Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Uszkodzone czujki ruchu w Plafonach LED

mlautomatyk 25 Sep 2019 18:49 753 24
Optex
  • #1
    mlautomatyk
    Level 9  
    Witam.
    Czy słyszał ktoś o uszkodzeniach czujników ruchu w plafonach LED Lighting oraz Voltea, po podłączeniu pod napięciem odbiornika do zacisków (Szybkozłączek), bez odpinania przewodów zasilających. (Odbiornik ok. 2,5W)
  • Optex
  • Optex
  • #3
    mlautomatyk
    Level 9  
    Piszę po polsku, ale przetłumaczę: Podłączasz do działającego plafonu urządzenie, korzystając z szybkozłączek które są w lampie i mają dwa wolne otwory na podłączenie przewodów. Po podłączeniu urządzenia pada czujnik w lampie...
  • #4
    elpapiotr
    Electrician specialist
    O jakie urządzenie chodzi, jaka moc i na jakie napięcie?
  • #6
    mlautomatyk
    Level 9  
    Urządzenie elektroniczne, jak pisałem na rozpoczęcie posta, około 2,5 W. Szybkozłączki do których jest podłączone zasilanie oprawy. Z jednej strony mają po dwa wejścia, pod które można podłączyć zasilanie i odpływ, z drugiej strony również po dwa wejścia, gdzie jest podłączony odpływ do oprawy. Oczywiście po dwa wejścia z każdej strony na fazę i dwa na N. Urządzenie jak i istniejącą instalacja 230 V.
  • #7
    kkas12
    Level 43  
    Czyli oprawa nie świeci. Skoro nie świeci to równie dobrze może nie mieć zasilania.
    Może wpinając dodatkowy odpływ powodujesz przerwę w zasilaniu wewnętrznych układów oprawy czyli właśnie tego czujnika ruchu.
  • #8
    takijasiu
    Level 25  
    Czyli masz wewnątrz oprawy 2 kostki, każda ma 2 tory (2 złączą po jednej stronie, w sumie 4 złącza). Dziwne, bo zwykle w oprawie znajdziesz taką jedną kostkę na 2 albo 3 tory - fazowy neutralny i w niektórych oprawach jeszcze ochronny.

    Takie kostki, jak mają po 2 "otwory" po jednej stronie, to nie znaczy, że wszystkie 4 "otwory" tworzą mostek. Tam są raczej 2 niezależne tory. Czyli 2 "otwory" będące naprzeciw siebie są połączone, a 2 "otwory" będące obok siebie nie są połączone.

    Poza tym co to za pomysł, żeby kolejny odbiornik podłączać do kostki połączeniowej znajdującej się wewnątrz oprawy?

