Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Klasyczna instalacja elektryczna czy jednak w stylu SMART HOME ?

kanias 03 Sep 2019 00:57 933 8
Optex
  • #1
    kanias
    Level 9  
    Witam,
    Ostatnimi czasy dość dużo czytałem/oglądałem na temat kompletnego systemu alarmowego Integra od Satela. W między czasie natknąłem się na tematy związane z tzw. "SMART HOME". Obejrzałem sporo filmów na YT głównie z USA czy UK gdzie wykorzystuje się różne moduły/urządzenia producentów i ich kompletnych rozwiązań z opcja np "własnego hub'a" czy tez komunikacji WiFi gdzie praktycznie większość jest dodatkowo kompatybilna z "Alex'a" Amazona, "Google Asystsentem", czy Siri Apple'a.
    Nie ukrywam ze takie rozwiazania "inteligentnego domu" robia wrazenie i czasem moga stanowic super wygode dla domownika, jednak przeraza mnie czasem skala tychze rozwiazan jak i metoda komunikacji tychze modulow, tj. WiFi. Fajnie byłoby z pewnych rozwiązań skorzystać ale jak to np można by było połączyć w przyszłości z Integra (XX) od Satela (model jeszcze nie wybrany) ażeby wszystko się to razem dogadywało. A tak w ogóle to czy w przypadku wykorzystania takich modułów/urządzeń typu SMART na WiFi może zainstalować podstawową Integre na potrzeby tylko funkcji alarmu, a resztę sterowania dobrać od innych producentów w celu stworzenia instalacji inteligentnej, tj. SMART HOME.

    A tak naprawdę to czy Satel troche nie jest w tyle i warto byłoby go sobie odpuscic i poszukac jakiegos alarmu typu SMART ?

    Widze ciekawym rozwiazaniem sa np "SMART wylaczniki/wlaczniki (switche)" czy tez moduly Shelby i Sonoff, ktore mozna montowac w roznych konfiguracjach bezposrednio w puszce podtynkowej i przy wykorzystaniu standardowego okablowania w domu.
    Co wy uwazacie na temat tychze rozwiazan "SMART" ?
    Co w przypadku awarii "routera" lub ogolnie zastosowaniu duzej ilosci tychze modulow.

    To zapewne temat rzeka, dlatego tylko po krotce opisalem moj punkt widzenia. Przez roznorodnosc mozliwosci naprawde w tym momencie "zdebialem" i nie wiem w jakim kierunku pojsc przy planowaniu instalacji elektrycznej/inteligentnej w moim domu. Wybor dostepnych mozliwosci jest ogromny ale sadze ze nie mozna dac sie zwariowac i rozbic sterowania wszystkich czy nawet prawie wszystkich urzadzen w domu przy wykorzystaniu glosu czy to smartphone'a.

    Jak Wy sie na takie cos teraz zapatrujecie ? Czy idzie coś zaprojektować co posłuży ładnych parę lat, będzie jednocześnie niezawodne i da się ewentualnie rozbudowac albo bedzie kompatybilne na przyszłosc np z innymi asystentami glosu (moze nawet jakims stworzonym przez polaków :) , np. "Okej Stefan.... powiedz mi gdzie jest "Grazyna" i powiedz niech robi obiad" :D

    pozdrawiam

    Sebastian
  • Optex
  • #2
    freebsd
    Level 41  
    Wg mnie nie należy przesadzać i podejść do tematu rozsądnie. Więcej urządzeń oznacza więcej punktów awarii i większe zużyci energii, a nie każdą funkcjonalność potem będziemy używać. Integra u mnie sprawdza się do obsługi światła, gdyż wykorzystuję czujniki ruchu od alarmu, oraz wspólne zasilanie.
  • #3
    sosarek

    Level 43  
    kanias wrote:
    A tak naprawdę to czy Satel troche nie jest w tyle i warto byłoby go sobie odpuscic i poszukac jakiegos alarmu typu SMART ?

    Nie - Satel specjalizuje się w alarmach a systemach SMART HOME jak np.Fibaro, Grenton, F&F...
  • Optex
  • #4
    kanias
    Level 9  
    sosarek wrote:
    kanias wrote:
    A tak naprawdę to czy Satel troche nie jest w tyle i warto byłoby go sobie odpuscic i poszukac jakiegos alarmu typu SMART ?

    Nie - Satel specjalizuje się w alarmach a systemach SMART HOME jak np.Fibaro, Grenton, F&F...


    Wiem ze Satel glownie produkuje alarmy, piszac powyższe mialem na myśli zakup jakiegos gotowego rozwiazania prosto z półki ktory montuje sie bez wiekszego problemu samamu z prostą instrukcją w ręku. Satel chyba taki prosty nie jest.
  • #5
    sosarek

    Level 43  
    Jest prostszy od Pyronixa, DSC, Jablotrona szczególnie dla bohaterów domu.
  • #6
    kanias
    Level 9  
    freebsd wrote:
    Wg mnie nie należy przesadzać i podejść do tematu rozsądnie. Więcej urządzeń oznacza więcej punktów awarii i większe zużyci energii, a nie każdą funkcjonalność potem będziemy używać. Integra u mnie sprawdza się do obsługi światła, gdyż wykorzystuję czujniki ruchu od alarmu, oraz wspólne zasilanie.


