Xsara 2002 nie odpala na ciepłym silniku

Witam forumowiczów.
Od jakiegoś czasu mam problem z citroen Xsara 1.6 z 2002 roku. Po jakiejkolwiek dłuższej trasie gdy tylko zgaszę silnik i chce go ponownie odpalić to słychać tylko "klik". Po jakimś czasie średnio pół godziny postoju odpala ale silnik przez chwilę nierówno pracuje. Potem jest ok. Wymieniałam rozrusznik, cewkę i świece ale problem nadal jest. Byłabym wdzięczna gdyby ktoś podpowiedział co to może być. Niestety jest długi weekend i do mechanika nie mam jak dotrzeć.

Ale piekarz pewno tego nie załatwi. Czy przy wymianie rozrusznika a nawet cewki nie udało się zbadać akumulatora i być może alternatora? Ja tutaj lokowałbym uwagę.

Ale jeśli

to raczej słabe zasilanie rozrusznika (wymienionego). A przyczyna to akumulator, kiepskie połączenia na słupkach akumulatora lub do konstrukcji pojazdu.

No właśnie Alternator i akumulator tez jest ok. To było też sprawdzane.

Kurcze, ale to już sprawdzaliśmy i nadal to samo się dzieje. Po przekręceniu kluczyka wszystkie ikony się świecą a problem z odpaleniem jest tylko z nagrzanym autem. Cóż zostaje tylko trzymać kciuki żeby w tasie na środku drogi mi nie stanął do poniedziałku.

Kolego kiedyś miałem to samo w 306.
Zimny kręcił i palił, jak ciepły tylko tykał.
Po "wycyzszczeniu" i przeglądzie rozrusznika działał przez miesiąc bez zająknięcia.
Potem znów to samo - po regeneracji już 7 lat działa bez problemów.

pepe150 wrote:

Po "wycyzszczeniu" i przeglądzie rozrusznika działał przez miesiąc bez zająknięcia.
Potem znów to samo - po regeneracji już 7 lat działa bez problemów.

Tyle, że osoba pytająca upiera się, że rozrusznik sprawny (wymieiony). Ja także w Xsarze trochę się bawiłem zanim odkryłem zużycie włącznika elektromagnetycznego. czyli niby wszystko dobrze lecz w określonych okolicznościach (także temperatura) trzpień elektromagnesu nie był w stanie zewrzeć styków. W pierwszym etapie sprawę rozwiązała podkładka pod trzpieniem/rdzeniem a dalej wymiana elektromagnesu.