigid wrote:
    - czy może wziąć najczęściej kupowaną spawarkę na allegroszu: Powermat PM-IMG-230T (wygląda trochę tandetnie i nie wiem czy nie zakłamane ma parametry ale schodzi jak świeże bułeczki)
    Nie wiem :-). Napisałem już tak dużo o spawarkach Magnum, że podpada to pod reklamę :-) Więc może wystarczy. Jak kupię Lincoln'a lub Kempi to będę pisać o nich :-) O, mam kaptur i beret spawacza z logo ESAB! I mam jeszcze palnik ESAB chłodzony cieczą, do którego muszę ściągać elementy na zamówienie. ESAB jest super! :-) - chyba wyrównałem reklamę produktów? :-D
    OK, koniec żartów. Jak już wiesz z podanych postów na elektroda.pl mam spawarkę MMA Powermat, która sobie bardzo cenię! Po spawarce transformatorowej to jest poezja... Lecz nie podaje deklarowanego natężenia prądu - przynajmniej ten model. Nie wiedziałem o tym wcześniej i spawałem co chciałem :-)
    PM-IMG-230T wygląda wg. mnie całkiem fajnie. Palnik jest ten sam. Może i środek jest bardo podobny :-) Właściwie, to nie wiadomo, która firma robi porządniejsze rzeczy, bo może solidniej produkuje Powermat. W przypadku tak taniej produkcji nie ma nawet powtarzalności :-(
    Ja np. wszystkie swoje sprzęty, w tym spawarki, rozkręcam i zawsze znajduje coś do dokręcenia, a nawet zerwany gwint do naprawy, coś do dociśnięcia, coś do odgięcia. Dotyczy to też spawarek Magnum.

    Rigid wrote:
    Moim największym problemem jest brak znajomości tematu w stopniu jakim bym chciał. Zamiast być mądrzejszym to głupieje
    Może jak się z tym tematem jeszcze kilka nocek prześpię to coś w końcu zdecyduję.

    Spawanie jest prostsze niż przy MMA. Spawa się praktycznie samo, więc sprzęt nie jest tak bardzo istotny. Wg. mnie, gdy ktoś zacznie od MAG/MIG to nie nauczy się spawać. Ty zaczynałeś od MMA i wymagającej spawarki transformatorowej. Z drugiej strony koszt wejścia w MIG/MAG jest znacznie większy - chodzi mi o wiedzę. Gazy są różne. Napięcia i natężenia w zależności od drutu i materiału. Sama obsługa spawarki - pierwsze założenie drutu. Itp. Są różne rolki, różne druty, no i palniki: ich części składowe, które trzeba mieć na zapas. Obecnie np. mam cztery różne palniki od MIG, o TIG nie wspominając. Każdy wymaga innych elementów. Gdy to się ogarnie to jest to proste, lecz jak pisałem: koszt wejścia jest wysoki w porównaniu do MMA. Potem to jest banał :-)
    Więc nie przejmuj się, wygląda no to, że nawet prostym urządzeniem efekty osiąga się bardzo fajne. Więc urządzenie z bajerami nie jest takie krytyczne. Zobacz, nie tak dawno profesjonaliści, prawdziwi i wyszkoleni spawacze, używali migomatów transformatorowych ważących po 400 kg. Wyślą, że miały gorsze parametry od współczesnych Chińczyków. W przypadku naszych spawarek krytyczna jest ich trwałość. Tak by co 3 lata nie kupować nowej.

    Rigid wrote:
    dopłacić do 210 synergia
    Sam rozważałem ta spawarkę. Podoba mi się. Co oferuje więcej niż 190'tka:
    1) Funkcja SYNERGIA: TAK - Nie jest to tak ważne, jak kiedyś sądziłem. Teraz bym odpuścił.
    2) Funkcja HOT START: TAK, - Funkcja ARC FORCE: TAK, - Funkcja ANTI STICK: TAK - Powyższe funkcje są ważne przy spawaniu MMA i tylko MMA dotyczą. Ja nie zwracam na nie uwagi pb mam Powermata MMA, który do tego jest bardzo lekki i posiada te udogodnienia. Tą spawarkę można nosić na ramieniu, a dzięki tym funkcją spawanie MMA jest przyjemne :-)
    Masz w okolicy jakiś sklep ze spawarkami? By jeszcze z kimś porozmawiać, obejrzeć, dotknąć?

    Jeżeli dysponujesz możliwością wygospodarowania czasu, to może jakiś kurs spawacza? Sam się nad tym zastanawiam, żeby w PL przy okazji znaleźć jakiś kurs, tylko muszę to zgrać z dłuższym czasem wolnym.

    Dodano po 26 [minuty]:

    Jeszcze takie coś :-) Zobacz kanał na YT: "AdiWeld". Prowadzący jest chyba profesjonalnym spawaczem używający m w pracy spawarki Fronius 5000. Prywatnie posiada:
    - MACALLISTER MIG/MMA/TIG 200 A
    - Kemppi mini arc ivo 180a
    Ta pierwsza to model analogiczny do omawianych spawarek.
  • #9
    freebsd
    Level 41  
    @Rigid I jak, wybrałeś coś? Może znalazłeś coś ciekawszego?
  • #10
    mamil_km
    Level 10  
    Przeczytałem parę wątków ale im więcej czytam to wydaje mi się , że mnie wiem. Chciałbym sobie kupić pierwszy półautomat spawalniczy, do tej pory miałem małą styczność ze spawaniem mig/mag raczej więcej mma starą spawarką transformatorową. Chciałbym kupić migomat do spawania sporadycznego na potrzeby wokół domu i swoich aut/motocykli. Najpierw byłem nastawiony na Magnum 190II digital, potem wpadłem na pomysł żeby kupić coś z synergią - spodobał mi się magnum 211 synergia. Zapytałem paru sprzedawców i usłyszałem, że to nowy model więc nie mogą się wiele wypowiedzieć na jego temat, zaproponowali mi w zamian sprawdzony według ich opinie model 208 alu synergia. Teraz jestem w kropce bo nie mogę się zdecydować co kupić. W mojej opinii 208 alu synergia ma zaletę, że ma możliwość spawania alu, inox oraz lutospawania. Ma minimalny prąd przy mig-mag 20A więc będzie lepszy do spawania cienkich blach. Obawiam się większej awaryjności w porównaniu do prostszych modeli, z drugiej strony chciałbym kupić i być zadowolony, dlatego może warto dołożyć parę stówek do 190II i kupić 208 alu synergia? Już trochę czasu minęło od ostatnich postów, może jest więcej użytkowników modelu 208 i wypowiedzą się jak im się on sprawuje.