Witajcie. Proszę o pomoc w diagnozie. Seicento ojca ma wycieki oleju do filtra powietrza. Tak, że filtr trzeba wymieniać co 3 mies. Samochód ma 95 tyś. przebiegu. Mechanik powiedział ojcu, że to objaw zużycia tłoków i cylindrów.
Nie wykonano pomiaru ciśnienia. Czy to możliwe przy takim przebiegu i spokojnej jeździe? Samochód był kupiony kilka lat temu z przebiegiem 78 tys. Po zdjęciu pokrywy zaworów okazało się, że wszystko jest pokryte czarnym osadem. Wymieniając uszczelkę mechanik wyrzucił wtedy z pokrywy wewnętrzną blachę. Podejrzewamy, że potęguje to wyrzucanie oleju przewodem z osłony do filtra. Chociaż przez pierwsze lata po usunięciu blachy nie było problemów.
Nie wykonano pomiaru ciśnienia. Czy to możliwe przy takim przebiegu i spokojnej jeździe? Samochód był kupiony kilka lat temu z przebiegiem 78 tys. Po zdjęciu pokrywy zaworów okazało się, że wszystko jest pokryte czarnym osadem. Wymieniając uszczelkę mechanik wyrzucił wtedy z pokrywy wewnętrzną blachę. Podejrzewamy, że potęguje to wyrzucanie oleju przewodem z osłony do filtra. Chociaż przez pierwsze lata po usunięciu blachy nie było problemów.
Co do sylikonu to masz rację, jednakże najtańsze po 5zł można sobie odpuścić. Jedynie Reinzosil lub Dirko 
