Co do pożyczania jest to dobra opcja, zwłaszcza jeśli okoliczni ludkowie zajmujący się graniem sprzętu nie mają, a ty masz. W tej chwili mam mikser i dual cd player swój, i te graty zarabiają na siebie, też za nockę około 50 zł, pożyczam tylko znajomym bo w zasadzie w tym miasteczku wszystkich grajków znam. Jest jeszcze jeden plus takiego rozwiązania - "konkurencja" jest prawie całkowicie zależna ode mnie
Jak będziesz robił za free to nigdy nie zarobisz nie mówiąc oo tym że sprzęt się nie zwróci więc to bezsens kompletny.Wiadomo czasami trzeba zrobić coś za free żeby potem zarabiać ale bez przesady.Ja robiłem za free tylko w swoim gimnazjum gdzie chodziłem ale teraz już normalnie liczę za godzinkę bo mi się to przestało opłacać-wcześniej nie miałem wzmacniacza to robiłem wzamian za wypożyczenie teraz mam więc licze 50zł za gopdzinkę po starej znajomości.Teraz jestem w technikum i jak robie dyskoteki to potem mogę za 100zł zrobić sobie zakupy z zebranych pieniędzy.Kupuje żarówki i płyn do wytwornicy bo to się najbardziej eksploatuje.
Nie no Kajtek_170 mnie rozbraja A i mam pytanie do doswiadczonych kolegow , czy jakbym na powiedzmy tablicy ogłoszen powiesił , ze zajmuje sie obsługa 18-stek itp i dał numer tel by ludzie poprostu załapali reklame, to czy jakis zaiks lub urzad moze sie do tego przyczepic w jakis sposob ?
Teoretycznie tak, zaiks może się czepnąć...praktycznie takie ogłoszenia są a piractwo swoją droga się szerzy...Z reszta dopuki nie masz oficjalnie zarejestrowanej firmy to w zasadzie jesteś nieuchwytny...
Najlepiej jest nie odstawić kichy i zrobić konkretną imprezę, polecić się na przyszłość i zostawić po sobie dobre wrażenie. Wtedy idzie fama od znajomego do znajomego. Takie opcje są super, szczególnie jeśli trafisz kogoś kto ma zamożnych znajomych ponadto obiegowa opinia jest taka że takie coś jest drogie et caetera, wiadomo że są ludzie grający za kilkaset złotych i za wszystko trzeba im dopłacić. Przede wszystkim unikać jak ognia złych pogłosek, to jest przerąbane.
Masz racje.
Pierwsze wrażenie się liczy. Nieważne za jaka robisz cene ale jak to robisz. np. robisz za 100 zł ale bardzo porządnie a ktoś robi za 70 ale tak że wszystko się "sprzęga"
Kogo wtedy byś wybrał??
Ważne jest też żeby zaczynać od małych imprez i powoli się pioć do góry a nie od wielkiej imprezy.
Błagam Toadi zablokuj go , chodz wiem ze nie ma za co Ale mnie chłopak dobija ...14 lat i sie mondrzy ja wiem jak zaczac itp i kurna nie potrzebuje rad , chodziło mi tylko o tego zaiksa! I prosze o dalsze posty na ten temat .Moze np wy macie jakies doswiadzcenia z reklamy .No bo wizytowki to ok , ale np jak sie chce stronke miec no to juz koszta serwera .....
Moderated By tomaszo:
Toadi Cie nie wyslucha - bo nie jest tutaj moderatorem. Za kolejny post tego typu, za wszystkie upomnienia w obrebie tego tematu i zeby jeszcze raz POPROSIC Cie o przestrzeganie zasad tego forum - ostrzezenie.
