Witam.
Moja zmywarka ma ostatnio humory - trzeba ją parę razy włączyć i wyłączyć, aby ruszyła. Mianowicie za każdym razem gdy włączę program, zmywarka pobiera wodę, następnie wydaje sygnał dźwiękowy, na wyświetlaczu miga "F 5" i wypompowuje wodę. Nie wyłącza się sama, muszę ją do tego "zmusić". Po 3-4 razie zaczyna myć, program przebiega poprawnie. Rozebrałem pompę myjącą, wyczyściłem ją, jednak bez zmian. Zauważyłem, że po wyjęciu "turbiny" nie trzyma się ona prętu, tylko "kołysze" (nie wiem, czy to wada?).
Film.
Gdy obudowa jest złożona "wentylatorek" ugina się w jednym miejscu.
Czy pompa powoli odmawia posłuszeństwa, czy może to być zupełnie coś innego?
Dzięki za pomoc, pozdrawiam
Moja zmywarka ma ostatnio humory - trzeba ją parę razy włączyć i wyłączyć, aby ruszyła. Mianowicie za każdym razem gdy włączę program, zmywarka pobiera wodę, następnie wydaje sygnał dźwiękowy, na wyświetlaczu miga "F 5" i wypompowuje wodę. Nie wyłącza się sama, muszę ją do tego "zmusić". Po 3-4 razie zaczyna myć, program przebiega poprawnie. Rozebrałem pompę myjącą, wyczyściłem ją, jednak bez zmian. Zauważyłem, że po wyjęciu "turbiny" nie trzyma się ona prętu, tylko "kołysze" (nie wiem, czy to wada?).
Film.
Gdy obudowa jest złożona "wentylatorek" ugina się w jednym miejscu.
Czy pompa powoli odmawia posłuszeństwa, czy może to być zupełnie coś innego?
Dzięki za pomoc, pozdrawiam