Witam, mam kocioł Viessmann Vitola Comferral ze sterowaniem Unomatik
Wszystko działa ale palnik nie odpala, przyciski ręczne nie uruchamiają palnika
Na wyświetlaczu brak błędów, pokazują się temperatury na zasobniku oraz w kotle
problem może być dwojaki
1) podpiąłem prąd pod pompę bez odpięcia jej od elektroniki kotła i mogłem coś spalić
2) zmieniłem ustawienie na regulatorze kapilary, ze 110 na mniejszą, niby nic nie powinno się popsuć, ale ruszyłem tam śrubkę regulacyjną
oczywiście popełniłem wielki błąd podpinając prąd pod pompę, zainstalowałem panele fotowoltaiczne i chcę by ogrzewanie następowało dzięki grzałkom, kocił ma działać, ale nie odpalać, ma nie zużywać oleju, pompę podpiąłem dlatego, że chciałem bez uruchamiania kotła wymieszać i zagrzać wodę, no ale zrobiłem to nieco niemądrze
zmierzyłem wyjścia na wtyczce do palnika, pomiędzy L1 i N jest 7V, lub coś podobnego, po wpięciu wtyczki do pieca przekręconej o 180 stopni kontrolka na próbniku prądu świeci na każdym pinie, choć z różnym natężeniem a prąd między L1 i N to około 90V
czy da się znaleźć i naprawić mój sterownik czy muszę kupić inny i go zmienić?
Wszystko działa ale palnik nie odpala, przyciski ręczne nie uruchamiają palnika
Na wyświetlaczu brak błędów, pokazują się temperatury na zasobniku oraz w kotle
problem może być dwojaki
1) podpiąłem prąd pod pompę bez odpięcia jej od elektroniki kotła i mogłem coś spalić
2) zmieniłem ustawienie na regulatorze kapilary, ze 110 na mniejszą, niby nic nie powinno się popsuć, ale ruszyłem tam śrubkę regulacyjną
oczywiście popełniłem wielki błąd podpinając prąd pod pompę, zainstalowałem panele fotowoltaiczne i chcę by ogrzewanie następowało dzięki grzałkom, kocił ma działać, ale nie odpalać, ma nie zużywać oleju, pompę podpiąłem dlatego, że chciałem bez uruchamiania kotła wymieszać i zagrzać wodę, no ale zrobiłem to nieco niemądrze
zmierzyłem wyjścia na wtyczce do palnika, pomiędzy L1 i N jest 7V, lub coś podobnego, po wpięciu wtyczki do pieca przekręconej o 180 stopni kontrolka na próbniku prądu świeci na każdym pinie, choć z różnym natężeniem a prąd między L1 i N to około 90V
czy da się znaleźć i naprawić mój sterownik czy muszę kupić inny i go zmienić?