To może ja odpowiem-Ja mam stronkę i nie płacę dogadałem się ze szkolnym administratorem sieci i udostępnił mi 2 giga miejsca na serverze szkolnym i to w sumie jest chyba najrozsądniejsze rozwiązanie.Miałem reklamę na allegro ale po 2 tygodniach mi ją usuneli bo nie wolno wytawiac aukcji informacyjny za 1zł -nie zgodne z regulaminem więc nie polecam.Można za to wytawić aukcje z opisem działalnośći i dać cenę np 30zł za godzine i zrobić aukcje na której sprzedajesz swój czas.Moje aukcje odwiedziło dość sporo osób i troche pytań miałem ale nic z tego nie wyszło.Dostałem zapytanie donośnie sprawy zaiksu i zgodnie z tym co jest napisane na stronce zaiksu jeżeli nie zarabiamy kasy na puszczaniu muzyki to nie jest to przestępstwo więc jak ktoś się pytał to odpowiadałem że ja tylko wynajmuje sprzęt a jak chcą Dja to mój kolega zagra za free.Proponuje założyć prostą stronkę ,jakieś zdjęcia z imprez wrzucić,podesłać mayle do szkół okolicznych z adresem strony i ofertą.tylko lepej nie podawać danych jak się nie ma firmy i zostawić tylko kontakt telefoniczny.Ja taki mam plan a poza tym wizytówki to podstawa!!!zupełnie inaczej patrzą na ciebie jak masz srebrny wizytownik niż zapisujesz telefon na kartce z zeszytu od matmy.
Poza tym nie gadajcie że praca za darmo jest bez sensu. Wiadomo że nie jest to opcja na utrzymanie - to się rozumie, ale jak byłem w wieku Kajtka to latałem po różnych dziwnych miejscach gdzie był sprzęt i pracowałem za darmo. Jednak praca za darmo np. w MDK w którym jest dobry elektroakustyk da ci coś czego nie da ci kasa - praktykę i solidne umiejętności. A praktyka i solidne umiejętności to kapitał którego nie da się przeliczyć na pieniądze. W połączeniu z odrobiną sprytu może nam później dać to co nam nie spadło z nieba - pierwszy sprzęt. Tylko trzeba się w porę obudzić i jak stoimy na jakimś poziomie, przestać się bawić i zacząć myśleć przyszłościowo. Zejdźcie z Kajtka, ma jeszcze czas i zobaczycie że was jeszcze prześcignie. Ja do niedawna robiłem sporo rzeczy za free. Nie żałuję, wręcz przeciwnie. I jeśli chodzi o umiejętności nie wstydzę się ich, wręcz przeciwnie, jestem z nich dumny. Co ci da sprzęt jeśli go nie wykorzystasz odpowiednio ? Szczególnie że od razu przodów za parę kzł mieć nie będziesz...
"DJ Jon-X" Dzienki za wsparcie.
Ludzie myślą że jak mam 14 lat to niemam prawa się znać na takich żeczach. A jednak. Może nieznam się natym tak jak Toadi ale coś tam wiem.
ap ropo imprez to unas różne większe festyny i imprezy nagłaśnia firma (niewiem czy można wsawiać reklamy?). Fajna ekipa i zawsze im pomagam a przokazji sie ucze. To jest dobry sposób na darmową lekcje praktyki.
W najblizszym czasie kolega ma mi załatwić u akustyka w domu kultury ,,praktyki'' więc troche sie poducze co i jak na duzej konsolce. Może akurat jakaś robota się dla mnie znajdzie jak już bede kumaty
Witam.
Przyglądam się dyskusji od dłuższego czasu, i stwierdzam że mam czasami takie same problemy jak Wy...
Ale zacznijmy od początku, opiszę moją krótką historię.
Zacząłem się interesować muzyką w wieku 12 lat, kiedy to mój szwagier przywiózł mi kasete z utworami z Love Parade. Wtedy zacząłem słuchać muzyki, interesować się artystami, sprzętem grającym.
Później (około 16 rok życia) rozglądałem się żeby gdzieś grać, brać wszystko co popadnie; Załapaliśmy się z kumplem do grania w małej dyskotece w Brennie. Graliśmy tam kilka fajnych imprez (3 x Altus 140, mixer Monacora, komp, mikrofon, wytwornica, strobek) poczym i to się skończyło.
Teraz kiedy pracuję sam (wynikły między mną a kolegą pewne nieporozumienia i nie gramy już razem) stwierdzam że Jeśli naprawdę lubisz to co robisz, to nie przejmujesz się przeciwnościami losu ! Idziesz mocnym krokiem po swoje zadowolenie z pracy ! Moja mama pracuje w Gminnym Ośrodku Kultury w mojej miejscowości, i wyobraźcie sobie że jako "opiekun sprzętu" dostałem go do naprawy i czyszczenia... Heh... Dostałem 2 szt. Altusa 140 do regeneracji głośników, stary mikser MM, dwie paczki ( https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic384459.html ) które naprawiam, amplituner Technicsa SA-EX100 (!) 2 mikrofony bezprzewodowe i kilka kabli ! Wyobrażacie sobie ?! W takim prężnie działającym ośrodku kultury nie ma praktycznie żadnego sprzętu !
