To spróbuj odłączyć regulator przy wyłączonym kotle i wtedy sprawdź, czy da się wejść do MENU i podejrzeć/zmienić parametry kotła.
Może tak być, że podłączony regulator blokuje zmianę parametrów na kotle.
Co do regulatora to masz w nim możliwość ustawienia kilku parametrów.
Zapisuj sobie wszystkie parametry jakie były pierwotnie zanim je zmienisz to zawsze będziesz mógł wrócić do punktu wyjścia.
Instrukcja wspomina o współczynniku modulacji ustawianym w zakresie 0,5-6,5. Wg mnie ustaw minimum, czyli 0,5.
Możesz ustawiać bezwładność cieplną w zakresie 1-10. Ja bym spróbował od 5 i ewentualnie schodził w dół, bo masz małe mieszkanie i dobrze ocieplone ale dla porównania zobaczyłbym jak regulator reagowałby po zmianie w górę. Ale to wymaga kilkudniowych testów tzn. zmieniasz bezwładność i patrzysz na efekty i pracę kotła w ciągu paru dni.
Masz do ustawienia algorytm od 0 do 3, a jak pisałeś w innym wątku masz ustawiony nr 2:
"aktywny czujnik temperatury otoczenia, wyłączona modulacja. Kocioł pracuje w oparciu o ustawioną wartość maksymalnej temperatury czynnika grzewczego oraz wartość odczytanej temperatury pomieszczenia, zgodnie z ustawionymi programami czasowymi."
W związku z tym współczynnik modulacji nie jest brany pod uwagę ale i tak bym go ustawił na 0,5 jeśli kiedykolwiek będziesz zmieniał algorytm np. na 1, który uwzględnia modulację.
Dodano po 16 [minuty]:
i przydałoby się, abyś zobaczył jak długo palnik może pracować jednorazowo zanim nastąpi jego wyłączenie z powodu osiągnięcia ustawionej temperatury na kotle.
Bo palnik włącza się wtedy kiedy regulator domaga się grzania ale wyłączenie może nastąpić w dwóch momentach tj. gdy regulator pokojowy wyłączy żądanie lub gdy kocioł osiągnie zadaną temperaturę na kotle.
Z racji dużego przewymiarowania kotła to u Ciebie można oczekiwać tej drugiej sytuacji, czyli regulator pokojowy domaga się ciepła ale kocioł wyłacza palnik, bo osiągnął maksymalną temperaturę na kotle. Kolejne włączenie palnika będzie po ustalonej przerwie w ustawieniach kotła o ile regulator pokojowy nadal będzie domagał się ciepła.
W prawidłowej sytuacji to kocioł mógłby grzać palnikiem przez cały okres kiedy regulator domaga się ciepła, czyli palnik wyłączałby się tylko i wyłącznie na sygnał od regulatora, a nie z powodu osiągnięcia górnej granicy temperatury na kotle. Wyłączanie kotła z powodu osiągnięcia maksymalnej temperatury na kotle zamiast sygnału od regulatora pokojowego nazywane jest taktowaniem kotła i jest to stan niepożądany.