Monitor 8K Sharp LV-70X500 - Recenzja | Test | Opinie
Co jakiś czas, w świecie elektroniki konsumenckiej powstają produkty, które można traktować jako pewnego rodzaju zapowiedź zmian. Niektórym z takich produktów udaje się trafić w trend i zadomawiają się na dobre. Inne po pewnym czasie znikają, a jeszcze inne, w ogóle nie trafią do sprzedaży, albo są obecne tylko dla wyjątkowo wąskiego grona.
Dziś mamy przyjemność opisać coś, co można uznać za taką właśnie zapowiedź. Mowa o Sharp LV-70X500E. Jak podaje producent, jest to pierwszy na świecie, masowo produkowany, 70" wyświetlacz charakteryzujący się rozdzielczością określaną jako 8K.
Wszystko wskazuje na to, że podobnie jak w przypadku 4K i UHD, także mówiąc o 8K, marketing zwycięży i wszystko, co będzie miało ok 8tyś pikseli w podstawie, będzie określane jako 8K lub 8K UHD. Czas pokaże jak to będzie. Ze swojej strony, szersze opisanie różnic między rozdzielczościami "kinową/cyfrową 8192", a "konsumencką 7680", zdecydowałem odłożyć na ewentualne później. W przyszłości też poruszać będziemy zapewne kwestie dotyczące standardu głębi, odświeżania hfr (fps), czy przestrzeni barwowej. To pozwala nam przejść do sprawy.
Monitor Sharp LV-70X500E, oferując rozdzielczość 7680 x 4320, dysponuje liczbą ponad 33mln pikseli. To 16 razy więcej niż Full HD. Tak znacząca zmiana w budowie matryc pozwala zasiąść zacznie bliżej ekranu, bez dostrzegania jego struktury. Dzięki temu przestrzeń, na której wyświetlany jest obraz może znacznie lepiej wypełnić pole widzenia, bardziej wciągając widza w prezentowane obrazy.
Wybrane dane specyfikacji technicznej Sharp LV-70X500E prezentują się następująco:
• Przekątna ekranu (cale/cm): 70 / 177
• Rozdzielczość panelu: 7680×4320
• Podświetlenie: LED
• Liczba stref: 216
• Rich Colour Technology:
- CIE1931xy vs BT.2020 79%
- CIE1976 u’v’ vs BT.2020 86%
• Czas reakcji matrycy: 8ms
• Upscaling do 8K
• Kontrast dynamiczny: 1 000 000:1
• Gniazda podłączeniowe:
- Analogowe wejście audio 3,5mm - 1x
- Composite Wejście - 1x
- HDMI 2.0 (8K) - 4x (suma tworzy jedno wejście)
- HDMI 2.0 (4K/2K) - 4x
- USB 3.0 - 2x
- Wyjście Audio/ Słuchawkowe
- Wyjście optyczne cyfrowe audio
- RJ 45 (LAN)
• Dynamic range:
- HLG standard HDR (tylko wejście 7)
- HDR10 (tylko wejścia 1 & 7)
• Wymiary z podstawą (szer. x wys. x gł.): 1564,0 x 967,0 x 375,0 (mm)
• Masa netto z podstawą: 45,0 (kg)
Cena: 42900pln
Więcej szczegółowych informacji można znaleźć na stronie producenta.
sharpconsumer.eu
Raczej nie podlega dyskusji fakt, że Sharp wypuścił urządzenie przede wszystkim z myślą o rynkach profesjonalnych, a dopiero potem o konsumentach. Bywa, że wykończenia produktów z działu pro schodzą na dalszy plan, jednak LV-70X500E pod tym względem ma się wyjątkowo dobrze. Ramę wykonano z ładnie prezentującego się aluminium i nie pozostawia ona niczego do życzenia. Wszystkie części obudowy są dobrze spasowane. Materiały są solidne (całość waży 45kg) i estetyczne. Mogłoby być jeszcze lepiej, gdyby do podstawy użyto tej samej jakości materiału co do ramy, nie mniej... jest dobrze.
Menu użytkownika nie tylko nawiązuje do tego, które implementowano dawniej w telewizorach Sharp Aquos, ale zarówno od strony graficznej, jak i samego układu wydaje się być wręcz takie samo. W związku z rozwojem technologii, pewne funkcje zostały dodane, nie mniej jest to znajomo wyglądający interfejs, znacznie bardziej zaawansowany niż wersja dostępna w opisywanym jakiś czas temu modelu LC-60UI9362.