    A jeżeli po tej operacji przestał działać czujnik ruchu w oprawie, to strzelam, że powodem jest zmiana położenia soczewki - taki czujnik ma element na jakimś małym laminacie gdzieś na oprawie i nad nim w obudowie lampy jest plastikowa soczewka - jeżeli położenie soczewki się nie pokrywa z położeniem czujnika, to czujnik nie będzie działał.
  • #9
    mlautomatyk
    Level 9  
    Jest jedna szybkozłączka, która ma 2 tory, po 2 otwory, czyli można podłączyć do każdego toru po 4 żyły, razem może być 8 żył, z tym, że po dwa otwory w każdym torze są zajęte przez zasilanie z sieci(z jednej strony) i odpływ do oprawy(z drugiej strony)
    Jeżeli chodzi o soczewkę to w wymienionych przeze mnie oprawach nie ma szans na jej przestawienie, gdyż cały czujnik łącznie z elektroniką jest zabudowany i nie ma do niego dostępu od strony lampy, po zdjęciu klosza.
    Jednak nie to jest moim pytaniem.
    Chodzi o to, że jest to urządzenie do odczytów wodomierzy i podzielników ciepła. Montowałem już tysiące tych urządzeń i zawsze działało. Podłączenie do opraw jest konieczne, gdyż montuje się je na klatkach schodowych i nie zawsze jest tam możliwość wpięcia się do puszek, gdyż ich często nie ma, lub są głęboko pod tynkiem, w niewiadomym miejscu i musiałbym skuć pół klatki schodowej, żeby je odnaleźć.
    Przy ostatnim zleceniu jednak, spółdzielnia zgłosiła mi, że większość opraw po takim montażu przestała działać.(przypomnę, że te same urządzenia montowałem wcześniej w innych spółdzielniach i tam nie było problemu.)
    Jestem (myślę) w miarę dobrym fachowcem, z odpowiednim wykształceniem i uprawnieniami oraz doświadczeniem(35 lat pracy w zawodzie.), dlatego zadałem pytanie, aby dowiedzieć się czy ktokolwiek spotkał się z takim przypadkiem. Chodzi o sam fakt "wtykania" przewodów do szybkozłączki, z której zasilona jest oprawa gdy jest załączone zasilanie. Czy oprawa może ulec uszkodzeniu wskutek takiego działania??? Moim zdaniem jest to dokładnie to samo co podłączanie urządzenia do puszki z której ta oprawa jest zasilana i nie powinno mieć to wpływu na działanie oprawy.
    Chciałem się jednak upewnić, gdyż możliwe, że ktoś spotkał się z podobną sytuacją. Często podłączają się do opraw pracownicy kablówek, internetów czy inni fachowcy. Często podłącza się drugą oprawę z poprzedniej w ten sam sposób.
    Jeżeli ktoś spotkał się z taką sytuacją, lub ma wiedzę, że coś takiego może wystąpić, proszę o info.
    Oprawa:
    Lampa LED z czujnikiem ruchu PIR i zmierzchu
    SENSO-C

    Dodano po 10 [minuty]:

    kkas12 wrote:
    Czyli oprawa nie świeci. Skoro nie świeci to równie dobrze może nie mieć zasilania.
    Może wpinając dodatkowy odpływ powodujesz przerwę w zasilaniu wewnętrznych układów oprawy czyli właśnie tego czujnika ruchu.


    Gdyby to był problem, to byłoby zbyt proste. Chodzi o to, że awaria czujnika polega na tym, że w niektórych oprawach nie odpala, w innych świeci ciągle
  • #10
    kkas12
    Level 43  
    Kolego, nie znam powodu mogącego objawiać się tym co opisałeś. Oprawa jest przystosowana do przyłączenia dwóch przewodów więc tam nie ma się co zepsuć.
    Nie wiem, ale może robią cię w bambuko bo szukają jelenia który sfinansuje wymianę wyeksploatowanych opraw?
    Albo oprawy są typu "patrz na mnie a nie rusz mnie".
  • #11
    teskot
    Level 35  
    A po odłączeniu instalowanego przez Ciebie urządzenia wraca do normy czy usterka pozostaje? Bo mnie to wygląda raczej na jakieś zakłócenia spowodowane przez te radyjka.
  • #12
    mlautomatyk
    Level 9  
    teskot wrote:
    A po odłączeniu instalowanego przez Ciebie urządzenia wraca do normy czy usterka pozostaje? Bo mnie to wygląda raczej na jakieś zakłócenia spowodowane przez te radyjka.


    Nie wiem jak jest po odłączeniu, gdyż to są informacje od spółdzielni, ja tego jeszcze osobiście nie sprawdzałem, gdyż już jestem po robocie a mieszkam kilkaset km dalej i czekam na ich decyzje, czy chcą mnie obciążyć czy nie. Wówczas przeprowadzę testy. W każdym razie jak pisałem już wcześniej... te same urządzenia nie powodowały takich sytuacji na poprzednich montażach.

    Dodano po 3 [minuty]:

    kkas12 wrote:
    Kolego, nie znam powodu mogącego objawiać się tym co opisałeś. Oprawa jest przystosowana do przyłączenia dwóch przewodów więc tam nie ma się co zepsuć.
    Nie wiem, ale może robią cię w bambuko bo szukają jelenia który sfinansuje wymianę wyeksploatowanych opraw?
    Albo oprawy są typu "patrz na mnie a nie rusz mnie".


