Ion.liq wrote: Zabiłeś mnie niestety tym elementem pośrednim N-MOSFET. Nie mam bladego pojęcia jak i gdzie mam go połączyć.
Skoro masz jedynie jako takie pojęcie to zostaw ten element ewentualnie na później i uruchom to zgodnie z tym co znalazłeś na YT.
Masz już radiator? Pamiętaj, że trzeba go dwukrotnie przewymiarować czyli jak chcesz odebrać 30W ciepła to musisz na radiatorze rozproszyć 60W. Dlatego, że ogniwa tego typu mają sprawność rzędu 50%. No i jest jeszcze sprawa współczynnika maksymalnej różnicy temperatur między obiema stronami termoogniwa wynoszącego zwykle 67C. To oznacza, że jak będziesz miał kiepski radiator, to możesz nie uzyskać odpowiednio niskiej temperatury w komorze chłodzącej. Dla przykładu, przy pełnym wysterowaniu termoogniwa i temperaturze na gorącej stronie rzędu 80C na zimnej uzyskasz maksymalnie 80C-67C=13C.
Dlaczego nie poszukałeś małej fabrycznie zbudowanej lodówki, najlepiej zepsutej, są takie?
atari_robbo wrote: Regulacja prądu płynącego przez PWM to bardzo zły pomysł - składowa AC będzie grzała ogniwo. Przy przebiegu prostokątnym o amplitudzie Uo i wypełnieniu 50% straty będą większe niż przy stałym napięciu o wartości 0.5*Uo. Trzeba dać odpowiedni filtr LC.
W przypadku czasowego regulatora PID jak najbardziej ogniwo będzie kluczowane napięciem stałym DC z zakładanym współczynnikiem wypełnieniem. Podobnie prostszej metodzie sterowania histerezowej. PWM to modulacja szerokości impulsu co określa jedynie sposób modulacji przebiegu i nic więcej. Tutaj z całą pewnością będzie DC, przez ogniwo nie będzie płynęła składowa przemienna AC. Ogniwo ma rezystancję rzędu 2R i nawet małe indukcyjności pasożytnicze nie będą miały żadnego znaczenia.
W przypadku zaawansowanych urządzeń z ogniwami termoelektrycznymi np. "piece" czyli wzorce temperatury o dokładnościach rzędu +/-0.05C dla kalibracji lub wzorcowania torów pomiarowych czujników Pt czy termoparowych ogniwa pracują dwukierunkowo zapewniając zarówno grzanie jak i chłodzenie zwykle aluminiowego bloku wzorcowego z otworami na sondy. Tym samym są zasilane z układu mostkowego, dwóch przetwornic obniżających napięcie. Co znowu nie oznacza konieczności przepuszczania składowej przemiennej przez ogniwo.
Nie gmatwajmy Koledze projektu zawiłościami sterowania termoogniw. Póki co ma bardzo duże szanse by to poskładać i z powodzeniem uruchomić. Jak osiągnie ten etap będzie można ewentualnie zaproponować coś usprawniającego.