Do czego zmieżam: Idę do wójta mojej gminy, by zaproponować mu zakup zestawu do nagłaśniania imprez kulturalnych na terenie naszej gminy, gdzie oczywiście ja będę miał do niego dobry dostęp. A taki sprzęt zawsze można wydzierżawić, i robić na początek małe koncerty, chociażby hip-hopowe. Jest tylko jeden problem - żeby władze gminy się na to zgodziły.
A jeśli nie... będę sam powoli ruszał z tym biznesem
To taki mały zarys mojej działalności. Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałego dążenia do celu
Witam.
Ja moją przygodę ze sprzetem zaczłowem jakies 3 lata temu byłem w 5 klasie podstawówki. Zorganizowałem impreze dla szkoły bo kuzyn miał spzret itd. Okazało sie ze ta impreza nie była fajna wręcz pzreciwnie była okropna nic tylko sam hip hop leciałw dodatku 2 kolumny skzole 70vatt ADS'a na pzresterze podpiete pod jakis powermixer kuzyna 2*150. Kolumny ledwo co grały wręcz skakały po całej szatni. Po tej imprezie postanowicłem sam robic imprezy w szkole na sprzecie skzolnym. Nagłaśniałem wysztkie apele dyskoteki oraz grałęm na nich . Strałęm sie nigdy kolumn zbytnio nie obciazac. Pod koniec 6 klasy zaobaczyęłm ze w sekretariacie stoja ejszcze jakies 2 kolumny grana jakis bass 30cm i 2 gwizdki oraz wzmacniacz eltron 100p o ile sie nie myle. Próbowałęm ten sprzet wiciągnac na imprezy lae sie nie dało (brak pozwolenia) ;/. No i opusciłęm podstawówke i teraz 2 rok zaczynam w gim ale tutaj spzrwetemn zajmuja sie licealisci ;/ Szczerze to oni nic chyba nie wiecą o spzrecie grającym ;/ Kazda dyska na pzresterowaniu , osttnio nawet spalili głosniki w kolumnach a sprzet to kolumny LDM'a + jakis wzmacniacz LDM kolumny maja po 150 a wzmacniacz chyba tez 2*150. Osttnio zawitaęłm do strej szkoły i dowiedizęłm sie ze skatowali na"śmierć" kolumne ADS'a powiedizęłm ze z chcecia zobacze co jest z nia. Okzało sie ze tylko odlutował sie element zwrotnicy. Wszystko polutowałem i muaaaa dizął Ostatnio znowu zaczoęłm tam chodzic i robic dyski wpadaja ludzie z gima ijest super nawet udało m isie zrobic to na 2 kolumnach i 2 wzmacniaczach wcześniej opisacnych. A teraz sam planuje budowę sprzetu. Mam za miar po sylwestrze pozadnie sie za to wziaść.
Pzodro
Pewnie to zależy od tego, co nagłaśniamy.
Jak robisz WOŚP to możesz grać i na Altusach, co innego np. na gali wręczenia Oskarów Nie no ale tak na poważnie jeszcze niespotkałem się z taką imprezą żeby koleś do mnie podszedł i powiedział: "Wyreguluj te gały, bo tego się nie da słuchać!" Wg. mnie (patrząc na 18-stki) ważne jest jak prowadzisz, wybierasz muzykę, a sprzęt który wykorzystujesz jest na drugim planie...
Ja robie za darmo. Po prostu sprawia mi to przyjemność.
To jest świetne uczucie jak zespół gra a z paczek wydobywa się nektar dla uszu
Jak narazie mój rekord to 3kW.
Raz dotykałem się do 10kW.
Zupełnie samemu obrabiałem 2kW.
Teraz jak będzie ciepło w styczniu będe pobijał dotychczasowy rekord i może mi się uda samemu obrobić 5kW [10 paczek]
Pomoc to tez istotna sprawa. Wiadomo że nie podłączysz wszystkich mikrofonów, nie ustawisz wszystkich statywów i paczek sam. Poza tym przy troszkę większych imprezach, Dobrze jest jak jeden siedzi za mixerkiem, a drugi koło sceny. Nie daj boże coś przestanie działac, a impreze obsługuje jeden gościu, który w danej chwili siedzi za mixerem. Trzeba szybko lecieć naprawić, a w tym czasie nikt nie pilnuje mixerka.