    Też tak podejrzewam, dlatego rozpocząłem ten wątek. Miałem nadzieję, że ktoś się spotkał z podobną sytuacją i może znać przyczynę, gdyż, jak podejrzewam, przede mną może być batalia o kasę. Na 1000 montaży padło 40 opraw(to też dziwne że nie wszystkie - prawda?)
    Oni stwierdzili, że może występować przepięcie w momencie podłączania). Uważam jednak, że nie przy takiej mocy odbiornika i nie przy tym rodzaju podłączeń.
  • #13
    teskot
    Level 35  
    W tego typu oprawach padają ledy, ale nie spotkałem się z masowymi uszkodzeniami czujników. U mnie na korytarzach pracuje 14 tego typu opraw i już w trzech (w ciągu pół roku po gwarancji) padły właśnie ledy, ale w żadnym czujniki.
    W pracy mam 5 takich opraw i w żadnej nic nie padło.
    To co napisałeś, że jedne świecą stale, inne w ogóle nie świecą świadczy o tym, że nie padają LED-y skoro świecą. Obstawiam więc jednak zakłócenia. Proponuję podjechać i w obecności kogoś z Zarządu czy Administracji zrobić próbę. Zwróć przy tym uwagę, czy nie ma śladów jakiejś manipulacji osób postronnych.
  • #14
    mlautomatyk
    Level 9  
    teskot wrote:
    W tego typu oprawach padają ledy, ale nie spotkałem się z masowymi uszkodzeniami czujników. U mnie na korytarzach pracuje 14 tego typu opraw i już w trzech (w ciągu pół roku po gwarancji) padły właśnie ledy, ale w żadnym czujniki.
    W pracy mam 5 takich opraw i w żadnej nic nie padło.
    To co napisałeś, że jedne świecą stale, inne w ogóle nie świecą świadczy o tym, że nie padają LED-y skoro świecą. Obstawiam więc jednak zakłócenia. Proponuję podjechać i w obecności kogoś z Zarządu czy Administracji zrobić próbę. Zwróć przy tym uwagę, czy nie ma śladów jakiejś manipulacji osób postronnych.

    Poczekam na decyzję zarządu, bo wydaje mi się, że albo masz rację z ingerencją, albo ktoś mnie wkręca. Bo chyba sam przyznasz, że uszkodzenia oprawy przy naszej ingerencji w nią, to raczej nie ma prawa być???
  • #15
    teskot
    Level 35  
    Żeby w pełni ustosunkować się do pytania trzeba by było znać konstrukcję montowanego przez Ciebie urządzenia. Jednak śmiem przypuszczać, że zarówno ono jak i sam czujnik ruchu zasilane są przez klasyczne zasilacze beztransformatorowe (z szeregowym kondensatorem) i nie widzę powodu, dla którego podłączenie jednego do drugiego miałoby spowodować jakiekolwiek uszkodzenia.
    Faktem jest jednak, że zakłócenia komutacyjne i ich wpływ na elementy instalacji są trudne do zbadania. Sądzę jednak, że bardziej niebezpieczne byłoby łączenie odbiorników o charakterze indukcyjnym.
    Inna sprawa, że jeśli miałbym dokonywać takiego montażu to w pierwszej kolejności wysunąłbym ze złączki przewód fazowy instalacji, dołączył odbiornik i dopiero podłączał z powrotem przewód fazowy. Niewiele wiemy bowiem o konstrukcji samej złączki. Jeśli ma 2 tory zrównoleglone (4 wyjścia) to jak zachowują się poszczególne gniazda przewodu przy dołączaniu czy odłączaniu kolejnych odbiorów.
  • #16
    mlautomatyk
    Level 9  
    teskot wrote:
    Żeby w pełni ustosunkować się do pytania trzeba by było znać konstrukcję montowanego przez Ciebie urządzenia. Jednak śmiem przypuszczać, że zarówno ono jak i sam czujnik ruchu zasilane są przez klasyczne zasilacze beztransformatorowe (z szeregowym kondensatorem) i nie widzę powodu, dla którego podłączenie jednego do drugiego miałoby spowodować jakiekolwiek uszkodzenia.
    Faktem jest jednak, że zakłócenia komutacyjne i ich wpływ na elementy instalacji są trudne do zbadania. Sądzę jednak, że bardziej niebezpieczne byłoby łączenie odbiorników o charakterze indukcyjnym.
    Inna sprawa, że jeśli miałbym dokonywać takiego montażu to w pierwszej kolejności wysunąłbym ze złączki przewód fazowy instalacji, dołączył odbiornik i dopiero podłączał z powrotem przewód fazowy. Niewiele wiemy bowiem o konstrukcji samej złączki. Jeśli ma 2 tory zrównoleglone (4 wyjścia) to jak zachowują się poszczególne gniazda przewodu przy dołączaniu czy odłączaniu kolejnych odbiorów.