Jako wyświetlacz zaprojektowany z myślą o środowisku profesjonalnym, od strony wyposażenia multimedialnego, monitor nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Ponieważ jego cel jest dość ściśle określony, nie ma potrzeby obciążania układu platformą streamingową (której faktycznie nie ma), czy odtwarzaczem plików (który w sumie jest, choć w mocno ograniczonym wydaniu jeśli weźmiemy pod uwagę ogólne możliwości monitora). Patrząc na to, jak system reaguje na niektóre polecenia wysyłane z pilota, pojawia się myśl, że zabieg 'odchudzenia' był celowy, a Sharp tworząc LV-70X500E świadomie pominął pewne kwestie i skupił się na uzyskaniu możliwie najlepszych wrażeń związanych z rozdzielczością.
Sharp LV-70X500E Grayscale HDR10
Sharp LV-70X500E BT.2020 Saturation Sweeps
Dostępne ustawienia monitora, pozwoliły na wprowadzenie pewnych korekt względem fabrycznych trybów dostępnych w menu, dzięki czemu obraz wyświetlacza pod wieloma względami, stał się bardziej przyjemny dla oka. Zmierzona wartość kontrastu, przy włączonych diodach LED, przekroczyła 3500:1, co przy tak dużym panelu i technologii pełnego podświetlenia jest wartością zadowalającą. Dostrojenie przestrzeni BT.709 udało się w 98,1%, ze średnim błędem wynoszącym nieco powyżej 0,7, więc także bardzo dobrze. Podobnie jak w wielu produktach innych firm, tak i tu można spotkać się z niedociągnięciami w zakresie jednorodności. Z kolei niespotykana wcześniej sytuacja miała miejsce podczas analizy nasycenia barw, ponieważ efekt końcowy był zależny od dynamiki obrazów. LV-70X500E okazał się pierwszym ekranem, jaki w naszych pomiarach uzyskał mniejsze wartości błędów dla obrazów HDR. Nietypowo także przebiegał proces pomiaru wartości Input Lag, ponieważ miernik dość uparcie pokazywał opóźnienie = 0ms, co wydaje mi się mało prawdopodobne. Postaramy się uzyskać nieco więcej szczegółów w tej kwestii i jeśli będzie to możliwe, uzupełnimy dane. Zainteresowanych wartościami eko, pragniemy poinformować, iż średni pobór energii po ustawieniach wynosił 282W.
Aby uzyskać obraz 8K na ekranie LV-70X500E, należy wykorzystać wejście składające się z 4 portów HDMI, odpowiadających za poszczególne ćwiartki ekranu. W naszym wypadku źródłem był specjalny odtwarzacz z materiałami dostarczonymi przez producenta, jednak można także korzystać z odpowiednio skonfigurowanego komputera. Przekątna, sposób podświetlenia oraz pewne kwestie związane z technologią LCD, sprawiają, że Sharp ma swoje wady. Jednak mimo ich obecności obrazy 8K, wyświetlane na LV-70X500E robią bardzo duże wrażenie. Wielkość pikseli pozwala się przysunąć na odległość, przy której bardziej niż struktura matrycy, widoczne zdają się być zastosowane filtry. Mimo takich możliwości, nie zachęcałbym do zasiadania w nieprzyzwoicie bliskich odległościach, szczególnie że nawet po odsunięciu się na 2-3 metry obrazy nadal oferują wyjątkowy poziom szczegółowości i realizmu. W niektórych momentach, całość wygląda bardziej jak by ktoś wprawił w ruch 50-megowe zdjęcia, niż jak filmy, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Tego typu uczucie może wynikać także ze sposobu realizacji materiałów promocyjnych, nie mniej w prezentowanych obrazach jest coś, co pozwala stwierdzić, że technologia jest znacznie bliżej odwzorowywania obrazów w sposób pozwalający przywołać na myśl wrażenia obserwowania rzeczywistości, a nie oglądania ekranu telewizora.
Duża rozdzielczość wpływa nie tylko na wyjątkową szczegółowość, ale także na tworzenie niespotykanej głębi obrazu, potęgując efekt trójwymiarowości. Liczba artefaktów pojawiających się na ekranie także jest znacznie mniejsza. Większa liczba klatek w samym zapisie materiałów 8K sprawia, że jeśli chodzi o przetwarzanie w zakresie ruchu, pojawia się wrażenie, które jeśli wziąć pod uwagę obecne standardy, można by określić jako nadpłynność. Podejrzewam, że może być to kwestia przyzwyczajenia. Co ciekawe, także obrazy o rozdzielczościach UHD i FHD prezentują się bardzo dobrze, co pokazuje, że algorytm upscalowania zastosowany przez Sharp sprawuje się tu nad wyraz dobrze.