    Freebsd,
    Czy moglbys nieco wiecej napisac jak u Ciebie czujka PIR steruje np uruchamianiem swiatla i gdzie ona np jest zamontowana.
    Nie ukrywam ze chcialbym u siebie wykorzystac taka mozliwosc do np. zalaczania obiegu cieplej wody uzytkowej po wejsciu do lazienek, czy np po zblizeniu sie do klatki schodowej, czy wejsciu do garazu. Oczywiscie przy mozliwosci standardowego używania włączników.

    Nie zalezy mi aby wszedzie montowac moduly Smart typu sonoff czy shelby, bo i to kosztowne i niekonieczne, jednak chcialbym mieć mozliwość wykorzystania pewnych rozwiazan SMART.
  • #7
    freebsd
    Level 41  
    @kanias Centralnym punktem mojego mieszkania w bloku jest duży przedpokój. Ponieważ jest w centrum mieszkania, to nie ma tam okna. By nie było efektu, że przestaje się widzieć, gdy przechodzi się z jasnego pokoju do ciemnego przedpokoju to włączaliśmy tam światło "główne".
    Zmieniłem to i sterowanie światłem powierzyłem Satelowi. Czujki ruchu w przedpokoju (trzy, bo duży jest) przekazują informacje do centralki alarmu, a ta wg reguł uruchamia oświetlenie o danej intensywności. Współgra to z godziną, gdyż np. po 22.30 włączane jest oświetlenie o mniejszej intensywności. Oświetlenie jest włączone na 45 sekund po ostatnim wykryciu ruchu. Jest to niezależne od głównych źródeł światła w przedpokoju oświetlenie LED.
    Czujka otwarcia drzwi wejściowych do domu steruje z kolei podświetleniem tego wejścia. Otwarte drzwi oznaczają nie tylko podświetlenie wejścia, ale i uruchomienie czasowe światła w przedpokoju. Oczywiście ruch w przedpokoju przedłuża czas uruchomienia oświetlenia. Jest to wygodne, gdyż wracając do domu z jakimiś zakupami oświetlenie włącza się samo.
    Również w przypadku zaniku zasilania z sieci elektrycznej jest uruchamiane oświetlenie LED w przedpokoju na 20 minut. Ponieważ zarówno alarm, jak i oświetlenie LED, jest zasilane z tego samego transformatora to nie mam dodatkowych strat na kilku zasilaczach. Oświetlenie w przedpokoju jest również zasilane z akumulatora, więc jest to rodzaj oświetlenia awaryjnego.
    Obecnie zrobiłem tylko tyle. Nie mam potrzeby sterowania zdalnego oświetleniem w pokojach. Od tego mam piloty. Lecz mam np. czujki dymu i temperatury, oraz czujki zalania zintegrowane z tym alarmem, jego syrenami i powiadamianiem SMS.
  • #8
    bhtom
    Level 38  
    Witam,

    freebsd wrote:
    Również w przypadku zaniku zasilania z sieci elektrycznej jest uruchamiane oświetlenie LED w przedpokoju na 20 minut. Ponieważ zarówno alarm, jak i oświetlenie LED, jest zasilane z tego samego transformatora to nie mam dodatkowych strat na kilku zasilaczach. Oświetlenie w przedpokoju jest również zasilane z akumulatora, więc jest to rodzaj oświetlenia awaryjnego.


    Czy aby na pewno to jest dobre rozwiązanie, aby oświetlenie LED zasilać z tego samego zasilacza i akumulatora co centrala SSWiN? Co w przypadku zwarcia w obwodzie LED lub częstych zaników zasilania AC? Starczy pojemności akumulatora na prawidłowe podtrzymanie zasilania dla SSWiN?

    Pozdrawiam.
  • #9
    freebsd
    Level 41  
    Akumulator jest firmowy i odpowiednio dobrany, czas podtrzymania samego alarmu rzędu 4 tygodni :-) Akumulator ostatnio wymieniany w tym roku :-) Światło zapala się na 20 minut po zaniku zasilana lub po wykryciu ruchu, więc zużycie prądu niewielkie. Zasilanie 230 V zabezpieczone również przekaźnikami napięciowymi.
    Zasilanie LED jest odpowiednio zabezpieczone przed zwarciami - po prostu bezpiecznik. Do tego powiadamianie SMS, rodzina mieszka +/- w pobliżu, a sąsiedzi mocno zaznajomieni i przebywający cały czas (wolne zawody). Do tego w mieszkaniu nie mam nic szczególnie wartościowego. Bardziej cenię to sterowanie światłem, niż funkcje zabezpieczające. Duża wygoda i zastanawiam się nad rozszerzeniem na łazienki, ale brakuje czasu na zabawy.
    Dawniej zdarzały się wyłączenia prądu kilka razy w roku. Teraz jakoś rzadziej. I wtedy było to bardzo fajne, gdy nagle gasło światło, a wystarczyło poczekać pól minuty by wzrok przyzwyczaił się do półmroku w pokojach (światło zapalało się w przedpokoju). Nie trzeba było po ciemku szukać latarek. Polecam to rozwiązanie.