Stałem się posiadaczem amplitunera Unitry R-8040. Tuner w zakresie UKF był już przestrajany, ale odbierał kiepsko, z niską czułością śladowe stacje, mocno zniekształcone. Odlutowałem ekranowanie głowicy dla zweryfikowania jej stanu. Od tej chwili UKF zamilkł całkowicie. Słychać tylko szum, choć nie jestem pewien, czy to jest "syk" UKF-u. Przy pokręcaniu pokrętła głośności z głośnika wydobywa się cała gama dziwnych dźwięków (sprzęganie, bulgotanie, piski), to samo przy zbliżaniu dłoni.
Pomierzyłem napięcia na tranzystorach głowicy i wartości są lekko podwyższone, ale mniej więcej odpowiadają podanym na schemacie i w instrukcji serwisowej. Na UL1621 - nóżka 7 - 12,4 V - pozostałe napięcia mniej więcej odpowiadają aplikacji. Przelutowałem wszystkie punty lutownicze w głowicy i sprawdziłem ciągłość ścieżek. Napięcie przestrajania warikapów reguluje się w zakresie od 2,8 V do 28 V. Warikapy są sprawne wg miernika. Sprawdziłem wszystkie rezystory, prócz pojemności w wielkości piko. Wszystko wygląda na to, że jest w porządku. Podstawiłem nawet nowe tranzystory aby wyeliminować starzenie się półprzewodników, wiadomo elektronika ma czterdzieści kilka lat. W zasilaczu wymienione elektrolity, napięcia: 39,4 V i 14,3 V (powinno być wg schematu 40 V i 15 V przy 220 V w sieci) obecnie jest 230 V.
Jestem po etapie naprawy wzmacniacza mocy. Teraz pracuje poprawnie. Okazało się, że przyczyną uszkadzania (notorycznego) winne było gniazdo słuchawkowe, które ktoś potraktował chyba gwoździem. Ale do rzeczy. Chciałem to radio przywrócić do używalności ze względu na sentyment do Unitry i dla towarzystwa magnetofonu M-8040.
Siedzę nad tym drugi dzień i nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Niestety nie posiadam oscyloskopu i generatora w.cz. Proszę, pomóżcie.
Pomierzyłem napięcia na tranzystorach głowicy i wartości są lekko podwyższone, ale mniej więcej odpowiadają podanym na schemacie i w instrukcji serwisowej. Na UL1621 - nóżka 7 - 12,4 V - pozostałe napięcia mniej więcej odpowiadają aplikacji. Przelutowałem wszystkie punty lutownicze w głowicy i sprawdziłem ciągłość ścieżek. Napięcie przestrajania warikapów reguluje się w zakresie od 2,8 V do 28 V. Warikapy są sprawne wg miernika. Sprawdziłem wszystkie rezystory, prócz pojemności w wielkości piko. Wszystko wygląda na to, że jest w porządku. Podstawiłem nawet nowe tranzystory aby wyeliminować starzenie się półprzewodników, wiadomo elektronika ma czterdzieści kilka lat. W zasilaczu wymienione elektrolity, napięcia: 39,4 V i 14,3 V (powinno być wg schematu 40 V i 15 V przy 220 V w sieci) obecnie jest 230 V.
Jestem po etapie naprawy wzmacniacza mocy. Teraz pracuje poprawnie. Okazało się, że przyczyną uszkadzania (notorycznego) winne było gniazdo słuchawkowe, które ktoś potraktował chyba gwoździem. Ale do rzeczy. Chciałem to radio przywrócić do używalności ze względu na sentyment do Unitry i dla towarzystwa magnetofonu M-8040.
Siedzę nad tym drugi dzień i nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Niestety nie posiadam oscyloskopu i generatora w.cz. Proszę, pomóżcie.