Witam, mam pytanie związane z telefonem Samsung J3 2016. Chodzi o to, że telefon włącza się, reaguje dźwiękiem na podpięcie do ładowarki czy komputera. Tak samo po włożeniu karty SIM i uruchomieniu go na wyczucie, udało mi się wejść np. do aparatu gdyż słychać było charakterystyczne dźwięki po "omacku" robionych fotkach. Poza tym, po zablokowaniu i ponownym odblokowaniu, telefon gra jakieś melodie - do tego też udało mi się wejść na wyczucie.
Od razu piszę, że przeszukiwałem to forum jak i ogólnie internet jednak nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na moje pytanie.
Rozkręciłem go, i sprawdziłem tasiemkę od LCD chociaż wiedziałem że bardzo mało prawdopodobne jest jej widoczne uszkodzenie bądź wypięcie. W związku z tym ponownie go złożyłem.
No i teraz pytanie - jaka jest szansa, że po zakupie nowego LCD wraz z digitizerem oraz panelem przednim, po podpięciu tasiemki okaże się, że ten zakupiony również nic nie wyświetla ? Załóżmy hipotetycznie, że ten nowo zakupiony będzie sprawny...
Proszę napiszcie z własnego doświadczenia co oprócz samego wyświetlacza mogło zostać uszkodzone w tym telefonie. Jaka jest ostateczna możliwość tzn. wykluczająca jako przyczynę uszkodzenie LCD? Domyślać się mogę tylko, że któryś element na płytce głównej telefonu, chociażby gniazdo w które wpina się tasiemkę...
A co z możliwością zwrotu towaru zakupionego przez internet do 14 dni od jego otrzymania? Dobrze piszę, prawda? No, bo gdybym kupił taki LCD razem z dotykiem i panelem, i jedynie rozkręcił ponownie swojego J3, tylko wpiął tasiemkę do płyty głównej i włączył, sprawdzając czy wyświetlacz zaświeci się i pokaże to co powinien? No i gdyby się udało - w sensie, że LCD by zatrybił, to zostawiłbym go sobie i normalnie zamontował całość. No a w tym drugim przypadku, mało prawdopodobnym ale jednak(coś innego uszkodzone) odesłać w nienaruszonym stanie? Przecież od takiego sprawdzenia nie może się nic stać, tzn. towar będzie w nienaruszonym stanie. Co o tym myślicie?
Wiem, że kombinuje ale zrozumcie, że nie stać mnie na wyrzucenie choćby 60-70zł "w błoto".
PS: Pytanie do osób prowadzących własny serwis GSM - jaka jest uczciwa cena za diagnozę telefonu? Mam na myśli że zanoszę telefon w celu diagnozy i ewentualnej naprawy. Czy takie punkty serwisowe zazwyczaj mają na stanie jakiś LCD który podmieniają by rozstrzygnąć gdzie tkwi przyczyna czy jak to się odbywa?
No i cena mnie ciekawi mocno. Jeżeli w internecie można kupić taki LCD z digitizerem oraz całym panelem przednim za mniej niż 70zł z wysyłką(oczywiśćie nie oryginalny...) to zapewne w serwisach również nie montują oryginalnych LCD, prawda? No bo wtedy na pewno naprawa była by nieopłacalna... No więc ile wg Was powinni sobie policzyć za zrobienie tego zakładając, że to LCD jest przyczyną i poza jego wymianą nic nie trzeba robić?
Ponadto dodam, że proszę się nie obrażać na takie postawienie sprawy. To nie jest tak, że mam dwie lewe ręce do elektroniki, szczególnie tej drobnej, ponieważ ładne parę lat do tyłu zajmowałem się naprawą m.in. płyt głównych do PC, ale również telefonami i innymi urządzeniami. Robiłem to jednak amatorsko, bardziej dla własnej przyjemności(ta satysfakcja gdy udało się coś naprawić/przywrócić do działania, a często się udawało). Stare konto o nicku =X= do którego straciłem dostęp swego czasu, miało sporo postów i nie tylko takich w których prosiłem o pomoc, ponieważ miałem sporo punktów za odpowiedzi w tematach innych użytkowników...