Ja mam do pomocy kolegę. Nie zna sie na tym za dobrze, ale pomoc zawsze się przydaje.
Hello, temat przeczytalem na jednym tchu, w sumie to spadl mi jak z nieba. Niedawno udalo mi sie usiasc za komputerem przy dwoch imprezach (18 i andrzejkowa) dla okolo ~50 osob. Razem z kolega zapragnelismy subtelnej zmiany klimatow muzycznych i ku naszemu zdziwieniu impreza jakos bardziej sie rozkrecila. No i teraz moim marzeniem jest samemu zagrac na jakiejs imprezie ale problem stoi w repertuarze, nie wiem co puszczac Zauwazylem ze ludzie jakos chetniej bawia sie przy znanych kawalkach ale nie jestem dosc "trendi" i zasob takich utworow szybko by mi sie skonczyl. Najlepiej sie czuje w gatunkach dance, house, 70' i 80' i techno. I tu prosba do was czy moglibyscie polecic jakies pewne kawalki, przy ktorych impreza nie przeniesie sie do stolow Jesli ktos moglby jeszcze udzielic kilku rad, ogolnie co do strony muzycznej takiej imprezy.
Ja zaczynam od dwóch Elestr z głośnikami Baymy 150W/kanal; mikser elektroniki pm821 i koncowki mocy: elektronika wm5200 200W (mono); kolorofon i strobo "made in home"
Moją pierwszą imprezą była dyskoteka w gimnazjum gdzie próbowałem bawic młodzież na 200W/kanal (sprzęt z gminy, nie pamietam co to było bo to było 4 lata temu i się nie znałem, wiem tylko że powermixer był wyprodukowany w Oświęcimiu i miał 500W)
Na moim sprzęcie zrobiłem kiedyś impreze dla wszystkich w OSP i było zajefajnie!!! Przyszło 70 osób i zarobilem 50zł
Chce studiowac we wrocku i chciałbym sie gdzieś wkręcić na jakieś impry
Mam w planach zakup jakiegos subbasu, koncowki mocy i gramofonu (choć mój portfel widzi obecnie 10zl:))
Warto marzyć!!! Moze kiedyś usłyszycie jeszcze o mnie:)
Pozdrawiam!
Niech moc bedzie z wami!!! (ta sinusoidalna:)
>Kelas< Jakiego radia słuchasz? Spróbój posłuchać jakiegoś radia bardziej młodzieżowego. Eska albo inne. W takich radiach lecą kawałki które są na "topie". wiadomo że niemożna wykożystać wszystkich (bo niektóre są tylko do posłuchania) ale miał byś w przybliżeniu co jest co.
Może poruszę temat sprezętu. Wiadomo - dla dużych imprez potrzeba go dużo. Sprzęt kosztuje dużo pieniędzy, a tych ciągle brakuje.
Może zacznę od miksera, proszę podajcie 3 warianty (chodzi mi o miksery estradowe):
cena:
1. do 800 zł
2. do 2000 zł
3. powyżej 2000 zł
PS. Kajtek_170 - uważaj na ortografię, robisz dużo błędów.
ja najczęściej goszczę na www.rmf.fm > poplista oczywiście każda inna lista, np na VIVIE a następnie każdy numerek do eDonkeya i pozostaje tylko czekać
przynajmniej jeśli chodzi o news'y raczej problemu nie będzie
A ja wam powiem ze kawalkami z eski graja lamerzy totalni na wiejskich imprezach. Mowimy tu o naglasnianiu imprez a nie o repertuarze do klubu. Jak chcecie grac to co w esce(oczywiscie i w esce czasem puszcza cos znosnego ale glownie jest chaltura) leci to powodzenia wam nie wroze..
jak chcecie puszczac ten dance z djwitek.prv.pl czy innych stron tego pokroju to rzeczywiscie to sie nadaje tylko do dyskotek szkolnych, remiz czy inna wiocha. takiej muzyki to sluchaja przewaznie dzieci w wieku 11-16 w bialych rekawiczkach na dloniach... ktorzy nie maja wyrobionego gustu muzycznego i sluchaja to co jest na "topie" co nie jest dobre bo agencje muzyczne tez schodza na psy, przykladem jest ostatnio "popularna" mandaryna i inni... potem to puszczaja jako supermega hit w radiu i nastolatkowie szaleja...