Witajcie, buduje zasilacz ze schematu z jednego z forum (Majsterkowo) pisałem tez do autora ale mi nie odpisał. Mam natomiast problem, albo tylko mi się wydaje że mam.Jest to mój pierwszy układ lampowy w życiu, który buduje od "0" wcześniej miałem w domu TV i Radia z lampami i moja zabawa polegała na wymianie spalonych lamp lub jakiegoś uszkodzonego elementu. Ale do brzegu.
poniżej zamieszczam schemat zasilacza:
Zasilacz jest zasilany z rekomendowanego transformatora TSL 70-001
po uruchomieniu zasilacza (płytki) napięcie anodowe na wyjściu rośnie do ok 350V, zasilacz nie jest obciążony, ale boje się do takiego napięcia wkładać lampy EL 84 i ECC 83 tym bardziej ze EL mam sparowane. Max napięcie anodowe dla tych lamp to wg not 290 i 300V i teraz pytanie czy słusznie się martwię czy po włożeniu lamp napięcie spadnie do bezpiecznego ?
Rezystor R4 i Rx , dobrałem poprzez prawo ohma jako R=u/i, gdzie u to napięcie o jakie chce aby nastąpił spadek czyli z 350V na 280V daje mi 70V, a prąd jaki podaje projektant to 0,102A co daje mi R w okolicy 686 Ohm, Ja wstawiłem 2 rezystory po 390 Ohm, co daje mi 780 Ohm, dla bezpieczeństwa. Czy ktoś z doświadczonych kolegów może zabrać głos. Wiem że pytanie jest banalne, ale bez doświadczenia szkoda popsuć lampy i nie oszukujmy się też kasy.
poniżej zamieszczam schemat zasilacza:

Zasilacz jest zasilany z rekomendowanego transformatora TSL 70-001
po uruchomieniu zasilacza (płytki) napięcie anodowe na wyjściu rośnie do ok 350V, zasilacz nie jest obciążony, ale boje się do takiego napięcia wkładać lampy EL 84 i ECC 83 tym bardziej ze EL mam sparowane. Max napięcie anodowe dla tych lamp to wg not 290 i 300V i teraz pytanie czy słusznie się martwię czy po włożeniu lamp napięcie spadnie do bezpiecznego ?
Rezystor R4 i Rx , dobrałem poprzez prawo ohma jako R=u/i, gdzie u to napięcie o jakie chce aby nastąpił spadek czyli z 350V na 280V daje mi 70V, a prąd jaki podaje projektant to 0,102A co daje mi R w okolicy 686 Ohm, Ja wstawiłem 2 rezystory po 390 Ohm, co daje mi 780 Ohm, dla bezpieczeństwa. Czy ktoś z doświadczonych kolegów może zabrać głos. Wiem że pytanie jest banalne, ale bez doświadczenia szkoda popsuć lampy i nie oszukujmy się też kasy.