    Dzięki, z tą złączką dobra myśl, mam kilka takich na warsztacie, spróbuję "rozebrać" jedną i sprawdzić jak się zachowuje. Z odłączeniem przewodu fazowego pomysł również może być dobry, tylko co z iskrzeniem przy ponownym podłączaniu tego przewodu? Myślę, że ze względu na jeszcze większą moc zestawu(urządzenie+oprawa) ewentualne przepięcia przy podłączaniu będą większe niż przy podłączaniu samego urządzenia.
    Ale dzięki za podpowiedź, sprawdzę to.

    Dodano po 13 [minuty]:

    Mam jeszcze jedno pytanie w sprawie tego typu opraw, słyszałem różne opinie i chciałbym się upewnić. Czy oprawy, w których zamieniona jest faza i N mogą się uszkadzać? W wielu oprawach, do których podłączaliśmy nasze urządzenia zauważyłem taką sytuację. Producent oznacza zaciski L i N, więc nie wiem czy ma to znaczenie. Dla mnie ma, ale czy dla opraw???
  • #17
    kkas12
    Level 43  
    mlautomatyk wrote:
    Z odłączeniem przewodu fazowego pomysł również może być dobry, tylko co z iskrzeniem przy ponownym podłączaniu tego przewodu?
    A nie prościej wyłączyć zasilanie oświetlenia klatki schodowej?

    mlautomatyk wrote:
    Producent oznacza zaciski L i N, więc nie wiem czy ma to znaczenie.
    Skoro są oznaczenia to należy się do nich stosować. Bezwzględnie!
  • #18
    mlautomatyk
    Level 9  
    kkas12 wrote:
    mlautomatyk wrote:
    Z odłączeniem przewodu fazowego pomysł również może być dobry, tylko co z iskrzeniem przy ponownym podłączaniu tego przewodu?
    A nie prościej wyłączyć zasilanie oświetlenia klatki schodowej?

    mlautomatyk wrote:
    Producent oznacza zaciski L i N, więc nie wiem czy ma to znaczenie.
    Skoro są oznaczenia to należy się do nich stosować. Bezwzględnie!


    Prościej, tylko kto za to zapłaci, konkretnie za czas... Montaż urządzeń na 1 i na 3 piętrze(bez windy), konieczność sprawdzenia biegunowości, 2 urządzenia na klatce schodowe. Cena za montaż, jak wiadomo, niezbyt wygórowana. Przy montażu ok 1000 urządzeń w ramach jednego zlecenia to mnóstwo czasu i sił oczywiście. Jeżeli nie ma ryzyka uszkodzenia opraw(a tak dotychczas było - na kilkadziesiąt a może już i kilkaset tysięcy dotychczasowych montaży nie miałem takiego problemu), to po co dokładać czas no i przegrywać przetargi? Można dołożyć człowieka, ale to tym bardziej zwiększa koszty.
    Szafy z zabezpieczeniami znajdują się na parterze albo niekiedy w sąsiedniej klatce schodowej.
  • #19
    elpapiotr
    Electrician specialist
    Czytając te informacje, zastanawiam się, czy przypadkiem nie istnieje inna przyczyna tego stanu rzeczy, na przykład część lamp "padniętych" ze względu na chwilowy brak N/zera w instalacji.
    Jak jest z zasilaniem obwodów oświetleniowych, czy jest podzielone na trzy fazy?
    Mogło pójść przepięcie, ale łączeniowe na grupie podłączonych lamp, nie po kolei, nie pojedynczo.
  • #20
    mlautomatyk
    Level 9  
    elpapiotr wrote:
    Czytając te informacje, zastanawiam się, czy przypadkiem nie istnieje inna przyczyna tego stanu rzeczy, na przykład część lamp "padniętych" ze względu na chwilowy brak N/zera w instalacji.
    Jak jest z zasilaniem obwodów oświetleniowych, czy jest podzielone na trzy fazy?