Z góry dziękuje za odpowiedzi o ile takowe się pojawią,
Pozdrawiam, Damian.
Od razu piszę, że przeszukiwałem to forum jak i ogólnie internet jednak nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na moje pytanie.
Rozkręciłem go, i sprawdziłem tasiemkę od LCD chociaż wiedziałem że bardzo mało prawdopodobne jest jej widoczne uszkodzenie bądź wypięcie. W związku z tym ponownie go złożyłem.
No i teraz pytanie - jaka jest szansa, że po zakupie nowego LCD wraz z digitizerem oraz panelem przednim, po podpięciu tasiemki okaże się, że ten zakupiony również nic nie wyświetla ? Załóżmy hipotetycznie, że ten nowo zakupiony będzie sprawny...
Proszę napiszcie z własnego doświadczenia co oprócz samego wyświetlacza mogło zostać uszkodzone w tym telefonie. Jaka jest ostateczna możliwość tzn. wykluczająca jako przyczynę uszkodzenie LCD? Domyślać się mogę tylko, że któryś element na płytce głównej telefonu, chociażby gniazdo w które wpina się tasiemkę...
A co z możliwością zwrotu towaru zakupionego przez internet do 14 dni od jego otrzymania? Dobrze piszę, prawda? No, bo gdybym kupił taki LCD razem z dotykiem i panelem, i jedynie rozkręcił ponownie swojego J3, tylko wpiął tasiemkę do płyty głównej i włączył, sprawdzając czy wyświetlacz zaświeci się i pokaże to co powinien? No i gdyby się udało - w sensie, że LCD by zatrybił, to zostawiłbym go sobie i normalnie zamontował całość. No a w tym drugim przypadku, mało prawdopodobnym ale jednak(coś innego uszkodzone) odesłać w nienaruszonym stanie? Przecież od takiego sprawdzenia nie może się nic stać, tzn. towar będzie w nienaruszonym stanie. Co o tym myślicie?
Wiem, że kombinuje ale zrozumcie, że nie stać mnie na wyrzucenie choćby 60-70zł "w błoto".
PS: Pytanie do osób prowadzących własny serwis GSM - jaka jest uczciwa cena za diagnozę telefonu? Mam na myśli że zanoszę telefon w celu diagnozy i ewentualnej naprawy. Czy takie punkty serwisowe zazwyczaj mają na stanie jakiś LCD który podmieniają by rozstrzygnąć gdzie tkwi przyczyna czy jak to się odbywa?
No i cena mnie ciekawi mocno. Jeżeli w internecie można kupić taki LCD z digitizerem oraz całym panelem przednim za mniej niż 70zł z wysyłką(oczywiśćie nie oryginalny...) to zapewne w serwisach również nie montują oryginalnych LCD, prawda? No bo wtedy na pewno naprawa była by nieopłacalna... No więc ile wg Was powinni sobie policzyć za zrobienie tego zakładając, że to LCD jest przyczyną i poza jego wymianą nic nie trzeba robić?
Ponadto dodam, że proszę się nie obrażać na takie postawienie sprawy. To nie jest tak, że mam dwie lewe ręce do elektroniki, szczególnie tej drobnej, ponieważ ładne parę lat do tyłu zajmowałem się naprawą m.in. płyt głównych do PC, ale również telefonami i innymi urządzeniami. Robiłem to jednak amatorsko, bardziej dla własnej przyjemności(ta satysfakcja gdy udało się coś naprawić/przywrócić do działania, a często się udawało). Stare konto o nicku =X= do którego straciłem dostęp swego czasu, miało sporo postów i nie tylko takich w których prosiłem o pomoc, ponieważ miałem sporo punktów za odpowiedzi w tematach innych użytkowników...
Z góry dziękuje za odpowiedzi o ile takowe się pojawią,
Pozdrawiam, Damian.