Sharp nie jest wyświetlaczem idealnym. Z obiektywnego punktu widzenia, na tą chwilę takich nie znam. Nie każdy jednak zwraca na wszystko uwagę. Z reguły coś, co dla jednej osoby jest bardziej istotne, dla drugiej wcale takie być nie musi. Coś, co dostrzega jedna osoba, może być niezauważalne dla innej. Według mnie, w poszukiwaniach jakiegokolwiek sprzętu dla siebie, ważne jest odpowiednie dopasowanie. Mając to na uwadze, myślę że gdzieś jest ktoś, dla kogo właśnie LX500, może być optymalnie dobranym wyświetlaczem.
Mi osobiście, opisywany monitor przypomina nieco McLarena Sennę. Auto, jak dla mnie niezbyt urodziwe i z tego, co wiem nie bardzo komfortowe. Jednocześnie, ten sam McLaren oferuje niesamowitą precyzję prowadzenia na torze oraz właściwości i osiągi, sprzyjające takiemu właśnie zastosowaniu. Sharp LV-70X500 nie jest najbardziej oszczędnym, czy najlepiej wyposażonym ekranem na rynku. Są także takie, które lepiej wypadają jeśli spojrzymy na pomiar wybranych wartości. Nie mniej, dla tych, którzy mogą na chwilę obecną wydać odpowiednią sumę na ten wyświetlacz (i jeszcze trochę na odpowiednie źródło), Sharp LV-70X500 może być tym, czym może być McLaren Senna dla mieszkających w pobliżu toru Nürburgring. I wiem, że jest jeszcze wiele do zrobienia w zakresie 4K, a dostępność materiałów 8K jest, jaka jest. Znam też opinie na temat 'sensowności' zakupu takiego urządzenia i jemu podobnych. Nie mniej, pamiętajmy, że w dążeniu do postępu, ktoś musi zrobić pierwszy krok. Jeśli nie będą pojawiać się ekrany 8K, prawdopodobnie nie będzie motywacji do tworzenia adekwatnej zawartości. Dlatego zamiast negować sens i wypisywać czego to nie powinno się zrobić na chwilę obecną, pogratulujmy firmie Sharp, która jako pierwsza miała odwagę zrobić taki krok, a także tym, którzy decydują się z tego skorzystać.

Co jakiś czas, w świecie elektroniki konsumenckiej powstają produkty, które można traktować jako pewnego rodzaju zapowiedź zmian. Niektórym z takich produktów udaje się trafić w trend i zadomawiają się na dobre. Inne po pewnym czasie znikają, a jeszcze inne, w ogóle nie trafią do sprzedaży, albo są obecne tylko dla wyjątkowo wąskiego grona.
Dziś mamy przyjemność opisać coś, co można uznać za taką właśnie zapowiedź. Mowa o Sharp LV-70X500E. Jak podaje producent, jest to pierwszy na świecie, masowo produkowany, 70" wyświetlacz charakteryzujący się rozdzielczością określaną jako 8K.
Wszystko wskazuje na to, że podobnie jak w przypadku 4K i UHD, także mówiąc o 8K, marketing zwycięży i wszystko, co będzie miało ok 8tyś pikseli w podstawie, będzie określane jako 8K lub 8K UHD. Czas pokaże jak to będzie. Ze swojej strony, szersze opisanie różnic między rozdzielczościami "kinową/cyfrową 8192", a "konsumencką 7680", zdecydowałem odłożyć na ewentualne później. W przyszłości też poruszać będziemy zapewne kwestie dotyczące standardu głębi, odświeżania hfr (fps), czy przestrzeni barwowej. To pozwala nam przejść do sprawy.

Monitor Sharp LV-70X500E, oferując rozdzielczość 7680 x 4320, dysponuje liczbą ponad 33mln pikseli. To 16 razy więcej niż Full HD. Tak znacząca zmiana w budowie matryc pozwala zasiąść zacznie bliżej ekranu, bez dostrzegania jego struktury. Dzięki temu przestrzeń, na której wyświetlany jest obraz może znacznie lepiej wypełnić pole widzenia, bardziej wciągając widza w prezentowane obrazy.