    Oświetlenie w całości z jednej fazy, całość zasilania z licznika jednofazowego. Też myślałem o tym N, jednak kiedy do zacisku jest podłączany (wsuwany) przewód Cu 1mm2, to w jaki sposób następuje ta przerwa. Sprawa bardzo dziwna, myślę, że to jakaś kwestia przypadku. Ale muszę mieć pewność w razie konieczności udowadniania swoich racji.
    Poprosiłem już o przesłanie mi uszkodzonych opraw, zrobię analizę, co się uszkodziło konkretnie(który element) wówczas może będzie więcej wiadomo.
  • #21
    Janusz_kk
    Level 37  
    Ja myślę że jelenia szukają, bo dla lamp biegunowość L/N nie ma znaczenia, wątpliwe są też zakłócenia z urządzenia
    o mocy 2,5W nawet gdyby to był sam transformator, a jak widac oprawy padają i próbuje spółdzielnia połączyć
    dwa fakty tyle że Ty nie ingerowałeś w same oprawy więc tu można ich spokojnie wysłać na drzewo.
    Ja bym nawet tych zepsutych sie nie tykał.
    Moderated By Topolski Mirosław:

    To producent decyduje jak ma być podłączony jego produkt.
    3.1.11. Nie wysyłaj wiadomości, które nic nie wnoszą do dyskusji. Wprowadzają w błąd, są niebezpieczne czy nie rozwiązują problemu użytkownika.

  • #22
    mlautomatyk
    Level 9  
    Janusz_kk wrote:
    Ja myślę że jelenia szukają, bo dla lamp biegunowość L/N nie ma znaczenia, wątpliwe są też zakłócenia z urządzenia
    o mocy 2,5W nawet gdyby to był sam transformator, a jak widac oprawy padają i próbuje spółdzielnia połączyć
    dwa fakty tyle że Ty nie ingerowałeś w same oprawy więc tu można ich spokojnie wysłać na drzewo.
    Ja bym nawet tych zepsutych sie nie tykał.


    Chcę sprawdzić bardziej dla siebie niż dla nich. Mam prawie pewność, że to jakiś zbieg okoliczności albo próba naciągnięcia. Nic mnie nie będzie kosztowało sprawdzenie, a będę wówczas zupełnie pewny.
    Ale dzięki za opinię.
  • #23
    teskot
    Level 35  
    @Janusz_kk; pisząc o zakłóceniach miałem na myśli zakłócenia drogą radiową, a nie po sieci. W końcu montowane przez autora urządzenie to rodzaj repeatera. A czujki są mikrofalowe. Pasmo zatem może być bardzo zbliżone.
  • #25
    mlautomatyk
    Level 9  
    Pokrętła raczej nie, gdyż jest tam tylko przełącznik, który działa jako: czujka poniżej 1 lux, czujka powyżej oraz zmierzchowa. Sprawdzamy to zawsze, gdyż rzeczywiście na początku kilka poruszyliśmy. Tutaj jednak elektrycy ze spółdzielni skontaktowali się z nami i zaczęliśmy zwracać większą uwagę na to. Temat przełączników został rozwiązany.