Wybrane dane specyfikacji technicznej Sharp LV-70X500E prezentują się następująco:
• Przekątna ekranu (cale/cm): 70 / 177
• Rozdzielczość panelu: 7680×4320
• Podświetlenie: LED
• Liczba stref: 216
• Rich Colour Technology:
- CIE1931xy vs BT.2020 79%
- CIE1976 u’v’ vs BT.2020 86%
• Czas reakcji matrycy: 8ms
• Upscaling do 8K
• Kontrast dynamiczny: 1 000 000:1
• Gniazda podłączeniowe:
- Analogowe wejście audio 3,5mm - 1x
- Composite Wejście - 1x
- HDMI 2.0 (8K) - 4x (suma tworzy jedno wejście)
- HDMI 2.0 (4K/2K) - 4x
- USB 3.0 - 2x
- Wyjście Audio/ Słuchawkowe
- Wyjście optyczne cyfrowe audio
- RJ 45 (LAN)
• Dynamic range:
- HLG standard HDR (tylko wejście 7)
- HDR10 (tylko wejścia 1 & 7)
• Wymiary z podstawą (szer. x wys. x gł.): 1564,0 x 967,0 x 375,0 (mm)
• Masa netto z podstawą: 45,0 (kg)
Cena: 42900pln
Więcej szczegółowych informacji można znaleźć na stronie producenta.
sharpconsumer.eu
Raczej nie podlega dyskusji fakt, że Sharp wypuścił urządzenie przede wszystkim z myślą o rynkach profesjonalnych, a dopiero potem o konsumentach. Bywa, że wykończenia produktów z działu pro schodzą na dalszy plan, jednak LV-70X500E pod tym względem ma się wyjątkowo dobrze. Ramę wykonano z ładnie prezentującego się aluminium i nie pozostawia ona niczego do życzenia. Wszystkie części obudowy są dobrze spasowane. Materiały są solidne (całość waży 45kg) i estetyczne. Mogłoby być jeszcze lepiej, gdyby do podstawy użyto tej samej jakości materiału co do ramy, nie mniej... jest dobrze.
Menu użytkownika nie tylko nawiązuje do tego, które implementowano dawniej w telewizorach Sharp Aquos, ale zarówno od strony graficznej, jak i samego układu wydaje się być wręcz takie samo. W związku z rozwojem technologii, pewne funkcje zostały dodane, nie mniej jest to znajomo wyglądający interfejs, znacznie bardziej zaawansowany niż wersja dostępna w opisywanym jakiś czas temu modelu LC-60UI9362.
Jako wyświetlacz zaprojektowany z myślą o środowisku profesjonalnym, od strony wyposażenia multimedialnego, monitor nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Ponieważ jego cel jest dość ściśle określony, nie ma potrzeby obciążania układu platformą streamingową (której faktycznie nie ma), czy odtwarzaczem plików (który w sumie jest, choć w mocno ograniczonym wydaniu jeśli weźmiemy pod uwagę ogólne możliwości monitora). Patrząc na to, jak system reaguje na niektóre polecenia wysyłane z pilota, pojawia się myśl, że zabieg 'odchudzenia' był celowy, a Sharp tworząc LV-70X500E świadomie pominął pewne kwestie i skupił się na uzyskaniu możliwie najlepszych wrażeń związanych z rozdzielczością.
Sharp LV-70X500E Grayscale HDR10
Sharp LV-70X500E BT.2020 Saturation Sweeps
Dostępne ustawienia monitora, pozwoliły na wprowadzenie pewnych korekt względem fabrycznych trybów dostępnych w menu, dzięki czemu obraz wyświetlacza pod wieloma względami, stał się bardziej przyjemny dla oka. Zmierzona wartość kontrastu, przy włączonych diodach LED, przekroczyła 3500:1, co przy tak dużym panelu i technologii pełnego podświetlenia jest wartością zadowalającą. Dostrojenie przestrzeni BT.709 udało się w 98,1%, ze średnim błędem wynoszącym nieco powyżej 0,7, więc także bardzo dobrze. Podobnie jak w wielu produktach innych firm, tak i tu można spotkać się z niedociągnięciami w zakresie jednorodności. Z kolei niespotykana wcześniej sytuacja miała miejsce podczas analizy nasycenia barw, ponieważ efekt końcowy był zależny od dynamiki obrazów. LV-70X500E okazał się pierwszym ekranem, jaki w naszych pomiarach uzyskał mniejsze wartości błędów dla obrazów HDR. Nietypowo także przebiegał proces pomiaru wartości Input Lag, ponieważ miernik dość uparcie pokazywał opóźnienie = 0ms, co wydaje mi się mało prawdopodobne. Postaramy się uzyskać nieco więcej szczegółów w tej kwestii i jeśli będzie to możliwe, uzupełnimy dane. Zainteresowanych wartościami eko, pragniemy poinformować, iż średni pobór energii po ustawieniach wynosił 282W.
Aby uzyskać obraz 8K na ekranie LV-70X500E, należy wykorzystać wejście składające się z 4 portów HDMI, odpowiadających za poszczególne ćwiartki ekranu. W naszym wypadku źródłem był specjalny odtwarzacz z materiałami dostarczonymi przez producenta, jednak można także korzystać z odpowiednio skonfigurowanego komputera. Przekątna, sposób podświetlenia oraz pewne kwestie związane z technologią LCD, sprawiają, że Sharp ma swoje wady. Jednak mimo ich obecności obrazy 8K, wyświetlane na LV-70X500E robią bardzo duże wrażenie. Wielkość pikseli pozwala się przysunąć na odległość, przy której bardziej niż struktura matrycy, widoczne zdają się być zastosowane filtry. Mimo takich możliwości, nie zachęcałbym do zasiadania w nieprzyzwoicie bliskich odległościach, szczególnie że nawet po odsunięciu się na 2-3 metry obrazy nadal oferują wyjątkowy poziom szczegółowości i realizmu. W niektórych momentach, całość wygląda bardziej jak by ktoś wprawił w ruch 50-megowe zdjęcia, niż jak filmy, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Tego typu uczucie może wynikać także ze sposobu realizacji materiałów promocyjnych, nie mniej w prezentowanych obrazach jest coś, co pozwala stwierdzić, że technologia jest znacznie bliżej odwzorowywania obrazów w sposób pozwalający przywołać na myśl wrażenia obserwowania rzeczywistości, a nie oglądania ekranu telewizora.
Duża rozdzielczość wpływa nie tylko na wyjątkową szczegółowość, ale także na tworzenie niespotykanej głębi obrazu, potęgując efekt trójwymiarowości. Liczba artefaktów pojawiających się na ekranie także jest znacznie mniejsza. Większa liczba klatek w samym zapisie materiałów 8K sprawia, że jeśli chodzi o przetwarzanie w zakresie ruchu, pojawia się wrażenie, które jeśli wziąć pod uwagę obecne standardy, można by określić jako nadpłynność. Podejrzewam, że może być to kwestia przyzwyczajenia. Co ciekawe, także obrazy o rozdzielczościach UHD i FHD prezentują się bardzo dobrze, co pokazuje, że algorytm upscalowania zastosowany przez Sharp sprawuje się tu nad wyraz dobrze.
Sharp nie jest wyświetlaczem idealnym. Z obiektywnego punktu widzenia, na tą chwilę takich nie znam. Nie każdy jednak zwraca na wszystko uwagę. Z reguły coś, co dla jednej osoby jest bardziej istotne, dla drugiej wcale takie być nie musi. Coś, co dostrzega jedna osoba, może być niezauważalne dla innej. Według mnie, w poszukiwaniach jakiegokolwiek sprzętu dla siebie, ważne jest odpowiednie dopasowanie. Mając to na uwadze, myślę że gdzieś jest ktoś, dla kogo właśnie LX500, może być optymalnie dobranym wyświetlaczem.
Mi osobiście, opisywany monitor przypomina nieco McLarena Sennę. Auto, jak dla mnie niezbyt urodziwe i z tego, co wiem nie bardzo komfortowe. Jednocześnie, ten sam McLaren oferuje niesamowitą precyzję prowadzenia na torze oraz właściwości i osiągi, sprzyjające takiemu właśnie zastosowaniu. Sharp LV-70X500 nie jest najbardziej oszczędnym, czy najlepiej wyposażonym ekranem na rynku. Są także takie, które lepiej wypadają jeśli spojrzymy na pomiar wybranych wartości. Nie mniej, dla tych, którzy mogą na chwilę obecną wydać odpowiednią sumę na ten wyświetlacz (i jeszcze trochę na odpowiednie źródło), Sharp LV-70X500 może być tym, czym może być McLaren Senna dla mieszkających w pobliżu toru Nürburgring. I wiem, że jest jeszcze wiele do zrobienia w zakresie 4K, a dostępność materiałów 8K jest, jaka jest. Znam też opinie na temat 'sensowności' zakupu takiego urządzenia i jemu podobnych. Nie mniej, pamiętajmy, że w dążeniu do postępu, ktoś musi zrobić pierwszy krok. Jeśli nie będą pojawiać się ekrany 8K, prawdopodobnie nie będzie motywacji do tworzenia adekwatnej zawartości. Dlatego zamiast negować sens i wypisywać czego to nie powinno się zrobić na chwilę obecną, pogratulujmy firmie Sharp, która jako pierwsza miała odwagę zrobić taki krok, a także tym, którzy decydują się z tego skorzystać.